przemyslaw2ar Opublikowano 23 Września 2014 #851 Opublikowano 23 Września 2014 Kurczę czytasz to co napisałeś? Sprawa polega na tym że tu trzeba zrobić przewężenie aby przyśpieszyć spaliny i kształt palnika ma niebagatelne znaczenie. Oczywiście jeżeli płomień trafia na zimną ściankę to zostaje schłodzony a nie spalone frakcje gazowe mają o wiele większą objętość i może odbijać spaliny. Poza tym im wyższa temp. spalin tym większe podciśnienie się wytwarza. Cytuj
piastun Opublikowano 23 Września 2014 #852 Opublikowano 23 Września 2014 ehhhh dopiero przeczytalem moje wypociny ;). nie nie bylem pod wplywem % ale takie sa skutki pisania z tel na kolanie. wracajqc do meritum czy zwykly beton nadaje sie do odlewu palnika ? Cytuj
gulgulq Opublikowano 23 Września 2014 #853 Opublikowano 23 Września 2014 wracajqc do meritum czy zwykly beton nadaje sie do odlewu palnika ? 3 x 100mm to jest zaje....e duża średnica. Zwykły beton się nie nadaje ale z tego względu że pod wpływem temp. zaczyna pękać i strzelać Niekiedy jak nie chce mi się do prób robić odlewu z betonu żarowego to "rzeźbię " w Ytongu Cytuj
sambor Opublikowano 23 Września 2014 #854 Opublikowano 23 Września 2014 Jak masz szlifierkę kątową to wytnij z szamotu przewężenie pod pierwszą przegrodą . Np dwie kształtki w postaci płaskiego U aby zmniejszyć przelot o 30% i zobaczysz co i jak. Jak wytniesz z cegieł o gr 6cm to będzie stało samo , bez mocowania. Cytuj
piastun Opublikowano 23 Września 2014 #855 Opublikowano 23 Września 2014 no do tej pory tak mialem zrobione tj cegly zmniejszaly komore zasypowa oraz przelot o okolo 30% i to smigalo jak trzeba. no nic jak bedzie czas to cos sie pobawie i zdam relacje a palnik betonowy odstawie chyba na bok. Cytuj
pawel1906 Opublikowano 30 Października 2014 #856 Opublikowano 30 Października 2014 Witam, jestem na forum początkującym, pisze z zapytaniem czy byłą by możliwość ulepszenia pieca hajnówka moderator 28 kw Cytuj
mac65 Opublikowano 16 Listopada 2014 #857 Opublikowano 16 Listopada 2014 Chciałem kolegom którzy palą w kotłach z wykorzystaniem dmuchawy ze sterownikiem dwustanowym , zaproponować takie malutkie usprawnienie pracy kotła w momencie kiedy dmuchawa przestaje pracować . Do rzeczy Osiągnięcie przez kocioł zadanej temperatury w przypadku sterowników dwustanowych skutkuje odcięciem dopływu powietrza pod ruszt i jednocześnie zanikiem płomienia nad zasypem . bardzo często sie zdarza że kolejny start dmuchawy to detonacja zgromadzonych w kotle gazów a z czym to się wiąże to już wiadomo .Tej dolegliwości pozbawione są zazwyczaj sterowniki z algorytmem PID ale wymiana sterownika jest dość kosztowna w porównaniu z rozwiązaniem które zastosowałem . Więc aby zbliżyć prace dmuchawy jak najbardziej do pracy ze stałym dopływem powietrza uniemożliwiłem całkowite odcięcie PP pod ruszt w momencie wyłączenia dmuchawy kiedy przeciwwaga na przesłonie całkowicie zamykała przepływ powietrza . Rozwiązanie bajecznie proste a koszt żaden . Kawałeczek blaszki wygięty pod odpowiednim kątem stosownie do zachowania kotła w podtrzymaniu tak aby za nadto nie przeciągał temperatury . Przedmuchy na sterowniku wyłączone bo są niepotrzebne . Dmuchawa pracuje tylko podczas rozpalania i wygaszania kotła włączając sie jedynie sporadycznie gdy temperatura na kotle spadnie poniżej zadanej na sterowniku . Koszt żaden a wykonanie 5 minut. Pozdrawiam wentylator.bmp Cytuj
SONY23 Opublikowano 16 Listopada 2014 #858 Opublikowano 16 Listopada 2014 U siebie w zamierzchłych czasach ciemnoty stosowałem prostszy w wykonaniu i eksploatacji trik, a mianowice podstawkę pod przeciwwagę klapki wentylatora. Ustrojstwo w zaleznosci od potrzeb można wydłużyć (większy przepływ powietrza) albo skrócić. Bez demontażu dmuchawy. Problem tylko gdy dmuchawa jest w takim miejscu gdzie na taką podstawkę nie ma miejsca :( Cytuj
gulgulq Opublikowano 17 Listopada 2014 #859 Opublikowano 17 Listopada 2014 Rozwiązanie raczej dla masochistów kotłowych :P - w kotle nie panują idealne i stabilne warunki wiec nawet w wietrzny dzień trafi sie lepszy ciąg w kominie i może nam sie rozbujać kocioł. Praktycznie nie mamy zadnego zabezpieczenia wtedy przed wzrostem temp. w kotle. No chyba że ktoś siedzi przy kotle i pilnuje temperatury. Juz lepiej wywalic dmuchawe i dać miarkownik. Cytuj
SONY23 Opublikowano 17 Listopada 2014 #860 Opublikowano 17 Listopada 2014 Bo to rozwiązanie typu "mniejsze zło", szczelinę dobiera się eksperymentalnie tak, żeby temp. na kotle nie mogła podskoczyć nawet w czasie większych wiatrów, no ale wtedy i zapotrzebowanie na ciepło jest wieksze. Cytuj
Mancio Opublikowano 26 Listopada 2014 #861 Opublikowano 26 Listopada 2014 (edytowane) Witam szukam kogoś kto eksperymentował z podawaniem dodatkowego powietrza o wysokiej temperaturze w miejsce palenia , coś prostego bez palników, ceramiki itp, wykonałem na razie prowizorkę i efekty są całkiem niezłe, kocioł Sas Nwt z pionowymi kanałami , czyli mix dolnego z górnym, szału nie ma ale jakieś efekty widać , fotki : od góry za pierwszym wymiennikiem i komora załadowcza Edytowane 26 Listopada 2014 przez Mancio Cytuj
def Opublikowano 26 Listopada 2014 Autor #862 Opublikowano 26 Listopada 2014 (edytowane) .... trochę za mało napisałeś. Z tego co ja sam rozumiem z procesów palenia w zwykłych kotłach, Twój kocioł należy najpierw przerobić na "jakiś" . GS, albo DS, lub dorobić mu podajnik. Jeśli jesteś producentem, to przy pozostawieniu konstrukcji górno-dolej, jest pewna "oczywista oczywistość" do zrobienia w tym kotle, ale na etapie produkcji (tak mi się wydaje). Oprócz tego, wszystko co włożysz do kotła w strefę wysokich temperatur, po jednym sezonie musisz wymieniać tak jak żeliwne ruszta. To oznacza, że takie profile powinny być "chłodzone" wodą (przylegać w stały sposób do płaszcza) i dodatkowo, posiadać możliwość czyszczenia (patrz na c-owniki na pierwszym wymienniku w kwkd) Dotknąłeś jednak rzeczy nad którą również myślę, to jest palnik nieceramiczny który z pewnych względów hipotetycznie mógłby być atrakcyjny. Edytowane 26 Listopada 2014 przez def Cytuj
Mancio Opublikowano 26 Listopada 2014 #863 Opublikowano 26 Listopada 2014 Tak jak pisałem chodzi mi o nieskomplikowane przeróbki celem dostarczenia powietrza o wysokiej temperaturze pod pierszą przegrodę, prototyp jest ale muszę dopracować - głównie chodzi o zapopielenie , efekt dużo lepszy niż dokładanie szamotu , o postępach poinformuję, mimo prób z szamotem nie udało mi się uzyskać płomienia takiego jak przy tym gorącym powietrzu (foto) Cytuj
gondoljerzy Opublikowano 27 Listopada 2014 #864 Opublikowano 27 Listopada 2014 Może przy szamocie miałeś tam mniej powietrza? Do mnie zdecydowanie bardziej przemawia poprowadzenie rur/kształtowników z powietrzem od strony wymiennika. Grzanie od spalin i łatwiejsza możliwość dozowania ilości. Stal poprowadzona przez żar szybko się wypali. Jak długo testujesz swoje rozwiązanie? Def, palnik nieceramiczny, ale z jakiego materiału? Żeliwo pewnie szybko klęknie. Tytan, wolfram, stal żarowytrzymała? Koszt palnika będzie większy niż oszczędności z jego użycia. Cytuj
def Opublikowano 27 Listopada 2014 Autor #865 Opublikowano 27 Listopada 2014 ,... szukam gotowej kształtki metalowej, która będzie dobrze działać i którą będzie można zalać żarobetonem. Że pęknie, lub że się wykruszy? Żarobeton zostanie. Chodzi mi o to, aby nawet blondynka mogła sama usprawnić DS-a. Cytuj
genab Opublikowano 27 Listopada 2014 #866 Opublikowano 27 Listopada 2014 (edytowane) Dwie puszki po kukurydze, 10 minut pracy nożyczkami i wyjdzie "Dziki Piotruś" dla blondynki :) Resztę załatwi popiół. Edytowane 27 Listopada 2014 przez genab Cytuj
def Opublikowano 27 Listopada 2014 Autor #867 Opublikowano 27 Listopada 2014 Witaj @Genab. Mniej poinformowanym z przyjemnością przedstawiam autora jeśli nie najlepszego to jednego z najlepszych palników do DS-a. Ten "mój" profil ma chociaż częściowo naśladować Twój palnik, ale nie zakładam aż takiej perfekcji, tylko znaczące poprawienie producentów przy minimum intelektualnego wysiłku poprawiacza (posiadacza kotła). Cytuj
genab Opublikowano 27 Listopada 2014 #868 Opublikowano 27 Listopada 2014 (edytowane) Witaj def Z tym autorstwem, to bez przesady, w dużym stopniu to był przypadek, dopiero po roku zrozumiałem większość niuansów w jego działaniu. Kiedyś zrobiłem palnik s metalowych puszek, oblepiłem go zaprawa do szamotu, ale jak stał się rozgrzała to całość popękała, za mocne rozszerzanie, ale pracował ładnie. Edytowane 27 Listopada 2014 przez genab Cytuj
PioKar Opublikowano 4 Grudnia 2014 #869 Opublikowano 4 Grudnia 2014 ... Inaczej to widzę. Fabryczny kocioł, który posiadam od 2004 roku przez lata (8) zalewał się smołą. Po zmianach (podawanie gorącego powietrza i zastosowanie ceramicznej szczeliny) kocioł nabrał idiotoodpornych właściwości i działa jak "nie wiem co". Moja skleroza postępuje ale technologia również. Tablet jest wygodniejszy w obsłudze, choć nie posiada wszystkich funkcji komputera Cześć. Czytam od lat lecz do tej pory nie pisałem bo nie jestem innowatorem lecz naśladowcą. def. masz beczkę czego tam sobie zażyczysz. Kocioł per-eko 24 przerobiony na ds ale smoły było wszędzie zbyt wiele bo palę brykietem. Jak poczytałem o dodawaniu gorącego powietrza wewnątrz kotła to połknąłem chaczyk. Zrobiłem to po swojemu ale jest chyba ok. Temat siadał ale podbijam. U mnie profil pionowy oparty jest o ruszt poziomy tak że powietrze chwyta z pod popielnika. Czyli PP. Profil się grzeje z paleniska więc ciąg się tworzy. Profil na górze przechodzi w poziome C tak że wylot jest w dół skierowany na palenis Smoła z płaszcza się wypala i jest super. DEF SZACUN Cytuj
def Opublikowano 4 Grudnia 2014 Autor #870 Opublikowano 4 Grudnia 2014 Bardzo dziękuję za uznanie metody (to praca zbiorowa). :) Co do "beczki tego co sobie życzę" , to bardzo prosiłbym, jak bardziej popraktykujesz, opisanie czy u Ciebie następują jakieś nieoczekiwane negatywne procesy np nieopanowany wzrost temperatury, komplikacje obsługi . Wiem jak to działa w moim kotle i w kotłach Seko, ale w pozostałych, nie wiem nic. Cytuj
PioKar Opublikowano 4 Grudnia 2014 #871 Opublikowano 4 Grudnia 2014 Dziś jestem jak pisklę co przez skorupę się przedziobało. Kozak bez wiedzy co go czeka. Już chodzi mi po głowie co będzie jak będą dwa profile z prawej i z lewej a nie tylko z prawej. I co by było jak wylot byłby 3/4 a nie 1/2. Historia bez końca............................. Bo jak to wygląda dziś w realu to można podpatrzeć pod https://ekotlownia.pl/sterownik/60 Procesy negatywne oczywiście były. Negatywne bądć oczywiste. Jak smoła z kotła się zaczęła wypalać to wrosło dudnienie w kotle i był wyczuwalny smród smoły w kotłowni. Mam nadzieję że to było raz jeden po raz pierwszy. Lub że zjawisk będzie malało. Będziemy w kontakcie. Sprawa rozwojowa. Cytuj
h3nio Opublikowano 5 Grudnia 2014 #872 Opublikowano 5 Grudnia 2014 @PioKar mógłbyś wykonać fotografię, bo chciałbym zobaczyć jak zamontowałeś ten profil w kotle? Też chciałbym u siebie zrobić coś takiego, ale niestety ruchomy ruszt mi to uniemożliwia. Cytuj
PioKar Opublikowano 5 Grudnia 2014 #873 Opublikowano 5 Grudnia 2014 Zrobię. Tylko że teraz mam rozpalone. I ja mam ruszt ruchomy, Tylko że pomiędzy boczną ścianą kotła a pierwszym rusztem jest wolna szczelina około 10 mm i tu jeszcze nie ma ruchomego rusztu. Jest tylko w środku paleniska. Od tylnej ściany kotła na 1/3 długości paleniska zrobiłem zabudowę z szamotu by piec był dolnego spalania. Na 1/3 paleniska( czyli jak gdyby w połowie pieca ) leży profil 30/30 mm długości ok 12 cm. Do niego pionowo przyspawany jest taki sam profil pionowo prawie pod górne sklepienie paleniska. Ten element wygląda jak litera L. Powietrze wpada od spodu pomiędzy rusztem a ścianą przez wywiercone otwory w części poziomej i wpada w część pionową. Na górze litery L jest gwint 1/2 cala i w to wkręcone są kolanka i rurka czyli poziomo pod sklepieniem w L wkręcone jest C tak że wylot z C daje powietrze nad ogień z góry na dół. I u mnie to zdaje egzamin bo palę brykietem. nie mam pojęcia jak by to było przy węglu To moje rozwiązanie jest takim połączeniem pp z pw. Wydaje mi się że jak klapa pp się uchyla a profil L o dołu jest odpowiednio rozgrzany to ciągnie w góre powietrze i powstaje wtedy PW podgrzane. Ale co ja tam wiem :( // Cytuj
def Opublikowano 5 Grudnia 2014 Autor #874 Opublikowano 5 Grudnia 2014 @PioKar, minusy opisane przez Ciebie, to działanie " naprawcze ". Już po kilku dniach wszystko powinno się unormować. Mnie i myślę że czytelników tego tematu, interesuje, czy kocioł będzie trzymał zadaną temperaturę? Czy ilość spalanego opału ulegnie zmianie ? Jak długo kocioł będzie obywał się bez obsługi? Co do samej rury z gorącym powietrzem, to tak poprowadzona (przez żar) jednak się przepali. Na razie tego nie zmieniaj, ale rozważ poprowadzenie rury lub rur (dwóch) przez wymiennik od wyczystki lub z czopucha do sklepienia komory zasypu. Pooglądaj sobie "ceramicznego wezyra", on eliminuje (powinien eliminować) sadze. Cytuj
PioKar Opublikowano 6 Grudnia 2014 #875 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Pooglądaj sobie "ceramicznego wezyra", on eliminuje (powinien eliminować) sadze. Mistrzu :) Ceramiczna płytka nad paleniskiem wewnątrz kotła jest od dawna. Tylko pękła w połowie szerokości ale trzyma się bo jest sprytnie umocowana. Widać spore są tam moce. Tu mam pytanie. Różnie bywało opisane na jakiej wysokości to to umocować. Mocowanie zrobiłem tak że wezyr był ok 1 cm poniżej górnej krawędzi otworu palnika. Teraz podniosłem tak że wezyr jest niżej od góry palnika o ok 2 mm. Dudnienie chyba jest mniejsze ale praca pieca jak gdyby łagodniejsza. I z tym dudnieniem to też dziwna sprawa. U mnie jak piec wchodzi na ostre dopalacze i robi się spalanie rakietowe to mam wrażenie że temperatura na kotle nie rośnie tak szybko. Wiem że może to być spowodowane za szybkim przepływem spalin i efektem wychłodzenia pędem spalin. Ale to jak w końcu się kierunkować? By dudniło czy by kocioł się nagrzewał ? No i jak te zdjęcia się umieszcza bo poległem. Pio. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.