Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dolniak Na Drewno Na 500M2


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

to mój pierwszy post na forum. Mieszkam niedaleko Szczecinka, w 4-rodzinnym budynku o powierzchni ogrzewanej 430 m2. Wysokość większości pomieszczeń wynosi 3.0m dlatego do wyliczeń przyjmuję powierzchnię 490-500m2. W kuchni i łazience jest podłogówka ? 30m2.

Budynek jest dwupoziomowy z niezamieszkanym poddaszem, rok budowy: 1930. Jeśli chodzi o izolację, to na poddaszu jest położona wełna, a dwie ściany szczytowe są ocieplone wełną.

Komin wys. na 13m, fi 20cm, ciąg 360 m3 na godzinę.

 

A dom wygląda tak:

 

budynek.jpg

 

 

Ponieważ okolice obfitują w lasy palimy głównie drewnem (buczyna, sosna) w kociołku Viadrusa U22, 8 członów ,40 kW. Gdy temp. spadnie poniżej - 8.0 C trudno jest uzyskać paląc drewnem więcej niż 50 C na kotle, dlatego na mroźne noce zasypujemy węgiel, wychodzi 2 tony przez zimę.

 

A gdzie leży problem? Ano musimy podkładać drewno co 1 ? 1,5 godz. Nasz Viadrus ma słabiutką stałopalność na drewnie, pewno jest to też za mały piec na nasz dom.

 

Z racji, że nie mamy już możliwości tak częstego podkładania do pieca, postanowiliśmy go zmienić na inny, o wiekszej stałopalności.

Przyzwyczailiśmy się do palenia drewnem mocno przyglądamy się Kalvisowi 2-40kW. Tylko może on być za mały, a Kalvis 3-50kW, to już inny piec o dużo mniejszej komorze i stałopalności - producent podaje 8,0h dla 2-ki i 5,5h dla 3-ki. Czy ktoś zna dobrze piece Kalvis 2-40? Czy można precyzyjnie wyliczyć czy ten piec da radę?

Piec ma się palić od wiosny do jesieni. Dobrze, żeby można było elastycznie regulować temperaturę wychodzącą na grzejniki i podłogówkę.

 

Piece na Holzgas niestety odpadają, gdyż czasami wpadnie nam od znajomego jakaś przyczepa odpadów sosnowych, czasem brykiet.

 

Braliśmy też pod uwagę Warmeta SDS Ceramika (jest dużo mocy do wyboru), ale to małe piecyki w porównaniu do Kalvisa i wydaje mnie się raczej do ekogroszku niż drewna, za dużo buka to się tam nie zmieści. I ta alektronika, do drewna raczej się nie przyda. Choć cenę ma przystępniejszą niż Kalvis, więc jeszcze ostatecznie nie odrzuciliśmy SDS-a 46 ewnt. 52 kW.

 

Jest jeszcze niedaleko domu moich rodziców firma robiąca piece 2par (Pan Przemysław), ale firma ma krótką historię, a ja kupuję ten piec dla 4 rodzin i nie decyduję sam. Następny piec na pewno wezmę w 2par.

 

 

Reasumując:

 

1. Palimy drewnem (buk, sosna, świerk), odpadami drewnianymi, brykietem, węglem,

2. Rozpalamy jesienią, gasimy wiosną. Przepalmy czasem latem, do podgrzania c.w.u., ale nie jest to konieczne ? mamy Junkersy,

3. Stałopalność 6-8h na szczapach bukowych, tak aby nie trzeba było rano rozpalać.

4. 65-70C na kotle 40-60 na grzejnikach, zależnie od temp. na zew.

5. Miarowa, równa praca pieca,

6. Wielkość pieca pasująca do komina.

 

Za poradę z góry dziękuję.

PS. A może powinniśmy jeszcze raz przemyśleć rodzaj paliwa?..

Opublikowano (edytowane)

No to inną drogą ;)

Viessmann Pyromat

HDG Euro

HGD Bavaria

ale wątpie że cena Cię zadowoli

 

Swoją drogą aż dziw bierze że grupa KRONO nie pochłania wszystkiego drewna z okolicy tak jak u nas STEICO . U nas doszło do tego ze nawet gałęzie rąbią i palą tym w tym biokotle EC więc o drewno raczej łatwo nie jest a już na pewno nie tanio

Edytowane przez przemyslaw2ar
Opublikowano

A u nas w Bieszczadach o drewno łatwo i tanio .... choć jak policzę 30 km dojazdu ciągnikiem to już do końca nie tak fajnie a w dodatku teren trudny do zrywki :D po doświadczeniach w paleniu betoniarką z defro doszedłem do wniosku że lepiej drewno do żyda a palić miałem

Opublikowano

no bo jak to ująłeś te kotły z defro średnio się do drewna nadają jak zresztą 99% innych kotłów GS.

Swoją drogą Defro ma kocioł HG do drewna a i np. mój KUS-II musi przejść modyfikacje albowiem ma pewien mankament na małych mocach dlatego tak ważne jest odpowiedni dobór mocy kotła jak i jego paliwa

Opublikowano

No to inną drogą ;)

Viessmann Pyromat

HDG Euro

HGD Bavaria

ale wątpie że cena Cię zadowoli

 

Swoją drogą aż dziw bierze że grupa KRONO nie pochłania wszystkiego drewna z okolicy tak jak u nas STEICO . U nas doszło do tego ze nawet gałęzie rąbią i palą tym w tym biokotle EC więc o drewno raczej łatwo nie jest a już na pewno nie tanio

 

 

Fakt, teraz nawet ciężko o trociny dla chomika, tak KRONO ssie odpady. A jaka cena biomasy! W Bornem Sulinowie cieplik ogrzewa teraz wodę dla miasta biomasą i nie ma gdzie jej kupić, bo KRONO płaci gotówką.

 

A co do piecy z "innej drogi": Pyromat ECO, HDG Euro. Fajnie popatrzeć.. i pomarzyć.

Opublikowano

Witam

Ja w kwestii kotłów dobrych do spalania drewna nie poradzę zbyt wiele, ale mogę powiedzieć, żebyś się zastanowił czy nie lepiej przerzucić się na węgiel, skoro piszesz, że o drzewo coraz trudniej, to za kilka sezonów to Krono może już wciągać każdą ilość, i drzewa w ogóle nie będzie jak kupić, lub jego cena będzie zaporowa. Czytałem ostatnio muratora, w którym pisało, że koszt wyprodukowania 1 KWH z drewna (piec na Holzgas) kosztuje 0,17 zł, natomiast z węgla 0,18 zł, różnica jest marginalna, zakładając, że wy nie będziecie mieli kotła na Holz, tylko zwykły, różnica może się całkowicie zatrzeć, lub może się okazać, że grzanie węglem jest tańsze, po za tym węgiel jest bardziej dostępny, mniej upierdliwy w użyciu, nie trzeba go sezonować, po za tym dużej się pali. Na waszym miejscu rozglądnąłbym się, za jakimś porządnym dolniakiem, na gruby węgiel, lub kociołkiem odpalanym od góry na miał, co już moim zdaniem byłoby całkowicie najlepszym i najtańszym rozwiązaniem :)

Pozdrawiam

Rafał.

Opublikowano

Może jeszcze tego żeliwniaka dobrze wykorzystać do węgla paląc od góry. Przecież U22 nie jest złym kotłem tylko dorobić KPW, wymienić sznury żeby uszczelnić i będzie jeszcze długo służył przy paleniu od góry węglem. Jeśli za mały to zawsze można go powiększyć dokładając człony nowe, czy używane z odzysku za mniejsze pieniądze. :)

Opublikowano

Marnie to widzę aby taki dom opalać drewnem bez olbrzymiego wkładu robocizny. Węgla wyjdzie minimum 14 ton na sezon.

Jak macie pieniądze do docieplcie resztę ścian zewnętrznych. Kocioł kupuje się prawie na końcu inwestycji związanych z termomodernizacją domu

 

 

Kiedyś napisałem tak o kolejności termomodernizacji domu.

Użytkownik emus dnia 04 styczeń 2010 - 17:26 napisał

 

0. Sprawdzić czy wszystkie okna w piwnicy mają szyby. Jeżeli nie to uzupełnić.

1. Dokończyć wymianę lub wymienić okna we wszystkich mieszkaniach w budynku.

2. Wymienić drzwi do budynku.

3. Wymienić okna na klatce schodowej.

4. Wymienić drzwi do piwnicy.

5. Docieplić strop miedzy ostatnim mieszkaniem, a strychem.

6. Docieplić budynek od zewnątrz.

7. Docieplić strop piwnicy.

8. Wymienić instalacje i kocioł o ile będzie taka potrzeba.

9. Wymienić pokrycie dachu o ile będzie taka potrzeba.

Jak zawsze trzeba być elastycznym, a elastyczność zależny od posiadanych finansów i stanu budynku.

Opublikowano

@Rafal71642, @janusz19721

 

Wg. mnie drewno i biomasa, to paliwa przyszłości, co wynika z prostego faktu, że węgla jest coraz mniej, a drewno rośnie i rośnie..

Jednak po tegorocznym mroźnym styczniu trochę nam się zaczyna nudzić noszenie szczap i jest wstępna decyzja, aby zmienić kocioł na opalany ekogroszkiem (ewent. orzech) zimą, oraz drewnem poza sezonem zimowym.

 

@rybniczanin

U22 - temu kotłu ;) mówimy stanowcze nie! Czas na przetestowanie DS-a.

 

@emus

 

Dzięki za porady.

 

0. ..

1. ..

2. Wymienić drzwi do budynku.

 

 

Tyle możemy i wykonamy niebawem (pkt. 2).

 

---------------------------------------------

 

Co do kotła, to poniża tabela pokazuje pojemności komory załadowczej wybranych trzech piecy przy załadunku drewnem. Do Kalvisa zmieściło się 26 polan, do Kostrzewy 22 polana, a do Dakona 14 szt.

Ponieważ chcemy odłożyć trochę na termomodernizację na dzień dzisiejszy wybieramy Dakona. Dajemy sobie jeszcze tydzień na przemyślenie, gdyż Dakon Dor 45D jest gabarytowo najmniejszy z całej trójki i nie jesteśmy pewni czy sobie poradzi z naszym domkiem.

 

Oto zestawienie kotłów:

 

Piece_prownanie_4.jpg

Opublikowano

Witam,

 

to mój pierwszy post na forum. Mieszkam niedaleko Szczecinka, w 4-rodzinnym budynku o powierzchni ogrzewanej 430 m2. Wysokość większości pomieszczeń wynosi 3.0m dlatego do wyliczeń przyjmuję powierzchnię 490-500m2. W kuchni i łazience jest podłogówka ? 30m2.

Budynek jest dwupoziomowy z niezamieszkanym poddaszem, rok budowy: 1930. Jeśli chodzi o izolację, to na poddaszu jest położona wełna, a dwie ściany szczytowe są ocieplone wełną.

Komin wys. na 13m, fi 20cm, ciąg 360 m3 na godzinę.

 

A dom wygląda tak:

 

budynek.jpg

 

 

Ponieważ okolice obfitują w lasy palimy głównie drewnem (buczyna, sosna) w kociołku Viadrusa U22, 8 członów ,40 kW. Gdy temp. spadnie poniżej - 8.0 C trudno jest uzyskać paląc drewnem więcej niż 50 C na kotle, dlatego na mroźne noce zasypujemy węgiel, wychodzi 2 tony przez zimę.

 

A gdzie leży problem? Ano musimy podkładać drewno co 1 ? 1,5 godz. Nasz Viadrus ma słabiutką stałopalność na drewnie, pewno jest to też za mały piec na nasz dom.

 

Z racji, że nie mamy już możliwości tak częstego podkładania do pieca, postanowiliśmy go zmienić na inny, o wiekszej stałopalności.

Przyzwyczailiśmy się do palenia drewnem mocno przyglądamy się Kalvisowi 2-40kW. Tylko może on być za mały, a Kalvis 3-50kW, to już inny piec o dużo mniejszej komorze i stałopalności - producent podaje 8,0h dla 2-ki i 5,5h dla 3-ki. Czy ktoś zna dobrze piece Kalvis 2-40? Czy można precyzyjnie wyliczyć czy ten piec da radę?

Piec ma się palić od wiosny do jesieni. Dobrze, żeby można było elastycznie regulować temperaturę wychodzącą na grzejniki i podłogówkę.

 

Piece na Holzgas niestety odpadają, gdyż czasami wpadnie nam od znajomego jakaś przyczepa odpadów sosnowych, czasem brykiet.

 

Braliśmy też pod uwagę Warmeta SDS Ceramika (jest dużo mocy do wyboru), ale to małe piecyki w porównaniu do Kalvisa i wydaje mnie się raczej do ekogroszku niż drewna, za dużo buka to się tam nie zmieści. I ta alektronika, do drewna raczej się nie przyda. Choć cenę ma przystępniejszą niż Kalvis, więc jeszcze ostatecznie nie odrzuciliśmy SDS-a 46 ewnt. 52 kW.

 

Jest jeszcze niedaleko domu moich rodziców firma robiąca piece 2par (Pan Przemysław), ale firma ma krótką historię, a ja kupuję ten piec dla 4 rodzin i nie decyduję sam. Następny piec na pewno wezmę w 2par.

 

 

Reasumując:

 

1. Palimy drewnem (buk, sosna, świerk), odpadami drewnianymi, brykietem, węglem,

2. Rozpalamy jesienią, gasimy wiosną. Przepalmy czasem latem, do podgrzania c.w.u., ale nie jest to konieczne ? mamy Junkersy,

3. Stałopalność 6-8h na szczapach bukowych, tak aby nie trzeba było rano rozpalać.

4. 65-70C na kotle 40-60 na grzejnikach, zależnie od temp. na zew.

5. Miarowa, równa praca pieca,

6. Wielkość pieca pasująca do komina.

 

Za poradę z góry dziękuję.

PS. A może powinniśmy jeszcze raz przemyśleć rodzaj paliwa?..

tylko i wyłacznie holzgaz

przeciez w tym kotle idzie szytko ,co bio i w kazdej postaci proponowałbym SHG 40

Opublikowano

kol.Enzoo ja sądzę że takie analizy i prezentacje to są dobre na spotkaniach zarządu spółek a nie w takiej sprawie jak dobór urządzenia grzewczego do nomen omen olbrzymiego budynku. Gdybym to ja borykał się z takim problemem to brałbym kocioł zgazowujący + bufor, wiadomo spory koszt inwestycji ale stosunkowo najszybszy zwrot. Ponadto gdyby dobrze zakombinować to można by uzyskać zwrot części poniesionych kosztów od państwa (a taką możliwość daje tylko BIO kocioł)

 

Paliwa takie jak węgiel odchodzą już do lamusa albowiem wkrótce koszt zakupu tego paliwa będzie porównywalny z kosztem ogrzewania gazem lub prądem (może nie za rok, dwa.... ale za jakiś czas na pewno)

 

Jest jeszcze coś takiego jak wytwornica HG gdzie jako paliwo może być wszelaka biomasa ale to jednak wymaga trochę wiedzy w zakresie eksploatacji takowego urządzenia. Ostatnio nawet nawiązałem korespondencję z człowiekiem który opracowuje metodę przechowywania HG w formie PŁYNNEJ !!! jednak do końca nie chcę/ nie mogę w to uwierzyć.

 

Nie odbiegając od tematu powiem Ci (zresztą już wcześniej Cię o tym informowałem) że ten wybrany dakon nie podoła zadaniu. Wejdzie do niego 27-40kg drewna co przy mocy nominalnej wystarczy na 2,5 - 4,5h a sam mówisz że zależy ci na stało palności

Do takich zadań potrzeba kotłów o innej konstrukcji gdzie we walisz całe metry drewna 1-2x na dobę i spokój , niemniej jednak za 4-5k takiego kotła nie kupicie.

Zadzwoń jeszcze do producenta kotłów EKOPAL widziałem ich na youtube ;)

http://www.kotly-ekopal.pl/

Opublikowano

Witam

 

Może nie wniosę zbyt dużo do dyskusji nt. wymiany kotła, ale wg mnie warto rozważyć inna możliwość, mianowicie postawić Wasz kociołek na podajniku np tłokowym i macie możliwość palenia miałem, groszkiem, orzechem II z węgla kamiennego i brunatnego, a nawet przy odrobinie dobrej woli antracytem. Piszę to ponieważ są producenci kotłów którzy wykorzystują taki sam wymiennik i dostawiają do niego podajnik, i można dokupić u nich podstawę podajnika z całą resztą i macie "automatyczny" kocioł. Proponuje rozeznać temat i przekalkulować czy aby na pewno zmieniać kociołek, podejrzewam że Wasze maleństwo jest w dobrej formie bo palicie na dużych temp na kotle tak więc jeszcze nie jedno posłuży. Za zaoszczędzone talary można kupić ocieplenie na strych. Jeśli kwota gotowego podajnika nie będzie korzystna to może na forum znajdzie się ktoś kto Wam pomoże. To tyle co mogę wnieś do tematu.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

@Rafal71642, @janusz19721

 

Wg. mnie drewno i biomasa, to paliwa przyszłości, co wynika z prostego faktu, że węgla jest coraz mniej, a drewno rośnie i rośnie..

Jednak po tegorocznym mroźnym styczniu trochę nam się zaczyna nudzić noszenie szczap i jest wstępna decyzja, aby zmienić kocioł na opalany ekogroszkiem (ewent. orzech) zimą, oraz drewnem poza sezonem zimowym.

 

@rybniczanin

U22 - temu kotłu ;) mówimy stanowcze nie! Czas na przetestowanie DS-a.

 

@emus

 

Dzięki za porady.

 

0. ..

1. ..

2. Wymienić drzwi do budynku.

 

 

Tyle możemy i wykonamy niebawem (pkt. 2).

 

---------------------------------------------

 

Co do kotła, to poniża tabela pokazuje pojemności komory załadowczej wybranych trzech piecy przy załadunku drewnem. Do Kalvisa zmieściło się 26 polan, do Kostrzewy 22 polana, a do Dakona 14 szt.

Ponieważ chcemy odłożyć trochę na termomodernizację na dzień dzisiejszy wybieramy Dakona. Dajemy sobie jeszcze tydzień na przemyślenie, gdyż Dakon Dor 45D jest gabarytowo najmniejszy z całej trójki i nie jesteśmy pewni czy sobie poradzi z naszym domkiem.

 

Oto zestawienie kotłów:

 

Piece_prownanie_4.jpg

jeszcze powiedź że drewno i biomasa z zakupu ..... fajnie jak masz swój sprzę i masę czasu ......... i kogoś do pomocy
Opublikowano

@przemyslaw2ar

 

Nie mamy dostępu do drewna o wilgotności 20%, dla mnie holzgas odpada.

 

Przedyskutowałem wczoraj sprawę ze współlokatorami (a właściwie współlokatorkami) i konkluzja była taka, że zmieniono paliwo z drewna na węgiel (ekogroszek). Każde z tych paliw ma swoje zady i walety. Żeby się o tym przekonać wystarczy przeczytać powyższe posty. Gdy pisałem, że chce palić drewnem, znalazło się dużo argumentów przeciw: duża chata, ile to się trzeba natachać... Wszystko to prawda. Kiedy się napisze, że węgiel... Ogólnie tez się z tym zgadzam.

Prawda, że odrzuciliśmy Dakona, ale to było przy opcji: palimy drewnem. Ponieważ wybrano węgiel, zaproponowałem Dakona z względu na ruszt obrotowy. Dakona nie kupuje się na dziesięciolecia, więc powiedzmy jak za parę lat ekogroszek mocno zdrożeje, zamówi się piec na biomasę w Czarnkowie i tyle.

 

Na razie posłuchaliśmy Emusa i zbieramy na docieplenie. Przepraszam, muszę iść podłożyć...

 

Już jestem z powrotem :)

 

@ CooleR

 

Proszę się nie obrażać, ale: nie chcę Viadrusa, nie będę palił w U22, nie lubię górniaków, nie kupie żeliwniaka.

 

-------------------------------------

 

Poniżej szkic kociołka, który bym preferował. Jest to krzyżówka Dakona (ruszt obrotowy) z gabarytami Warmeta 46 kW. Dzwiczki załadowcze pod kątem, dla wygodniejszego załadunku paliw sypkich, nie ważne węglowych czy z biomasy.

 

 

Mniej więcej taki:

 

Warmet_200.jpg

 

 

To tak mniej więcej.

Opublikowano

Witam

Enzo, drewno czy wszelka biomasa, może i jest paliwem przyszłości, nie mniej jednak będzie to za X lat, a dokładniej kilkadziesiąt albo i więcej, a to dla tego, że człowiek nie zacznie korzystać tylko z biomasy, dopóki nie wykorzysta wszystkich innych wygodniejszych paliw. Wszyscy się chyba zgodzimy, że węgiel w porównaniu z drewnem jest znacznie mniej uciążliwy w użyciu, nie trzeba go sezonować, jest szeroko dostępny, wygodniejszy w użyciu bo nie trzeba tak często latać do kotła, nie trzeba go ciąć ani łupać. Zapewniam Cię, że węgiel nie wyjdzie z polskich domów tak prędko, dlatego, że zasoby naszego węgla są jeszcze całkiem spore, a nawet jak się skończą, zaleje nas masa chińskiego, rosyjskiego,ukraińskiego czy mongolskiego węgla, czytałem ostatnio, że w Mongolii odkryto ogromne pokłady węgla kamiennego na głębokości 0 do 300 m, dodatkowo na wierzchu tych złóż są stepy, więc nie trzeba będzie niczego burzyć, nikogo wysiedlać, wydobycie będzie prowadzone metodoą odkrywkową, dodając do tego bardzo tanią siłę roboczą, chyba możesz sobie wyobrazić ile będzie kosztowała tona węgla, nawet jeśli trzeba będzie przetransportować go na odległość kilku tysięcy kilometrów. Już teraz ściąga się do Polski węgiel z Chin i dalej jest on wiele wiele tańszy mimo że musiał pokonać dużą odległość zanim dotarł do nas.

 

Nie mogę zrozumieć, dlaczego nie wybierzesz najprostszej opcji, czyli kupienie jakiegoś porządnego dolniaka na węgiel, lub kotła odpalanego od góry na miał, sądząc jednak po twoich postach wydaje mi się, że powodem są jakieś przekonania ekologiczne, na początku bylo tylko drewno, później decyzja, że może jednak węgiel ale tylko EKOgroszek, dlatego, że w nazwie ma eko,przecież to taki węgiel jak każdy inny orzech czy kostka, jedynie sposób jego spalania w kotłach retortowych jest znacznie mniej uciązliwy dla środowiska niż np. orzecha w kotłach zasypowych. Ta cała ekologia w polskich warunkach to jedna wielka fikcja, gdybym chciał być w pełni ekologiczny to nie miałbym co jeść, bo wszystkie pieniądze musiałbym wydać, na rzeczy czy usługi które są rzekomo ekologiczne, a tak naprawde tylko nazywają się Eko, a ktoś na tym zarabia kupe kasy.

Reasumując nic bym nie kombinował, tylko kupił porządny kocioł węglowy, i cieszył sie ciepłem i względnym komfortem.

Pozdrawiam

Rafał

Opublikowano

 

Nie mogę zrozumieć, dlaczego nie wybierzesz najprostszej opcji, czyli kupienie jakiegoś porządnego dolniaka na węgiel, lub kotła odpalanego od góry na miał, sądząc jednak po twoich postach wydaje mi się, że powodem są jakieś przekonania ekologiczne, na początku bylo tylko drewno, później decyzja, że może jednak węgiel ale tylko EKOgroszek, dlatego, że w nazwie ma eko,przecież to taki węgiel jak każdy inny orzech czy kostka, jedynie sposób jego spalania w kotłach retortowych jest znacznie mniej uciązliwy dla środowiska niż np. orzecha w kotłach zasypowych. Ta cała ekologia w polskich warunkach to jedna wielka fikcja, gdybym chciał być w pełni ekologiczny to nie miałbym co jeść, bo wszystkie pieniądze musiałbym wydać, na rzeczy czy usługi które są rzekomo ekologiczne, a tak naprawde tylko nazywają się Eko, a ktoś na tym zarabia kupe kasy.

Reasumując nic bym nie kombinował, tylko kupił porządny kocioł węglowy, i cieszył sie ciepłem i względnym komfortem.

Pozdrawiam

Rafał

 

Powód jest bardziej niż prozaiczny. Chcemy większej stałopalności, palenie bez wygaszania, rusztowania, itp.. Tylko dokładać paliwo ()jak najrzadziej) i usuwać popiół. Raz na tydzień jakieś grubsze czyszczenie. Z kotłów DS wypadło na Dakona Dora, tylko będę musiał docieplić dom. Warmet Ceramik raczej odpada - ma mokre ruszta i nie ma miarkownika ciągu. Brakuje taż skosów w komorze załadowczej.. szkoda.

 

Pozdrawiam - Enzoo

Opublikowano (edytowane)

Witam

ja bym jeszcze raz rozważył propozycje kol CooleR ustawić istniejący kocioł na podajniku np tłokowym (większa różnorodność paliw) lub retorcie, chyba że kocioł wymaga naprawy/wymiany członów, obecnie też ze względu na stałopalność (większa niż doba) myślę nad budową podajnika, opalanego węglem groszek/miał i wszelkimi mieszankami co się dostanie to się spali

 

pozdrawiam RedEd

Edytowane przez reded
Opublikowano

Witam a ja mam pytanie do autora tematu trochę z innej beczki. Napisałeś wcześniej że przy dużych mrozach palisz węglem i na zimę zchodzi ci ok. 2 ton, a jak wygląda u ciebie sprawa z drewnem. Jak mógłbyś napisać ile mniej więcej z chodzi u ciebie metrów drzewa na zimę,. mkorba

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.