Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę że człowiekowi potrzeba więcej pokory i samokrytycyzmu.Kupno wymarzonego kotła nie zwalnia od nauki obsługi .Myślałem sobie że wiem o paleniu to i owo (paliłem kilka lat w kilku kotłowniach) ,ale człowiek uczy się cały czas.Nowy kocioł jest jak nowa żona hehe.Widzę cały czas ile błędów obsługi znika z dnia na dzień.Temat jest Przemka i to nie jakiś dytyramb (pieśń pochwalna) ,ale pół wieku już po tej ziemi przełaziłem i poznaje uczciwych ludzi.

@sambor jesteś prawdziwym altruistą i w sumie dzięki twoim refleksją mój bufor stoi spokojnie na tregrach a nie u sąsiada w pokoju.

 

                  Pozdrawiam wszystkich nawet niezadowolonych ,bo oni też są potrzebni żeby można ulepszać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Specjalna dedykacja dla kolegi damdam  ;)

Po 1 primo:pod panelami masz więcej powietrza niż rurami.

2.Moja wiedza i praktyka na temat budowy kotłów a wiedza Przemka to wielka przepaść,no może nie tak wielka jak  u ciebie(bez urazy)  :D

3.To nie Przemek mi proponował rury tylko ja jemu i miało to być tylko i wyłącznie w moim kotle.

4.Wybacz kolego ale wiem że to działa,bo działało przedtem 4 lata w moim śmieciuchu.

5.Powietrze nigdy nie będzie izolatorem jeśli będzie w ruchu i to musi być obowiązkowo zachowane w przypadku rur ze stali czarnej=zaspawanie końcówek =szybka korozja,bo ciągły kondensat,patrz kocioł niskotemperaturowy,stal nierdzewna. ;)

6.Ani panele ani rury nie mają większego znaczenia w procesie zgazowania,bo w otoczeniu płaszcza wodnego nigdy do "gwałtownego odgazowania" i zgazowania nie dojdzie,nawet w moim kotle(tylko 1 strona z płaszczem),nie ma problemu  :P 

7.Problem zawieszania z panelami już dawno udoskonaliłem=wspawałem właśnie kilka 1/2 cala rurki,drewno bardzo rzadko się zawiesza,ale wynika to ze kiepskiej jakości  okrzesywania i niedokładnego cięcia,do czego nie przywiązuje większej uwagi.

8.Panele to standardowe  rozwiązanie w kotłach HG wysokiej klasy.

9.Z paneli byłem  niezadowolony,bo posłuchałem Przemka,a ten był wtedy niepewny mojego rozwiązania,więc go posłuchałem i nie mam do niego żalu,bo na jego miejscu też bym tak postąpil,a problem sam rozwiązałem i przy okazji mam nową wizję ułożenia rur  ;)

10.Poprzez twoje wymarzone i utopijne wymagania psujesz wizerunek porządnej firmy i mądrego człowieka,czego na polskim rynku ciągle brakuje  :o .

11.Jeśli kupuje się prototyp,jak w moim przypadku,trzeba się liczyć z jakimiś drobnymi problemami,to testują firmy latami i też nie robią ideału,a ty chcesz żeby wszystko było idealne?  :blink:

12. Dobry człowieku,ja nic nie żałuje,wydałem trochę pieniędzy,ale mam kocioł który potrafi to co najlepsze kotły HG nie potrafią:wystarczy kilkunastogodzinny brak prundu,bądź drobna awaria elektroniki.

13.Po kiego grzyba zawracasz gitarę Przemkowi,jak nie chcesz do kotłowni zaglądać,trzeba było kupić od razu kocioł z podajnikiem  :D

14.Myślę że teraz mamy kwestię rur wyczerpująco wyjaśnioną.

P.S. Przemek,musiałem co nieco pogadać z kolegą damdam,bo za dużo namieszał.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytłumacz mi raz jeszcze, tak bez złośliwości i od podstaw jaki był zamysł tych paneli i dlaczego się nie sprawdziły, bo już tak namieszałeś, że czytając Twoje wypowiedzi dostrzegam treści zaprzeczające sobie.

 

Ad 4  a u mnie działało tak że sprawność kotła zdecydowanie wzrosła po wyjęciu paneli - w moim przypadku sprawność łatwo porównać poprzez ładowanie bufora z temp początkowej do końcowej i na tej samej dawce paliwa oceniam sprawność  ustawień w stosunku do innych konfiguracji

 

Ad 5. tutaj pełna zgoda że ruchome powietrze jest mniejszym izolatorem niż stojące ale proszę nie pisz że powietrze ruchome nigdy nie będzie izolatorem bo to bzdura. Jestem przekonany że będzie większym izolatorem niż szamot lub stal.

 

Do reszty punktów się nie odniosę bo szanuję Twój sugestywny i emocjonalny punkt widzenia.

 

pozdrawiam ciepło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Damian wiem że masz do mnie żal, ale w tym przypadku  się mylisz albowiem wada w koltle kol. wocze została usunięta przeze mnie osobiście i kocioł nadal objęty jest gwarancją .

 

Różnica jednak pomiędzy kol. wocze a twoją sprawą  polega na tym że powiadomił mnie o problemie i razem doszliśmy do wniosku że do czasu naprawy (był środek sezonu) podjedliśmy środki zaradcze  a po sezonie kocioł został naprawiony  u mnie na warsztacie.  

Taką samą procedurę byłbym zastosował i w twoim przypadku skoro uważasz że kocioł przez wyprowadzenie czopucha ma wadliwą pracę  ale ty zamiast rzeczowo rozmawiać wolałeś ni z gruszki ni z pietruszki prowadzić publiczną  krucjatę przeciwko mnie... twój wybór ,  ja nie jestem nieomylny ale staram się wykonywać swoją robote dobrze jednak nie jestem w stanie sprostać wszystkim wymaganiom.  

 

 

Mimo wszystko pozdrawiam 

To nie jest forma żalu tylko reakcja na Twoje postępowanie.

 

Weźmy do analizy tylko powyższą wypowiedź. Piszesz o różnicy pomiędzy formą zgłaszania problemów przez ze mnie i kolegę wocze.  To ja zadam Ci kilka pytań:

1. ile przegadaliśmy przez telefon zanim moje niezadowolenie ujrzało światło dzienne na tym forum?

2. czy sam nawet nie sugerowałeś podczas tych rozmów tel. że słaby ciąg może być spowodowany wadliwym kształtem czopucha?

3. czy podałeś jakiś sposób aby to zweryfikować? 

 

Druga kwestia, pomimo, że wyraziłem swoje niezadowolenie już na forum np. w stosunku do ruchomego rusztu czy zaproponowałeś cokolwiek w tym temacie?

 

Trzecia kwestia, jeśli masz specyficzną procedurę, która polega na rozpatrywaniu zażaleń tylko zgłoszonych prywatnie to może obecnych użytkowników, których jeszcze obejmuje gwarancja postraszysz takim podejściem do sprawy tylko uważaj aby potencjalni klienci się nie wystraszyli czytając jak stawiasz sprawę.

 

I ostatnia sprawa nie dziw się mojej reakcji na fakt, że w wątku o kotle MPM włączasz się do dyskusji w charakterze mentora, który ośmiesza produkt na podstawie drobnych wad, a w swoim ogródku nie masz lepszego porządku

 

również pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Damdam,ojej co za popis wiedzy.

Bzdury na temat powietrza to ty piszesz,powietrze może również chłodzić będąc w ruchu,czym większy ruch tym lepsze chłodzenie,ale to już ci się w twojej mądrej głowie nie mieści  :D .

W przypadku rur,właśnie przez stal=rury przekazane jest ciepło,które muszą mieć kontakt z płaszczem,jeśli tak nie jest to nie dziwne że trochę izolują,ale daleko im do szamotu  :D

Nie kapujesz za pierwszym razem to powtórzę:panele są prawie we wszystkich kotłach HG najdroższej klasy,oprócz firmy kotła Lopper,bo tu blacha 10-20 mm.,a ich głównym zadaniem jest niedopuszczenie do powstawania smoły i ochrona komory zał. przed uszkodzeniami mechanicznymi  ;) .

Która moja wypowiedź zaprzecza poprzedniej,?to ty cały czas mącisz i próbujesz moje wypowiedzi przekręcać na twoją korzyść,jak widzisz nie wiele twoje pomówienia dają,ale próbuj dalej  :P .

Jak może wzrosnąć sprawność kotła oblepionego smołą,pomyśl co piszesz=smoła to dopiero dobry izolator,a ten smród po otwarciu drzwiczek mnie przeraża.

Czy ty uważasz że te wszystkie "mercedesy" HG robią to po to aby obniżyć sprawność?  :blink: ,te kotły mają od 90-95 % sprawności,oczywiście na stanowisku badawczym ,nie w eksploatacji

Najpierw nabierz wiedzy a potem podyskutujemy.

Tu masz przekrój starego poczciwego kotła niskotemperaturowego znanej firmy,może coś zakumasz,podpowiem tylko wymiennik(płaszcz wodny) t.j. górna część nie ma bezpośrednio styku z płomieniem,chyba wiesz dlaczego.

http://www.heizungsfinder.de/gasheizung/gaskessel/niedertemperaturkessel

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Panowie mam takie pytanie odnośnie samych palników. Chodzi mi o wysokość wlotu palnika od rusztu, czy nie jest tak, że im wyższy tym bardziej dymi. Nie mam fabrycznego kotła tylko jakiś tam po przeróbkach. Robiłem już kilka testów i np. jeśli palnik miał wyskość wlotu od rusztu ok. 10 cm. to dymił na mniejszej mocy. Jeśli natomiast wlot był niski bylo ok. Palę teraz na palniku o przekroju 8,5 cm.x 5, kształt leżącego prostakąta. I tak się zastanawiam czy nie zmienić tego na taki jak w kalvisie, czyli 175mm.x25mm. Ogień idzie samym dołem palnika i jeśli pali się z mniejszą mocą to lekki dymek ucieka góra dyszy i nie ulega spaleniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekrój palnika musisz dobrać do pow.paleniska i dostarczyć odpowiednia ilośc powietrza żeby dopalić wszystko co odgazowało.Najlepszy palnik bez powietrza bedzie dymić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie bez powietrza wiadoma sprawa. Mam palnik w tej chwili 3,2 cm.x15 cm. a powierzchnię rusztu 25cmx37, palę drewnem. W sumie jakoś się to pali, podaję powietrze główne od góry, spalanie czyste tylko trochę dymi jak opał sie juz kończy. Myślicie, że dysza np.  3,2 cm. x 25 byłaby lepsza przy takim ruszcie?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam palnik poziomy tak jakby bazowy 16cm x 6cm i24cm dlugości. W połowie tej długości podaję PW. W tym palniku ciągle robię zmniejszenia i wydaje mi się że czyściej pali się przy wymiarze 16 x3 niż np. 12 x4. Zwężenia palnika są w połowie dłgości . Ruszt jest zmienny :od 37 x20 do 37 x 30, gdzie 37 to szr. kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie bez powietrza wiadoma sprawa. Mam palnik w tej chwili 3,2 cm.x15 cm. a powierzchnię rusztu 25cmx37, palę drewnem. W sumie jakoś się to pali, podaję powietrze główne od góry, spalanie czyste tylko trochę dymi jak opał sie juz kończy. Myślicie, że dysza np. 3,2 cm. x 25 byłaby lepsza przy takim ruszcie?

mam taka samą powierzchnię rusztu, w którym miejscu masz wymiar tego palnika w wymienniku na całej długości czy może wlot juz pod wiszącym wymiennikiem? Również pale tylko drewnem. A jaka powierzchnie wymiennika masz za palnikiem szamotowym?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę Panowie zaśmieciamy wątek  :mellow: , kurde z tymi palnikami to niezła jazda, hehe za dużo opcji do tych modyfikacji. Mam palnik prawie jak w kalvisie. Zdecydowanie lepiej się pali przy dyszy o małym prześwicie niż szerokim. 

 

mam taka samą powierzchnię rusztu, w którym miejscu masz wymiar tego palnika w wymienniku na całej długości czy może wlot juz pod wiszącym wymiennikiem? Również pale tylko drewnem. A jaka powierzchnie wymiennika masz za palnikiem szamotowym?

Wlot do palnika u mnie przy ruszcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tu można udostepnić link podobnego forum to dużo prób nawet udanych tam jest opisane np.Dikij-Petia

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?195149-Ekonomiczne-spalanie-paliw-sta%C5%82ych/page97

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam.

Przedstawiam szanownym forumowiczom praktyczne palenie w kotle na drewno typu waldii firmy P2ar,znaczy od "siekiery"  :D

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?196822-Piec-na-drewno-Rocket-Stove&p=7021839#post7021839

wraz z opisem  ;)

Myślę że producent będzie trochę zadowolony i przestanie mieć kompleksy na widok Frohlinga  B)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupfer to ile x po 50litrów sosny łyka ten twój smok przy -5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Erpolis,to sprytne urządzenie zwane jest regulatorem ciągu kominowego(rck)  ;)

Do nabycia na ale drogo coś kolo 150 PLN,proste jak budowa cepa i o wiele za drogie moim zdaniem,ale przy poprawnie zbudowanym kominie i kotle działającym na ciągu naturalnym jest obowiązkowe  :D

Rummun9r,tak montuje się go nad,lub pod czopuchem(rura spalinowa) kotła,u mnie pod nie ma miejsca,ale lepiej pod  :D

Mario,2 załadunki to ok. 1 taczka dobrze nałożona,obecnie wystarcza na ok. 24-30 h.  ;)

Wczoraj rozpalałem po tym co widziałeś około godz.14.30

Do tej pory tylko raz dołożyłem 2 x i siedziałem przy kotle=temp. powrotu =dół bufora 86 st. pompa buforowa chodziła przez pół nocy,więcej takich głupot nie robię  :D

Paląc liściastym twardym,grubymi kawałkami,tak na oko spalam 1/3 mniej.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Ja zrobiłem sobie sam taki RCK . Koszt jakieś 10 PLN. Oczywiście nie świeci jak kupfrowy chromami ale działa a to najważniejsze...

patrzę, że pomiar temp. spalin jest jakiś dobry metr od wyjścia z kotła (a może się mylę), czyli na samym czopuchu byłoby jakieś 10-20 st. C więcej (to oczywiście żaden zarzut ^_^ )...? Reszta bardzo fajnie działa, patrząc na płomień wydaje się, że moc kotła to trochę więcej niż 10KW. No i to tyle uprzejmości... U siebie nie mam takich "bajerów" a spalanie chyba równie dobre przynajmniej na podstawie tego co wydobywa się z komina :P ... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Przemku  a ile  by kosztował  dolniak do domku 100m2  palone głównie drewno  jak leci  sosna brzoza dębina i wegiel sortyment  ożech i groszek  mam Camino ale do drzewa się zbytno nie nadaje wiadomo krutki  wymiennik ciepła   a przy dokładani to trochę lipa smoły sporo , Drewna do palenia mam duzo więc, główny opał to własnie drewno Pozdrawiam Łukasz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie  Przemek ma firmę i ceny są podane http://www.p2ar.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.