Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie musi kociol byc pelny elektroniki,sterowanie wyciagowym,obiegu grzewczego w jednej jednostce przydaje sie w jednym wydatku,dobro wykonany do obslugi i wieksza komora do zasypu naprawde drewna tež na plus.Teraz wsadzil bym dla konstrukcji i ceny na H 416/420/425 eko D.

Opublikowano

Ja pamiętam czasy, jak wchodził MPM z palnikiem szamotowym. Też były żale, że popęka, szkoda czasu na to, stare działa, to niech działa. Lata przeleciały i MPM nadal ma ceramikę. Jakoś już to ludziom nie przeszkadza, a nawet jest to zaleta.

Ja tu widzę konserwatyzm na pograniczu z paranoją. Ceramika popęka, wentylator i elektronika się spali, blacha przerdzewieje. Z takim podejściem do postępu ludzie nadal by korzystali z wychodków, zamiast mieć tron w ciepłym domu.

Opublikowano
3 godziny temu, szpenio napisał(a):

 

Mnie się wydaje, że ci, którzy wydają 50 tysięcy i więcej na kotłownię nie dyskutują na forach.

 

No cóż, ja jakoś dyskutuję i nie narzekam na swój kocioł.

Dziś był u mnie serwisant i wgrał nowe oprogramowanie poprawiające kilka parametrów pracy kotła.

A co się zmieniło to wyjdzie dopiero podczas pracy kotła.

Opublikowano

Generalnie, to @szpenio założy bufor i wtedy się przeprosi z elektroniką. Chyba że się mylę i zrobi na zaworze mieszającym nastawnym (ATM, czy podobne), a pompę będzie obsługiwał włącznikiem, jak od światła.

Opublikowano

@kreciq21Pewnie tak zrobi, bo to najbardziej idioto-odporna wersja automatyki. U mnie dodatkowo był założony zegar nastawny, który włączył pompę obiegową bufora o żądanej porze dnia. Do bólu proste, ale skuteczne i niezawodne. Teraz można to zrobić znacznie lepiej i wygodniej z poziomu telefonu, ale wybór zawsze jest.

Opublikowano

Z zaworem 3d z siłownikiem i pogodówką, + sterownikiem, to jak klimatyzacja automatyczna w aucie. Z zaworem mieszającym, to jak klimatyzacja manualna. Z manualną zawsze trzeba się bawić, a automatyczną się nastawia i zapomina.

Opublikowano

Wybór należy do inwestora. Mając kocioł zasypowy jest konieczna częsta wizyta w kotłowni, więc kwestia ewentualnej regulacji to rzecz marginalna. Nie jestem przeciwnikiem automatyzacji, jestem za upraszczaniem systemów.

Opublikowano

Nie do końca tak jest. Jednym wsadem można zagrzać bufor, który następnie można rozładowywać przez dobę. I do kotła idzie się wtedy raz (aby rozpalić), a do pokrętła od instalacji można chodzić kilka razy.

Im większy chcemy komfort i bezobsługowość, tym bardziej skomplikowany musi być system. Tylko nie wiem, czy dodanie sterownika aż tak komplikuje system.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.