Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nie przesadzaj. Rozrzut 25% 😁

 

Jakieś dane z uzasadnieniem tej teorii poproszę 👍

Edytowane przez o6483256
Opublikowano

Kiedyś to było 10-15%. Jeszcze trochę to zaczną nam wciskać domorośli specjaliści zapas +50%.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Nikt nikomu nic nie wciska. Każdy robi jak uważa, lub daje się robić innym, jak w szkole nie uważał.

Opublikowano

 Liczą się fakty. Mam nadzieję, że jesteś w stanie uargumentować twoje twierdzenia, jakimś naukowym materiałem 👍

 

Powielane na wielu forach twierdzenia, nie są dla mnie miarodajne 😉

Opublikowano

To może tak w drugą stronę? Co stoi na przeszkodzie żeby przewymiarować panele i dlaczego, konkrety i dowody.

Opublikowano

Odwracasz kota ogonem 🙃

Opublikowano (edytowane)

Witam.

Chopy... nie kłućta sie... fahofcuf i naukokofcuf u nas dostatek....

Mata i se poczytajta...

Pozdrawiam YARO

..........................................................................

(źródło : SOLEKO Polska i FRONIUS)

Dobór mocy falownika do instalacji fotowoltaicznej

Dlaczego w zestawie solarnym moc falownika (inwertera) powinna być niższa od mocy paneli? Czy takie rozwiązanie jest korzystne? To najczęstsze pytania, które zadają nam inwestorzy. Wyobraźmy sobie, że falownik to silnik samochodu osobowego. Zależy nam na tym, aby pokonać jak najdłuższy dystans i zużyć jak najmniej paliwa. Jeżeli do osobówki zamontujemy za duży silnik (np. z ciężarówki), to moc auta będzie większa, ale paliwa też zużyjemy więcej, więc przejedziemy mniej. Co z tego wynika? Trzeba odpowiednio dobrać silnik do masy auta. Tylko wtedy osiągniemy najlepszą wydajność. Podobnie jest z falownikami solarnymi. Ich sprawność jest największa przy maksymalnym obciążeniu energią ze słońca.

Energia z paneli fotowoltaicznych a moc falownika

Panele fotowoltaiczne dostarczają energię z różną mocą, co zależy od pory dnia, nasłonecznienia i temperatury. Kluczem w takiej sytuacji jest właściwy dobór mocy falownika. Panele fotowoltaiczne powinny jak najdłużej dostarczać energię o mocy zbliżonej do maksymalnej mocy falownika. Jednocześnie trzeba unikać strat energii, co ma miejsce wtedy, gdy panele generują większą moc, niż maksymalna moc falownika. Producenci paneli fotowoltaicznych zalecają, aby moc paneli wahała się w przedziale 80-125% mocy falownika. Sprawność systemu jest jednak najwyższa, gdy moc paneli zostanie przewymiarowana w stosunku do mocy falownika w granicach od 105 do 120%. Przykład: w zestawie fotowoltaicznym o mocy 6 kW można zastosować falownik o mocy 5 kW. Takie przewymiarowanie jest odpowiednie dla paneli skierowanych na południe pod kątem 30-40 stopni. W przypadku instalacji z mniejszym kątem nachylenia (np. 10-15 stopni) skierowanych na wschód lub zachód, przewymiarowanie może być większe, a dla instalacji wschód-zachód może wynosić nawet ok.160%. To oznacza, że instalacja o mocy 8 kW w konfiguracji 4 kW na wschód i 4kW na zachód może mieć falownik o mocy 5 kW.

Czym różni się moc paneli od mocy falownika (inwertera)?

Te dwie moce nie są ze sobą tożsame. Moc inwertera określa jego faktyczną maksymalną moc czynną z jaką inwerter przetwarza energię z paneli fotowoltaicznych. Moc paneli fotowoltaicznych można natomiast podać w ściśle określonych warunkach. Dzieje się tak dlatego, że producenci paneli muszą wykonać testy w takich warunkach, które są z góry określone przez jednostki certyfikujące. Tylko wtedy mogą określić parametry swoich produktów i uzyskać certyfikaty. Są to tzw. standardowe warunki testowania, określane w kartach katalogowych paneli jako STC (Standard Test Conditions). Należą do nich: promieniowanie słoneczne o natężeniu 1000 W/m², gęstość powietrza AM 1½, temperatura paneli (ogniw) 25°C. Takie warunki można osiągnąć w laboratoriach. W praktyce zdarzają się rzadko, zaledwie kilka razy w roku przez bardzo krótki czas.

Warunki pomiarów STC a warunki realne

W Polsce natężenie promieniowania słonecznego najczęściej osiąga wartość 800 W/m². Gęstość powietrza zbliżona do AM 1½, która oznacza grubość atmosfery przez jaką muszą przejść promienie słoneczne, występuje podczas równonocy wiosennej i jesiennej. Temperatura ogniw paneli 25°C osiągana jest krótko, ponieważ w pełnym słońcu panele nagrzewają się bardzo szybko, nawet do 45°C. Wraz ze wzrostem temperatury obniża się moc paneli. Zatem określenie mocy paneli przy temperaturze dokładnie 25°C jest bardzo trudne. To wszystko sprawia, że moc paneli osiągana w praktyce jest niższa od mocy podanej w karcie katalogowej. Zasada dotyczy wszystkich paneli, których moc określana jest w warunkach STC, czyli zdecydowanej większości paneli na świecie. Często określa się moc paneli w jednostce Wp (wat peak), co oznacza, że moc jest osiągana w tzw. szczycie, w warunkach STC.

Warunki NOCT – bliższe rzeczywistości

Dla lepszego określenia rzeczywistej mocy paneli fotowoltaicznych został wprowadzony standard tzw. nominalnej temperatury pracy ogniwa – NOCT (Nominal Operating Cell Temperature). Takie testowanie paneli lepiej odzwierciedla rzeczywiste warunki pracy instalacji fotowoltaicznej. Dla NOCT przyjmuje się: promieniowanie na poziomie 800 W/m², gęstość powietrza AM 1½, temperaturę ogniwa fotowoltaicznego 45°C. Przykład: panel, który w warunkach STC uzyskał moc 330 Wp, w warunkach NOCT osiągnie moc ok. 270 Wp. Renomowani producenci paneli fotowoltaicznych zawsze podają w karcie katalogowej wartość NOCT. Moc inwertera powinna być zatem dobrana bliżej wartości NOCT niż STC. Powszechniejsze jest jednak posługiwanie się mocą paneli w warunkach STC, dlatego producenci falowników zalecają przewymiarowanie mocy paneli nawet o 25%.

Dlaczego sprawność systemu fotowoltaicznego jest większa z falownikiem o niżej mocy maksymalnej?

Sprawność falownika zależy od przetwarzanej przez niego mocy. Sprawność jest najwyższa, gdy przetwarzana moc zbliża się do maksymalnej mocy falownika. Tę zależność przedstawia poniższy wykres dla falownika firmy

fron.thumb.jpg.cb0be960475bdede9ad07ded1a76faf9.jpg

Rys.1. Źródło: Fronius

Wykres przestawia krzywe sprawności falownika Fronius Symo. Widać, że dla napięcia 595 V (czerwona krzywa) sprawność maksymalna 98% jest osiągana, gdy falownik generuje moc w zakresie 70-100%. Natomiast w przypadku wytwarzania mocy na poziomie 10-30% sprawność falownika może być nawet o 10% niższa. To oznacza, że praca falownika z panelami, które dostarczają mocy poniżej 70%, będzie mniej efektywna. Najlepiej, aby panele jak najdłużej przekazywały energię na poziomie wyższym niż 70%. Warunki natężenia promieniowania słonecznego są jednak zmienne. Może więc dochodzić do sytuacji, w których panele byłyby w stanie dostarczyć więcej energii, ale falownik przetworzy jej tylko tyle, na ile pozwala mu moc maksymalna. Wtedy dochodzi do strat energii, które trzeba wziąć pod uwagę przy doborze falownika.

Analiza doboru falownika na przykładzie

Aby lepiej zobrazować korzyści z zastosowania mniejszego falownika względem mocy paneli, warto przeanalizować konkretną instalację fotowoltaiczną o parametrach:

  • azymut: +15°C (prawie idealne południe),
  • kąt nachylenia dachu: 40° (idealny dla wartości AM 1½ w czasie równonocy wiosennej),
  • moc paneli STC – 6300 Wp (20 szt. x 315 Wp),
  • moc inwertera – 6000 W,
  • przewymiarowanie paneli względem inwertera – 105%.

Sprawdźmy, czy lepiej sprawdziłby się w tej instalacji falownik o mocy 5000 W z przewymiarowaniem 126%. Potrzebujemy danych o pracy systemu w warunkach bezchmurnego nieba od rana do wieczora, ale z różnymi temperaturami powietrza. Takie warunki wystąpiły 25 i 27 marca 2020 r, przy czym 25 marca był chłodniejszy o 10°C od 27 marca. Warunki 25 marca były bardzo zbliżone do warunków STC, według których określana jest moc szczytowa paneli. Moc instalacji osiągnęła 6000 W w szczycie. Próg najwyższej sprawności falownika >70% został przekroczony o godz. 9:30. Mniejszy falownik 5000 W przekroczyłby ten próg o godz. 9:00, czyli 30 min. wcześniej. Wystąpiłaby wtedy niewielka strata uzysku spowodowana ograniczaniem mocy do 5000 W (zaznaczona czarnymi liniami na wykresie).

Wykresnr1.thumb.jpg.2468bfa439fbfbd56bd983104bf967c4.jpg

Rys. 2. Wykres produkcji energii na dzień 25 marca 2020 r. Źródło: Fronius

27 marca odnotowaliśmy wzrost temperatury powietrza o 10°C i widać, że moc maksymalna spadła do 5500 W. Próg najwyższej sprawności falownika >70% został przekroczony w podobnych godzinach. Straty dla falownika 5000 W były już minimalne.

Wykresnr2.thumb.jpg.eae8239de0f56d670065712610d9dc63.jpg

Rys. 3. Wykres produkcji energii na dzień 27 marca 2020 r. Źródło: Fronius

Dla porównania przeanalizujmy również wykres z dnia 30 czerwca 2019 (upalny bezchmurny dzień). Temperatura była wysoka i wynosiła 30°C. Moc maksymalna wyniosła 5000 W, a próg najwyższej sprawności falownika >70% został przekroczony nieco po godz. 11:00. Dla falownika 5000 W byłaby to godz. 10:00. Nie wystąpiły też straty wynikające z ograniczenia mocy falownika, ponieważ maksymalna dla instalacji była moc 5000 W.

Wykresnr3.thumb.jpg.dd23feb1e8cd9df12b14b5b9ac5be891.jpg

Rys. 4. Wykres produkcji energii na dzień 30 czerwca 2020 r. Źródło: Fronius

Wnioski z analizy powyższego przykładu

Zastosowanie mniejszego falownika względem mocy paneli oznacza, że:

  • chwilowa moc będzie niższa (tylko w wybrane dni), ale w dłużej perspektywie funkcjonowania instalacji uzysk energii będzie większy, ze względu na wyższą sprawność falownika,
  • straty energii wynikające z ograniczenia mocy występują podczas niższych temperatur (głównie w okresie wiosennym, kiedy słońce jest już wysoko, ale nadal bywa chłodno). Strata wynosi ok. 1-2 kWh dziennie przez kilkanaście dni w roku (głównie w marcu i kwietniu), co stanowi ok. 1% produkcji rocznej,
  • falownik pracuje dłużej w ciągu dnia średnio 1-2 godzin w zakresie swojej najwyżej sprawności (>70%). To przekłada się na wyższy uzysk energii (szczególnie w miesiącach cieplejszych: czerwiec, lipiec), kiedy częściej występują dni słoneczne. Korzyści mogą wynosić ok. 3-4% w skali roku,
  • mniejszy falownik jest lepiej dopasowany w dłuższej perspektywie działania instalacji, ponieważ naturalna degradacja paneli powoduje spadek ich mocy o ok. 0,5% rocznie,
  • można zaoszczędzić przy koszcie początkowym instalacji – mniejszy falownik jest tańszy.

Na podstawie analizy przykładu wynika, że zastosowanie falownika o mocy 5000 W zamiast 6000 W byłoby jak najbardziej korzystne. Większy falownik ma sens przy założeniu, że chcemy instalację rozbudować w przyszłości, przy czym do czasu rozbudowy sprawność całego układu będzie o kilka procent niższa.

Edytowane przez YaroXylen
edycja obrazków
  • Zgadzam się 2
Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, Przemyslaw85 napisał(a):

Kiedyś to było 10-15%. Jeszcze trochę to zaczną nam wciskać domorośli specjaliści zapas +50%.

Domorosłych specjalistów poszukaj sobie w bliższej rodzinie. Kolego. Dzięki dołożeniu paneli na niezmienionym inwertrze 5 KW roczny uzyska wzrósł dwa lata z rzędu. 700 i 300 kWh. Czyli jak to ujął klasyk: skończ p….ć

Druga sprawa że wartość przewymiarowania została skonsultowana z froniusem. Punkt następny to roczny spadek wydajności paneli na poziomie 2%. Ile to robi po 3,5 roku?

Edytowane przez Outsider
Opublikowano

Myślę że wszystko z naddatkiem zostało wyjaśnione przez naszego kolegę i nic więcej nie trzeba dodawać. Moja instalacja jest przewymiarowana o 133% z racji położenia wschód-zachód,a użyty falownik może znieść przewymiarowanie o dodatkowe 100% swojej mocy znamionowej. 

5 godzin temu, o6483256 napisał(a):

Odwracasz kota ogonem 🙃

Chciałem Cię zmobilizować, bo widzę że jakieś małe lenistwo już ogarnia, skoro nie chce się poszukać w sieci informacji. W ciągu dnia jest w pracy i z komórki ciężko prowadzić rozległe wywody. Wygodniej jest wieczorem pisać z kompa.

Opublikowano
3 godziny temu, Outsider napisał(a):

Domorosłych specjalistów poszukaj sobie w bliższej rodzinie. Kolego. Dzięki dołożeniu paneli na niezmienionym inwertrze 5 KW roczny uzyska wzrósł dwa lata z rzędu. 700 i 300 kWh. Czyli jak to ujął klasyk: skończ p….ć

 

Nie zrozumiałeś. 

Porównaj instalacje tej samej mocy. W jednej zamontuj falownik 5kW, w drugiej 10kW i wtedy możemy dyskutować.

Twoje porównanie jest nieuczciwe, bo masz dwie różne moce instalacji i oczywistym będzie, że  ta większa wyprodukuje więcej.

Więc jak to ująłeś "skończ p....ć"

  • Lubię to 1
Opublikowano

Mniejszej mocy falowniki przeważnie mają niższy próg napięciowy startu i patrząc na wykres mocy i sprawności, może się okazać że ten za mały wyprodukuje w skali roku więcej energii z tej samej instalacji, niż ten zbyt duży. Analogiczne zależności spotkamy w pompach ciepła, gdzie dobrana na styk, jest oszczędniejsza niż ta dobrana z zapasem o większej mocy.

Opublikowano (edytowane)

Dobra uspokoję was obu - dajmy jeden duży falownik z możliwymi dwoma stringami do którego wpinamy 70% deklarowanej mocy na jednym stringu.

Teraz dajmy mniejszy falownik z takimi samymi panelami przewymiarowany,

Niestety więcej zrobi ten większy - a dlaczego bo nie będzie obcinał w południe mocy max z paneli do swojej nominalnej.

Startować będą tak samo a może nawet wcześniej ten większy bo będzie miał wyższe na starcie napięcie bo nie dzieli na 2 stringi.

Ogólnie jeśli masz już stary inwerter lepiej dołożyć mu ponad moc nominalną paneli niż kupić dodatkowy inwerter na te powiedzmy 20-30% więcej mocy.

Wszystko zależy.

 

Edytowane przez szakallo
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, carinus napisał(a):

Mniejszej mocy falowniki przeważnie mają niższy próg napięciowy startu

Znowu sie z tobą nie zgadzam.

Na przykładzie linii Sofara falowników hybrydowych:

 

image.png.4bc63f423f2c7b04bd1e72983b4f9188.png

 

Ciekawostką jest, że niektóre falowniki tej firmy różniły sie tylko naklejką i można było z 6kW falownika zrobić falownik 8kW przestawiając zworki w samym falowniku.

 

 

To przewymiarowanie o 20-25% jest bez sensu. 

Obcina nam u góry.  Oczywiście, jak mamy miejsce, nie chcemy inwestować w nowy falownik to ma sens, ale w przypadku nowego zestawu, to nieporozumienie.

Sam mam instalacje względem falownika przewymiarowaną, ale raptem o kilkaset Watt.

 

Więc jeszcze raz napiszę:

TRZYMAJMY SIĘ FAKTÓW, A JEŻELI CHCEMY COŚ UDOWODNIĆ, PODPIERAJMY SIĘ WIARYGODNYMI DANYMI.

Może czegoś nie wiem, może sie mylę, ale póki co nie otrzymałem wiarygodnych danych, że przewymiarowanie instalacji względem falownika to wskazane rozwiązanie.

Edytowane przez o6483256
Opublikowano (edytowane)

Tak wiem co z sofarem bo sam mam

Do tych co podałeś to od razu masz dwa falowniki - jeden ma dwa stringi a drugi tylko jeden a moc jest regulowana softem tak jak było w KTL

Nie zdziwiłbym się jeśli są to pomnażane jednostki

Wystarczyło porównać wymiary fizyczne i masę i było wiadomo czym się różnią

Edytowane przez szakallo
  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)
18 godzin temu, YaroXylen napisał(a):

..... kąt nachylenia dachu: 40° (idealny dla wartości AM 1½ w czasie równonocy wiosennej),

  • moc paneli STC – 6300 Wp (20 szt. x 315 Wp),
  • moc inwertera – 6000 W,
  • przewymiarowanie paneli względem inwertera – 105%.

..................

....

Wnioski z analizy powyższego przykładu

Zastosowanie mniejszego falownika względem mocy paneli oznacza, że:

  • chwilowa moc będzie niższa (tylko w wybrane dni), ale w dłużej perspektywie funkcjonowania instalacji uzysk energii będzie większy, ze względu na wyższą sprawność falownika,
  • straty energii wynikające z ograniczenia mocy występują podczas niższych temperatur (głównie w okresie wiosennym, kiedy słońce jest już wysoko, ale nadal bywa chłodno). Strata wynosi ok. 1-2 kWh dziennie przez kilkanaście dni w roku (głównie w marcu i kwietniu), co stanowi ok. 1% produkcji rocznej,
  • falownik pracuje dłużej w ciągu dnia średnio 1-2 godzin w zakresie swojej najwyżej sprawności (>70%). To przekłada się na wyższy uzysk energii (szczególnie w miesiącach cieplejszych: czerwiec, lipiec), kiedy częściej występują dni słoneczne. Korzyści mogą wynosić ok. 3-4% w skali roku,
  • mniejszy falownik jest lepiej dopasowany w dłuższej perspektywie działania instalacji, ponieważ naturalna degradacja paneli powoduje spadek ich mocy o ok. 0,5% rocznie,
  • można zaoszczędzić przy koszcie początkowym instalacji – mniejszy falownik jest tańszy.

Na podstawie analizy przykładu wynika, że zastosowanie falownika o mocy 5000 W zamiast 6000 W byłoby jak najbardziej korzystne. Większy falownik ma sens przy założeniu, że chcemy instalację rozbudować w przyszłości, przy czym do czasu rozbudowy sprawność całego układu będzie o kilka procent niższa.

No właśnie 105%, a nie 120, 130 itd... 👍

 

EDIT

Hehe, właśnie sobie zdałem sprawę, że realizuję to przewymiarowanie o 105% 😁

Edytowane przez o6483256
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Czy założenie instalacji PV off grid do grzałki w buforze jako wspomaganie ma sens? 

Przeczytałem temat i nie widziałem jednoznacznej odpowiedzi 

Wymyśliłem dać na dach  panele tak żeby zasilić w buforze grzałkę 2-3 kw. 

Zadaniem grzałki jest wspomaganie bufora w okresach przejściowych i zimą. Latem grzanie bufora z którego zasilam bojler CWU lub bezpośrednie grzanie bojlera prądem. 

Nie wiem jeszcze dokładnie jaki jest koszt takiej instalacji PV. Na Allegro można znaleźć gotowe zestawy w cenie 4-5 tysięcy aczkolwiek nie jestem przekonany do takich zakupów przez internet. 

Jeśli taka instalacja będzie mnie kosztowała powiedzmy 10 tys.   a uda mi się w ciągu roku zaoszczędzić powiedzmy tone peletu to bym był zadowolony. Oczywiście nie mam pojęcia czy to jest realne. 

Od razu napiszę że na chwilę obecną nie interesuje mnie podłączanie instalacji w sieć (on grid) oraz straty które będą poprzez nie wykorzystanie całej produkcji 

 

Opublikowano

W zimie nic tym nie zagrzejesz , w okresach przejściowych wspomaganie bufora też mizerne , cwu w lecie jak najbardziej .

Opublikowano
Godzinę temu, 600 napisał(a):

Czy założenie instalacji PV off grid do grzałki w buforze jako wspomaganie ma sens? 

Grzeje bojler 100l od połowy kwietnia do końca września grzałką 1400W tylko z PV 6kW! Da sie, ale trzeba oszczędzać wodę. Garów w niej nie myję, bo szybko woda ciepła sie zużywa.

 

 

Opublikowano
W dniu 11.02.2024 o 16:24, 600 napisał(a):

 

...Jeśli taka instalacja będzie mnie kosztowała powiedzmy 10 tys.   a uda mi się w ciągu roku zaoszczędzić powiedzmy tone peletu to bym był zadowolony. Oczywiście nie mam pojęcia czy to jest realne...

 

 

Będziesz miał prąd nie tylko do grzania wody w bojlerze, możesz to uruchamiać do większości rzeczy zasilanych prądem. Też myślę nad małym zestawem dla syna mieszkającego w bloku, żeby nawet latem wspomagać zasilanie klimatyzatora. Tyle że chciałbym to zrobić na zwykłym mikroinwerterze wpiętym w instalację i uruchamianym dopiero gdy pojawi się zapotrzebowanie na prąd w zakresie wydajności zestawu. Można się nawet pokusić o jakieś sprytne sterowanie, które wyłączy zestaw gdy moc pobierana jest mniejsza niż ta wytworzona, by licznik nie nabijał nam dodatkowych poborów energi wychodzącej. Pole manewru jest szerokie.

Opublikowano

Nie jestem w stanie na 100% Wam potwierdzić Waszych wywodów, ale może coś uda mi się podpowiedzieć.

Gdy dokładałem do 3,65 kWp następne 3,04 kWp na dachu, to porównałem pracę nowego falownika FoxESS 6 kW ze starym Huawei 3 kW na tych samych panelach. Wynik był taki, że FoxEES 6 kW wyprodukował o kilka kWh energii niż Huawei 3 kW z paneli 3,65 kWp. Były to dwa dni z rzędu. Oba od rana do wieczora słoneczne bez żadnej chmurki na niebie.

Dla mnie odpowiedź jest jednoznaczna. Nie ma większego sensu przewymiarowanie instalacji więcej jak 10%.

Jak ktoś ma dużo miejsca na placu, to lepiej zamontować 40 paneli 250kWp, niż 20 paneli 500kWp. Taka instalacja będzie bardziej stabilna pod każdym względem. Jest przede wszystkim większe napięcie w instalacji, a mniejszy prąd. W takim przypadku są mniejsze straty na przesyle z PV do falownika, przy zastosowaniu tej samej grubości przewodów. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

@wacio1967 Porównanie bardzo nie miarodajne. 

Opublikowano (edytowane)

Niestety Wacio tu się nie zgodzę z tymi panelami 250W a 500W - bo jeśli będą z tego samego rodzaju wafla krzemu robione to jedne i drugie będą miały taką samą sprawność więc napięcia i natężenia takie same.

Dlatego panele z mniejszą mocą z tej samej linii produkcyjnej mają po prostu mniejsze wymiary fizyczne, są droższe małe bo więcej kosztuje rama.

Edytowane przez szakallo
Opublikowano

Wystarczy różnica temperatury żeby sprawność paneli różniła się znacznie.

Opublikowano
9 godzin temu, carinus napisał(a):

Porównanie bardzo nie miarodajne. 

A jest jakiś sposób na bardziej miarodajne porównanie ? Jedyne to zbudować dwie identyczne instalacji i podłączyć pod dwa różne falowniki. Mam taką możliwość, aby to bezkosztowo sprawdzić, ale nie chce mi się.

Opublikowano (edytowane)

Carinus - To prawda przyznam że mocno się zdziwiłem jak w środku lata w południe przy pięknej pogodzie miałem mniejszą moc instalacji niż na wiosnę.  Nie jest to mało bo u mnie było to z 10-15% mniej latem niż wiosną gdy temperatura na zewnątrz była około +10 st a latem jak było +30

 

Wacio wszystko rozbija się w jakim zakresie się poruszamy więc prawda jest taka że jeśli mamy plany rozbudować instalację kiedyś o więcej paneli +-40% warto brać wiekszy falownik, jeśli nie planujemy lepiej brac instalację na styk, ot taka prawidłowość.

Edytowane przez szakallo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.