Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie z ciągiem nie miałem problemu, komin 26x26. U mnie nic się nie lało, może za słabo paliłem, niby po 60-80st, ale też mnie uprzedzono że nowy piec może "się pocić". co do dymienia z komory załadunkowej, to najpierw trzeba krótki ciąg odpalić, a potem powoli do góry otwierać żeby dymek poszedł do komina. Ja mam zasyp od góry, nie wiem czy to się pojawia w zasypie od frontu.

Niektórzy pisali już o małym otworze pod klapką PP, przy drewnie nie odczułem tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej też przy podkładaniu zamknąć drzwiczki popielnika i miarkownika wtedy cały dym z komory powinno zasysać do palnika nawet bez otwierania krótkiego obiegu. A kocioł przy pierwszym rozpalaniu (chodzi mi o pierwsze uruchomienie kotła) zawsze się poci.

Edytowane przez SebekKry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izydor86, Mpm to bardzo solidny DS ma wszystko co powinien mieć. Jak wytworzysz przed palnikiem warstwę żaru to możesz w nim palić nawet starymi gumiakami. Warunek jest tylko taki,że nie mogą ci się zawieszać w zasypie. Dlatego do takich konstrukcji zalecany jest węgiel groszek/orzech. Przewagą kotłów dedykowanych do drewna jest większą i dłuższa komora. Jeżeli będziesz palił głównie zrębką to powinien się nadawać, jeżeli dłuższymi klockami to dla własnej wygody poszukał bym czegoś z większą komorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozpalałem kartonami i potem trociną zasypywałem pod same drzwiczki i elegancko się palił. Myślałem właśnie o zrębce, z góry by się ją elegancko sypało, tylko czy to się opłaca, ile powinnien kosztować m3?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po ile sprzedają?

Oblicz lub dowiedz się ile jest w 1m3 zrębki kilogramów i jaki to rodzaj drewna.(kaloryczność konkretnego gatunku drewna)

Na tej podstawie obliczysz wartość opałową z 1kg i skalkulujesz czy się opłaca czy nie.

Sprawność kotła oszacuj max. na 70%

1kg zrębek to średnio 0,6 kg węgla kamiennego,

 

Tu dowiesz się prawie wszystkiego,jest także zamieszczony wynik badań laboratoryjnych:

 

http://www.cezalex.pl/?pl_zrebki-opalowe,23

Edytowane przez Kolanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izydor86, Mpm to bardzo solidny DS ma wszystko co powinien mieć. Jak wytworzysz przed palnikiem warstwę żaru to możesz w nim palić nawet starymi gumiakami. Warunek jest tylko taki,że nie mogą ci się zawieszać w zasypie. Dlatego do takich konstrukcji zalecany jest węgiel groszek/orzech. Przewagą kotłów dedykowanych do drewna jest większą i dłuższa komora. Jeżeli będziesz palił głównie zrębką to powinien się nadawać, jeżeli dłuższymi klockami to dla własnej wygody poszukał bym czegoś z większą komorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz, że drabina potrzebna do załadowania tego wynalazku,dwa, do porządnego dolniaka dużo mu brakuje, trzy, cena nie zachęcająca jest raczej.. +430 za nadsatwkę, którą niemal każdy średnio uzdolniony technicznie może sobie wyspawać w garażu? Sterowniki, dmuchawa zupełnie niepotrzebnie. O czystym spalaniu można zapomnieć, a co za tym idzie również o ekonomii. Dla tych co nie chwycili w ogóle tematu sprawności spalania to świetna idea. Popalić, naładować do pełna i dalej na kanapę przed telewizor. A że dym z komina? Pali się w końcu przecież... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuję w kotłowni instalacje dwóch kotów na paliwo stałe

jeden automatyczny na czas zimowy na ekogroszek

drugi piec na drewno dolnego spalania na lato i na okres przejściowy

 

Piec dolnego spalania na drewno głównie będzie miał za zadanie grzanie wody w okresie letnim. By grzanie było mało uciążliwy planuje zastosowanie maksymalnie dużego zbiornika na ciepłą wodę wstępnie wybrałem zbiornik Gamlet 500 l.

http://allegro.pl/bojler-wymiennik-solar-zasobnik-galmet-1xwez-500l-i5686992039.html

Liczę że zagrzane woda dla czterech osobowej rodziny wystarczy przynajmniej na trzy dni.

 

Teraz pytanie do praktyków jaki piec byłby optymalny by po załadunku pod korek w okresie letnim drzewem i palenie z maksymalną mocą zagrzać cały zbiornik tak do około 80 stopi tak by nie zagotować wody.

 

Wstępnie myślałem nad

Mpm ds 12 47 litrów komora załadowcza eventualnie mpm 21kw 78l

Lub

kalvis 12kw 62l eventualnie 16kw 70l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ze ten drugi kocioł to dla oszczędności w opale na okres letni? Policz sobie kiedy Ci się zwróci taka inwestycja, kotła, instalacji, pompki i większego zbiornika jeżeli ekogroszku nowe kotły spalają w okresie letnim ok 2-3kg, niektórym mniej innym więcej w zależności od poboru cwu. Na miesiąc powiedzmy 100 kg czyli jakieś 75 zł, miałem jeszcze mniej a do kotła pójdziesz raz na miesiąc. Kiedy zwróci Ci się ta oszczędność? Nie mówiąc o paleniu w kotle co 3 dni. Moim zdaniem bez sensu. Przy kotle z podajnikiem takie inwestycje mijają się z celem. Juz wolałbym pompę ciepła do cwu albo solary jeżeli jest dofinansowanie w gminie

Edytowane przez rustin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli będziesz użytkował kocioł z podajnikiem,bez sensu jest wstawiać drugi kocioł.

CWU z powodzeniem można grzać w takim kotle.

Ja tak ogrzewam od 4 lat,na 4 osobową rodzinę(bojler 120l) zużywam 120kg miału po 600zł/t na m-c i ciepła woda jest bez ograniczeń.

Miesięczny koszt opału i prądu jaki zużyje dmuchawa i podajnik to 80zł.

Zadaj sobie pytanie,kiedy zwrócą się koszty zakupu drugiego kotła plus 2x na tydzień rozpalanie itd,moim zdanie nigdy.

Nie potrzebujesz też mieć tak dużego bojlera wystarczy max. 200l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do opłacalności to zdaję sobie sprawę że na pewno nie wyjdę na tym na plus.

Mam taką sytuację że mieszkam przy lesie. Cześć z niego jest moją własnością. Zawsze przy porządkowaniu oraz przecince na podwórku zawsze jest trochę drewna z którego dobrze by było zrobić pożytek.

 

Piec na ekogroszek wybrałem dla wygody, wiadomo palenie na ruszcie awaryjnym drewnem to porażka więc by spożytkować drzewo postanowiłem wstawić drugi kocioł.( palenie w lato na wodę, a jak instalacja będzie śpię sprawdzała to jak najdłuższe przepalanie w sezonie przejściowym)

 

Mięc wybór mam następujący:

1Kupić sam kocioł na ekogroszek i palić drzewo na ognisku

2 Dostawi najtańszego śmieciucha z Castoramy

3. Wydać sporo kasy i postarać się zrobić to porządnie na dolniaku dedykowanym pod drzewo

 

Wiem że 3 rozwiązanie nie będzie najtańszym, lecz robiąc kotłownie od zera chciałbym zrobić to porządnie, dlatego pytam o poradę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poradę dostałeś. Głupota i tyle a zrobisz i tak po swojemu. Jak masz drewno to kup kocioł zagazowujacy drewno.

Sam mam las ale z racji ze nie mam czasu na wycinkę i tak dalej nie będę się pchal w kocioł dla niego. W lecie latać i palić na cwu to już przesada jeżeli jest inna, tańsza możliwość.

Masz drewno? Przygotuj je i sprzedaj,chętni napewno się znajdą. Wyjdziesz na tym lepiej niż dwa kotły itd

Edytowane przez rustin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałeś nad opcją rębaka i opalać się kotłem podajnikowym na zrębki ?  Wtedy bez bufora, 200l na CWU i nic nie potrzebujesz więcej. Koszt wyjdzie podobny jak przy dwóch kotłach, a trochę prościej. Las swój to tylko paliwo, albo prąd do rębaka.

 

Druga opcja to rębak + młyn + pelleciarka i kocioł podajnikowy na pellet, tylko to już duża komplikacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kotły węglowe z podajnikiem nie nadają się do spalania zrębki.

Musi być specjalny zestaw podający.

Są też drogie.

To chyba jeden z najtańszych na rynku:

 

http://499.com.pl/kociol-tekla-draco-duo-eco-multifuel-16kw-p-908.html?gclid=CPGt6v-MksgCFWHncgodQ5MBjA

 

http://kotly.com/vento-multi-automatyczny-zestaw-spalania-biomasy-zeliwna-glowica-zasobnikiem-1m3-p-5011.html?osCsid=7mrm2kps6cfm95s68v1ldo1m67

Edytowane przez Kolanin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bufora nie planowałem, pomysł był tylko na duży zbiornik CWU.

Co do zrębek to nawet można wykorzystać je mieszając w jakiejś poroporcji z ekogroszkiem lub z miałem i do pieca z podajnikiem na eko.

Posiadam rozdrabniacz Boscha dosyć mocny i o ile z gałęziami radzi sobie nieźle to już sztabek grubego drzewa takim rębakiem nie przerobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezsens palić drewno na podgrzanie wody. Nawet jeśli bojler duży i ma moc 30 kw to wraz ze wzrostem temperatury wody jego sprawność drastycznie spada. Na początku palenia pociągnie tyle. Po pół godziny wykorzysta z połowę mocy a ty zakisisz kocioł i smoła po kominie spłynie. Raz,że nie ma na rynku sensownych kotłów do spalania drewna o niskich mocach, a jeśli jakiś się znajdzie to nie ma dla niego ekonomicznego uzasadnienia dla potrzeb jakie opisujesz. Taniej i wygodniej już byś nawet prądem nagrzał tej wody dla czterech osób, jak już się upierasz żeby tego podajnikowca nie uruchamiać latem. Bojler 500 litrów nie wystarczy na trzy dni, zapomnij. Za cenę rozsądnego kotła na drewno, to zamontujesz sobie kolektory słoneczne takie, że i sąsiadów będziesz mógł wykąpać. A drewno to naszykuj, przechandluj burżujom, co to sobie w kominku tym palą i dobrze zarobiony będziesz. Za to co byś spalił kupisz groszku i na flachę powinno zostać. Kotłownia żyje swoim życiem a ty swoim, zajżysz prędzej z ciekawości niż ci zasobnik wypróżni. Czas też pieniądz. Dobre drewno jest w cenie, a jego utylizacja w byle jakim piecu to zwykła głupota. Tyle mojego zdania. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę chyba przyznać wam rację, mój pomysł na drugi kocioł to chyba przerost formy nad treścią.

Instalacja jednego kotła będzie sporo prostsza tańsza i grzanie wody napewno wygodniejsze.

Kupię porządny bojler 100-150l z nierdzewki, co do kotła to wybór padł na Ogniwo, czekam aż pojawi się mniejsza odmiana OEP M 26kw nad którą podobno jeszcze prace trwają.

 

Wszystkim serdecznie dziękuję za cenne uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurdę, mam problem z hydraulikiem(mój znajomy  )... proszę podpowiedzcie czy dobrze jest to złożone?

Piec MPM DS 25kW, bufor 1000L podłączony przez zawór trójdrogowy - w tej chwili sytuacja wygląda następująco:

Bez.png

Do czasu kiedy nie pracuje pompa wydaje się, że jest OK powrót jest ciepły.. wystarczy, że wystartuje pompa i powrót robi się zimny(zaciąga wodę z powrotu do zaworu) zasilanie za zaworem jest momentalnie letnie...

Zawór jest sterowany siłownikiem... i on twierdzi, że wystarczy zmienić kabelki w siłowniku...

Ja czytałem instrukcję i w tej konfiguracji pompa jest przed zaworem i tak powinno moim zdaniem być...
Instrukcja(zamiast grzejników jest bufor i powrót z buforem pod inne wyjścia):

instrukcja.jpg

Faktycznie wystarczy zmienić ustawienie zaworu? czy trzeba przełożyć pompę przed zawór?

Edytowane przez luczyw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.