MPM Kocioł MPM DS WOOD

[maffer]

Ja jednak zaczynam od palnika. Pierwsze co robię to podpalam przy palniku kilka cieniutkich listewek, obkładam to tak zeby wlot byl zakryty, zostawiam i szukuje sobie drewno na cały zasyp.  Po kilku min. jak już się to dobrze rozpali i zrobi jakaś tam warstewka żaru ładuje pelen zasyp, zamykam krotki obieg, klapka delikatnie uchylona i tez jestem zadowolony z tego jak sie pali

[Jaco123]

@szpenioZ moich obserwacji wynika że drewno w odróżnieniu od węgla ma więcej tych substancji lotnych, i faktycznie trzeba jak najmniej wyprodukować tego gazu aby zdążył się spalić w palniku, czyli tak jak pis,esz pp jak najmniej pw odpowiednio dużo, i odpowiednio podane, co do pw z popielnika to niech inni się wypowiedzą bo jeszcze nie mam, a jestem praktykiem i nie lubię teori, więc będę wiedział po sezonie co się zmieni jak przerobię, najwyżej zaspawam spowrotem ale muszę sam sprawdzić😀

@maffer też podobnie rozpalam, układam # z 6 kawałków drewna na to sipa zrębki palnik gazowy, wentylator, i jak się zajmie to do pełna drewno, wtedy mam 400st na czopuchu zamykam ,wyłączam wentylator i się buja, wszystko trwa ok 8min rekord 4.50😀klapki krótkiego obiegu nie używam bo ... raz zapomniałem zamknąć😅

Edytowane 7 Lutego przez Jaco123

[maracz]

@Jaco123 którędy podajesz pp?

[Jaco123]

90% popielnik 10% dorobiona klapka w środkowych, testowałem też popielnik plus ta dziurka w drzwiczkach załadowczych w tamtym tygodniu i było też dobrze, ale 6 dnia testów zadymiło mi piwnicę, musiało pufnąć.

[maracz]

Wygląda na to że do palenia drewnem nikt nie ma zrobione w kotle dokładnie tak jak ma piecuch. Ale zobaczymy może się jeszcze ktoś zgłosi.

[Jaco123]

W sensie? Mi jedynie brakuje pw z popielnika, a Ty co sugerujesz?  Pali się elegancko, ale chętnie potestuję inne warianty z ciekawości. 

[maracz]

Nic nie sugeruję, swoje zdanie na ten temat mam, bo przechdziłem przez to jakiś czas temu, czekam poprostu aż ujawni się ktoś kto ma wszystko dokładnie zmienione w kotle tak jak piecuch, pali drewnem i potwierdzi wszystkie rewelacje.

[Jaco123]

Zdanie odnośnie przeliczeń wymiarów poprzecznych, czy tylko odnośnie pw z popielnika? Podziel się doświadczeniem, ja tam nic nie ukrywam, pali się naprawdę stabilnie super, każde ustawienie testuję przez tydzień i dopiero wysuwam wnioski.lepiej już chyba być nie może najwyżej walka o jakieś niuansiki lub z ciekawości. 

nie mogę jakoś znaleść tych Twoich postów odnośnie tego Twojego zdania.

[szpenio]

49 minut temu, Jaco123 napisał(a):

W sensie? Mi jedynie brakuje pw z popielnika, a Ty co sugerujesz?  Pali się elegancko, ale chętnie potestuję inne warianty z ciekawości. 

A dlaczego Ci brakuje pw z popielnika ? Moim zdaniem większość przeróbek działa na zasadzie autosugestii 😀. Namawiają też do wachlowania tymi klapkami od powietrza wtórnego i każą mi robić za sondę 😀. Powiedziałem dość, jadę sobie cały czas z klapkami otwartymi na maksa i od tej pory mam dużo mniej sadzy na wymienniku. Przekrój otworów w przegrodzie i elemencie wirowym jest tak dobrany, że przy paleniu z mocą nominalną raczej trudno o nadmiar powietrza wtórnego. Chyba, że ktoś ma przewymiarowany kocioł bez bufora i musi palić na pół gwizdka, ale to już jego problem na własne życzenie 😀

[maracz]

@Jaco123 pokaż wymiennik, po czystym spalaniu, albo udowodnij jakoś że spalasz wodór, bo jak wszyscy będziemy mieli wierzyć tylko na słowo, to zaniedługo będziemy tu "rozszczepiali atom".

[Jaco123]

Brakuje mi pw z popielnika do kompletu porad kol. @Piecuch19 po se,onie podłączam zasobnik cwu to przerobię i potestuję, co do reszty rad były bardzo trafne, powiększenie przegrody i zmniejszenie rusztu dało pozytywne efekty, przed paliło się też dobrze ale bez zawirowywacza teraz pali się bardzo dobrze z zawirowywaczem co skutkuje bardziej stabilną i oszczędniejszą pracą kotła.

Nie sugeruję się sugestiami innych bo mogą mieć inne warunki, po prostu testuję po swojemu i oceniam czy mi to coś dało czy nie.

K. @maracz gdzieś tam już wstawiłem zdjęcia wymiennika, co prawda na ori przegrodzie jeszcze, teraz wygląda podobnie jest siwo niebieski po dębie był bardziej biały, zostały takie strupki po początkowych blędach palenia, i nie mogę tego doczyścić.

Co do palenia mokrego drewna to odpowiedziałem sobie na pytanie czy się da, i faktycznie się da tylko trzeba spełnić określone warunki, ja to robiłem na żarze z 2 sip węgla, płomień zmienił kolor i podskoczyła minimalnie ale podskoczyła temp na czopuchu o 5st, ta wiem czy to wodór czy po prostu większy ciąg, loboratorium nie mam😅

Edytowane 7 Lutego przez Jaco123

[zaciapa]

6 godzin temu, maracz napisał(a):

@szpenioMożesz mieć rację, konkurencja pewnie nie śpi. Z drugiej strony jest też prawdopodobieństwo że jest/są tu zakamuflowani naganiacz/e. 

 

 

Masz w kotle pozmieniane wszystko według zaleceń piecucha? 

A o jakie zalecenia Piecucha chodzi? 

Mam szczelinę jego pomysłu, gdzie podaje pw przed bramką dołem, resztę robię wg swoich spostrzeżeń i przemyśleń. Kocioł to tylko kawał żelastwa, więc nie ma tu za bardzo co rozkminiać.. 🙂

A o tych zakamufowanych naganiaczach, to chyba nie myślisz o mnie, prawda?.. 🙂

[maracz]

@zaciapa oprócz pw ze szczeliny korzystasz też z oryginalnego?

[zaciapa]

33 minuty temu, maracz napisał(a):

@zaciapa oprócz pw ze szczeliny korzystasz też z oryginalnego?

W woodzie pw mam w oryginale, z tym że zamiast puszczać górą bramki, puszczam dołem, w górze mam zaspawane, uważam, że było tam bez sensu.. A powietrze pp puszczam przez popielnik, oraz przez drzwiczki od rozpalania. Do drewna najlepsza opcja, ponieważ ułatwia to w dużym stopniu wytworzeniu żaru na całej powierzchni rusztu, co przy paleniu z buforem, jest to jedna z ważniejszych aspektów, aby kocioł pracował pełną mocą 🙂

Edytowane 7 Lutego przez zaciapa

[Jaco123]

W dniu 7.02.2025 o 12:19, maracz napisał(a):

@Jaco123 pokaż wymiennik, po czystym spalaniu, albo udowodnij jakoś że spalasz wodór, bo jak wszyscy będziemy mieli wierzyć tylko na słowo, to zaniedługo będziemy tu "rozszczepiali atom".

Po jednym paleniu pełnego wsadu po porannym czyszczeniu tak z grubsza na szybko, jestem otwarty na konstruktywną krytykę i wszelkie sugestie mile widziane, jeśli można coś poprawić to czemu nie.

Tak jak pisałem po grabie jest trochę inny wymiennik niż miałem po dębie.

[szpenio]

Dziwne te rysy w poprzek i widać, że towaru sporo było na ścianie nad ceramicznym elementem wirowym. Skrobaczka powinna chodzić góra-dół bo w poprzek nie wygodnie 😀, chyba że to brzozowa drapaga była 😀. Moim zdaniem posłuchałeś się forumowych teoretyków i tak jak ja kiedyś nie puszczasz(albo bardzo mało) powietrza wtórnego na ten element wirowy, a to błąd. Prosty test, dopóki te otwory zieją ogniem nie masz prawa zmniejszać tam powietrza, bo tam się dopalają w dymie niespalone w palniku cząstki. Rozmawiałem z kilkoma użytkownikami MPM-ów w mojej okolicy i wszyscy przyznają zgodnie, że najlepiej tych klapek nie dotykać, rokręcić na maksa na stałe i wtedy dopiero jest czyste spalanie. Otwory w palnikach są tak dobrane, że uchylenie klapek nawet z jednej strony zaspokaja ich możliwości przepływu.

Jeśli więc w wizjerze widać języki ognia z otworów elementu wirowego, to nie ma mowy o żadnym wychładzaniu palnika. Zresztą, jeśli wszystko się spali w bramce, to wychładzanie przez te kilka dziurek jest naprawdę znikome i nie warte tego, aby klękać do tych klapek 😀, olać to i tyle.

Edytowane 8 Lutego przez szpenio

[AO49]

Kol @szpenio mnie by zadowolił  taki jasny odcień szarości. U mnie jest raczej ciemny. Może  jak by był bufor i wyższa, stala temperatura. Narazie musi mi to wystarczyć .  

Pozdrawiam 

[szpenio]

@AO49 Ja mam jeszcze gorszy 😀, chociaż ostatnio się poprawiło właśnie po przypadkowym namierzeniu w mojej okolicy innych użytkowników MPM  Wood, mogłem podjechać, zajrzeć, porozmawiać na żywo i dziwne - nie słyszeli o forum 😀 , uczyli się palić jeden od drugiego, bez teorii, praktycznie. 

Moim zdaniem trochę za grube klocki wkładasz do swojego kotła i jest mało żaru, puste przestrzenie i nawet blacha na ruszcie nie pomoże.

Wiem, że nie mając bufora w ten sposób chcesz spowolnić spalanie, ale prawie ten sam efekt osiągniesz przy drobnym drewnie ściśle ułożonym i z klapką w popielniku dosłownie na żyletkę 😀, powietrze wtórne rozwalone na maksa normalnie wysysa wszystko z komory.

No i musisz koniecznie sprawdzać drożność tych otworów, chociaż u Ciebie w nierdzewce chyba się nie zapychają, już kiedyś pisałem, że stalowy element wirowy nie rozgrzeje się na powierzchni tak jak ceramika więc jedyne dopalanie to powietrzem z jego otworów.

Edytowane 8 Lutego przez szpenio

[maffer]

Testowałem przez tydzień pw otwarte na maxa ale u mnie gorzej się tak pali. Mam po około 3 cm wszystkie odsunięte i też widać że wpada dziurami i ostro sie pali. One się lubią zapchać popiołem, ja to przynajmniej raz w tyg. porządnie wszystko czyszcze. Teraz testuje palenie z zawirowywaczem. Jak na razie jest lepiej niż bez ale temp. spalin 120 -150. Trochę za niska jak na mój komin. I tak jak normalnie trzeba starannie przygotować drewno to teraz jeszcze bardziej muszę się starać 

[zaciapa]

Ja ostatnio w woodzie też jadę z pw na maxa na bramkę jak i element wirowy, z buforem chyba najlepsza opcja, bo ładnie się ładuje, chodź na czopuchu ponad 200,  gubilo mnie te przekonania uzytkownikow, że to duża strata energi, a to wcale nieprawda 🙂

Jak by ktoś miał zdjęcie, wyglądu tej ścianki za elementem wirowym w 18kw, to był bym wdzięczny udostępnienie, po sezonie będę wymieniał ten element, z innym rozmieszczeniem tam otworów pod pw.. 

[maracz]

@Jaco123 na tym zdjęciu jest bardzo dużo sadzy, to jest oznaka niepełnego spalania.

 

Panowie nie spalicie w tym kotle drewna bez produkcji sadzy, wierzcie mi, ja próbowałem na różne sposoby i nigdy mi się to nie udało w oryginale. Powodem jest niemożność dopasowania odpowiedniej dawki pw do ilości gazów przez cały okres spalania wsadu drewna, tego nie da się ustawić ręcznie. Druga sprawa to brak gorącego miejsca na dopalenie gazów, przecież to nie jest żadna nowość, drewno jest opałem długopłomiennym i musi mieć czas i gorące miejsce żeby się dopalić w całości, w zwykłych mpm-ach tego nie ma, bo to kocioł węglowy, a z węgla płomień jest krótki. Owszem można dowalić pw i płomień się skróci, ale też się wychłodzi, więc to nie jest najlepsze rozwiązanie. 

[szpenio]

@mafferMój kocioł może być nie wiarygodny do uogólnień, bo jest popsuty przeze mnie, niby próbuję to naprawić, ale jakieś niuanse mogą sprawiać, że pali się inaczej. Co popsułem:

- w drzwiczkach popielnikowych wyciąłem okno likwidujac tę zasuwkę od środka i steruję tylko klapką na zawiasie.

- zamiast załatać dziurę po wykruszonym pasku szamotu nad bramką i sprostować bramkę, zrobiłem podnoszoną zasuwę oddymiającą z szamotowej cegły i żeby ewentualne przecieki gazu z komory się dopalały,to wywierciłem w górze pochylonej bramki otwory i to działa, bo przy zamkniętej zasuwie przez wizjer widać takie płaskie, fioletowe małe języki ognia.

He he zobaczcie jaką odznakę zdobyłem przed chwilą 😀 😜 

Edytowane 8 Lutego przez szpenio

[AO49]

Kol @szpeniopewnie masz rację ale jak od czasu do czasu włożę drobnicę (pudełko od zapałek na sztorc) to w domu jest sauna (drzwi i okna po otwierane). Teraz z racji tego że szamoty boczne popękały układam na płask przeważnie okrągłe fi od 3 do 8cm. Mam pytanie co do czyszczenia wymiennika przez wyczystkę to jasne ale kanał PW też  trzeba czyścić i jak bo przecież tam nawet rura od odkużacza się nie zmieści 

Dzięki Kol @maracz no to stwierdzenie mi się podoba . Już myślałem że tak bardzo nieudolnie ustawiam PP i PW a to że jest sadza to jeszcze nie koniec świata.  Bo minimalny dymek z komina to oznaka że się zawiesił klocek i się tli bez plamienia.

[Jaco123]

2 godziny temu, szpenio napisał(a):

Dziwne te rysy w poprzek i widać, że towaru sporo było na ścianie nad ceramicznym elementem wirowym. Skrobaczka powinna chodzić góra-dół bo w poprzek nie wygodnie 😀, chyba że to brzozowa drapaga była 😀. Moim zdaniem posłuchałeś się forumowych teoretyków i tak jak ja kiedyś nie puszczasz(albo bardzo mało) powietrza wtórnego na ten element wirowy, a to błąd. Prosty test, dopóki te otwory zieją ogniem nie masz prawa zmniejszać tam powietrza, bo tam się dopalają w dymie niespalone w palniku cząstki. Rozmawiałem z kilkoma użytkownikami MPM-ów w mojej okolicy i wszyscy przyznają zgodnie, że najlepiej tych klapek nie dotykać, rokręcić na maksa na stałe i wtedy dopiero jest czyste spalanie. Otwory w palnikach są tak dobrane, że uchylenie klapek nawet z jednej strony zaspokaja ich możliwości przepływu.

Jeśli więc w wizjerze widać języki ognia z otworów elementu wirowego, to nie ma mowy o żadnym wychładzaniu palnika. Zresztą, jeśli wszystko się spali w bramce, to wychładzanie przez te kilka dziurek jest naprawdę znikome i nie warte tego, aby klękać do tych klapek 😀, olać to i tyle.

To po pędzelku tym płaskim zakrzywionym zmiecione na wariata bo nie było czasu, a pyłu faktycznie trochę było bo z dwóch tygodni, tak jakoś zeszło, pw mam otwarte z jednej strony na max już od zawsze bo jak zacząłem palić to zauważyłem że dopiero zaczyna gadać palnik jak jest na max no i temp na czopuchu jest wyższa, dziwiłem się że u Ciebie pali się dobrze na 1cm, ale pomyślałem że mój kocioł tak ma, oczywiście testowałem z mniejszym pw ale efekty były negatywne więc tak już zostawiłem w sensie na max z jednej strony. 

Kol. @maracz ta sadza została po tamtym tygodniu po testowaniu innych ustawień, ale pewnie masz rację coś tam może przelecieć za szybko i się niezdąży spalić, swiat nie jest idealny, ale co tydzień testuję coś innego dążę do jeszcze lepszego spalania po prostu nie lubię nudy😅

Edytowane 8 Lutego przez Jaco123

[szpenio]

@Jaco123No wiesz, napisałem dobrze się pali, bo wcześniej była wujnia 😀, ale jak zobaczyłem spalanie w MPM Wood u ludzi na wsi, którzy forum na oczy nie widzieli, to mi wara opadła 😀... tak że z dystansem do tego wszystkiego co tu wypisujemy 😜, bo tylko praktyka czyni mistrza.

Edytowane 8 Lutego przez szpenio