Przemyslaw85

Źle się wyraziłem. Chodziło mi być nadmiernie nie komplikował sobie budowy kotłowni. Z racji że do bufora można podpiąć każde inne źródło ciepła rozważ zostawienie wolnych króćców tak byś mógł podłączyć z czasem np pompę ciepła (chociażby z przerobionego klimatyzatora) bez potrzeby spuszczania wody z układu (gdzieś na odcinku zasilania na grzejniki i powrót z nich. Jak zastosowujesz układ 3T jak na ostatnim schemacie z postu 5 będzie ok. Nadmiar ciepła idzie na bufor i grzanie wody użytkowej już z bufora gdyż jego powrót jest kierowany do bufora. Tylko daj powrót z bufora w stopień niżej niż górne wyjście. Dlatego by nie mieszać całej wody w buforze. By pompa grzejnikowa nie zaciągała wody z kotła trzeba zainstalować zawór zwrotny na powrocie do kotła zaraz z pompą kotłową.

Nie utrudniaj sobie instalacji! Zostaw tak jak powinno być. Kocioł ładuje bufor i pracuje z pełną swoją mocą aż cały bufor się naładuje. Po naładowaniu ma się kocioł wyłączyć. Nadmiar energii cieplnej po wygaśnięciu kotła zostanie przerzucona na bufor. Np u mnie kompa Kotłowa załączy się gdy temp na kotle po zakończeniu pracy przekroczy 70*. Zdarza się kiedy to pompa ta pracuje jeszcze ok 10min po zakończeniu pracy. Dół bufora ma 64*, woda przepływając przez nagrzany kocioł często nagrzewa góre bufora ma 73*. Pomimo że zawór temperaturowy na obiegu kotłowym jest 65*. Kocioł się wyłącza a ty cieszysz się przez kilka do kilkunastu godzin ciepła woda z bufora. Czas zależny od rozbioru i wielkości zładu wody.

Pompa która będzie sobie taktować to właściwie już norma. Natomiast na wyjściu z bufora zainstaluj sobie zawór 3d temperaturowy regulowany lub zawór 3d z siłownikiem. Bufor można śmiało grzać do 90*. By taka temp nie poszła na grzejniki ja regulować.

Czym bliżej środka bufora tym lepszy odczyt. Ciężko jest dostać dobrej jakości kapilary tej długości. Osobiście kupiłem przez Internet niby mosiężne. Okazało się że z mosiądzem ma nie wiele wspólnego. Dwie ukręciłem przy wkręcaniu, a jeszcze oporu nie było. Zakupiłem kapilary krótkie 5cm w lokalnym sklepie hydraulicznym, urwałem krótką kapilarę i w to miejsce wstawiłem 40cm rurki miedzianej , a na koniec kapsel. Część gwintowaną rozwierciłem do średnicy rurki miedzianej. Chwila lutowania i mam zrobione idealne kapilary wg własnych potrzeb.

@Uzytkownik2 nie przeczytałeś wszystkich odpowiedzi że zrozumiem. Gdyby nie post nr 7 to też bym tak napisał jak i Ty.

Zdejmij czarny kapturek z góry naczynia przeponowego. Pod nim jest wentyl.

To jest zawór bezpieczeństwa. Jak z niego kapie to albo jest przekroczone ciśnienie 6bar, albo jest uszkodzony. Możliwe że jakiś syf wpadł na uszczelkę w efekcie będzie kapać.

Zrób zdjęcia z czego to kapie albo lepiej to opisz?

Kup grzałkę 3x 2kW (6kw 3F) ale bez mostku. Są 2 rodzaje grzałek z mostkiem i bez. Te z mostkiem nie nadają się do różnych źródeł zasilania tj osobo PV i osobno z sieci. Rozłączanie i załączanie grzałki było tym częstsze czym mniejsza była różnica temperatur. Bywało że włączyła się co 5min na 2 minuty (nagrzała wokół siebie). Przy takiej pracy grzałki przekaźnik wbudowany w termostat skończy się jako pierwszy. Niektórzy z niewiedzy wymieniają całą grzałkę... Fabryczne grzałki mają bardzo cieniutkie kabelki. Zobacz mój temat Jak już grzać to raz aż do uzyskania temperatury.

U siebie mam grzałkę ok 5cm nad dnem bojlera 210l. Zbiornik ma ok 150cm bez ocieplenia. Gdy pracuje grzałka temp wody w górnej części zbiornika po kilkunastu min od włączenia grzałki zaczyna chwilo spadać, ale to tylko do czasu aż wyrówna się temp w całym zbiorniku. Następnie zaczyna rosnąć aż do temp zadanej. Osobiście zrezygnowałem z grzałki z termostatem. Kilka razy obserwowałem pracę grzałki na mierniku gdy temp zbliżała się do zadanej. Efekt był taki że czym była mniejsza różnica temperatur tym częściej grzałka się wyłączała. Czujnik łapał temp od samej grzałki gdyż jest umiejscowiony przy niej i rozłączał. Lepiej zastosować inne zewnętrzne rozwiązanie a nie automat w grzałce. Osobiście temp łapie na samej górze i dopiero jak na górze uzyska zadaną, układ się wyłącza całkowicie. Grzałkę z termostatem można wykorzystać jedynie jako dodatkowe zabezpieczenie ustawione na max.

Czym większy to teoretycznie więcej ciepłej wody. Prawda jest taka że i zbiornik 200l też Ci starczy o ile będziesz go grzał do 80* i zastosujesz na wyjściu mieszacz antypoparzeniowy (na krany puści tyle ile ustawisz). Co do lokalizacji grzałek to tylko dół chyba że zamierzasz instalować zbiornik typu bufor z wężownicą CWU to grzałka na środku. Co do mocy grzałki. Wszystko zależy jaki będziesz miał rozbiór ciepła ze zbiornika i w jakim czasie zamierzasz go nagrzać. Z racji że teraz działa właściwe rozliczanie międzyfazowe to nie ma znaczenia czy grzałka będzie 1f czy 3f. ZE i tak robi bilansowanie godzinowe. Załóż sobie grzałkę 3F 3x2kw ale taką która nie ma założone fabrycznego mostku. Z czasem sam zdecydujesz ile faz będziesz używał. Edit. Fabryczne ocieplenie nawet tych nowych zbiorników jest liche. Warto doinwestować dodatkowa warstwą 5-10cm + ocieplić przyłącza.

W bojlerze 200l zmagazynujesz ok 10 kWh ciepła przy podgrzaniu z 30 do 80*. Pytanie ile faktycznie uzyskasz ciepla z 4m² solarów. Jak bojler jest rozładowany do 30* ile czasu potrzeby by został naładowany do 80? Jeden czy 2 dni? Oczywiście z codziennym użytkowaniem wody.

Są też buforu z podwójną wężownicą. Górna do CWU a druga do solarów. W efekcie nie potrzebujesz bojlera gdyż gorącą wodę masz głównej wężownicą bufora. U siebie mam podłączony bojler z pojedynczą wężownicą pod górne boczne wyjście z bufora a powrót pod drugie od góry. Jak pracuje pompa nawet wolnych obrotach zagrzanie bojlera z 50-60 zajmuje max 20 minut. Ale temp na buforze musi być ok 65*. Czym niższa różnica temp tym ładowanie dłuższe, czasem nawet nie naładuje bo temperatura w buforze spadnie poniżej tej w bojlerze. Jak sam dobrze wiesz skuteczność solarów w okresie zimowym jest marna, ale w okresie przejściowym będziesz mógł to ciepło ze słońca wykorzystać na ogrzewanie domu.

Wszystko zależy jak duży będzie zbiornik jak ocieplony i do jakiej temperatury zamierza go ładować. Z 4 paneli jest to ok 120-130V przy natężeniu prądu dochodzącym do 10A.

Możesz i do 90* zagrzać wodę w buforze byle by sterownik kotla pozwolił na taką temperaturę. Zwykle to przy 75* jest alarm 1 stopnia. By zagrzać bufor do takiej temperatury najlepiej zainstaluj zawór termostatyczny/laddomat lub zawór 3d z siłownikiem by móc warstwowo wygrzać bufor do zadanej temperatury. Pierwszy i drugi musi mieć odpowiednią wkładkę temperaturową. Do tego napewno przyda się sterownik bufora który przekaże info do sterownika że uzyskał temperaturę a kocioł niech się wyłączy. Ale po zakończeniu prac w kotłowni i ustawieniu wszystkiegobędziesz zadowolony z efektów.