Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak tylko jak to zrobić gdy średnica komór wirowych powinna mieć 11cm, czyli tyle ile szerokość otworu dyszy w przegrodzie (w moim kotle), żeby nie stanowiła przewężenia w kanale spalania, a ja mam do dyspozycji 12cm, bo tyle jest miejsca w przegrodzie na palnik.

Opublikowano (edytowane)
38 minut temu, Piecuch19 napisał:

@Ryni

 

 Szamotów w kotle lepiej nie kleić tylko układać bo one pracują pod wpływem temperatury ( rozszerzają się i kurczą). Wystarczy tylko uszczelnić powierzchnię od strony paleniska zwykłą gliną by nie ciągło lewego powietrza czy gazów z miejsc które nam nie pasują. Glina na styku z zimnymi ściankami kotła nie wypali i nie stwardnieje szybko - poczeka na maksymalne rozszerzenie się rozgrzanego szamotu i będzie zawsze miększym materiałem od szamotu ( podda się pierwsza na nacisk). Drobny popiół też dobrze i skutecznie uszczelnia - to dobra dyletacja.@Trx9 ja u

Kiedyś kleiłem wszystkie szczeliny na styku szamotu uszczelniaczem do kominków,po jakimś czasie zauważyłem że jest to bezsensowne,gdyż po kilku paleniach i tak zapycha sie wszystko popiołem i nagarem.

40 minut temu, Trx9 napisał:

@carinus jak komuś zalezy na weglu to jest atmos ac25s na wegiel kamienny

Problem lezy w tym ze wydajesz 4500zł na kociol plus siedzenie i poprawianie fabryki, tylko w jakim celu ? Modulacja mocy nie bedzie idealna, ba przydalby sie miarkownik PW tylko wzgledem czego go skalować bimetalem za palnikiem ?

w wyborze kotla chodzi o to aby miec do niego tanie paliwo i w miare stabilna prace.N

Idąc Twoim tokiem myślenia miałbym w kotłowni kilka kotłów atmosa do kilku paliw,które teraz spalam w jednym.

 

@Ryni Nie trzymaj sie tak sztywno tych wymiarów.

Edytowane przez carinus
Opublikowano (edytowane)

Jak szamot będzie odizolowany od zimnych ścianek kotła np. 2mm papierem ceramicznym to pomimo tego że jest cienki nie powinien pękać, bo nie będzie narażony na szoki temperaturowe. Każda ceramika źle znosi szoki temperaturowe.

@Ryni skąd takie wnioski z tymi wymiarami? Przecież oryginalnie komora palnika też jest jakimś przewężeniem ( tylko mniejszym) w stosunku do tego co jest za nią - wyżej. Przewężenia powodują szybszy przepływ gazów. Dlatego przesunięcie elementu wirowego w stronę przegrody powoduje szybszy przepływ gazów, a oddalenie wolniejszy i rozlazłość płomienia. Mniejsza pojemność palnika = szybsze wirowanie płomienia bo podciśnienie jest większe. Większe podciśnienie można też zrobić grubszą przegrodą ze skosami = większa wydajność zwężki ( większe podciśnienie). Większe podciśnienie wskazane jest przy mniejszych mocach bo stabilizuje płomień i trzyma go kupie.

Dlatego trzeba pamiętać by doloty PW robić w kształcie dyszy ( dziubka na końcu) bo nadmuch jest skuteczniejszy. Jak wydmuchujemy taką samą ilość powietrza ze złożonymi ustami w dziubek to nadmuch będzie skuteczniejszy ( np. zgasi świeczkę).

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano

Jak to będzie samotny element w konstrukcji,na bank odpadnie.Jeżeli będzie przyciśnięty z góry kolejną warstwą szamotu,nawet jak pęknie,nie straci nic na działaniu całej konstrukcji.Najgorzej jak robimy jakieś delikatne obrzeża,wtedy to nie ma szans na przetrwanie.

Opublikowano

@Piecuch19 wnioski są proste jeżeli przenoszę PW do dyszy palnika to tam potrzeba najmniejszej średnicy zgodnie z zasadą działania zwężki Venturiego, co innego jeżeli PW podaje w palniku wirowym wtedy to on rzeczywiście powinien mieć najmniejszą średnicę.

Opublikowano (edytowane)

Tu bardziej chodzi o proporcje gazów do PW ( tzw. skład mieszanki) by się samo regulowało w trakcie różnych faz i etapów spalania gdzie te parametry bardzo się zmieniają ( pokazywałem to na filmiku o samoregulacji płomienia przy opadnięciu opału). Jak będziesz regulował to powietrze w komorze wirowej? Dodatkowym miarkownikiem do PW? A skąd on będzie wiedział że akurat opał zawieszony opadł? U mnie wszystko chodzi na jednym miarkowniku i płomień błyskawicznie sam się reguluje do nawet bardzo dynamicznych zmian. Nic nie muszę ręcznie korygować. Nawet bym nie zdążył, a trudno to też przewidzieć.

 

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano

Kilka osób na pewno zaraz się odezwie,ale ja bardziej doceniłbym wentylator za niższy i stały ciąg na niezmiennym poziomie niż wytwornicę huraganu w kotle.

Opublikowano

jasna sprawa , tak mysle jakby sie okazal naturalny ciag za slaby .. zeby byl w rezerwie .. a najbardziej podczas rozpalania , a potem na naturalnym ..

Opublikowano

Jeśli ktoś latem grzeje wodę,chce poprawić rozpalanie i warunki zadymienia przy dokładaniu opału,to wydatek tysiąca zł może być po części uzasadniony.

Opublikowano (edytowane)

Ja mam wentylator wyciągowy i po zamontowaniu go na nowo uczyłem się palić w MPMie. Koniecznym dodatkiem jest do niego regulator obrotów. U mnie pracował najpierw w szeregu z żarówkami (regulacja poziomiem napięcia), potem założyłem ściemniacz (regulacja ucinaniem połówek na triaku) + filtr z pralki żeby nie siało po sieci impulsami i tak zrobiłem płynną regulację. Obiecnie najlepsze efekty uzyskuję przy bardzo małych obrotach - temperatura spalin w okolicach 90-100 stopni. Przy maksymalnym ciągu wysysa ciepło do komina, wtedy spaliny powyżej 130. Przydatność oceniam wysoko bo mam kiepski wąski komin, który po ostatnich huraganach zrobił się jeszcze gorszy.

Edytowane przez rarek
Opublikowano

A jaki masz dokladnie ten komin. Nie masz kondensatu w nim? 

Opublikowano (edytowane)

To był kiedyś dwuścienny stalowy komin zamocowany na zewnątrz ściany szczytowej o średnicy wew 140cm który przetrwał z 15 lat. Obecnie na górnym i środkowym odcinku nie posiada zewnętrznej ściany ani izolacji. Kondensatu nie zauważyłem, ale nie nadąża sie suszyć gdy pada deszcz i żrąca maź spływa w doł i wyżera stalowe denka odskraplaczy. Po huraganie gdy szczytowy odcinek spadł na ziemie odkryłem że blacha ma gęste perforacje. Jak się kiepsko pali i w komin idzie dym to wydostaje się z rury praktycznie na całej długości :) Latem stawiam systemowy ceramiczny.

 

Edytowane przez rarek
Opublikowano

Pewnie bym już miał założony wentylator,gdyby nie to że kocioł stoi zbyt blisko ściany kominowej i nie zmieszczę fizycznie takiej konstrukcji.

Opublikowano

Jak koledzy wypadły testy tego cudownego środka na zmniejszenie dymienia?Ktoś używał,testował?Kupiłem to w zeszłym roku sąsiadowi a on założył jeszcze przed sezonem kocioł gazowy.Ja też nie używałem bo testowałem spalanie drewna bez wspomagaczy.

Opublikowano (edytowane)

@carinus Bez różnicy ,zużyłem i więcej nie kupię,ze środkiem nie dymiło i bez też nie dymi to po co przepłacać ale najbardziej mnie irytowało to by pamiętać by spryskać węgiel ,ucieszyłem się jak sie skończył

Edytowane przez maronka
Opublikowano

Dalszej sąsiadce zapalił się tydzień temu komin.Kocioł zmieniony w zeszłym roku a smoła i sadza idą z dymem jak z lokomotywy.Chyba wiem gdzie zrobić użytek z tym co mi zostało.

Opublikowano

Juz myslalem ze jest dobrze i dalej jaja. Żaru 20cm zasypuje przegrode, dymi nie pali na piecu 80 przy zamkniętych kaloryferach. Na dodatek od jakiegos czasu leje sie po sciankach komory załadunku czarna maz. Masakry ciag dalszy.

Opublikowano

A cug dobry jest na krótkim ,a potem na długim obiegu

Opublikowano

@Gregoryy Zmieniła się jedna kluczowa sprawa: temperatura, to co opisujesz wskazuje, że kocioł się odstawia, zmniejszyła się różnica temp. pomiędzy temp spalin, a temp powierza, przez co zmniejszył się ciąg, do tego nie ma gdzie wypromieniować ciepła, które wyprodukuje kocioł więc zdycha, jedyne co przychodzi mi do głowy w takiej sytuacji to radykalne zmniejszenie zasyp i palić cyklicznie, rozgrzać kocioł do zadanej i to wszystko, potem poczekać, aż cały układ ostygnie, jednak wiem, że przy drewnie to nie łatwe. Chyba, że możesz zmniejszyć ruszt, ale wtedy lepiej palić drobnicą.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Do drewna ruszt może nie istnieć i nie wpływa na tempo spalania.Trzeba kombinować z podawaniem powietrza,ilość i kierunek,tylko.

Opublikowano

Obawiam się, że z tym kotłem tak łatwo nie będzie to jest jednak ostatnia wersja 18kW z mini dyszą i wielkim wymiennikiem, przypuszczam, że bez powiększenia dyszy spalanie w tym kotle z mocą mniejszą niż minimal będzie niemożliwe. Przypomnijcie sobie jakie problemy miał @Piecuch19, a On tak jak i ja spala głównie węgiel, też miałem przecież trochę problemów szczególnie z drewnem na początku, a mam starszą wersje 14kW.

Opublikowano

Tak na marginesie kto ma fv na kocioł może sobie odliczyć od podatku deko grosza tytułem termomodernizacji budynku. Niewiem czy działa to na kilka lat wstecz czy tylko za ubiegły rok.  W każdym bądź razie mój mpm  stanial o 1250zl co mnie cieszy niesamowicie.  Rozliczając towar którego nie spalilem tego sezonu  kocioł wyszedł mnie chyba 0zl... teraz będzie już tylko czysty zysk

Opublikowano

@Gregoryy masz za dużą moc kotła do aktualnych temperatur. Dom nagrzany, kocioł pełny paliwa i brak odbioru ciepła. Kocioł przymyka klapkę miarkownika i wszystko przygasa - spaliny chłodniejsze i ciąg słabnie. Musisz zmniejszyć powierzchnię rusztu lub podłączyć dom sąsiada do ogrzania, albo przepalać jak wielu na tym forum.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.