Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przewymiarowany czy niedoszacowany - co lepiej ?


marcincastus

Rekomendowane odpowiedzi

Super, dzięki Panowie za te wszystkie informacje :)

Reasumując:

biorę mniejszy kocioł ( 11kw) plus termostat pokojowy i ustawiam przerwy w pracy kotła obniżając temperaturę w nocy i w południe na termostacie pokojowym.

Myślicie, że to dobre rozwiązanie kiedy priorytetami są w kolejności:

1. małe spalanie

2. temp. w domu

Tak, spalanie czyli koszt jest dla mnie istotniejszy od komfortu cieplnego. Upraszczając - wolę się w razie chłodniejszych dni, cieplej ubrać niż płacić ogromne rachunki za pellet.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jest istotne i małe spalanie i komfort cieplny ,jedno i drugie da się pogodzić .

Nie zakładaj z góry że spalisz tyle i tyle na dobę ,to zużycie się zmienia i raz spalisz 15 kg a raz 30 kg na dobę albo i więcej . A takie gadanie że ubierzesz się cieplej to na wyrost jest , od tego ten termostat pokojowy jest żeby trzymał komfortową temperaturę w małych widełkach i by nikt z domowników nie narzekał że jest mu za zimno lub za gorąco ,jak jest instalacja z głową zrobiona a pellet spalany prawidłowo to przechładzanie się w zimniejsze dni wielkich oszczędności nie przyniesie .

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, marcincastus napisał:

Tak, spalanie czyli koszt jest dla mnie istotniejszy od komfortu cieplnego. Upraszczając - wolę się w razie chłodniejszych dni, cieplej ubrać niż płacić ogromne rachunki za pellet.

 

A ile węgla spalałeś dotychczas bo to jest podstawowy parametr i łatwo sie do tego odnieść ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj to sporo , mam nadzieje że to wina kiepskiej sprawności starego kociołka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda w kotle czy woda w wymienniku kotła to jedno - woda w kotle poza wymiennikiem to juz raczej problem. 
Ale pojemność wodna wymiennika nic nie mówi, no może mówi o pojemności wodnej kotła, nic natomiast nie mówi o metrach kwadratowych wymiennika. A to chyba jest równie ważne jak litry wody w kotle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo to dwie różne rzeczy są , powierzchnia wymiany ciepła w metrach kwadratowych dobierana do mocy kotła a pojemność wodna kotła to taki bufor , czym większa tym więcej energii w kotle się zmieści .

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marcincastus napisał:

Dotychczas spalałem 6 ton węgla na cały rok razem z cwu latem, przy czym, cwu latem grzało się z innego, małego piecyka węglowego i tak mniej więcej 1 tona z tych 6 , poszła na cwu latem.

Masakra 6 ton !!! jak to możliwe Ja w górniaku spalałem na moje metry 3,5 t  a ocieplenie mam żadne poza pustką powietrzną pomiędzy ścianami ( łącznie jakieś 0,5 m ściana  ) i w największe mrozy to spalałem max 2x po 20 kg 1. dnia a już w następny wystarczało tylko 2x 15 kg i tak co drugi dzień . Coś tam nie funkcjonowało u Ciebie  prawidłowo w każdym razie ilościowo to idzie u mnie mniej więcej 1/1 wg kilogramów , wiadomo że kalorycznie idzie tyle ile chałupa potrzebuje ale wychodzi  zdecydowanie mniej jak na węglu pewnie dlatego że termostat  w mieszkaniu nie powoduje przegrzewania .

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, marcincastus napisał:

biorę mniejszy kocioł ( 11kw)

dobrze.

4 godziny temu, marcincastus napisał:

ustawiam przerwy w pracy kotła obniżając temperaturę w nocy i w południe na termostacie pokojowym.

Absolutnie nie polecam. Tyum sposobem spalisz tylko więcej paliwa. A od ścian będzie ci bez przerwy ciągnęło chłodem. Stała temperatura całą dobę. Uruchomić do tego pogodówke. A ster pokojowy niech koryguje tę pogodówkę w razie lekkiego niedogrzania lub przegrzania.

  • Zgadzam się 1
  • Przydało się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, michalwa napisał:

A jak kocioł ma pojemność wodną o 40 litrów więcej to jak długo tymi 40 litrami dom ogrzejesz? Każdy start kotła to dodatkowe grzanie 40 litrów wody więcej.

Nic w przyrodzie nie ginie , grzeje kilowatami ze spalonego pelletu ,jak zagrzeje 40 litrów wody więcej to i te 40 litrów wody odda ciepło na dom . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Outsider napisał:

Tyum sposobem spalisz tylko więcej paliwa

Przecież na tym opiera sie praca od termostatu pokojowego. Ktos wiecej spalil?

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co chodzi , ale jak grzałem Cw latem to i tak wyciągałem ciepło z kotła do zasobnika po przez wydłużenie pracy pompy , zresztą ja mam przeciętną pojemność wodną kotła ani mała ani duża ,trzeba sobie do swoich warunków podobierać te najkorzystniejsze parametry i sposób grzania .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PioBin napisał:

Przecież na tym opiera sie praca od termostatu pokojowego.

Tak..., o ile praca od termostatu będzie realizowana cyklicznie zgodnie z ustawianiami na termostacie ( przykladowo histerezie 1 st) , to spalanie będzie adekwatne do zapotrzebowania i spalanie bedzie w jakieś tam normie , ale... Jezeli autor chce obniżać temp na noc i w dzień, a pozniej będzie chciał miec taką temp jaką sobie zażyczył, to przy wychłodzonych ścianach kociol pomimo tego, ze chate dogrzeje będzie spalał wiecej, bo sciana " wciągnie" to  piersze ciepło i kociol po krótkim czasie ponownie się odpali... 

Sam kiedyś używałem w okresie zimowym pracy kotla od termostatu, ale udalo mi się tak zrobić, aby kocioł pracowal cyklicznie na pelnej mocy, a na grzejniki leci cały czas ( przykladowo) 33/34/35/36 stopni w zależności od zew temp. 

I szczerze mówiąc dzięki temu, że instalacja nie stygnie, to śmiem twierdzić, że spalanie jest minimalnie mniejsze, niz gdyby ta instalacja stygła. 

  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są jakieś kotły w których można ograniczyć moc ?

np kocioł 10kw, mający zakres pracy od 3kw do 10kw, można by ustawić tak, żeby pracował w zakresie 3 - 4kw ?

Jest to w ogóle możliwe ?

Ograniczył bym wtedy możliwość szybkiego dochodzenia do zadanej temperatury po okresie kilku godzinnego nocnego przestoju i tym samym nadmiernego spalania pelletu. 

Jak ściany się ochłodzą po nocnym przestoju, to tak jak piszecie, kocioł będzie musiał nadganiać na maksymalnej mocy aż dostanie sygnał z pokojówki. Ggyby mu ograniczyć moc do minimalnej, nie miałby czym nadganiać. Nie byłoby wtedy tak szybko komfortowej temperatury ale coś za coś.

Teraz mam na przykład na kaloryferach 29 stopni a w pokoju temp otoczenia 20 - 21 i jest mi komfortowo.

Komfort to pojęcie względne, dla jednych znaczy coś innego niż dla drugich. Dla mnie komfort to małe rachunki za ogrzewanie, ciepła woda i 20 stopni w dzień. Dla kogoś innego , komfort może znaczyć 23 stopnie przez całą dobę i zero myślenia o tym co się dzieje z kotłem, kosztem wyższych rachunków. Nie ma co w  temacie komfortu dyskutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz oszczędzić to zejdź z temperaturą w domu ale na stałe. Każde większe obniżenie temperatury w domu to po powrocie do wiekszej temperatury konieczność ogrzania całego domu a czyli setki ton a nie 200 l wody w instalacji. Jak grzejesz cały czas jednakowo uzupełniasz tylko straty ciepła domu. Pewnie dla tego spalasz te 6 ton bo palisz tylko jak jest 18 oC w domu, gdybyś utrzymywał stale 21 oC bez wychładzania i przegrzewania to spalanie pewnie by zeszło o 1/3. Sprawdzone.

Edytowane przez yareka
  • Zgadzam się 3
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mysle ze inaczej rozumiecie prace o histereze budynku np. 0.5-1C - to nie jest wychladzanie domu.

Sprawdzcie u siebie czy macie stale 22C.

Komfortu tu bym nie mieszal bo ten kazdy definiuje swoj.

Samo porównanie kopciucha do kotla pelletowego tez nie bardzo.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, marcincastus napisał:

Są jakieś kotły w których można ograniczyć moc ?

np kocioł 10kw, mający zakres pracy od 3kw do 10kw, można by ustawić tak, żeby pracował w zakresie 3 - 4kw ?

 

Praktycznie w każdym kotle można ograniczyć moc .

Nie widzę sensu blokowania kotła na moc 3-4 kw ,a dla czego ? Nie dawno zrobiłem taki eksperyment ustawiłem w swoim kotle moc 5kw i co kocioł chodził , co osiągną temperaturę załączania pompy to puściło na instalację i temperatura na kotle w dół pompa stop i tak w kółko a temperatura w domu systematycznie i powoli spadała w dół nie mówiąc już o ładowaniu CWU które trwało by wieki , moc kotła trzeba ustawić taką by był w stanie zapewnić temperaturę zadaną w pomieszczeniu nawet w największe mrozy i sprawnie doładować CwU, od tego jest modulacja gdzie kocioł jak zbliży się do zadanej to zwalnia z mocą ,a termostat pokojowy od tego by wyłączył kocioł lub pompy jak dom się nagrzeje ,palenie od termostatu pokojowego polega na tym by jak najszybciej zareagować na spadek temperatury w pomieszczeniu ,czyli ma być dynamicznie ,bo jak kocioł będzie ślamazarny to będą większe wahania temperatury , co innego sterowanie pogodowe mieszaczem i korekta przez termostat pokojowy gdzie utrzymuje się stałą temperature pomieszczenia ,do tego polecam bufor , albo kocioł naprawdę dobrze modulujący nie przewymiarowany , do grzania wyłącznie od termostatu jak będzie ciut za duży ,to nic złego się nie stanie ,moc maksymalną zawsze można przyciąć , ja mam obecnie 15 kw w palniku 20 i jest git , z kalkulatora wyszło mi moc kotła 12 kw plus 4 na ciepłą wodę ,czyli ciut więcej jak u Ciebie a w ciągu pięciu lat nigdy nie spaliłem więcej jak 3.5 tony pelletu za sezon zimowy ,przypuszczam że takie spalanie by Cię satysfakcjonowało .

26 minut temu, PioBin napisał:

Ja mysle ze inaczej rozumiecie prace o histereze budynku np. 0.5-1C - to nie jest wychladzanie domu.

Sprawdzcie u siebie czy macie stale 22C.

Komfortu tu bym nie mieszal bo ten kazdy definiuje swoj.

Samo porównanie kopciucha do kotla pelletowego tez nie bardzo.

Ja rozumiem tak jak ty ,choć dla komfortu ustawiłem tak by wahania były jak najmniejsze😉

no i na noc o O.3 stopnia mniej bo to komfort dla mnie , spalanie w cale nie większe ,śmiem twierdzić że ciut mniejsze 

  • Zgadzam się 2
  • Przydało się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego jak budynek szybko się wychładza.
W moim przypadku gdzie budynek mam nieocieplony i np.przy normalnych ujemnych zew.temp.(średnio -5) w pomieszczeniach spada temp. o 3 cz 4 stopnie w nocy (bo teraz przy moim DS-ie ogrzewanie nie pracuje całą dobę tylko 12h) postawie na kocioł niedowymiarowany i będę grzał ciągle. Kocioł sobie zejdzie do mocy minimalnej i będzie sobie delikatnie leciał uzupełniając straty, bo 90% sezonu to temperatury średnie dobowe oscylują w okolicy zera.
Aplikacja Ciepłowłasciwe wylicza mi 17-18kW (bez cwu) przy średniej dobowej -20 a ja montuje 15kW.
Druga sprawa to to, że niestety modulacja w kotłach na pellet to też w większości przypadków pobożne życzenia. A to co pokazuje nam sterownik odnośnie mocy czy zużycia pelletu to tylko suche dane często nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.
Oczywiście pomijam tutaj kilka, kotłów niestety nie polskich, które modulują jak należy.
Ale cena ich jest także odpowiednio dużo większa jak ich bardziej skomplikowana budowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, marcincastus napisał:

 można by ustawić tak, żeby pracował w zakresie 3 - 4kw ?

Jest to w ogóle możliwe ?

Ograniczył bym wtedy możliwość szybkiego dochodzenia do zadanej temperatury po okresie kilku godzinnego nocnego przestoju i tym samym nadmiernego spalania pelletu. 

To jest najlepsza droga do nadmiernego zużycia pelletu, a o tym wspomnial @Kordjano w swoim poście.

Żeby zrozumieć jak ma pracować kociol na pellet połączony z dobrze wykonaną instalacja kotłową, to nie pozostaje nic innego jak zakup kotła. 

 

4 godziny temu, PioBin napisał:

Ja mysle ze inaczej rozumiecie prace o histereze budynku np. 0.5-1C - to nie jest wychladzanie domu.

Ja to rozumiem, ale autor jasno napisal, że w nocy kociol by nie pracowal i w dzien w godzinach poludniowych, a to juz jest wychładzanie 🙃

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba że w nocy będzie plus 8 st jak ostatnio pare dni , to przy docieplonym budynku ujdzie ,ale po co ? jak się ma termostat i on decyduje czy trzeba czy nie 😜

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok. Ale jak spie to po kiego grzac jak mi to nie potrzebne? Trza jeszcze bezwladnosc uwzglednic bo czasem wyjdzie tak ze o 16 trza zwolnic a o 2 w nocy wystartowac.

Jakies madre glowy teoretycznie policzyly ze 1C temperatury wiecej to ~6% wzrostu ciepla (jeszcze nie opalu). Nie liczyli czy to wegla, peletu czy gazu tylko [kWh]. A to roznie sie przelozy na opal. Najwiecej + widzialbym w pelecie (mniej rozpalen, dluzsza praca palnika), wegiel sie utylizuje w podtrzymaniu a gaz czy PC bez sensu gonic na wyzszym parametrze.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, yareka napisał:

J Pewnie dla tego spalasz te 6 ton bo palisz tylko jak jest 18 oC w domu, gdybyś utrzymywał stale 21 oC bez wychładzania i przegrzewania to spalanie pewnie by zeszło o 1/3. Sprawdzone.

Te 6 ton to raczej wynika ze starej szkoły dobierania kotłów, mój stary węglowiec ma 28kw. Palę metodą od góry żeby nie truć nadmiernie siebie i sąsiadów a z tego wynika że muszę codziennie rozpalać na nowo i z tego bierze się ta przerwa w ogrzewaniu domu. Rozpalam o 14stej i pali się do około 2 - 3 nad ranem. Kiedyś jak nie miałem ocieplonego domu i paliłem po staremu, kocioł pracował cały sezon na okrągło ale wtedy każde dorzucenie do pieca powodowało ciężki czarny , śmierdzący dym z komina a spalanie miałem 9 ton na rok, z cwu latem w małym piecu węglowym.

5 godzin temu, Kordjano napisał:

w ciągu pięciu lat nigdy nie spaliłem więcej jak 3.5 tony pelletu za sezon zimowy ,przypuszczam że takie spalanie by Cię satysfakcjonowało .

Bardzo by mnie satysfakcjonowało.

Widzę, że ten pomysł z blokowaniem na małej mocy upadł. Dzięki za podzielenie się doświadczeniami :)

Zastanawiam się tylko jeszcze nad mocą kotła.

Miałem zamiar kupić 11kw ale nie wiem czy dobrze myślę.

Jak już wyżej pisałem, 160m2 docieplone 12 cm styropianem, dom lata 70te.

Myślę, że w moim przypadku straty ciepła będą duże.

Więc chyba lepiej mniejszy kocioł pracujący cały czas, niż większy, który by sią wyłączał i swoją dużą mocą szybko nadganiał by dojść do zadanej temp. kilka razy na dobę.

?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://cieplo.app/start  Spróbuj to wypełnić i wkleić wynik na forum będzie łatwiej ocenić ile faktycznie potrzebuje twój budneynek ciepła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.