Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

MPM powinien być zrobiony na wzór Irleha. Taki DS zgazowujący drewno. Bo jak zostanie zrobiony na wzór Atmosa, to nie wiem czy ktoś to kupi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym kotle w którym pali się drewnem powinno palić się ostro i w wysokich temperaturach. Mi chodzi o to że nie rozsądnie jest kupować mercedesa wśród kotłów za 6 czy 7 tys a później palić w nim iglastym drewnem lub jego odpadami. Ja chciałbym przystępnie cenowo kocioł DS który jest przystosowany do spalania drewna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslicie, ze do tego dolniaka konieczny jest wklad kominowy? Komin ze zwyklej cegły tego nie wytrzyma?

Jeśli nie przewymiarujesz w znacznym stopniu kotła, lub nie będziesz palił mokrym drewnem,wkład nie jest potrzebny. :) 

U siebie mam zamontowaną termopare i utrzymuje temperatury na czopuchu 180/200*C 

Pozdrawiam. Grzegorz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kotły irleha to moim zdaniem badziewie. Zupełnie nie wyobrażam sobie czyszczenia tego kotła.. W czym twoim zadaniem jest on lepszy od mpm? Wentylator wyciągowy? Do mpm też można go zamówić u producenta.. Każdy kocioł zgazowuje opał, niezależnie od konstrukcji. Jest to naturalny efekt spalania. Kwestia tylko co się dzieje z gazami wytworzonymi w kotle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie generalnie dyskusja o dupie marynie, a potencjalny kupiec musi przeczytać 204 strony wątku aby dalej nie wiedziec kupić czy nie MPMA. Proponuje aby każdy wyraził + i - za zakupem i uwagi. Moja opinia po 4 miesiącach użytkowania MPMA 17-19kW górny zasyp +bufor 1000L + 300L bojler cwu, dom 660m3 średnio ocieplony pierwszy w życiu kocioł. Na +: oszczędność drewna bo zużyłem 1,5 przyczepy od końca września do tej pory, kocioł przy prawidłowej gradacji drewna pali się z pełną mocą ok 6 godzin na jednym zasypie, mało dymu z komina, łatwość czyszczenia wymiennika i palnika, minusy jakie zauważyłem : kocioł aby sprawnie chodził wymaga szczap max 25cm drobno rąbanych ułożonych w kierunku palnika inaczej nie zagrzeje bufora ale na same grzejniki i cwu da radę, tendencja do wieszania drewna przy grubych szczapach, wymaga układania drewna, a nie wrzucania, niestety ogniska w nim nie zrobimy, kocioł 17-19 kw przy 140m2 użytkowych przy - 15 dał radę ale bufor zimny nie zalecam mniejszego przy paleniu samym drewnem. Na chwilę obecną zakupiłbym go ponownie. Nie mam zdania o paleniu węglem, bo tylko na podtrzymanie żaru wrzucałem po kilka kg.

Edytowane przez wojtl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche za mały ten kocioł do bufora. Tu nie chodzi o to żeby naładować bufor, tylko naładować go jak najszybciej. 25-30kW powinien być optymalny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pracę na zmiany i palę tylko wtedy jak jestem w domu, pali się około 5h dziennie, a ciepło mam 24h :)

Latem zaś przepale 5h a CWU będę mmiał gorącą przez tydzień :)

Przesyłam linka jak dziś paliłem dużymi kawałkami drewna z PW podawanym drzwiczkami nad popielnikiem.

Te iskry widoczne to jest dopalanie gazów?

 

 

https://m.youtube.com/watch?v=E4zCSsBxcP4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

      Teraz tak trochę przekornie, proszę odpowiedzieć mi na kilka pytań, które nasuwają mi się po przeczytaniu wątku o MPM, U24 i jeszcze kilku innych. Kocioł CO jest dla użytkownika lub może bardziej my jesteśmy dla "dobrego samopoczucia" kotła?  Wieszający się węgiel lub drzewo, zaklejone drzwi zasypowe smołą, zatykanie się rusztu (u mnie w 21-letnim kotle też się zatyka ale odpopielenie raz na dobę to często), urwane mechanizmy odpopielenia, kopcenie i jeszcze korozja na okrasę - o co chodzi producentom? Tutaj na forum i innych są przedstawiane rozwiązania różnych majsterkowiczów, które rozwiązują te problemy a producenci choćby oślepli. Gdzieś czytałem porównanie reklamowanego jako cudo XXI wieku (prawie jak statek kosmiczny) kotła zasypowego i porównanie kotła produkowanego już w XIX wieku i jakie były różnice? Oprócz sterowania to żadne!!!

Edytowane przez kmuap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasada działania nie zmieni się nigdy to tak jak w silniku diesla spalanie zawsze odbędzie się w cylindrze, zmieniają się jedynue sposoby podawania paliwa, ciśnienia wtrysku i doładowania. W kotłach analogicznie zmienia się to samo czyli spalanie w komorze spalania, zmieniają się jedynie sposoby podawania paliwa, powietrza itp. Niedługo dojdziemy do wniosku, że im starszy kocioł tym lepszy. Żałoże się, że 99% posiadaczy starego diesla np mercedesa 124 mając dzisiaj możliwość zakupu auta z salonu z tym silnikiem wybrałoby ten silnik, niestety te czasy bezpowrotnie minęły.I znowu o dupie marynie.

Edytowane przez wojtl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idea dolnego spalania jest stara jak świat, tylko zapomniana. W dobie eko zaczynają do tego wracać. W przemyślanym konstrukcyjnie kotle dolengo spalania, do efektywnego spalania naprawdę wiele nie trzeba. Nawet szamotwych palników i wlotów powietrza wtórnego. Co pewnie wielu uzna za herezję. A wątek się kręci kotły polskie, więc jest zainteresowanie, po co nam litewskie...nawet jeśli będzie to o d....ie maryny  :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pracę na zmiany i palę tylko wtedy jak jestem w domu, pali się około 5h dziennie, a ciepło mam 24h :)

Latem zaś przepale 5h a CWU będę mmiał gorącą przez tydzień :)

Przesyłam linka jak dziś paliłem dużymi kawałkami drewna z PW podawanym drzwiczkami nad popielnikiem.

Te iskry widoczne to jest dopalanie gazów?

 

 

https://m.youtube.com/watch?v=E4zCSsBxcP4

Masz wybujałą fantazje nawet termos tyle nie trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idea dolnego spalania jest stara jak świat, tylko zapomniana. W dobie eko zaczynają do tego wracać. W przemyślanym konstrukcyjnie kotle dolengo spalania, do efektywnego spalania naprawdę wiele nie trzeba. Nawet szamotwych palników i wlotów powietrza wtórnego. Co pewnie wielu uzna za herezję. A wątek się kręci kotły polskie, więc jest zainteresowanie, po co nam litewskie...nawet jeśli będzie to o d....ie maryny :P .

Rozwiń temat bo nas interesuje efektywne spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi główie o letnią bo to 100℅ fantazja. Zimową porą przy temp około 0 *C spełniając pewne warunki jestem skłonny zaakceptować to co piszesz.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr24

 

Pod koniec września , jak uruchomiłem instalację, w okresach przejściowych , że trzeba było przepalać, paliłem co 3 dni, z czego 2 noce puszczałem z bufora na CO.

Temperatura na dworze była jeszcze ponad 10 stopni

Jak temperatura zaczeła już oscylować około zera, zacząłem palić codziennie, czyli 

jak mam na rano , rozpalam około  16-stej, ładuje bufor (95*) , kończę palenie około 21. Następnego dnia przychodzę z pracy i rozpalam znów około 16-stej, a na górze bufora mam jeszcze około 60*  i instalacja CO jeszcze działa, praktycznie od początku sezonu grzewczego pompa CO działa non stop...

Co do sezonu letniego, to narazie teoria , ale czytając innych użytkowników , posiadających podobny bufor z wężownicą , opisywali , że trzyma im po 7 dni.. 

Trzeba poczekać do maja , wtedy zdam Ci relację jak jest u mnie, czy to tylko fantazja... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam że dobrze nagrzany bufor 1000l starcza latem na ponad tydzień dla 3-os. rodziny.Trzeba tylko dobrze zaizolować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr24

 

Pod koniec września , jak uruchomiłem instalację, w okresach przejściowych , że trzeba było przepalać, paliłem co 3 dni, z czego 2 noce puszczałem z bufora na CO.

Temperatura na dworze była jeszcze ponad 10 stopni

Jak temperatura zaczeła już oscylować około zera, zacząłem palić codziennie, czyli

jak mam na rano , rozpalam około 16-stej, ładuje bufor (95*) , kończę palenie około 21. Następnego dnia przychodzę z pracy i rozpalam znów około 16-stej, a na górze bufora mam jeszcze około 60* i instalacja CO jeszcze działa, praktycznie od początku sezonu grzewczego pompa CO działa non stop...

Co do sezonu letniego, to narazie teoria , ale czytając innych użytkowników , posiadających podobny bufor z wężownicą , opisywali , że trzyma im po 7 dni..

Trzeba poczekać do maja , wtedy zdam Ci relację jak jest u mnie, czy to tylko fantazja... :)

Masz bufor o którym wcześniej nie wspomniałeś czyli jesteś coraz bardziej wiarygodny.:-) Kładłeś blachę na ruszt przed palnik? Edytowane przez Piotr24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr24

 

O buforze który posiadam , pisałem już wiele razy :)

Jest to samoróba spawana w piwnicy , ponad tysiąc litrów , wężownica 50m 18-stka miedź.
Sam bufor ocieplony w kilku etapach, najpierw owinąłem go wełną o największej granulacji (czy jakoś tak), w każdym razie ta najlepsza 5cm, na to folia aluminiowa, ta od podłogówki, potem folia stretch.

Rogowe sciany przy których stoi bufor wyrównałem styropianem , bo były nierówne (różne warstwy), póżniej na to wełna 10cm , na koniec zabudowałem wszystko płytą osb...

Uważam ,że jest w miarę dobrze ocieplony...

Wszystko zasilam MPM-em 25 kw

Paliłem nim od początku mieszanką trocin, węgla (orzech) i drzewem..

Z racji tego ,że węgiel już mi sie skończył, palę teraz tylko drewnem i podawanie 

PW przez drzwiczki popielnika to masakra, ledwo się tliło.. Gdy podałem PW przez te drzwiczki wyżej, to w ogóle inna bajka , pali się naprawde super (pokazałem to w filmiku) Muszę teraz dorobić klapkę pod miarkownik , bo teraz cięzko sterowac poprzez nie domykanie drzwiczek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr24

 

Pod koniec września , jak uruchomiłem instalację, w okresach przejściowych , że trzeba było przepalać, paliłem co 3 dni, z czego 2 noce puszczałem z bufora na CO.

Temperatura na dworze była jeszcze ponad 10 stopni

Jak temperatura zaczeła już oscylować około zera, zacząłem palić codziennie, czyli

jak mam na rano , rozpalam około 16-stej, ładuje bufor (95*) , kończę palenie około 21. Następnego dnia przychodzę z pracy i rozpalam znów około 16-stej, a na górze bufora mam jeszcze około 60* i instalacja CO jeszcze działa, praktycznie od początku sezonu grzewczego pompa CO działa non stop...

Co do sezonu letniego, to narazie teoria , ale czytając innych użytkowników , posiadających podobny bufor z wężownicą , opisywali , że trzyma im po 7 dni..

Trzeba poczekać do maja , wtedy zdam Ci relację jak jest u mnie, czy to tylko fantazja... :)

Napiszę jedno masz dom pasywny ! Na Twoim miejscu rozważyłbym ogrzewanie żarówkami po 100w w każdym pomieszczeniu zamiast kotła i bufora, a ewentualny nadmiar ciepła skierowałbym do kurnika. :-) Tak na poważnie to napisz jakie masz temperatury bo sam mam bufor i gdybym miał nawet 2000L u mnie to bym tego nie osiągnął chyba, że przy 16st w domu. Mi regulator w domu trzyma 22,6 histereza 0,6 do 22. Edytowane przez wojtl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojtl

 

Aktualnie ogrzewam około 100m2 , ocieplone ściany, stropu nie ocieplałem , bo będę robił poddasze użytkowe i muszę najpierw pozbierać graty :)

W domu mam temperaturę 21, 21.5* staramy nie przekraczać 22 stopni , bo jest 

poprostu nie zdrowo..

Prawie na wszystkich grzejnikach mam głowice termostatyczne , napędza to eloktroniczna pompa lfp +  termostatyczny zawór mieszczający z regulacją 45-65* (teraz otwarty na full)

 

Cała instalacja jest prosta i zaczerpnięta z tego forum (za co bardzo dziękuję , że mogłem kożystać z takiej kopalni wiedzy) :)

Edytowane przez zaciapa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.