Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pompa ciepła. Co wpływa na koszty eksploatacji. Zmiana ustawień zmniejszy rachunki i wydłuży żywotność. 


marxxx

Rekomendowane odpowiedzi

Pompa ciepła. Co wpływa na koszty eksploatacji. Zmiana ustawień zmniejszy rachunki i wydłuży żywotność. 
Głównym kosztem ogrzewania domów dla posiadaczy pomp ciepła jest energia elektryczna. Każdy chce aby pompa pracowała jak najtaniej. Mamy kilka możliwości aby zmniejszyć koszty ogrzewania pompą ciepła. Główny wpływ na pobór prądu ma przede wszystkim odpowiedni dobór mocy pompy, rodzaj ogrzewania, czyli najlepiej niskotemperaturowe, ustawienia pompy ciepła a także wybrana taryfa energii. Na moim przykładzie pokaże porównanie koszów energii dla taryf G11, G12, G12AS, G12W i G13. Rachunki zminimalizuje do minimum własna instalacja fotowoltaiczna. Dziś na podstawia kilkuletnich doświadczeń pokaże jak obniżyć rachunki za ogrzewanie do minimum. Oglądajcie do końca bo warto.

https://youtu.be/LSBBQA4s9M4

Pompa ciepła żre za dużo, zmiana ustawień + taryfy..jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co pompa ciepła ma do taryfy? Jak PC ma duże zużycie, to trzeba szukać przyczyny w instalacji, a nie w zmianie taryfy.

10 godzin temu, marxxx napisał(a):

Główny wpływ na pobór prądu ma przede wszystkim odpowiedni dobór mocy pompy, rodzaj ogrzewania, czyli najlepiej niskotemperaturowe, ustawienia pompy ciepła a także wybrana taryfa energii.

Taryfa nigdy nie miała i nie będzie mieć wpływu na pobór prądu. Nie piszcie takich bzdur, bo ktoś zmieni i będzie zdziwiony że PC dalej pobiera tyle samo prądu po zmianie taryfy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dobierzesz odpowiednią taryfę do swoich wymagań, to możesz sterować tak by grzała mocniej w taniej taryfie i słabiej, albo w ogóle w droższej. Możesz mocniej grzać w taniej taryfie kumulując ciepło w godz. 13-16 oraz 21-7 ograniczając się lub przestając całkowicie grzać w pozostałych godzinach.
Oczywiście tu pojawia się komfort cieplny jak również możliwości kumulacji ciepła w budynku oraz tryb życia domowników.
Jeszcze w zeszłym roku tania taryfa była o 2,5-3x tańsza od droższej i dwukrotnie tańsza niż ta w G11.
Teraz jest już trochę inaczej. Poza tym przy dużych różnicach temu. pomiędzy dniem i nocą niekoniecznie się może sprawdzić.
Nocą COP może być dużo niższy i przez to większe zużycie prądu.

Przy takich warunkach jak są obecnie u mnie tzn. praktycznie stała temp. w ciągu ostatnich 48 zużycie prądu względem wybranej taryfy się nie zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza. Ale zmiana taryfy nie ma wpływu na zużycie, tylko na koszty.

Sam korzystam z G12w i wiem na czym to polega. W 2023 roku właściwie nie ma różnicy między G11, a G12w. Jedyna różnica po przekroczeniu 2000kWh, to koszt dystrybucji.

Tego typu wątków jest już kilka na forum, a ten wątek to nic innego jak zmuszenie użytkowników do kliknięcia w link z filmem. @marxxx nic nowego nie wnosi, a zainteresowany jest jedynie reklamą i klikaniem w filmiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Sławek007 napisał(a):

...Możesz mocniej grzać w taniej taryfie kumulując ciepło w godz. 13-16 oraz 21-7 ograniczając się lub przestając całkowicie grzać w pozostałych godzinach.
Oczywiście tu pojawia się komfort cieplny jak również możliwości kumulacji ciepła w budynku oraz tryb życia domowników...

To jest właśnie droga donikąd, czyli skórka za wyprawkę. Wychłodzisz dom w czasie trwania droższej taryfy i pompa zeżre w tańszej więcej niż mogła podtrzymać w droższej. Znowu bezsensowny temat do nabijania oglądalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak nie robię i dążę do tego, aby cały czas grzejniki delikatnie "grzały". Tak jak obecnie na grzejniki puszczam temp. 36 stopni. Jednak sporo osób w ten sposób oszczędza kosztem komfortu domowników i siebie. Ja czułem ogromny dyskomfort w przebywaniu w pomieszczeniu gdzie było 23 stopnie grzejniki gorące, a od ściany "ciągnie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepie utrzymać stała prędkość na autostradzie, za pomocą tempomatu, niż zwalniać i przyspieszać.

Analogicznie ma się sprawa z ogrzewaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Sławek007 napisał(a):

możesz sterować tak by grzała mocniej w taniej taryfie i słabiej, albo w ogóle w droższej

jak masz podłogówkę to można coś ugrać taryfami - rozpocząć nagrzewanie podłóg ok 3 nad ranem, tak żeby np na 6:00 były już ciepłe. Potem 6 godzin można nie grzać (albo i dłużej jak nikogo nie ma w domu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I myślisz że po tym czasie nic się nie zmieni i podłoga nie będzie wychłodzona? To tak nie zadziała jeżeli za oknem temperatura będzie niska. Takie coś możesz zrobić w ciepłe dni, albo w domu całkowicie pasywnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, carinus napisał(a):

I myślisz że po tym czasie nic się nie zmieni i podłoga nie będzie wychłodzona?

Widzę jak to działa tam gdzie mam podgrzewaną podłogę. Bez pompy ciepła, tylko kocioł z podajnikiem + termostat domowy. Nagrzana podłoga jest ciepła przez kilka godzin - od 6 rano do około 11tej, poźniej temperatura spada i trzeba podgrzać. 
Gdyby grzać prądem w G12 to się ładnie zgrywa - np załączasz grzanie o 11tej i grzejesz do 15tej - znowu wykorzystasz tanie 2 godziny. Kolejne grzanie już wieczorem, np o 19tej - co prawda zaczynasz w droższej taryfie ale od 22 znów tańsza. Więc grzejesz przez 4-5 h w droższej a resztę w tańszej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, nightwatch napisał(a):

jak masz podłogówkę to można coś ugrać taryfami

Nic tym nie ugrasz. Porównałem dwa dni. W zeszłym roku robiłem testy na zasadzie grzanie bufora w taniej taryfie, a w drogiej oddawał energię. W tym roku utrzymuję temperaturę bufora trochę wyższą niż potrzeba do podłogówki. Wyniki poniżej. Po ilości oddanej energii można wnioskować, że 2.01 były lepsze warunki do ekonomicznego grzania, niż 26.12.

Nie wierzę że PC będzie oszczędniejsza grzejąc w taniej, a odpoczywając w drogiej. Ja mam mały bufor (160), dlatego tak wyszło. W ciągu dwóch godzin tracę około 10* bez żadnego grzania z mojego buforka. Przerwa w drogiej trwa 6 godzin. Czyli potrzebowałbym bufor 500l aby starczyło energii. Do podtrzymania tej energii potrzebne jest około 22kWh. Ale jak będę ją w taniej taryfie gromadził, to różnica temperatur będzie bardzo duża i straty będą dwa razy wyższe. Może przy jakimś super, hiper uszczelnionym buforze strata będzie mniejsza. Z tym że to jest bufor, a nie pompa ciepła, a to już całkiem coś innego. 

image.png.efa50a46c6b9a2ce5324b204237b734e.png

EDIT:

Porównanie do bani. Zapomniałem że w zeszłym roku "symulowałem" srogą zimę. Termometr zewnętrzny był przestawiony o 10 stopni w dół. Nie zmienia to faktu, że na PC nie da się w ten sposób oszczędzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jakie znaczenie przy pompie ciepła ma bufor ? chyba tylko psychologiczne bo woda o temp np 35 stopni energi za wiele nie zgromadzi to nie kocioł gdzie 90 stopni nabijesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, esselite napisał(a):

Nie ma sensu już się w to bawić, przynajmniej do momentu, aż będzie jakaś korzystniejsza różnica w cenach między taryfami.

Pozostaje różnica w dystrybucji. Tutaj jeszcze można coś zaoszczędzić. Jak ktoś już ma G12w, to nie ma sensu rezygnować.

 

11 minut temu, berthold napisał(a):

No i jakie znaczenie przy pompie ciepła ma bufor ?

Przy PC, tylko dla płynniejszej pracy. Sprężarka dłużej wytrzyma. Ale ładowanie bufora przez PC, to chyba jakiś żart. 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, berthold napisał(a):

No i jakie znaczenie przy pompie ciepła ma bufor ? chyba tylko psychologiczne bo woda o temp np 35 stopni energi za wiele nie zgromadzi to nie kocioł gdzie 90 stopni nabijesz.

Nie tylko. Ogranicza taktowanie co jednocześnie wydłuża trwałość pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba mieć też na uwadze  że praca sprężarki cały czas na niskiej modulacji może przełożyć się  na słabszy wynik  COP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Outsider napisał(a):

Nie tylko. Ogranicza taktowanie co jednocześnie wydłuża trwałość pompy.

To wtedy jest tylko sprzęgło i zwiększenie zładu, a nie bufor jako taki, rozpatrywany pod kątem ładowania w 'taniej' taryfie z PC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.01.2023 o 21:09, Sławek007 napisał(a):

Jak tak nie robię i dążę do tego, aby cały czas grzejniki delikatnie "grzały". Tak jak obecnie na grzejniki puszczam temp. 36 stopni. Jednak sporo osób w ten sposób oszczędza kosztem komfortu domowników i siebie. Ja czułem ogromny dyskomfort w przebywaniu w pomieszczeniu gdzie było 23 stopnie grzejniki gorące, a od ściany "ciągnie".

Przy kaloryferach nie ma sensu przerywać grzanie, ponieważ maja mała bezwładnośc cieplną , szybko się wychładzają. Ale juz ogrzewanie podłogowe może oddawać ciepło przez kilka godzin, a temperatura w domu spadnie w nocy zaledwie o 1,5-2C.  Jak śpię i mnie nie a w domu, to mi 21C  nie przeszkadza, a w nocy nawet lepiej do spania jak odrobinę chłodniej. 

W dniu 23.01.2023 o 21:18, o6483256 napisał(a):

Lepie utrzymać stała prędkość na autostradzie, za pomocą tempomatu, niż zwalniać i przyspieszać.

Analogicznie ma się sprawa z ogrzewaniem.

to porównanie ma sens tylko w przypadku pompy gruntowej, gdzie temperatura dolnego żródła jest stała. 

W przypadku pomy powietrznej sprawność może wyglądać  tak

Przy -10C COP może oscylować w okolicy 2, zaś przy +10C będzie to już około 4. Oznacza to że przy -10C pompa zużyje o 100% więcej prądu niż przy +10 stopni C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marxxx napisał(a):

Przy kaloryferach nie ma sensu przerywać grzanie, ponieważ maja mała bezwładnośc cieplną , szybko się wychładzają. Ale juz ogrzewanie podłogowe może oddawać ciepło przez kilka godzin, a temperatura w domu spadnie w nocy zaledwie o 1,5-2C.  Jak śpię i mnie nie a w domu, to mi 21C  nie przeszkadza, a w nocy nawet lepiej do spania jak odrobinę chłodniej. 

Chyba jest odwrotnie niż piszesz i lepiej tego na YT nie publikuj, bo ktoś jeszcze zacznie tak robić na swoją zgubę. Ogrzewanie podłogowe nie jest zalecane w sypialni, ale pomijając to jaki jest sens wychładzać coś z dużą bezwładnością cieplna, żeby później znowu przez kilka godzin to nagrzewać. Lepiej zmniejszać na grzejnikach, gdyż one reagują znacznie szybciej i znacznie szybciej wchodzą na swoje parametry grzania. Gorzej jak ktoś bez względu na sposób grzania wychładza coś na kilka godzin i ponownie rozgrzewa, czyste marnotrawstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, marxxx napisał(a):

to porównanie ma sens tylko w przypadku pompy gruntowej, gdzie temperatura dolnego żródła jest stała. 

W przypadku pomy powietrznej sprawność może wyglądać  tak

Przy -10C COP może oscylować w okolicy 2, zaś przy +10C będzie to już około 4. Oznacza to że przy -10C pompa zużyje o 100% więcej prądu niż przy +10 stopni C.

Nie zrozumiałeś porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że z taryfami, to opłaca się kombinować przy buforze. Do tego bufor musi być odpowiednio dobrany. Wielu pisze że im większy tym lepszy. Ja się z tym nie zgadzam, powinien być odpowiednio dobrany. Dla PC, teoretycznie, najlepiej będzie jak będzie cały czas pracować na jak najniższej mocy. Nigdy nie do osiągnięcia w realnych warunkach. Ale im bliżej tych warunków, tym lepiej. A wychładzanie pomieszczenia, a potem gonienie tej temperatury jest bez sensu. Jeżeli u mnie w tej chwili starcza grzałka 2kW w nocy i to nie cały czas, to według schematu -10 = 2COP, +10 = 4COP, powinna brać 700W z sieci. W dniu dzisiejszym od 0:00 do 6:00 grzałka wyssała z sieci 6kW, czyli średnia wyszła 1kWh. Jakbym miał PC i po wychłodzeniu goniłbym temperaturę wyszłaby średnia 300W na h? Chyba nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka ze rząd r***a nas w d**e, a użytkownikami PC taryfa 2MWh wystarczy do konca marca potem płać i płacz min 1,1zl (jesli jeszcze nie podniosa cen) za 1kWh niezależnie od taryfy do końca roku. Kto ma PV trochę podratuje sytuację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, wacio1967 napisał(a):

Dla PC, teoretycznie, najlepiej będzie jak będzie cały czas pracować na jak najniższej mocy.

Teoretycznie może tak ale gdzieś  słyszałem że przy pracy na najniższej mocy spada COP.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli pracuje na najniższej mocy, to znaczy że mniej już nie zużyje. Wtedy pozostaje tylko wyłączenie się PC. Tak jak napisałem, to tylko teoria, nigdy nie do osiągnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.