Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wygląda świetnie.

A jakie wrażenia po kolejnym okresie palenia? Kolor sadzo-popiołu na wymienniku? Tak jak na filmiku, to myślę, że nie powinno być dużo sadzy, bo jak popatrzeć w zwolnieniu, to trochę niedobitek tych pomarańczowych chmurek wypływa z głównego palnika ponad półkę, ale powyżej obszaru czerwonego już mało. Chyba, że przy innych ustawieniach powietrza i innej fazie palenia bywa inaczej.

Jakby chcieć coś jeszcze poprawić, to np. dodałbym jakiejś izolacji od góry, bo dużo ciepła ucieka promieniowaniem w stronę patrzącego. Np. w LM czy Castoramie są lekkie płyty kominkowe tzw. krzemianowo-wapniowe. Nie są b. drogie. Formalnie są tylko do 1000* czyli koloru pomarańczowego, ale mam taką płytę jako izolację pokrywy wyczystki. Jak się mocno pali, to tam płomień często liże i po paru sezonach jest po wierzchu trochę zniszczona, ale jeszcze znośnie. Brodekb pisał, że zrobił z tego taką półkę poziomą nad palnikiem (MPM), jak masz z szamotu i po jednym sezonie była całkiem ok. Krzemianowo-wapniowa ma poza ceną tę zaletę, że jej pył jest nieszkodliwy dla człowieka. Luźna propozycja na rysunku, wyjaśniająca o co mi chodzi. Palnik w przekroju. Jak na innych fotkach pokazywałeś, to masz palnik standardowy i półkę poziomą po prostu na nim? Szary obszar jest zaizolowany papierem, 1 - wlot wirowy, 2 półka, którą masz, 3- półki z izolacji, które można dodać. Jeżeli przeloty zrobić duże, to nie powinno robić dużego oporu. Może tak jak na rysowałem, może jakoś inaczej, żeby mimo wszystko trochę było widać środek palnika, samemu byś wiedział najlepiej. Z moich doświadczeń, to z takimi chmurkami bywają kłopoty. Jak są bardziej żółte i "tłuste", to się trudno rozpuszczają, dobrze je sobie wizualnie poobserwować w różnych sytuacjach. Na Twoim filmiku jest całkiem ok, ładny skład na wlocie.

półki.png

Opublikowano

A czy ktoś z was skutecznie opatentował sposób na zapopielanie się palnika? Co 3 dni muszę czyścić go z popiołu, to się wiąże praktycznie z tym że trzeba to wygasic, pale akurat węglem z Ziemowita, spala się super, nie zawiesza, ale zresztą obojętnie czym pale to po jakimś czasie palnik zawsze się zapcha

Opublikowano

@zizi co do promieniowania ciepła w stronę patrzącego to pod blachą w której jest wizjer wisi płyta z wermikulitu więc ta blacha się tak nie nagrzewa ( ok 100'C ma) Dodatkowo ta blacha od góry jest przykrywana deklem ( blacha z izolacją z wełny). Ja jej nie zakrywam bo w kotłowni wtedy jest cieplej. Przykrywam tylko wizjer do obserwacji płomienia szkiełkiem, które też pokazuje czystość spalania - jak jest przezroczyste to znaczy że nie było jakichś  spektakularnych opadnięć opału.

Co do półki nr 3 to już u mnie było by słabo z ciągiem ( palę na małych mocach). Skutecznie spowalnia tempo spalania półka nr 2 i robi praktycznie zamiast zawirowywaczy w wymienniku. Po izolacji palnika ( nic więcej nie zmieniałem - powierzchnia rusztu itp.) temperatury spalin przy rozgrzewaniu kotła wzrosła o ok 50'C a w stabilizacji ok. 10-15'C i myślałem by wstawić zawirowywacz do wymiennika, ale znalazłem prostsze rozwiązanie. Poszerzyłem płytkę nr 2 o 2 cm -  tzn. zrobiłem nową szerszą i spaliny wróciły do wartości przed izolacją palnika ( rozgrzewanie kotła 180-200'C, a stabilizacja na temperaturze kotła 77-78'C to spaliny 105 - 140'C w zależności od odbioru). W zasadzie wyższe temperatury podczas rozgrzewania kotła tak nie bolą jak te drugie bo paląc ciągle rozpalam bardzo rzadko, ale udało się samą szerokością płytki spowodować lepszy odbiór ( zmniejszyć tempo spalania). Można mieć zestaw płytek na każdą aurę ( na mrozy gdzie jest większy ciąg szerszą i na okres przejściowy węższą). Lepiej wiruje w samym palniku, ale wolniej przepływa - rozchodzi się po wymienniku i tym samym lepiej oddaje ciepło. Wszyscy piszą że lepszy odbiór to szybszy przepływ spalin, a ja trochę inaczej uważam: gorętszy płomień, wolniejszy przepływ spalin i małe tempo spalania też pozwolą na bardzo dobry odbiór ciepła bez nadmiernego rozgrzewania komina. Jak za szybko przelatują spaliny przez kocioł to nie zdążą oddać ciepła w wymienniku -  tylko oddadzą je w kominie. Jak bez zawirowywaczy to szybko spaliny przelecą środkiem wymiennika - najkrótszą drogą. Każdy powinien to dopasować do swoich warunków ( palenie ciągłe?, czy szybkie przepalanie? warunki ciągu? rodzaj opału?)

Tu zdjęcie znalazłem zdjęcie jak robiłem izolację

Screenshot_2019-12-07-17-50-43-378_com_miui.gallery.thumb.jpg.9172abcb906b5a0ac5a5d31cbfaab918.jpg

a tu zdjęcie jak się rozgrzewa palnik pomimo tego że na małych mocach palę

Screenshot_2019-12-07-12-09-08-475_com_miui.videoplayer.thumb.jpg.0a80153d53e3aa5e9c70c3622395999c.jpg

Ciekawy jestem tylko jak to długo wytrzyma? ( kiedy szamot się rozleci, ale materiał w zapasie jest). Ten pręt 8mm na palniku to z ciekawości jak szybko się utleni? i który płomień gorętszy? ( prawy czy lewy?) na różnych etapach palenia.

@marek85st musisz dopasować tempo spalania do aktualnego paliwa. Głównie chodzi o napowietrzanie rusztu od dołu. Jak będzie za duże to albo się wszystko wypali i reszta zawiśnie, albo wszystko wdmuchiwane jest w palnik. Jeśli ustawisz napowietrzanie rusztu tak by była zawsze ok. 1-2 cm warstwa popiołu to palnik będziesz miał czysty (regulujesz  przesłoną powietrza pod klapką miarkownika i powierzchnią rusztu). Rusztuje tylko pomiędzy zasypami bo popiół sam wtedy opada do popielnika - dopala się do najdrobniejszego.

U mnie palnik czysty tylko też raz na tydzień muszę przygasić kocioł na ok 0,5 godziny by kamienie z rusztu wyrzucić, bo jak się ich nazbiera to tłumią przepływ powietrza przez ruszt przez co zmniejszają bardzo moc kotła. Dobry efekt daje wrzucenie parę drobnych drewien zanim dosypiesz węgla, bo to dobrze  oczyści palnik ( dopali co tam wpadnie, a drobnicę wydmucha).

Daszek nad palnikiem ok. 2-3 cm też daje dobry efekt, bo opał spadając nie wpada w dziurę tylko 2-3 cm przed nią. Takie odsadzenie - ta przestrzeń - też dobrze wpływa na wymieszanie gazów - zanim je wciągnie w dziurę palnika. Ja mam ściankę z szamotu (z cienkiej cegły) w komorze zasypowej nad otworem przegrody do samej góry co powoduje takie odsadzenie opadającego opału o ok. 3 cm przed otworem przegrody.

Opublikowano
56 minut temu, Piecuch19 napisał:

@marek85st musisz dopasować tempo spalania do aktualnego paliwa. Głównie chodzi o napowietrzanie rusztu od dołu. Jak będzie za duże to albo się wszystko wypali i reszta zawiśnie, albo wszystko wdmuchiwane jest w palnik. Jeśli ustawisz napowietrzanie rusztu tak by była zawsze ok. 1-2 cm warstwa popiołu to palnik będziesz miał czysty (regulujesz  przesłoną powietrza pod klapką miarkownika i powierzchnią rusztu).

Przy Ziemowicie to niewiele pomoże, popiół z tego węgla jest jest bardzo lekki i sypki, a dodatkowo komory wirowe działają jak osadniki, coś jak w odkurzaczach dyson-a, ale to dyskusja nie na ten watek.

Opublikowano (edytowane)

Z każdego węgla popiół jest lekki i sypki jeśli jest dobrze wypalony. Szkopuł w tym by ten lekki sypki popiół był od strony rusztu i opadał do popielnika od przedmuchu przez ruszt, a nad nim była większa granulacja żaru która się wypala do takiego właśnie sypkiego popiołu ( nie odwrotnie). Jak za dużo się rusztuje to psuje się warstwę żaru.

Jak popiół nie będzie lekki i sypki to przez ruszt sam nie przeleci.

@marek85st ścianka ma jeszcze tę zaletę że nie czepia się jej smoła i nawet jak coś się przywiesi to w pierwszej kolejności opada opał  nad palnikiem bo do ścianki się nie przyklei - jest dużo cieplejsza niż ścianki wodne komory zasypowej.

Screenshot_2019-12-07-18-11-42-612_com.miui.gallery.jpg

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano (edytowane)

A boki ścianki dochodzą do rusztu czy porostu od lewej do prawej strony? Widzę że po bokach też masz jakies szamoty oraz przed przegrodą na dole jest jakiś pasek. Ma czym to wszystko się opiera? Masz jakieś zdjęcie zrobione przez górne drzwiczki?

Edytowane przez marek85st
Opublikowano

Wszystko opisane jest w tym temacie tylko musisz od początku czytać.

  • Zgadzam się 2
Opublikowano
Cytat

Obecnie po przeróbkach ( jak opisałem powyżej) mam przysłonę w drzwiczkach popielnikowych przymkniętą na maksa i kocioł ładnie pracuje ( nie przedłużałem komina).

Nie rozumie, dopływ powietrza głównego przez drzwiczki popielnika przysunięte na maxa? To jak podajesz dodatkowe powietrze do tak efektywnego spalania? I jeszcze powiększony dyfuzor ( szlifowałeś oryginał czy robiłeś nowy?). 

Palę drewnem w pionie ponieważ mam nacięte na 33cm i szału nie ma. Na razie kocioł bez przeróbek poza powiększonym wlotem powietrza w drzwiczkach popielnika na klapkę miarkownika. W środkowych i górnych nie mam otworów na podanie powietrza. W Buderusie PG było podawane przez drzwiczki załadowcze, a tu nie ma takiej opcji.

Opublikowano
Godzinę temu, Gregoryy napisał:

Nie rozumie, dopływ powietrza głównego przez drzwiczki popielnika przysunięte na maxa? To jak podajesz dodatkowe powietrze do tak efektywnego spalania? I jeszcze powiększony dyfuzor ( szlifowałeś oryginał czy robiłeś nowy?).

Tak wygląda przysłona przesunięta na maksa ( masz taką ???)

Przysłona drzwiczek popielnkowych.jpg

Trzeba czytać temat od początku by zrozumieć - o co chodzi?

Temat nie dotyczy Twojego kotła więc go nie zaśmiecaj.

Opublikowano

Pytam dlatego ze nie rozumie z kad bierzesz powietrze do spalania. Te ok 10cm² w drzwicZkach popielnika nie wystarcza do rozpalania i późniejszego stalego palenia. Od razu usunąłem tą przyslone i jeszcze powiekszylem otwor wewnątrz drzwiczek bo byl mniejszy niz ten pod klapką.

Opublikowano

U mnie wystarcza mam małą powierzchnię rusztu i małą objętość opału - palę węglem. Powietrze idzie tylko z popielnika. Innymi drzwiczkami nie podaję powietrza. 

Opublikowano

Zmniejszenie rusztu bardzo wzmacnia ciąg i dlatego konieczne do tego jest ograniczenie napowietrzania rusztu bo wszystko za szybko się wypali na ruszcie, a reszta będzie wisiała nad czystym rusztem.

Jeśli ktoś pali na pełnym ruszcie to jest inaczej i tego powietrza dużo potrzeba, a i ciąg też jest słabszy.

Opublikowano (edytowane)

@Gregoryy masz kocioł ten z większym wymiennikiem ( 5 klasy) czy z mniejszym? ( w 2018r wychodziły jedne i drugie)

Myślę że jak spalasz klocki w pionie to część powietrza pomiędzy klockami ucieka Ci do komina i dlatego masz wrażenie że powietrza jest za mało. Warstwa żaru z drewna jest nie trwała i szybko się wypala przed palnikiem - wtedy powietrze częściowo omija twoje klocki i ucieka do komina. Powinieneś przed wylotem do palnika na całej szerokości komory zasypowej położyć cienką cegłę szamotową lub blachę - wtedy żar przed palnikiem będzie się dłużej utrzymywał i powietrze będzie miało trudniej uciec  - będzie uczestniczyło w spalaniu.

Spróbuj spalać je na warstwie żaru z węgla  - wtedy spalanie będzie wyglądało inaczej. Jak nie masz węgla to spróbuj zbudować dobrą warstwę żaru z drobniejszego drewna i dopiero na to klocki w pionie - też powinno być lepiej. Przestrzenie pomiędzy klockami u góry zasyp trocinami lub drobną zrębką - powinno palić się zdecydowanie lepiej.

Drzwiczki środkowe z otworem i przysłoną lub z klapką miarkownika można zamówić ( ewentualnie dorobić klapkę) i spróbować spalać klocki w pionie tak jak kolega @maronka podając część powietrza przez środkowe drzwiczki.

Edytowane przez Piecuch19
Opublikowano

Mam ten z większym wymiennikiem, okienko do palnika jest tu dość małe ale za to wytwarza większe podciśnienie. Paliłeś na nim czy od razu założyłeś to większe półokrągłe? Sam je zrobiłeś?

 

Jak kocioł chwyci te 80C to już ładnie odgazowuje ale rozpalanie to dym i problemy z dosypywaniem. Zmniejszę ruszt poprzez cienkie szamotowe płytki po dwóch bokach, zobaczymy. 

 

Do drewna ma za wąski zasyp i nie wchodzą 33cm klocki i to największa wada konstrukcyjna jak dla mnie.

 

 

Opublikowano

Paliłem może tydzień lub 2 na oryginale i mam porównanie co do podciśnienia z mniejszym i większym otworem przegrody. W międzyczasie miałem też półokrągły otwór 130cm' aktualnie mam ok 100cm' Z większym lepiej i nie zadymia przy podkładaniu. To nie przekrój otwru robi podciśnienie tylko kształt przewężenia a konkretnie skosy przewężenia i ich wielkość. W oryginale są tylko 2 skosy, a w półokrągłym otworze są na całej powierzchni otworu ( oprócz podłogi). Poprawia to podciśnienie i przeszkadza pchaniu się opału do palnika, a jednocześnie poprawia zawirowanie gazów. Otwór oryginalny jest za mały do palenia na mniejszych mocach ( albo na full, albo się męcz).

Co do ułożenia tych płytek to jeśli palisz tylko drewnem to spróbuj je położyć na płasko tak: 1 przed samym palnikiem równolegle do przegrody, za nią odstęp 2 cm i następna i dalej następna z odstępami 2 cm do końca rusztu. Po bokach rusztu też zostaw ok 1 cm prześwitu dla powietrza i przegarniania popiołu. 

Spróbuj tak rozpalić - nie rusztuj - zobacz jak będzie się paliło. Klocki powinny spalać się zdecydowanie lepiej ( napisz jak było).

Otwór przegrody powinieneś zwiększyć bo będziesz się męczył i zadymiał kotłownię.

Co do temperatury kotła to przy drewnie 80'C wskazane. Sam zauważyłem przy rozgrzewaniu kotła ( robię to powoli) że do temperatury 72'C ciężko się rozgrzewa i przy tej temperaturze jest taki przełom że zaczyna szybciej przybierać temperatura. Jest to zależne od od temperatury powrotu bo przy 72' na kotle powrót przestaje psuć spalanie i zaczyna on dobrze palić - temperatura szybciej idzie do góry.

 

Opublikowano

Postawilem cegly po bokach rusztu, zostalo ok 18cm powierzchni. Niestety to za mala powierzchnia dla klockow, miescil sie tylko jeden. Przez 4 godziny nie mogłem dobic do 60C. Wywalilem je i po 30min mam 75c. 

Mysle nad zamianą przegrody na większą bo przy tej strasZnie dymi przy zaladunku jeszcze jak w dziurę wpadnie jakis kawalek drewna.

 

Z czego zrobiles nową przegrode. 

Opublikowano

@Gregoryy pisałem Ci by położyć na płasko cienkie cegiełki na ruszcie z przerwami ok 2 cm ( nie na stojąco - jak zrobiłeś)

Opublikowano

Położyłam na ruszcie dwie płytki szamotowe takie 15x15x2. Niestety popiol nie opada i nie chce się palic. Musze rusztowac. Jutro zrobie dziure w środkowych drzwiczkach bo jak je uchyle to lepiej sie pali. 

Opublikowano

A ile jest cm2 odkrytego rusztu? i w którym miejscu jest ten odkryty ruszt?

Opublikowano

15x15=225 x 2szt mamy 450cm szamotki czyli polowa z całkowitej powierzchni rusztu. Ułożone po przekątnej inaczej nie wejdą. Takie mialem bez przycinania.

Nie wiem o jakim przekroju tych cegielek mówisz i jak je dokladnie ułożyć zeby się nie przemieszczaly.

 

Opublikowano

Ułożone po przekątnej? - coś taki wzór jak szachownica na samolotach? Taki układ przysłonięcia rusztu to raczej nie będzie się paliło. Chodzi o to by powietrze w komin nie uciekało nie uczestnicząc w spalaniu. Powierzchnia rusztu przed przegrodą palnika powinna być przysłonięta bo tamtędy ucieka najwięcej powietrza. Ułożyć trzeba cienkie cegiełki na płasko jak wcześniej napisałem. Można też z płyty szamotowej o szerokości 29,5cm ( bez cięcia się nie obejdzie).

Opublikowano

Nie spalisz drewna podając powietrze przez ruszta,które zasłaniasz szamotem.Uchyl delikatnie wrota załadowcze i pal to drewno jak we wcześniejszym swoim kotle.

Opublikowano

Jutro położę pasek blachy 10x29,5 gr 5mm przed przegrodą, zobaczymy.

Tylko rozpalam na uchylonych drzwiczkach zasypowych bo później nie ma jak regulować dawki powietrza a na razie próbuje innych sposobów.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.