Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@mikkei

Nie, nie będę korzystał z żadnych dopłat, bo nie spełniam szeregu wymogów. Dom nawet nie jest ocieplony i nie wiadomo kiedy będzie. Za to mam ogromne ilości sosny suchej. U mnie na zadupiu jest oficjalny dystrybutor MPM, ale dziś do nich dzowniłem i nie mają na stanie kotłów. Tylko na zamówienie, więc na żywo kotła nie zobaczę nigdy, bo nikt w okolicy takiego nie ma. W każdym razie ja nikogo nie znam. Jak będę zamawiał to albo bezpośrednio od producenta, albo u swego dystrybutora. Oczywiście zastrzeżenie, że ma być nowy model z Ecodesign. Na pewno nie kupię w jakimś sklepie internetowym, czy allegro. 

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 km od Białegostoku. 

Apropo jeszcze bufora. Brać wersję z jedną wężownicą dla solarów? Nie mam pojęcia, czy kiedykolwiek zamontuję solary, ale czy jest sens, żeby taka wężownica sobie była w razie czego? 

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witamy podlasiaka :) faktycznie trochę lipa bo chyba, jakbyś był z okolicy chetnie pokazałbym ci  piec

JC może umów sie z dystrybutorem mpm i jak mu cos przyjdzie podjedź i ogladnij sobie piecyk - na żywo z miarką do mierzenia - ocenisz wymiary pieca tego na miejscu z tym co cie interesuje tj.  z 25. 

Jak bedziesz zamiawiał bierz tylko zasyp górny - jest idealny do drewna + jeśli cie stać od razu bym zamówił dmuchawe wyciagową (ekstra 1000zl) ale koledzy to mają i sobie bardzo chwalą bo nic nie dymi na kotłownie

Aha mozesz sobie wybrać z którego miejsca może być wajha od rusztowania i na którą strone maja sie otwierać drzwiczki - lewa czy prawa obojętnie jak ci pasuje - przez co piec łatwiej dopasować do miejsca w ktrórym bedzie stał w kotłowni aby otwieranie drzwiczek nie zawadzało w czyms.

 

Ps to że na nowy piec trzeba czekać - świadczy  o jednym:  że to dobra  konstrukcja.

Edytowane przez mikkei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, nie ma mowy MPMa bez wentylatora wyciągowego. Na pewno będzie wentylator. Do niego Unister Duo. Także będzie wężownica schładzająca, bo przy buforze muszę mieć już układ zamknięty - chyba trzeba o tym powiadomić producenta, żeby przygotował króciec pod wężownicę? Tak, tylko zasyp górny. Przecież ja mam Kostrzewę DS 18,5 kW z zasypem górnym, więc wiem jak to jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unister to kiepski sterownik zerojedynkowy - nie idź tą drogą. Kto Ci powiedział że przy buforze musisz mieć układ zamknięty? Skąd w narodzie taka chęć posiadania układu pod ciśnieniem? Ja na razie o wentylatorze mogę powiedzieć tylko tyle że fajnie że nie dymi przy podrzucaniu, ale sterowanie tym przy pracy ciągłej na razie mnie jeszcze przerasta i nie daję rady palić bez dymka jak to miało miejsce na naturalnej konwekcji.

Edytowane przez rarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę mieć w takim sensie, że nie mam miejsca na większy baniak wyrównawczy w układzie otwartym. Aktualnie jest 30 litrowy i większego nie wsadzę. Dla zładu wody ponad 1000 litrów taki zbiornik jest za mały. 

Co jest nie tak z tym sterownikiem a raczej miarkownikiem? Podnosi i opuszcza klapkę, do tego współpracuje z wentylatorem wyciągowym. Co trzeba więcej, żeby naładować bufor? Dla instalacji grzejnikowej i bojlera zasilanych bezpośrednio z bufora będzie inny sterownik.

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unister jest gówniany bo maksymalną nastawę temperatury jaką daje jest 85 stopni (a chciałbym 95), a nastawa uruchomienia pompy to najwyżej 70 stopni (a chciałbym również 95). Ja bufor grzeję na stałej szczelinie - unister odpiąłem z łancucha bo częściej "pomagał" zamykając klapkę kiedy nie trzeba np. jak grzałem do 90 stopni albo gdy kocioł długo nie osiągał zadanej temperatury i sterownik myślał że się paliwo skończyło. Podejrzewam że wentylatorem steruje podobnie czyli zero/jedynkowo. Wydaje mi się że lepsze byłoby coś z regulacją obrotów. Jestem obecnie na etapie sterowania elektronicznie PW i PP ale jak skończę to biorę się za sterownik PID wentylatora własnej konstrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny - mit - bufor i miarkownik!

Podobnie jak kolega grzeję bufor na stałej szczelinie, ale na 2 etapy - w pierwszym miarkownik otwiera klapkę i tak jest do ok 60C, następnie klapka nie jest zamyka do końca, tylko jest szczelina dobrana metodą prób i tak jest do końca palenia, czyli do 80-90C, zależnie od załadunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy buforze aż sie prosi o niekomplikowanie sterowania,po co?Ustawiasz szczelinę i jedziesz bez wachlowania klapą i zmian podawania powietrza.Można się pokusić o RCK do stabilizacji tempa spalania i wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Zastanawiam się nad termometrem, aby wiedzieć jaka jest temperatura spalin. Od kotła do komina idzie oryginalny czopuch od mpm i nic więcej. Wiercił ktoś w czopuchu i montował termometr, jeśli tak to jaką firmę brać pod uwagę termometra? Kilka razy łapałem za czopuch, ale tylko palce idzie się poparzyć, a wskaźnik temperatury to żaden.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, rarek napisał:

Unister jest gówniany bo maksymalną nastawę temperatury jaką daje jest 85 stopni (a chciałbym 95), a nastawa uruchomienia pompy to najwyżej 70 stopni (a chciałbym również 95). Ja bufor grzeję na stałej szczelinie - unister odpiąłem z łancucha bo częściej "pomagał" zamykając klapkę kiedy nie trzeba np. jak grzałem do 90 stopni albo gdy kocioł długo nie osiągał zadanej temperatury i sterownik myślał że się paliwo skończyło. Podejrzewam że wentylatorem steruje podobnie czyli zero/jedynkowo. Wydaje mi się że lepsze byłoby coś z regulacją obrotów. Jestem obecnie na etapie sterowania elektronicznie PW i PP ale jak skończę to biorę się za sterownik PID wentylatora własnej konstrukcji.

Ok, dzięki za info. Tak czy siak palenie w MPM opiera się na klapce, więc musi być jakiś miarkownik. W każdym razie lepiej, żeby był nawet w razie zaniku napięcia i zatrzymania się pompki obiegowej. Tak, wiem można dać przetwornicę  i akumulator 200Ah.

BTW, jaką masz wkładkę w zaworze 3D na powrocie? 

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jedyne czego potrzebuje to to żeby sie klapki same zamknęły, pompa i wentylator wyłączyły gdy różnica temperatur pomiedzy powrotem a zasilaniem będzie mniejsza od 5. I taki właśnie będę miał sterownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, carinus napisał:

Przy buforze aż sie prosi o niekomplikowanie sterowania,po co?Ustawiasz szczelinę i jedziesz bez wachlowania klapą i zmian podawania powietrza.Można się pokusić o RCK do stabilizacji tempa spalania i wystarczy.

Pod warunkiem, że ktoś jest cały czas w domu i kontroluje co się dzieje w kotłowni. Popsuje sie pompka i rozsadzi kocioł, albo non-stop będzie działać wężownica schładzająca ratując kocioł przed zagotowaniem. 

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, carinus napisał:

Przy buforze aż sie prosi o niekomplikowanie sterowania,po co?Ustawiasz szczelinę i jedziesz bez wachlowania klapą i zmian podawania powietrza.Można się pokusić o RCK do stabilizacji tempa spalania i wystarczy.

Racja ja cały czas tak palę-   Jc możesz zamiast unistera kupić miarkownik KEPAS - jest o 100zł tanszy i lepszy technicznie plus nie ma zadnych blokad temperatury. 

JC za weżownice trzeba ektra dopłacić - zgłoś to przy zamawianiu kotła bo muszą pod nią zrobić specjalny otwór technologiczny z tego co kojarzę.  akurat weżownica to dobra sprawa przy zamknietej instalacji bezpieczentwo na 100% .  RCK też fajna sprawa przy drewnie ale tylko jak masz komin z nierdzewki albo z kamionki inaczej nie polecam,

11 minut temu, rarek napisał:

Ja jedyne czego potrzebuje to to żeby sie klapki same zamknęły, pompa i wentylator wyłączyły gdy różnica temperatur pomiedzy powrotem a zasilaniem będzie mniejsza od 5. I taki właśnie będę miał sterownik.

Ja mam taki sterownik do sterowania cwu  ma super możliwości pod kątem histerezy pompy + temperartur załaczenia i histerezy załączania wzg spadków temp - bardzo prosty i tani - ma 2 czujniki temp koszt ok 120zł całosć. nazywa sie IE21  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, mikkei napisał:

Racja ja cały czas tak palę-   Jc możesz zamiast unistera kupić miarkownik KEPAS - jest o 100zł tanszy i lepszy technicznie plus nie ma zadnych blokad temperatury. 

Muszę mieć miarkownik ze sterownikiem, który zarządza też wentylatorem wyciągowym. Ten KEPAS tego nie potrafi. 

15 minut temu, mikkei napisał:

JC za weżownice trzeba ektra dopłacić - zgłoś to przy zamawianiu kotła bo muszą pod nią zrobić specjalny otwór technologiczny z tego co kojarzę.  akurat weżownica to dobra sprawa przy zamknietej instalacji bezpieczentwo na 100% .  RCK też fajna sprawa przy drewnie ale tylko jak masz komin z nierdzewki albo z kamionki inaczej nie polecam,

Wężownica będzie, bo niestety, czy stety będzie układ zamknięty.  RCK pewnie też się wstawi. Komin fi200 ceramiczny, ocieplony na całej jego długości. 

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, emigrant napisał:

Pod warunkiem, że ktoś jest cały czas w domu i kontroluje co się dzieje w kotłowni. Popsuje sie pompka i rozsadzi kocioł, albo non-stop będzie działać wężownica schładzająca ratując kocioł przed zagotowaniem. 

Jest takie coś w przyrodzie jak praca kotła z buforem na czystej grawitacji.Mniej kombinacji=mniej problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@carinus

O ile dobrze rozumiem to ładujemy na maxa bufor aż do wypalenia opału i w tym momencie odcinamy kocioł od bufora, żeby kocioł nie wychładzał wody w buforze. Tak czy siak musi być zawór zwrotny na powrocie, który skutecznie uniemożliwi przepływ wody grawitacyjnie. Tak to chyba ma działać. Zawór 3D termostatyczny na powrocie tym bardziej nie pozwoli na przepływ grawitacyjny, który musi być dla ochrony powrotu. Tu nie ma mowy o jakiś grawitacjach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, emigrant napisał:

@carinus

 Zawór 3D termostatyczny na powrocie tym bardziej nie pozwoli na przepływ grawitacyjny, który musi być dla ochrony powrotu. Tu nie ma mowy o jakiś grawitacjach. 

Na grawitacji nie potrzebujesz ochrony powrotu

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, emigrant napisał:

@carinus

O ile dobrze rozumiem to ładujemy na maxa bufor aż do wypalenia opału i w tym momencie odcinamy kocioł od bufora, żeby kocioł nie wychładzał wody w buforze.

Napiszę jak to się sprawdza w moim przypadku.Zawór klapkowy nie pozwala na cofnięcie wody z bufora i dodatkowo puszcza grawitację dopiero pow. 60* czyli kociołek musi się cały nagrzać zanim coś wypuści.Drewnem dopiero trzecim wsadem nagrzewam bufor 1000l do 80* pod warunkiem braku odbioru ciepła,więc zagotować to trudno.Rury 1,5".Prz buforze mam tylko zawór mieszający ESBE i pompkę do obiegu w instalacji grzewczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten zawór klapkowy to jakiś specjalny, czy to po prostu wynika z praw fizyki i powyżej 60 stopni jest efektywny przepływ grawitacyjny? O jakiej mocy masz MPM-a?

Kurde, ale przecież ładowanie grawitacyjne to bardzo powolny proces. Paląc sosnę, chcę ją palić na pełnej mocy kotła, czyli najbardziej efektywnie. Jak mi kocioł 25 kW będzie co chwilę wchodził w jakieś podtrzymania to ja tak nie chcę. 

Edytowane przez emigrant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PawełKu napisał:

Witam wszystkich.

Zastanawiam się nad termometrem, aby wiedzieć jaka jest temperatura spalin. Od kotła do komina idzie oryginalny czopuch od mpm i nic więcej. Wiercił ktoś w czopuchu i montował termometr, jeśli tak to jaką firmę brać pod uwagę termometra? Kilka razy łapałem za czopuch, ale tylko palce idzie się poparzyć, a wskaźnik temperatury to żaden.

Ja wierciłem kolano nastawne stalowe i w to mam włożoną tuleję/osłonę czujnika temperatury Pt100. Jak analogowy chcesz mieć czujnik to chyba modne są te od Laddomatu. Kosztują koło 100 PLN i wystarczy mały otworek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykła klapka,jednak żeby ruszyć słupem wody tę klapkę to musi być wytworzony jakiś potencjał.U mnie akurat jest ta granica ok.60*.Kocioł na drewnie ma pełną moc 6-8kW,na węglu nieco mniej i z nominalnej 5kW wyjdzie może połowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To taką popierdółką ładujesz 1000 litrów :)? To jeszcze drewnem. Nieźle. To trzeba cały czas siedzieć w kotłowni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież nie musisz ładować całego do 90 stopni. Pod warunkiem żę pompą nie robisz przeciągu w kotle to w buforze masz łądnie uwarstwioną wodę, która sie nie miesza i dzięki temu "automatycznie" się izoluje od dołu. Gorąca woda znajduje sie u góry. Podpinasz pod to zawór mieszający i do domu puszczasz 40 - 50 stopni ile tam chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.