Skocz do zawartości
Wiadomość dodana przez marcin,

Tutaj piszemy ogólne pytania i odpowiedzi w temacie sterownika SKZP-02.

Wątek o aplikacji Wojszym | Wątek o sondzie Brager

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
16 godzin temu, Dozy napisał(a):

A czy to się w ogóle jakoś kalkuluje? 🙂 

Wariant 1

1400 za sterownik skzp05 + 400 za siłownik

Wariant 2

900 za siłownik ARC ze sterowaniem

Jak już napisano, wszystko jest kwestią budżetu i wymaganej wygody użytkowania. Ja bym się chyba zdecydował na skzp05, bo wszystko w jednym miejscu jest + sterowanie pogodowe i panel pokojowy. Tego się w wariancie 2 nie zrobi.

Trzeba pamiętać tylko żeby siłownik pasował do zaworu. Chodzi o montaż. Czasami są dostępne adaptery w zestawie.

Edytowane przez mkwapisz
Opublikowano

Jest taka mala tajomnica na tym techu.Kiedy ustawisz tryb podlogowki,to žadne wachlanie z pozycjonowaniem nie robi.

  • Zgadzam się 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Kurczaki. Kupiłem jakiś rok temu SKZP02 i na razie leżał, bo nie korzystałem z kotła na groszek. Postanowiłem go dzisiaj podłączyć i chyba jest popsuty 😞 Zacząłem od podłączenia dmuchawy i nie kręci nią. Po podłączeniu jej do starego sterownika - dmuchawa śmiga. Zmierzyłem woltomierzem, co się dzieje i SKZP2 pokazuje cały czas (czy w diagnostyce włączyłem, czy wyłączyłem dmuchawę) 72V. Na starym sterowniku przy wyłączonej dmuchawie jest 0V, a po włączeniu skacze w zakresie 80-120V. Pewnie miernik mam też do kitu, ale jednak i tak widać, że nie jest dobrze. A taki ładny był 😉

  • Haha 1
Opublikowano

Nowy czy używany ten SKZP? Jak używany to sprawdź STB,przy nowym też nie zaszkodzi sprawdzić. Jak STB będzie ok ,a sterownik jest na gwarancji to pozostaje serwis.

  • Przydało się 1
Opublikowano (edytowane)

Strzeliłeś w 10kę z tym STB 🙂 Sterownik kupiłem używany. Myślałem, że jak STB wyskoczy, to wyłącza sterownik w całości, a ten wyłącza tylko dmuchawę i podajnik. Odpaliłem i działa 🙂 Fajnie się sprawuje nawet. Stary kocioł (Elektromet 20KW, klasa 3) z dołożonym deflektorem, ale bez zawirowaczy. Na 100% modulacji spaliny raz dwa dochodzą do limitu 210 stopni (taki sobie ustawiłem) i wtedy na moment "przyklęka" z mocą wentylatora, czeka aż spadnie i jazda od nowa. Teraz chodzi na modulacji około 20%.

 

U mnie największym problemem chyba jest to, że do CWU nie mam oddzielnej pompki. Pompa kotłowa mieli wodę z kotła do zbiornika CWU dwupłaszczowego non stop kolor. Przez to jest ciągły odbiór i kocioł na niskiej modulacji sobie pyrka. Teraz (po zagrzaniu obiegu kotła i CWU) odpaliłem pompę CO (przed nią jest wymiennik płytowy, bo kocioł + CWU, to obieg otwarty, a sama instalacja CO - zamknięty) i zagrzał też cały zład wody. I nadal 20% modulacji. Niby fajnie, ale pokazuje chwilowe zużycie 0,8kg/h (o ile dobrze wpisałem potencjał podajnika, na oko dałem 15) - to oznacza w najlepszym przypadku ponad 19kg węgla na dobę. A temperatury dość wysokie. Ech 😉

Edytowane przez miklo
Opublikowano

Fakt sam sterownik nie zdziała cudów jak instalacja nie jest poprawnie zrobiona. Na pewno musisz trochę przy nim posiedzieć i dobrać ustawienia pod swój kocioł i instalację. Temperaturę spalin masz stanowczo za wysoką. Być może za mocno dmuchasz. Co do STB to miałem taki przypadek,że już chciałem wysyłać nowy sterownik na serwis. Ale najpierwej zadzwoniłem,podałem objawy a gościu od razu zapytał o STB...no i mnie olśniło

Opublikowano

Temperatura spalin, to i tak jest super teraz 😄 Gdy kupiłem dom i śmigał na ustawieniach poprzedniego właściciela, to w komin szło ponad 300 stopni. Pod założeniu deflektora spadło do ponad 200. A teraz, gdy moduluje, trzyma temperaturę około 150-170 stopni. Te ponad 200 było w momencie, gdy zasuwał na 100%, bo grzał wodę po rozpaleniu.

Tak zasuwa na modulacji niecałe 40%. Chyba nie dmucha jakoś wybitnie mocno, jak na palnik 20KW.

 

 

Opublikowano

Ja mam kocioł 30kW i przy 40% modulacji temperatura spalin nie przekracza 86°C.

Twój kocioł jest po prostu brudny. Na filmie widać, że spaliny sporo dymią. Domniemam, że dawka paliwa jest zbyt duża.
Potencjał podajnika w SKZP to bardzo kluczowy parametr o niemalże fundamentalnym znaczeniu.

Opublikowano

Brudny jest jeszcze po paleniu w dwustanie (stary sterownik był bez PID). Jak zmniejszyłem dawkowanie paliwa, to kopczyk się robił za mały i żar za nisko schodzi. Ale walka jeszcze przede mną 🙂

Wymiennik czyściłem, ale jego sprawność jest chyba taka sobie. Kocioł z 2010 roku 🙂 Możliwe też, że komin ma za duży ciąg, a nie mam żadnego RCK. Jest tylko szyber na czopuchu, lekko do domknąłem, ale nie chcę przegiąć. Temperatura spalin przy modulacji niecałe 40% teraz, to około 140 stopni. Jest coraz lepiej 😉

Opublikowano

Dozy ma rację. Moc na palniku jest większa niż wynikałoby to z modulacji i wyliczeń sterownika. Spora część energii cieplnej ucieka w komin. Poszukaj filmów Jockeja, z nich dowiesz się najwięcej.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Dzięki. Po 3 dniach kocioł wygasiłem. Chciałem sprawdzić, czy będzie szło tyle paliwa, co na starym sterowniku w dwustanie. I jest mniej więcej tak samo. Można coś tam poprawić, ale różnice nie są znaczące. Na razie odpuszczam (jak zresztą w całym sezonie - kocioł stoi wygaszony), ale może jeszcze mnie najdzie na zabawę :)

Opublikowano

A pogoda taka sama? Wilgotność i wiatr zwiększa straty z każdego budynku. Nie ważne ile masz styropianu - w wietrzne dni będzie bardziej wychładzało budynek.

Druga sprawa - spalanie masz słabe - zbyt duża ilość dymu oznacza sporą stratę niedopalonych gazów czyli energii związanej w paliwie.

W kwestii zmniejszenia paliwa i zapadającego się kopczyka - zmniejsz powietrze. I na przyszłość, nigdy nie ustalaj dawki węgla do powietrza.

Opublikowano

Dzięki za cenne uwagi. W dwustanie paliłem w tym kotle rok i mniej więcej wiem, ile schodzi przy jakiej pogodzie. Przejąłem ustawienia po poprzednim właścicielu domu i też pozwoliłem sobie nieco parametrami pokręcić, ale wychodziło zawsze podobnie. Problemem jest instalacja u mnie. No i brak ocieplenia ścian 😄 Jest tylko porotherm 44 + tynki i elewacja. Ale głównym źródłem ciepła w tym roku jest u mnie piec Kuzniecowa na drewno. Na parterze ciepło, jak w uchu, na górze pomaga klimatyzacja. I dla mojego kotła na węgiel nie ma znaczenia, czy napalę w Kuzniecowie, czy nie. Jara mniej więcej tyle samo, czyli przy tych temperaturach około 25kg groszku. Gdy zakręcam całkowicie obieg CO (zaworem) i wyłączam pompę obiegową CO, to worek starcza na dwa dni. A grzeje tylko kocioł i bojler 120 litrów 😄 Niestety- instalacja wygląda tak:

Kocioł -> ciepła woda w obiegu kotłowym z pompą - w tym obiegu jest bojler (dwupłaszczowy Kospel 120L) bez oddzielnej pompy i zaworów. To znaczy pompa obiegu kotłowego pcha cały czas wodę na bojler. Obieg kotłowy jest wpięty w wymiennik płytowy, a w wymiennik dalej jest wpięta zamknięta instalacja CO. Zaraz za wymiennikiem jest zawór 3D i pompa obiegowa. Ustawioną mam temperaturę w obiegu CO na 40 stopni. Na kotle 65. Powrót w kotle ma około 57 stopni. Na kaloryferach mam termostaty. Kaloryfery na parterze są non stop zimne (poza łazienką), bo Kuzniecow daje radę. Na górze kilka kaloryferów jest albo zimnych, albo mają po 30 kilka stopni (zależy od pory dnia, wiatru itp). Do tego mam grzanie podłogi w wiatrołapie, kuchni i łazienkach. Niestety - z tego samego zaworu 3D, co cała instalacja grzejnikowa, więc idzie 40 stopni. Temperatura podłogi regulowana jest na powrocie z pętli zaworami RTS (termoregulacja, jak na grzejnikach mniej więcej).

Podsumowując - wyłączony obieg CO - tylko kocioł + bojler - idzie pół worka na dobę. Po włączeniu obiegu CO idzie worek na dobę i nie ma znaczenia, czy napalę w Kuzniecowie, czy nie. Nie mam termostatu pokojowego, ale mam termostaty na kaloryferach i grzejniki są albo zupełnie zimne, ale letnie. Przy sterowaniu w dwustanie w większości kocioł jest w podtrzymaniu. Po odpaleniu PID w skzp szedł na skaczącej modulacji (w większości czasu 20% - takie minimum ustawiłem, zdarzało się też podtrzymanie), ale potrafił skakać w modulacji do 45% na moment. Pewnie zależało to od tego, czy ktoś się umył, albo czy termostaty na grzejnikach się pootwierały. Bawiłem się na wiosnę wyłączaniem pompy obiegowej CO w ciągu dnia, bo było wystarczająco ciepło na dworzu i odpalałem ją tylko na noc. Zakręciłem przy tym wtedy grzanie podłogi, bo chciałem wykluczyć długie jej wygrzewanie w nocy. I zasadniczo też szło około worka na dobę 😄 Jak ruska ciężarówka. Obojętnie, czy pusta, czy pełna - jara, jak smok 😉 Dlatego też test zrobiłem krótki i mam wrażenie, że bez przeróbek samego ogrzewania nic się nie zmieni.

Opublikowano

Porotherm 44, to przy szczelnych oknach i tak bardzo dobrze. Z tego co piszesz największe straty są przy kotle. Dla 100% modulacji temp. spalin nie powinna przekraczać 140-160°. Pył i sadza działają jak izolator. Wymiennik kotła nie odbiera ciepła i idzie ono w komin. Jeśli na grzejniki puszczasz tylko 40° a pompa cały czas pcha wodę przez CWU to obniż temp. na kotle do 55-60°. Dawniej przy podobnym układzie utrzymywałem na kopciuchu 45-50° i przez 14 lat nic się nie stało. Brak izolacji rur i wymiennika płytowego to strata kolejnych 2-3°.

Opublikowano

Myślę, że problemem też jest brak pompki i czujnika CWU. Przy pracy w dwustanie (na oryginalnym sterowniku) histereza to 2-3 stopnie. Przy PID na SKZP stara się cały czas trzymać zadaną. Przy wyłączonym obiegu CO, to bez sensu w moim przypadku. Z tego, co czytam - histerezę na CWU ustawia się na jakieś 10 stopni i wtedy kocioł rzadko się budzi z podtrzymania.

Opublikowano

Ja mam ustawioną na 15. Zbiornik CWU 200L, czujnik temperatury jest na jego środku. A to znaczy, że ponad nim temperatura wody jest wyższa. Grzanie wody włącza się zasadniczo raz na dobę, chyba że jest to weekend, to wtedy nawet i z 3. Zależy od zużycia wody.

Ale instalację to u ciebie by się przydało trochę przebudować i puścić cwu osobnym obiegiem z pompą. Samo grzanie wody z podtrzymaniem kotła to u mnie 4-6kg dziennie. Z włączonym ogrzewaniem na 32C to 10-14kg. Pogoda niestety robi swoje.

Albo w zbiornik CWU wstawić grzałkę, zaprząc prąd do pracy i kocioł wyłączyć całkowicie.

Opublikowano

No kocioł mam wyłączony i śmiga grzałka. Też żre dużo, bo brak zaworu powoduje, że grzałka prócz wody w bojlerze grzeje też wymiennik i obieg kotła ;) No muszę to zrobić.

Opublikowano

Gdzies tam musi zniknac tych 20% mocy,bo na utrzymanie temp. bojlera  troche dužo...ale jest tam po drodze jescze wymienik.Grawitacja na nim tež isto jest w stanie pociagnuc troche ciepelka i cos znika tu,cos tam,stale mielenie w kolko.Przerobka przynosi uzyski.

Opublikowano

A ja myślicie? Mogę przepiąć SKZP w dwustan, ustawić 55 stopni na kotle i dać histerezę 10 stopni? Popalić tak ze dwa dni z wyłączoną pompą CO (w ogóle CO na zaworze mogę zamknać), odpalona tylko pompa kotłowa - czyli w praktyce będzie mi grzać bojler no i kocioł sam siebie. Dwa / trzy dni kocioł chyba zniesie takiego eksperymentu? 😉 Obczaił bym, ile duża histereza przy grzaniu CWU wpływa na zużycie opału. No - mogę 60 na kotle ustawić, żeby go nie zamęczyć.

Opublikowano

myślę że dużo nie zwojujesz kręceniem parametrami, sam pomysł żeby ciągle grzać kocioł i pompować wodę non stop do bojlera raczej nie jest najbardziej oszczędny - po prostu tracisz ciepło (i prąd też) na tym przepompowywaniu wody w kółko. Lepiej by było jak byś wyłączył tę pompkę obiegową jak już się bojler nagrzeje - wtedy zapewne dłużej postoi zanim się wystudzi. Może podłącz pompę obiegową do gniazda pompy cwu, no i zamontuj czujnik temperatury w tym bojlerze - to będziesz miał mniej więcej normalny obieg cwu przy zakręconym co (taki tryb letni)..

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

O. Słusznie! Muszę zatem tak zakombinować.

Opublikowano

Przypominam, że temat jest o ustawieniach stetownika, a nie o zakręcaniu CO i całodobowej utylizacji opału.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Dobra. Zrobiłem eksperyment. Pompę kotłową wpiąłem w sterownik jako pompę CWU, czujnik temperatury wpakowałem pod termoizolację bojlera. Schodzi mi teraz około 6kg węgla na dobę. Kocioł "budzi" się 3-4 razy, zależy, ile domownicy wychlapią. Spisałem sobie z menu INFO czasy "śmigania" podajnika i wychodzi na to, że w ciągu doby ponad 3kg (nie bawiąc się w aptekę - ponad 50% zużytego w ciągu doby węgla) idzie tylko na podtrzymanie żaru w czuwaniu / podtrzymaniu. Masakra 🙂 Jak zmniejszam dawkowanie w czuwaniu, to się robi lej na palniku 😉 Można to pewnie lekko dostroić, ale i tak zaraz kocioł wylatuje, jak dobrze pójdzie, więc pewnie już się za dużo nie pobawię.

Opublikowano (edytowane)

Mam pytanie z ustawieniem sterownika  w okresie letnim.

Chciałbym, żeby kocioł włączał się np. o 5:00 grzał CWU po czym wyłączał się, ale nadmiar ciepła był dalej przekazywany do bojlera. Normalnie jest tak:

-mam ustawioną temperaturę  CWU np. 55st histereza 15st., na kotle 60st.

- jak w CWU osiągnie temperaturę zadaną, kocioł się odstawia, ale jest w nim jeszcze bardzo dużo ciepła i temp na kotle wzrasta do 75st.  ale już nie zużywa tego ciepła do CWU.

Miałem taki pomysł, żeby ustawić kocił na 55st, CWU na 60st. i ustawić pracę kotła programie czasowym (pracuje np od 5: do 6:00 i  się wyłącza), ale to nie działa. Jak CWU zgłasza zapotrzebowanie na ciepła, to kocioł nie obniża temperatury zgodnie z programem czasowy.

Na razie sobie radzę tak, że sam ręcznie przez aplikację obniżam i podwyższam temperaturę na kotle, ale to jest nie wygodne.

Edytowane przez KBR69
Opublikowano (edytowane)
W dniu 9.05.2023 o 22:40, miklo napisał(a):

Zrobiłem eksperyment. Pompę kotłową wpiąłem w sterownik jako pompę CWU, czujnik temperatury wpakowałem pod termoizolację bojlera.

A co ma dać podłączenie pompy CWU do zasilania pompy kotlowej? Co chcesz przez to osiągnąć? Charakterystyka pracy/przestoju pompy kotłowej jest inna niż pompy CWU.

Jeśli chodzi o redukcje zużycia paliwa, to spróbuj włączyć obsługę zapalarki (nawet jesli nieobecna) i wtedy będziesz miał bez podtrzymywania żaru.

Ustawiasz zapalarka na AUTO, czas dawki startowej np. 90s, nadmuch 25 (lub w połowie zakresu powietrza z ktorego korzystasz), a czas dopalania na np. 30s, dłużej nie ma sensu.

Odnośnie fizycznego braku zapalarki przy retorcie - żar potrafi utrzymywać się nawet kilkanaście godzin, więc "test ognia" ustawiony na np. 3min powinien rozczmuchać żar, czujnik spalin wykryje wzrost temperatury gazów i sterownik przejdzie najpierw w tryb stabilizacji i później tryb modulacji.

Ale należy też mieć na uwadze fakt, że jeśli minie doba w bezczynności kotła, to niestety sam się nie rozpali i może przesypać dwie garści groszku jak sterownik trzykrotnie poda dawkę startową w trakcie trzech prób rozpalania. 🙂 

 

@KBR69, możesz spróbować powyższych ustawień.

Gdy obiegi CO są wyłączone i kocioł przebije T.zadaną o 5 stopni, palnik przejdzie w dopalanie, a pompa CWU pomimo dogrzanego bojlera będzie dalej pracować aby odebrać nadwyżkę ciepła z kotła.

Po kilku godzinach gdy CWU zażąda ciepła palnik podejmie test ognia i docelowo przejdzie w modulacje.

 

Edytowane przez Dozy

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.