Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jak mus to mus, ale widziałem na forum że niektórzy piszą że w 4 godziny nagrzewają bufor, a mi się zwykle dłużej w kotle pali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

Zwróćcie uwagę na pyły w porównaniu do MPMa też przepaść w tym sposobie spalania. Drew Met ma swoje wady z tego co widzę to palenisko ma niezbyt dobry kształt co może stwarzać problemy ale ogólnie i tak powinno być nieźle no i cena też nie za wysoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Piecuch19 napisał:

ale widziałem na forum że niektórzy piszą że w 4 godziny nagrzewają bufor

Normy nie interesuje co inni na forum piszą - jak bufor jest za mały to nie jest to zgodne z tą normą, czyli trzeba posadzić przy kotle  Babcię lub Dziadka aby po szczapce dokładał i baczył na wskaźniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, miki1212 napisał:

Zwróćcie uwagę na pyły w porównaniu do MPMa też przepaść w tym sposobie spalania. Drew Met ma swoje wady z tego co widzę to palenisko ma niezbyt dobry kształt co może stwarzać problemy ale ogólnie i tak powinno być nieźle no i cena też nie za wysoka.

Nie wiesz dlaczego w przypadku MPM- a nie podają wartości przepływu i temperatury spalin?

Czyżby warunki badania się zmieniły pomiędzy jednym a drugim?

Kształt to sobie poprawisz bo powierzchnia rusztu i tak za duża, ale kwadratowy czopuch mi się nie podoba, bo to  hamuje przepływ. Mogliby już jakiś trapez zrobić byłoby lepiej ( jak okrągły za trudny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam czopuch kwadratowy i ciąg jak diabli a palę drewnem bez miarkownija i bez bufora. Wiem, że po1 h  od rozpalenia  dokładam pełny zasym i układ nagrzeje do 90* ale nie zagotuje. I tak 3 razy na dobę kocioł chodzi na pełnej mocy 20 kw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212
9 godzin temu, Piecuch19 napisał:

Nie wiesz dlaczego w przypadku MPM- a nie podają wartości przepływu i temperatury spalin?

Czyżby warunki badania się zmieniły pomiędzy jednym a drugim?

Możliwe bo tylko w jednym tym najstarszym są te dane, widocznie jest to opcjonalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, drewniak napisał:

Ja mam czopuch kwadratowy i ciąg jak diabli a palę drewnem bez miarkownija i bez bufora. Wiem, że po1 h  od rozpalenia  dokładam pełny zasym i układ nagrzeje do 90* ale nie zagotuje. I tak 3 razy na dobę kocioł chodzi na pełnej mocy 20 kw.

Ten ciąg to zasługa twojego komina, ale powinieneś wiedzieć że w kwadracie - kąty kwadratu mało uczestniczą w przepływie i najszybciej się zapopielają. Dlatego jak byś miał okrągły to ten ciąg byłby jeszcze lepszy przy takiej samej powierzchni  przekroju.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I się wyklarowało:

1 miejsce - Defro

2 miejsce Drew Met

3 miejsce MPM

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, miki1212 napisał:

MPM ledwo sie łapie na 5tą klasę z buforem bez bufora pewnie kopciuch.

Widzisz gadasz głupoty,palę bez bufora i grama dymu nie wydzielam od rozpalenie po zakończenie palenia,z komina po kominiarzu po 4 m/cach 2 litry okruchów się zebrało,jakby wszyscy tak palili smogu by nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na papierze tak jest ale w praktyce może być różnie ,ja np. uwielbiam górny zasyp ,a w tamtych nima

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie by ktoś dołączył tu kto kupi ten kocioł i podzielił się wrażeniami,być może kolega miki ma rację z tym drewnem i węglem,bo faktycznie odczucia a praktyka do dwa różne światy i teoretyzowanie nie ma większego sensu ,no i w sumie dobre jest to że nie jesteśmy na razie skazani tylko na podajniki i do tego jest jakiś wybór i konkurencja ,która zawsze jest zdrowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212
2 godziny temu, maronka napisał:

Widzisz gadasz głupoty,palę bez bufora i grama dymu nie wydzielam od rozpalenie po zakończenie palenia,z komina po kominiarzu po 4 m/cach 2 litry okruchów się zebrało,jakby wszyscy tak palili smogu by nie było

Tia jasne i spalasz tone węgla na sezon czytałem już takie rzeczy tutaj. Generalnie na kazdym forum jest podobna rozmowa z fanboyem danej marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212
2 godziny temu, SONY23 napisał:

Ale jakby tak dołożyć wymiennika i zmniejszył się ciąg, to już mogłoby być ciut gorzej

W takich konstrukcjach ala Eko Wery wymiennik jest u góry więc ciąg jest trochę lepiej wspomagany niż w MPM gdzie gazy muszą iść nienaturalnie raz w górę raz w dół owszem wymiennik jest czystszy niż ten poziomy bo wszystko opada na dół ale coś za coś.

Nie wspominam juz o zatykaniu sie palnika w MPM, zawieszaniu paliwa, smoła w komorze załadowczej ciężko drzwi otworzyć, wirowanie gazów zabiera mnóstwo kurzu stąd mierne wyniki na pył zawieszony PM więc co z tego, że dymu nie ma jak tworzy się smog bo smog to nie tylko dym jak już wszyscy wiemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SONY23 napisał:

Ale jakby tak dołożyć wymiennika i zmniejszył się ciąg, to już mogłoby być ciut gorzej. W tym zapewne cały problem, żeby jednocześnie ożenić czyste spalanie z maksymalnym odbiorem ciepła ze spalin. A to już nijak nie chce iść w parze bez wspomagaczy...

Pisałem o tym ( za długi wymiennik czego skutkiem jest za niska temperatura spalin przy paleniu ciągłym), ale posądzono mnie o to że nie umiem palić.

Oczywiście wypowiadały się osoby które nie mają 5 klasy lub mają, ale palą z buforem ( nie palą ciągle). Rozumiem że trudno to zrozumieć posiadaczom starszej wersji bo mają mniejszy wymiennik i tego nie odczuwali ( w starszej wersji 18Kw wymiennik 1,9m a w nowszej 2,4m - to istotna różnica)

Dodatkowo przekroj wlotu palnika w nowszej wersji został radykalnie zmniejszony - co także ma wpływ na ciąg.

W przypadku palenia z buforem na pełnej mocy zmiany te nie przeszkadzają.

Natomiast przy paleniu ciągłym na mniejszej mocy już bardzo przeszkadzają i koniecznie są przeróbki by bez bufora palić ciągle ( niska temperatura spalin=brak ciągu).

Moje uwagi by potencjalni nabywcy zwrócili na to uwagę jeśli nie zamierzają mieć bufora lub nie mają miejsca na niego w kotłowni czy też nie uwzględnili go w swym budżecie - spotkały się z falą krytyki i próby zdyskredytowania mojej osoby na forum.

Rozumiem że moje opinie mogą kolidować z linią sprzedaży tego kotła, ale uważam że jeszcze bardziej będzie kolidować tu niezadowolenie nabywców 5 klasy, którzy tak jak ja zamierzali przy zakupie palić ciągle bez bufora.

Po przeróbkach - da się. Bez przeróbek - nie. Mowa o paleniu ciągłym - nie przepalaniu.

Takie są uroki 5 klasy, więc osoby które mają straszą wersję kotła powinni się cieszyć.

U kolegi Maronki pali się jeszcze lepiej  niż u wszystkich, bo nie pozwolił sobie wspawać blachy -  protezy - sztucznie wydłużającej drogę spalin w wymienniku.

Pozdrawiam

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, miki1212 napisał:

Tia jasne i spalasz tone węgla na sezon czytałem już takie rzeczy tutaj. Generalnie na kazdym forum jest podobna rozmowa z fanboyem danej marki.

Jak powiem że spaliłem do tej pory ok.300kg węgla i trochę drewna,to pewnie też powiesz że jestem fanboyem swojej marki.Tak naprawdę to krasnoludki mi przynoszą i dokładają opał w nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość miki1212

Nie, wyśmieje cie po prostu. Ahahahahaha, hehehehehe ahahahahah, a rano znajdujesz jeszcze wiadro węgla w palenisku, wybierasz je zamiast popiołu i wyrzucasz na kupkę hehehe będzie na kolejny sezon hyhyhy

Jednak nadal ulepszasz swój kocioł patentem z Kirgistanu i już niedługo zajdzie taka sytuacja jak na memie

janusz-mistrz-biznesu.jpg

 

Kto wie może za dwa sezony otworzysz swój własny skład węgla made by MPM :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak piszesz,znajduję dwa wiadra węgla.Ulepszam swój kocioł i będę ulepszał dopóki będę czuł potrzebę i miał na to ochotę.Nie będziesz nikomu zaglądał do kotłowni i wyśmiewał ile spalił opału.Ty się śmiejesz,ale pewnie czujesz jak Cię zlewam ciepłym moczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kocioł spala tyle ile mu wsypie. Nie chcę więcej spalić - na razie.

Czasem nawet tego nie chce spalić jak się opał zawiesi.

Kłótnie nie mają sensu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimy w tym roku jeszcze nie było więc i opału zeszło niewiele. Jedno jest pewne, teraz nawet jak przesadzę z grzaniem i w domu powyżej 24 stopni, to i tak wiem, że kocioł nie marnuje paliwa. Spala czysto i oszczędnie i to jest najważniejsze. No i oczywiście satysfakcja, że wszystko " tymi rękami" zrobione a nie za grubą kasę...

        Jak mawia mój mądry sąsiad: " za pieniądze w sklepie, to każdy nawet dureń potrafi kupić..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.