Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Kipi W Naszych Piecach Wymiana Doświadczeń Użytkowników


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@misiek30 Wiem spokojnie, że nie zasypie bo 30s sypie 30s postój podajnika przy 5.2 kaloryczności. Więc przez pół minuty nie zawali rury przecież. 

Opublikowano

Ja testowałem na przemysłowym, wydłużenie czasu powodowało lepsze dopalenie pelletu, ponieważ 8mm. jest twardy i mocno zprasowany i potrzebuje trochę więcej czasu na dopalenie .

Opublikowano

Czas cyklu praca 60 sekund to znaczy że ma sypać pelett 60 sekund? Nie sądzę - raczej co 60 sekund dawka paliwa zależna raczej od mocy palnika z którą aktualnie pracuję palnik 'tak mi się wydaje. Pytanie było o kolor płomienia 

Opublikowano

Tak 60 sekund to cały cykl , czyli podawanie i dopalenie.

Opublikowano

@waldimajster jak masz kaloryczność 5.2 a czas cykl pracy 60s to 30s podaje podajnik pellet a później 30s jest w postoju i dopala ten pelecik w komorze spalania. 

Opublikowano (edytowane)

Stoję przy palniku mierze stoperem i ni cholery Nie wychodzi mi 30 sekund co prawda kaloryczność mam na 5,5 ustawione ale podajnik pierwszy pracuje niecałe 7 sekund przy mocy 5 kw Zakładam się przy większej mocy będzie pracował nieco dłużej ale zmierzę i dam znać

Edytowane przez waldimajster
Opublikowano

Chwalicie się temperaturą spalin a tutaj przyszedł "młody" i pozamiatał. Cieniasy... ;)

IMG_20191114_174247442.jpg

Opublikowano

No to przeróbka konieczna. Doczyść też kocioł do gołej blachy.

Opublikowano

Pobiłeś chyba rekord. Komin lepiej wygrzany niż Twój kocioł

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Hahahaha, to przynajmniej komin będziesz miał suchy i jastrzębie będą miały w zimie ciepło. 

Opublikowano

Płyty szamotowe, zawirowywacze i do roboty:-)

Opublikowano

Jasne. Tak jak pisałem. Najpierw testy bez przeróbek, potem przeróbki i kolejne testy. 

No z tym czyszczeniem to wiem. Wydaje mi się,że dość dobrze czyszczę i ogólnie dobrze mi się wszystko wypala choć  jak wiecie to były miałowiec pracujący na miale 13 lat. Pewnie zrobił się trochę grubszy :)

Opublikowano

Przypuszczam, że te przeróbki dadzą najbardziej wymierny efekt.

Opublikowano

Trzeba wydłużyć czas przelotu spalin.

Opublikowano

Myślę, że regulator ciągu też może pomóc.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Opublikowano (edytowane)

W zużyciu opału tak. Temperatury spalin na wyjściu z kotła nie obniży.

Edytowane przez Dragster
Opublikowano

RC pomoże w regulacji powietrza potrzebnego do spalania peletu. Przy pomiarze temp spalin ważna jest odległość zamontowania czujki w czopuchu.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Opublikowano

 

 

 

a tutaj przyszedł "młody" i pozamiatał...

IMG_20191114_174247442.thumb.jpg.9ca8e00bb2853dbe867393a3ab5922b2.jpg

 

Przebijam Ps. Po wypaleniu smoły po węglu i drewnie na chwilę obecną w moim miałowcu spaliny mają max. ok. 100'.3c70b5b350aeea5e95a02e9e88b58631.jpg&key=4d94cba56b7f6b6c48d61e0a8d62074c2befd60bbfff84f8d0cae3b7f2a8b210

Przy okazji, zobaczcie różnice w płomieniu na dobrym pelecie, dostałem parę worków z palnikiem, a jakim "noname'm". To byly pierwsze dni pracy w grudniu 2016.172301ab4c36f7b7845e06ac54c22224.jpg

Opublikowano

Dorzucę i swoje 3 grosze :)

Problemów człowiek nie ma, odkąd przeszedłem na kipi i w miarę opanowałem temat, wszystko pali się jak trzeba, to i forum z takim zapartym tchem się nie czyta :P Jednak dla przyjemności śledzę, co tu się dzieje. I tak, zainspirowany postami kolegów @Benton661 i @cezar76 postanowiłem coś zmienić. Do tej pory palnik chodził na termostacie pokojowym, który po dogrzaniu pomieszczeń wyłączał palnik i pompę. Przypomnę tylko, że niestety mam na jednym obiegu 8 grzejników z głowicami termostatycznymi i 5 pętli podłogówki z zaworami RTL (ogranicznik temperatury powrotu). Wszystko na jednej pompie CO. Do tego 140l CWU, a całości pilnuje zawór 4D z siłownikiem (temperatura za zaworem na stałe 45C). Niby chodziło to wszystko ok, ale histereza 0,5C na termostacie pokojowym dawała wyraźnie odczuć zimniejsze (szczególnie dokuczliwe wieczorem) i cieplejsze (denerwujące w porannym amoku przed wyjściem do pracy) chwile...

Tak więc na próbę zmieniłem ustawienia. Włączyłem pompę CO na stałe (1-wszy bieg), histereza kotła na 20C, temperatura kotła 65C (tryb FL przeciąga do 70). Na zaworze ustawiłem temperaturę 35C, a termostat po osiągnięciu zadanej temperatury pomieszczeń obniża temperaturę na mieszaczu 4D o 5C. Głowice termostatyczne całkowicie otwarte. Pierwszym spostrzeżeniem po dobie był nieporównywalnie wyższy (moim zdaniem) komfort cieplny. Przy temperaturze na zewnątrz 3-7C, przez większość czasu termostat obniżał temperaturę do 30C. Kolejna rzecz to brak zalewania kotła ogromną ilością zimnej wody, co na 100% przekłada się na jego żywotność i równowagę pracy. Mam wrażenie, że i komora spalania przybrała lepsze kolory (bardziej siwo). Ilość odpaleń w pierwszej dobie (na zewnątrz 3-7C) to 6. Co ciekawe, dzień wcześniej na poprzednich ustawieniach miałem 8 (pogoda praktycznie bez zmian). Spalania nie mogę dokładnie ocenić po pierwszej dobie, ale wg liczników podajnik pracował 1h +/- 0,5h, ponieważ dokładność wskazań to 1h, co przy wydajności 12,6kg/h daje 12,6kg +/- 6,3kg... Jak widać, niewiele z tego można wywnioskować.

Jednak taki sposób prowadzenia kotła do mnie przemawia, więc zamówiłem czujnik pogodowy do ustawiania temperatury na mieszaczu 4D wg krzywej grzewczej. Ustawione obecnie 35C z pewnością nie wystarczy w zimniejsze dni, a konieczność ręcznej zmiany temperatury na zaworze wraz ze zmianami pogody kłóci mi się z wygodą użytkowania kotła pelletowego :P Dodatkowo będę mógł sobie włączyć automatyczny tryb letni przy np. +15C na zewnątrz :)

Podsumowując mój przydługi i niewiele wnoszący do wątku wywód, warto eksperymentować :P No i muszę się pochwalić, że dojrzałem do decyzji o kupnie ecoNETa :D Może nawet będę miał szczęście i pokażą mi się sławetne słupki spalania :P

  • Lubię to 1
Opublikowano

No widzę, że znalazł się kolejny użytkownik, który za cenę być może kilku kilogramów pelletu mniej czy więcej bardziej liczy się z komfortem i dbałością o żywotność kotła:-)

Opublikowano

Kiedy przyjdzie ecoNET, to będę mógł porównać dokładnie, ale wcale nie jestem pewien, czy wychodzi kilka kilogramów pelletu więcej. W moim przypadku pompa odcinała cały obieg, a zład wody spory (nie liczę grzejników, ale 5 pętli podłogówki na ~60m2 trochę wody w sobie ma), więc podejrzewam, że sporo energii szło na ogrzanie wody od nowa...

Opublikowano (edytowane)

Dokładnie tak, też tak sądzę. Trzeba to tylko mądrze dopasować ze sobą.

A że grzałka będzie częściej się odpalać? Cóż, od tego ona jest. Ze swojego doświadczenia stwierdzam, że z grzałką jest jak z samochodem- sporadycznie używany, częściej się psuje :-):-)

Edytowane przez Benton661
Gość Visitor1230
Opublikowano
16 minut temu, Benton661 napisał:

No widzę, że znalazł się kolejny użytkownik, który za cenę być może kilku kilogramów pelletu mniej czy więcej bardziej liczy się z komfortem i dbałością o żywotność kotła:-)

Watpie zeby pokazaly tu sie jakies dodatkowe kilogramy. @mhosaja Od wielu lat grzeje w domu z jednakowa temperatura cala dobe, stala praca pompy, sterowaniem pogodowym i pokojowym. Komfort w gore, koszty w dol. Praca kotla i instalacji stabilna. Takie prowadzenie ogrzewaqmoa sprowadza sie tylko do stalego uzupelniania straty budynku i nic wiecej. Jezeli wszystko dobrze wysterujesz to z histereza stera pokojowego mozesz zejsc na 0,2-0,1°C. Lepszy efekt zamiast obbnizenia po dogrzaniu moze dac reg proporcjonalna. Wspolczynnik ustawiasz na 100. Przy histerezie pokojowego 0,1°C, po dogrzani zawor zmniejsza temp o 1° jezeli temp dalej pojdzie i przekroczy o np 0,2° to zawor odalej obnoza juz o 2 °. Odwrotnie sie dzieje, gdy temp spada od zadenaj. A wszystko to dzieje sie od wartosci jaka na dana chwile podaje pogodowka. I wyglada to mniej wiecej tak:

POGODOWKA.thumb.JPG.3002fecbdad801377e579f7406b0679d.JPG

Opublikowano

Oczywiście, z buforem lepiej można to ogarnąć, ale i bez niego da się żyć...

Opublikowano

Nie sądziłem, że moje przekomarzania z @Benton661 będą dla kogoś inspiracją... hehe. Ja obecnie stosuję metodę hybrydową- po południu i w nocy, jak chałupa się zapełnia, przechodzę na stałą pompę, a jak wszyscy w robocie, zostawiam termostat. Temp na zewnątrz trochę się obniżyła i musiałem podnieść temp na mieszaczu, w związku z tym postoje niestety się skróciły. Czas pracy pozostał taki sam, jednak postój skrócił się do ok. godziny. Kiepsko działa ten mój mini bufor. Druga sprawa, komfort cieplny, owszem dużo wyższy, jednak gdy głowica zamknie kaloryfer, to i komfort się obniża.:-)

Jak się jeszcze z Bentonem trochę poprzekomarzam, to może jeszcze spróbuję trybu standard, zamiast FL, o ile cierpliwości mi starczy...

Spalanie w sumie nie wiem jakie. Gdybym miał te cholerne słupki.... Z pewnością byłoby łatwiej porównać i może przekomarzanie z Bentonem byłoby krótsze. A tak, na razie jest wielki foch na kipi i pluma. Mógłby ktoś szepnąć w kipi- weźcie się do roboty i zróbcie ten soft ze słupkami na wersje 128 bo użytkownicy zaczynają na was psioczyć...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.