MPM Kocioł DS MPM

[hamis]

U mnie póki co nic się nie wygięło, ale paliłem raptem kilka razy. Może za mocno skręcona była?

[Mikesz62]

u maronki wszystko śmiga,koledzy marudzicie, kocioł to nie perepetum mobile.

Edytowane 25 Lutego 2018 przez Mikesz62

[drewniak]

Skoro zapiera się śrubami na bocznych ściankach to musi się wygiąć od temper. Gdyby były jakieś np sprężyny to by się nie wyginała.

[hamis]

Tak naprawdę to nawet jej nie trzeba zapierać, bez tego też się trzyma. Dziwi mnie, że tylko dół jest wygięty, a góra blachy nawet śladu nie ma... Zobaczmy, może u mnie tez sie powygina

[zaciapa]

Działanie pw na węglu, widać najlepiej jak się przymknie klapkę od pp, zostawiając tylko minimalną szczelinę, u mnie wygląda to tak, że z tych dysz widać wydobywające się strumienie ognia o kolorze przeźroczysto-fioletowym, chciałem to nagrać, ale na telefonie to się zlewa

wszystko i nie widać tego efektu..

 

Edit ;

 

Hamis

Miałem się zapytać, dlaczego tej blachy nie możesz włożyć bez zdjęcia drzwiczek?

Edytowane 25 Lutego 2018 przez zaciapa

[hamis]

Normalnie się nie mieści a jak wkładam po skosie to nie da rady jej obrócić do właściwego położenia.

 

A Ty możesz włożyć ją normalnie?

[zaciapa]

A pod jakim kątem otwierają Ci się drzwiczki? Tu jest problem? Bo w oryginale otwierały się pod kątem 90*, to przyciąłem trochę tego ogranicznika, bo bałem się, że się przymkną podczas wkladania opału, teraz są pod kątem rozwartym, blacha wchodzi bez problemu..

[hamis]

Wydaje mi się, ze 90 stopni, może ciut więcej. Masz wersję drzwiczek z otworem na przestrzał czy tą nowszą, gdzie dołożyli dodatkową blachę?

 

Patrząc na film Maronki (dokładnie moment 1:09 https://youtu.be/mNRAXLatVwI?t=69 )widać, że wersja z przelotowym otworem otwiera się szeroko. U mnie w życiu aż tak się nie otworzą...

Edytowane 25 Lutego 2018 przez hamis

[tajne]

Hamis jak tam dzisiaj węgiel i zakopcowanie?

[hamis]

Pisałem kilka postów wyżej. Dziś Wesoła z blachą, temperaturę trzyma co do stopnia i zero dymu. Dymiło delikatnie tylko chwilę przy rozpalaniu, dopóki drewno się porządnie nie rozpaliło.

[zaciapa]

Hamis

Mam drzwiczki z otworem na przestarzał ja Ty to nazywasz, od środka jest blacha, oraz szamot w środku. Jak je otworzę to odsłania mi się cały otwór, więc w niczym mi nie przeszkadzają..

[hamis]

No widzisz. Ja mam wersję z otworem nieprzelotowym (już tak, bo rozwierciłem), bez jakiegokolwiek szamotu i po maksymalnym otwarciu blacha wewnątrz drzwiczek zasłania część światła komory zasypowej.

[tajne]

Hamis to jak rozpalasz?

[Gość brodekb]

Piotr24 , zrób kilka zdj  palnika z przodu i z góry i komora nawrotna ,na dole w wczystce dalej jest blacha czy wymiennik nizej-ile cm przelotu w komorze nawrotnej w wyczystce ,jak czytałes temat to wiesz o co pytam 

 

Hamis ,czech dobry ,ja go pale na zmiejszonym palniku i bez problemu się pali i mam nad tym kontrole ,traktuj go jak cos pośredniego miedzy weglem a drewnem w sensie ilości powietrza.

Jak masz oryginalny palnik to obniz wejście od góry palnika jak sugerowałem tak jak do drewna i powinno byc lepiej , mniej odgazuje , a co odgazuje przejdzie przez warstwe zaru i odzyskasz kontrole nad tym ,bo niby słabsze paliwo ale zero zwieszania ,czyste spaliny i popiołu ledwo co .

I jeszcze ciekawostka jak tu nieraz pisano ze kocioł dolnego spalania z dobrym paliwem ,czech niby słabszy ale dobrze gazuje daje do 2 razy wiecej mocy niz jego moc na tabliczce -cos w tym jest jak sam widzisz ;-)

[hamis]

Hamis to jak rozpalasz?

Możesz rozwinąć pytanie?

[tajne]

Jak rozplasz w kotle?

Ładuje cały kocioł i podpalsz (może wystąpić totalna zadyma w kotłowni) czy podpalasz i dokładasz drewna czy jeszcze inaczej?Gdzie podpalasz?

[hamis]

Ukladam drobnego drewna do wysokości ok 5-10cm powyżej palnika, krótki obieg, otwarte tylko środkowe drzwi. Butla gazowa, palnik i rozpalam przez środkowe drzwi. Po 15-20 sekundach jest na tyle rozpalone, że palnik ciągnie bez problemu.

Przymykam troche drzwiczki i zostawiam na krótkim do rozpalenia (do temp spalin 250-300 stopni). Węgiel sypie dopiero jak jest drewno dobrze rozpalone.

Czasem pójdzie troszkę dymu (pary) z komina, dopóki palinik się nie rozgrzeje. Ale to naprawdę niewiele...

[tajne]

To do kąd masz ten płomień skoro 300 stopni temperatura spalin?

[hamis]

Wcale nie duży, trochę ponad palnik. Na drewnie zawsze jest potężna temperatura na kominie. Na starym kotle, palonym od góry w kilka minut potrafiła na drewnie do 500 doleciec...

[tajne]

Trochę...

Ale mniejsza o to.

A ile masz sadzy.

Takie kamyki jak w czechu to się u mnie rozsypują od temperatury.

Edytowane 25 Lutego 2018 przez tajne

[Hochwander]

Powiedzcie mi - teraz mamy spore mrozy, u mnie w górach nie zostawiam kotła na wygaszanie bo bufor na tyle szybko się wychładza, że trzeba dokładać na żar. Jak to robicie? U mnie nawet gdy pozamykam dół, dziurki i dam krótki obieg - otwarcie pokrywy zasypowej skutkuje dymówą w kotłowni - macie jakieś patenty aby to ograniczyć?Wracam do domu, bluza do prania, konieczny prysznic...

[tajne]

Odepchać palnik.

[carinus]

Powiedzcie mi - teraz mamy spore mrozy, u mnie w górach nie zostawiam kotła na wygaszanie bo bufor na tyle szybko się wychładza, że trzeba dokładać na żar. Jak to robicie? U mnie nawet gdy pozamykam dół, dziurki i dam krótki obieg - otwarcie pokrywy zasypowej skutkuje dymówą w kotłowni - macie jakieś patenty aby to ograniczyć?Wracam do domu, bluza do prania, konieczny prysznic...

Każde z osobna lub wszystkie opcje naraz-słaby ciąg kominowy,zbyt duże palenisko w stosunku do palnika,zbyt mocno przewężony pierwszy kanał zaraz za palnikiem.

[tajne]

Nie.

Po prostu zapchany palnik żarem i tyle.

[hamis]

Trochę...

Ale mniejsza o to.

A ile masz sadzy.

Takie kamyki jak w czechu to się u mnie rozsypują od temperatury.

Sadzy prawie nic. Kominiarz był chyba tydzień temu to po 5 miesiącach wyjął niespełna 5 litrów sadzy.

Ten Czech był zakiszony, więc nie ma co efektów brać pod uwagę...