Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kurczę czytasz to co napisałeś?

 

Sprawa polega na tym że tu trzeba zrobić przewężenie aby przyśpieszyć spaliny i kształt palnika ma niebagatelne znaczenie.

Oczywiście jeżeli płomień trafia na zimną ściankę to zostaje schłodzony a nie spalone frakcje gazowe mają o wiele większą objętość i może odbijać spaliny.

Poza tym im wyższa temp. spalin tym większe podciśnienie się wytwarza.

Opublikowano

wracajqc do meritum czy zwykly beton nadaje sie do odlewu palnika ?

 

 

3 x 100mm to jest zaje....e duża średnica.

Zwykły beton się nie nadaje ale z tego względu że pod wpływem temp. zaczyna pękać i strzelać

Niekiedy jak nie chce mi się  do prób robić odlewu z betonu żarowego to "rzeźbię " w Ytongu

 

Opublikowano

Jak masz szlifierkę kątową to wytnij z szamotu przewężenie pod pierwszą przegrodą .

Np dwie kształtki w postaci płaskiego U aby zmniejszyć przelot o 30% i zobaczysz co i jak.

Jak wytniesz z cegieł o gr 6cm to będzie stało samo , bez mocowania.

Opublikowano

no do tej pory tak mialem zrobione tj cegly zmniejszaly komore zasypowa oraz przelot o okolo 30% i to smigalo jak trzeba. no nic jak bedzie czas to cos sie pobawie i zdam relacje a palnik betonowy odstawie chyba na bok.

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Chciałem kolegom którzy palą w kotłach  z wykorzystaniem dmuchawy ze sterownikiem dwustanowym , zaproponować takie malutkie usprawnienie pracy kotła w momencie kiedy dmuchawa przestaje pracować .

Do rzeczy

Osiągnięcie przez kocioł zadanej temperatury w przypadku sterowników dwustanowych skutkuje odcięciem dopływu powietrza pod ruszt i jednocześnie zanikiem płomienia nad zasypem . bardzo często sie zdarza że kolejny start dmuchawy to detonacja zgromadzonych w kotle gazów a z czym to się wiąże to już wiadomo .Tej dolegliwości pozbawione są zazwyczaj sterowniki z algorytmem PID ale wymiana sterownika jest dość kosztowna w porównaniu z rozwiązaniem które zastosowałem . Więc aby zbliżyć prace dmuchawy jak najbardziej do pracy ze stałym dopływem powietrza uniemożliwiłem całkowite odcięcie PP pod ruszt w momencie wyłączenia dmuchawy kiedy przeciwwaga na przesłonie całkowicie zamykała przepływ powietrza .

Rozwiązanie bajecznie proste a koszt żaden .

Kawałeczek blaszki wygięty pod odpowiednim kątem stosownie do zachowania kotła w podtrzymaniu tak aby za nadto nie przeciągał temperatury .

Przedmuchy na sterowniku  wyłączone bo są niepotrzebne .

Dmuchawa pracuje tylko podczas rozpalania i wygaszania kotła włączając sie jedynie sporadycznie gdy temperatura na kotle spadnie poniżej zadanej na sterowniku .

Koszt żaden a wykonanie 5 minut.

Pozdrawiam

 

wentylator.bmp

Opublikowano

  U siebie w zamierzchłych czasach ciemnoty stosowałem prostszy w wykonaniu i eksploatacji trik, a mianowice podstawkę pod przeciwwagę klapki wentylatora. Ustrojstwo w zaleznosci od potrzeb można wydłużyć (większy przepływ powietrza) albo skrócić. Bez demontażu dmuchawy. Problem tylko gdy dmuchawa jest w takim miejscu gdzie na taką podstawkę nie ma miejsca  :(

Opublikowano

Rozwiązanie raczej dla masochistów kotłowych :P - w kotle nie panują idealne i stabilne warunki wiec nawet w wietrzny dzień trafi sie lepszy ciąg w kominie i może nam sie rozbujać kocioł. Praktycznie nie mamy zadnego zabezpieczenia wtedy przed wzrostem temp. w kotle. No chyba że ktoś siedzi przy kotle i pilnuje temperatury.

 

Juz lepiej wywalic dmuchawe i dać miarkownik.

Opublikowano

Bo to rozwiązanie typu "mniejsze zło", szczelinę dobiera się eksperymentalnie tak, żeby temp. na kotle nie mogła podskoczyć nawet w czasie większych wiatrów, no ale wtedy i zapotrzebowanie na ciepło jest wieksze.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Witam szukam kogoś kto eksperymentował z podawaniem dodatkowego powietrza o wysokiej temperaturze w miejsce palenia , coś prostego bez palników, ceramiki itp, wykonałem na razie prowizorkę i efekty są całkiem niezłe, kocioł Sas Nwt z pionowymi kanałami , czyli mix dolnego z górnym, szału nie ma ale jakieś  efekty widać , fotki : od góry za pierwszym wymiennikiem i komora załadowcza

post-3430-0-44553400-1416960835_thumb.jpg

post-3430-0-12735500-1416960869_thumb.jpg

Edytowane przez Mancio
Opublikowano (edytowane)

.... trochę za mało napisałeś. Z tego co ja sam rozumiem z procesów palenia w zwykłych kotłach, Twój kocioł należy najpierw przerobić na "jakiś" . GS, albo DS, lub dorobić mu podajnik. Jeśli jesteś producentem, to przy pozostawieniu konstrukcji górno-dolej, jest pewna "oczywista oczywistość" do zrobienia w tym kotle, ale na etapie produkcji (tak mi się wydaje). Oprócz tego, wszystko co włożysz do kotła w strefę wysokich temperatur, po jednym sezonie musisz wymieniać tak jak żeliwne ruszta. To oznacza, że takie profile powinny być "chłodzone" wodą (przylegać w stały sposób do płaszcza) i dodatkowo, posiadać możliwość czyszczenia (patrz na c-owniki na pierwszym wymienniku w kwkd)

Dotknąłeś jednak rzeczy nad którą również myślę, to jest palnik nieceramiczny który z pewnych względów hipotetycznie mógłby być atrakcyjny.

Edytowane przez def
Opublikowano

Tak jak pisałem chodzi mi o nieskomplikowane przeróbki celem dostarczenia powietrza o wysokiej temperaturze pod pierszą przegrodę, prototyp jest ale muszę dopracować -  głównie chodzi o zapopielenie , efekt dużo lepszy niż dokładanie szamotu , o postępach poinformuję, mimo prób z szamotem nie udało mi się uzyskać płomienia takiego jak przy tym gorącym powietrzu (foto) 

post-3430-0-35054500-1417043657_thumb.jpg

Opublikowano

Może przy szamocie miałeś tam mniej powietrza? Do mnie zdecydowanie bardziej przemawia poprowadzenie rur/kształtowników z powietrzem od strony wymiennika. Grzanie od spalin i łatwiejsza możliwość dozowania ilości. Stal poprowadzona przez żar szybko się wypali. Jak długo testujesz swoje rozwiązanie?  

 

Def, palnik nieceramiczny, ale z jakiego materiału? Żeliwo pewnie szybko klęknie. Tytan, wolfram, stal żarowytrzymała?  Koszt palnika będzie większy niż oszczędności z jego użycia.

Opublikowano

,... szukam gotowej kształtki metalowej, która będzie dobrze działać i którą będzie można zalać żarobetonem. Że pęknie, lub że się wykruszy? Żarobeton zostanie. Chodzi mi o to, aby nawet blondynka mogła sama usprawnić DS-a.

Opublikowano (edytowane)

Dwie puszki po kukurydze, 10 minut pracy nożyczkami i wyjdzie "Dziki Piotruś" dla blondynki :) Resztę załatwi popiół.

Edytowane przez genab
Opublikowano

Witaj @Genab. Mniej poinformowanym z przyjemnością przedstawiam autora jeśli nie najlepszego to jednego z najlepszych palników do DS-a. Ten "mój" profil ma chociaż częściowo naśladować Twój palnik, ale nie zakładam aż takiej perfekcji, tylko znaczące poprawienie producentów przy minimum intelektualnego wysiłku poprawiacza (posiadacza kotła).

Opublikowano (edytowane)

Witaj def

Z tym autorstwem, to bez przesady, w dużym stopniu to był przypadek, dopiero po roku zrozumiałem większość niuansów w jego działaniu.

 

Kiedyś zrobiłem palnik s metalowych puszek, oblepiłem go zaprawa do szamotu, ale jak stał się rozgrzała to całość popękała, za mocne rozszerzanie, ale pracował ładnie.

Edytowane przez genab
Opublikowano

... Inaczej to widzę. Fabryczny kocioł, który posiadam od 2004 roku przez lata (8) zalewał się smołą. Po zmianach (podawanie gorącego powietrza i zastosowanie ceramicznej szczeliny) kocioł nabrał idiotoodpornych właściwości i działa jak "nie wiem co". Moja skleroza postępuje ale technologia również. Tablet jest wygodniejszy w obsłudze, choć nie posiada wszystkich funkcji komputera

Cześć.

Czytam od lat lecz do tej pory nie pisałem bo nie jestem innowatorem lecz naśladowcą.

def. masz beczkę czego tam sobie zażyczysz.

Kocioł per-eko 24 przerobiony na ds ale smoły było wszędzie zbyt wiele bo palę brykietem.

Jak poczytałem o dodawaniu gorącego powietrza wewnątrz kotła to połknąłem chaczyk.

Zrobiłem to po swojemu ale jest chyba ok.

Temat siadał ale podbijam.

U mnie profil pionowy oparty jest o ruszt poziomy tak że powietrze chwyta z pod popielnika. Czyli PP.

Profil się grzeje z paleniska więc ciąg się tworzy.

Profil na górze przechodzi w poziome C tak że wylot jest w dół skierowany na palenis

Smoła z płaszcza się wypala i jest super.

DEF SZACUN

Opublikowano

Bardzo dziękuję za uznanie metody (to praca zbiorowa). :) Co do "beczki tego co sobie życzę" , to bardzo prosiłbym, jak bardziej popraktykujesz, opisanie czy u Ciebie następują jakieś nieoczekiwane negatywne procesy np nieopanowany wzrost temperatury, komplikacje obsługi . Wiem jak to działa w moim kotle i w kotłach Seko, ale w pozostałych, nie wiem nic.

Opublikowano

Dziś jestem jak pisklę co przez skorupę się przedziobało.

Kozak bez wiedzy co go czeka.

Już chodzi mi po głowie co będzie jak będą dwa profile z prawej i z lewej a nie tylko z prawej.

I co by było jak wylot byłby 3/4 a nie 1/2.

Historia bez końca.............................

 

Bo jak to wygląda dziś w realu to można podpatrzeć pod https://ekotlownia.pl/sterownik/60

 

Procesy negatywne oczywiście były. Negatywne bądć oczywiste.

Jak smoła z kotła się zaczęła wypalać to wrosło dudnienie w kotle i był wyczuwalny smród smoły w kotłowni.

Mam nadzieję że to było raz jeden po raz pierwszy.

Lub że zjawisk będzie malało.

Będziemy w kontakcie.

Sprawa rozwojowa.

Opublikowano

@PioKar mógłbyś wykonać fotografię, bo chciałbym zobaczyć jak zamontowałeś ten profil w kotle?

 

Też chciałbym u siebie zrobić coś takiego, ale niestety ruchomy ruszt mi to uniemożliwia.

Opublikowano

Zrobię. Tylko że teraz mam rozpalone.

I ja mam ruszt ruchomy, Tylko że pomiędzy boczną ścianą kotła a pierwszym rusztem jest wolna szczelina około 10 mm i tu jeszcze nie ma ruchomego rusztu. Jest tylko w środku paleniska.

Od tylnej ściany kotła na 1/3 długości paleniska zrobiłem zabudowę z szamotu by piec był dolnego spalania.

Na 1/3 paleniska( czyli jak gdyby w połowie pieca ) leży profil 30/30 mm długości ok 12 cm.

Do niego pionowo przyspawany jest taki sam profil pionowo prawie pod górne sklepienie paleniska. 

Ten element wygląda jak litera L. Powietrze wpada od spodu pomiędzy rusztem a ścianą przez wywiercone otwory w części poziomej i wpada w część pionową.

Na górze litery L jest gwint 1/2 cala i w to wkręcone są kolanka i rurka  czyli poziomo pod sklepieniem w L wkręcone jest C tak że wylot z C daje powietrze nad ogień z góry na dół.

I u mnie to zdaje egzamin bo palę brykietem. nie mam pojęcia jak by to było przy węglu

To moje rozwiązanie jest takim połączeniem pp z pw.

Wydaje mi się że jak klapa pp się uchyla a profil L o dołu jest odpowiednio rozgrzany to ciągnie w góre powietrze i powstaje wtedy PW podgrzane.

Ale co ja tam wiem :(

 //

Opublikowano

@PioKar, minusy opisane przez Ciebie, to działanie " naprawcze ". Już po kilku dniach wszystko powinno się unormować. Mnie i myślę że czytelników tego tematu, interesuje, czy kocioł będzie trzymał zadaną temperaturę? Czy ilość spalanego opału ulegnie zmianie ? Jak długo kocioł będzie obywał się bez obsługi?

Co do samej rury z gorącym powietrzem, to tak poprowadzona (przez żar) jednak się przepali. Na razie tego nie zmieniaj, ale rozważ poprowadzenie rury lub rur (dwóch) przez wymiennik od wyczystki lub z czopucha do sklepienia komory zasypu. Pooglądaj sobie "ceramicznego wezyra", on eliminuje (powinien eliminować) sadze.

Opublikowano

Pooglądaj sobie "ceramicznego wezyra", on eliminuje (powinien eliminować) sadze.

Mistrzu :)

Ceramiczna płytka nad paleniskiem wewnątrz kotła jest od dawna.

Tylko pękła w połowie szerokości ale trzyma się bo jest sprytnie umocowana.

Widać spore są tam moce.

Tu mam pytanie.

Różnie bywało opisane na jakiej wysokości to to umocować.

Mocowanie zrobiłem tak że wezyr był ok 1 cm poniżej górnej krawędzi otworu palnika.

Teraz podniosłem tak że wezyr jest niżej od góry palnika o ok 2 mm.

Dudnienie chyba jest mniejsze ale praca pieca jak gdyby łagodniejsza.

I z tym dudnieniem to też dziwna sprawa.

U mnie jak piec wchodzi na ostre dopalacze i robi się spalanie rakietowe to mam wrażenie że temperatura na kotle nie rośnie tak szybko.

Wiem że może to być spowodowane za szybkim przepływem spalin i efektem wychłodzenia pędem spalin.

Ale to jak w końcu się kierunkować?

By dudniło czy by kocioł się nagrzewał ?

No i jak te zdjęcia się umieszcza bo poległem.

Pio.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.