Skocz do zawartości

rybniczanin

Stały forumowicz
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez rybniczanin

  1. Był to jeden z pierwszych egzemplarzy i w takim kolorze własnie był. Ja palę w nim z KPW i sobie chwale . Mam nawet zrobione dwie. Jedna z mniejszym przekrojem i jedna z większym. Przez tyle lat już wypróbowałem wiele przeróbek. Z blachami kierującymi powietrze z otworów w głąb zasypu. Deflektorami z cegieł szamotowych jak i samodzielnie wykonanych w kształcie łuku z blach i szamotu. Zmniejszaniem komory zasypowej szamotem w cieplejsze dni(moim zdaniem lepiej zmniejszyć o człon).. Najlepiej mi się pali na KPW z przedłużonym wymiennikiem z cegieł szamotowych ułożonych na prętach. Dodatkowo mam dołożony ruszt stalowy na którym lepiej dopalają się koksiki.Dodam że mam też dwa miarkowniki, mechaniczny i MCI Boleckiego. Używam w zależności od potrzeb i nawet razem jak wychodzę z domu. Jest to jakieś zabezpieczenie w razie braku prądu, jak i awarii jednego z nich. Dodam że mam pięć członów na przeszło 200metrów kwadratowych nieocieplonego domu z cegły robionej rękami własnej rodziny z lat 50(ocieplony strop 20cm wełny po zmianie dachu) z wysokością pomieszczeń od 270cm do 300cm.
  2. Nie każdy tak miał . Jak ja kupowałem jeden z pierwszych egzemplarzy U26 w 2004 roku to blachy nie miał. Przypuszczam że jeszcze wielu innych jej nie miało. Druga sprawa że przy tej długości blachy i tak powietrze ma tendencje wychładzać wymiennik. Dobrze zrobiona KPW dmucha w środek zasypu.Zwłaszcza tą różnicę widać przy niższej ilości zasypu.
  3. Dlaczego uważacie że KPW w U26 mija się z celem? U 26 jednak różni się budową od U22. Ma wyższą komorę i przy fabrycznym PW ma tendencje kierować powietrze prosto w wymiennik.
  4. Co tu jest tak ciężko zrozumieć. Rozpala na klinie uchylającym klapkę na 0,5 cm. Dopiero przy temperaturze 60 stopni wiesza łańcuszek z miarkownika. :)
  5. @passat149222 ten gość(lysy1) jak go nazywasz konstruktywnie Ciebie skrytykował, ale Twoje "EGO" jest tak nadmuchane że poczułeś się urażony.Poczytaj na spokojnie to co napisał i pomyśl czy Twoje odczucie nie było przesadzone. lysy1 ma taki styl bycia, ale to nie znaczy że trzeba się zaraz tak unosić.
  6. @genesis72 przecież masz poniżej w tematach 34 strony czytania o camino. Jeszcze za mało masz?
  7. Nie jesteś odosobniony z tą piecokuchnią i podkową. Jeśli chodzi o opał to ja też jestem takim chomikiem z dwoma piwnicami które wypieram na zmianę.
  8. @damdob takie mierzenie pirometrem temperatury spalin jest niemiarodajne. Musiałbyś dać sondę w strumień spalin. Edit: Chciałem dać grafikę ale coś mi nie chce tu wejść. Jak ktoś jest ciekawy to można ją zobaczyć w #10219 poście ZUGA na forum Muratora "Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego"
  9. Może jeszcze tego żeliwniaka dobrze wykorzystać do węgla paląc od góry. Przecież U22 nie jest złym kotłem tylko dorobić KPW, wymienić sznury żeby uszczelnić i będzie jeszcze długo służył przy paleniu od góry węglem. Jeśli za mały to zawsze można go powiększyć dokładając człony nowe, czy używane z odzysku za mniejsze pieniądze. :)
  10. @mkorba jeśli masz już taki mały kociołek w domu, to ja na Twoim miejscu rozejrzałbym się za jakimś dobrym dolniakiem ok 25-35kW i buforem w zależności od policzonego zapotrzebowania domu. JednaK zrobiłbym na Twoim miejscu OZC Zawsze w razie wielkich mrozów możesz użyć obu pieców naraz. W innym czasie możesz korzystać osobno w razie potrzeby. Może pogadaj z przemysław2ar, to Tobie zrobi takiego dolniaka.
  11. @marcin 1083 jesli chodzi o szczelność to Last Rico miał na myśli to żeby w każdej chwili można opanować kocioł przed wzrostem temperatury i panować nad spalaniem. Żeby dobrze wypalać gazy musi być zachowana proporcja PP-PW. Jeśli przy odgazowaniu zamkniesz całkiem PP to już ta proporcja nie będzie zachowana i po chwili góra zasypu zacznie robić się czarna i dymić, a żar będzie schodził w głąb zasypu. Natomiast jak dobrze zachowasz proporcje powietrza, to żar będzie utrzymywał się na górze zasypu i dopalał gazy. Oczywiście on stopniowo będzie schodził w głąb , ale wypalając gazy bez dymienia i dając energie cieplną z gazów do Twojej instalacji. Inaczej energię z gazów będziesz wypuszczać przez komin. Dlatego Twoim zadaniem jest jak największe odzyskanie energii z opału, poprzez dobre ustawienie proporcji powietrza i odpowiednie reagowanie w trakcie spalania. Cykl palenia się zmienia i dlatego powinieneś odpowiednio reagować w trakcie spalania, czy to przez odpowiednie oprzyrządowanie , czy nawet ręcznie. Dlatego wbrew pozorom prawidłowe palenie nie jest takie proste. :)
  12. Ja widzę tu dwa wyjścia . Tak jak reded wspomniał kocioł większej mocy(najlepiej dolniak) z buforem. Drugim wyjściem jak jest możliwość zamontowania dwóch mniejszych kociołków. Przy mniejszym zapotrzebowaniu palisz jednym, a jak zwiększy się zapotrzebowanie uruchamiasz drugi. Plusem tej drugiej możliwości jest cykliczne palenie przemienne w kotłach, co nie powoduje wychładzania instalacji.
  13. No to zapamiętaj że PP-powietrze pierwotne też jest określane jako powietrze główne i możesz się z tym spotkać.
  14. Nie wiem co masz za sterownik, ale teraz przy MCI Boleckiego można korzystać ze sterownika z miarkownikiem Elektrycznym. Tylko teraz Twoja sprawa czy wolisz montować miarkownik mechaniczny w płaszczu wodnym, czy Boleckiego ze sterownikiem. Wtedy śmiało możesz zrobić klapkę z PW, a nawet z KPW. :) Ja już palę dobry szmat czasu jak wywaliłem dmuchawę i nie mam zamiaru do niej wrócić. Tylko pilnuj szczelności kotła (drzwiczek) do regulacji proporcji PG-PW. :)
  15. Możesz przecież na dmuchawie przysłonę z blachy zrobić. Przecież są tam cztery wkręty co przytrzymują osłonę z drutu. Na jednym można zamocować przysłonę z podkładką dociskową. Ja kiedyś w taki sposób zrobiłem, jak jeszcze używałem dmuchawy i miałem ją bez przysłony. Później już widziałem że na tych wentylatorach producent zaczął montować przysłony. Tylko nie wiem czemu tak zajadle się trzymasz tej dmuchawy. Chyba że palisz miałem.
  16. Osobiście wolałbym dwa 500l niż jeden 1000l. :) Edit: Jeśli chodzi o izolacje to i tak przy kupionym z izolacją jeszcze byś ją zwiększał. :)
  17. W tej chwili na allegro kupisz za 2700zł. Co on jest wart to nie wiem. Jednak wierzę że prosto od producenta można się zmieścić w 2500zł. :) Edit:Nawet znalazłem na allegro za 2350zł tylko nieizolowany z 3 letnią gwarancją..
  18. @arczi79 dlatego przy ocieplonych domach warto zakładać bufor. Wtedy nadmiar energii można zmagazynować na później i grzać na kotle z temperaturą 60 stopni, a na dom puszczać mniejszą temperaturę.
  19. Bardzo ważne jest spalanie gazów przy odgazowywaniu węgla. Dlatego powietrze wtórne jest tak ważne. Dmuchawa dużą część tych gazów wydmuchuje na okolice przez komin. Dlatego ważne są proporcje PG i PW. Przy górnym paleniu najlepiej jest jeśli warstwa zasypu nie przekracza 40 cm i jest rozpalana pomału i równomiernie od góry.Próbowałem też kiedyś palić z dmuchawą i ją wymontowałem. Jeszcze przy miale (jak mi się trafi spalać) jako tako zdaje egzamin. :) Oczywiście są jeszcze inne ważne rzeczy przy spalaniu. Średnica komina(jak za duży to przynajmniej "czapka" ograniczająca wpływ zimnego powietrza) i czy jest ocieplony,szczelność kotła, warunki atmosferyczne wpływające na palenie.
  20. Dlatego w pierwszym moim poście tego tematu napisałem mu co jest najrozsądniejsze w jego przypadku.Teraz jest też już miarkownik podłączany do sterownika i wspominane jest o nim na forum muratora w temacie Last Rico. :)
  21. Ponieważ ja ogrzewam prawie 250 m(bojler 140l) domu nieocieplonego pięcioczłonowym żeliwniakiem (30kW koks, 22kW wegiel). Przy mrozach 20 stopniowych na dwa zasypy spalałem w przedziale 38-45 kg węgla i miałem w domu 21-22 stopnie. Autor tematu ma ocieplony dom 15cm.
  22. @ janusz 19721 myślisz że sterownik załatwi sprawę przewymiarowanego kotła? Jeśli tak, to grubo się mylisz.
  23. Trzy wiaderka (45kg) nie znaczy że będziesz miał sensowną stałopalność. Spróbuj zmniejszyć zasypy i sprawdzić stałopalność na innych dawkach. Drugą sprawą jest używanie wentylatora. Jednak miarkownik ciągu(PG) na dolnych drzwiczkach i klapka lub rozeta(PW najlepiej z KPW) w drzwiczkach załadowczych są ekonomiczniejsze przy spalaniu(nie wychładzają tak kotła). Oczywiście przy ocieplonym domku masz przewymiarowany kocioł i najsensowniejszym rozwiązaniem(poza zmianą kotła) byłoby dołożyć bufor do gromadzenia nadmiaru energii.Oczywiście żeby potem ją wykorzystać. :)
  24. Może byś pokazał rysunek przekroju kotła. Chyba jest to górniak, a tam powinieneś palić cyklicznie. Wypalić opał, wyczyścić i na nowo zasypać na następny cykl rozpalając od góry.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.