Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Mpm 6kw


omama

Rekomendowane odpowiedzi

Pany nada się taki mały smród na węgiel ? szukam jakiegoś malutkiego kociołka ale raczej na węgiel to kocioł typowo rezerwowy ale zimą może i będzie pracował dłużej ciutkę , mam obecnie mpm 10 kw  z 2017 roku ale na naklejce nie ma żadnej klasy i niby mam czas do 2028 ale jest kasa więc kupiłoby się i już niech sobie stoi aż obecny padnie tylko czy on z węglem będzie gadał tak jak trzeba, drewnem nie chcę palić .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie naklejkę, gdyż mój kociołek 10kW z 2015r ma fabrycznie naklejoną 4 klasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem już nad ta naklejką , ale ten 6kw teoretycznie słabszy ale tyczy się to drewna a na węglu pewnie to samo co mój a mnie na mniejszym by zależało a innych nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo wybiegasz w planach do przodu z tym zakupem. Przez te 4 kolejne lata sytuacja może się całkowicie zmienić i możesz się potem bujać z tym kociołkiem.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się pomysł w tym kociołku z oddymianiem komory załadunkowej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, carinus napisał(a):

Za bardzo wybiegasz w planach do przodu z tym zakupem. Przez te 4 kolejne lata sytuacja może się całkowicie zmienić i możesz się potem bujać z tym kociołkiem.

Ja mieszkam w Opolskim a tu puki co ustawy nie obowiązują a gdzieś tam piszą że kotłami na wsiach do 2040 roku będzie można grzać ,ja specjalnie grzać kotłem bym nie chciał ale rezerwa przeciwwariatowa powinna być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawy, ustawami, życie życiem. Wprowadzić łatwo, ale wyegzekwować już trudniej. 

Za chwilę kolejne wybory, potem kolejne, trzeba walczyć o głosy i wszyscy patrzą na słupki poparcia...

 

 

Nie kupiłbym nowego kotła tylko po to, żeby stał w piwnicy i czekał, na nie wiadomo co... 

 

  • Zgadzam się 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za tydzień stwierdzisz że pompa wystarcza, nie opłaca się grzać w ogóle, bo ocieplenie klimatu nadeszło i po co kasę na kociołek wywalać.😁 Też już kiedyś chciałem kupować nowszy kociołek, gdyż mój stary ma za małą pow. wymiany a kupiłem PC. 

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.02.2024 o 10:11, omama napisał(a):

rezerwa przeciwwariatowa powinna być.

Kupno kotła jako dodatkowa rezerwa nie jest złym pomysłem ,ale skoro kocioł już jakiś w instalacji istnieje to może warto było by się zastanowić czy nie zainwestować w  magazyn energii żeby obniżyć nadchodzące wysokie rachunki za prąd  chyba od czerwca a przy okazji stworzyć sobie zasilanie awaryjne .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrzcie co się stało z klientami, którzy kupili nowe Tesle na chwilę przed wprowadzeniem wersji z baterią LFP. Ich samochody straciły z automatu 1/3 wartości, jak spadła cena nowej o te właśnie 30% tylko dlatego że wprowadzili tańszą technologię do samochodu. Poczekajmy na rozwinięcie się sytuacji. W tej dziedzinie myślę że pośpiech raczej nie jest wskazany. Ceny akumulatorów z biegiem czasu są bardziej atrakcyjne.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, marcus312 napisał(a):

Kupno kotła jako dodatkowa rezerwa nie jest złym pomysłem ,ale skoro kocioł już jakiś w instalacji istnieje to może warto było by się zastanowić czy nie zainwestować w  magazyn energii żeby obniżyć nadchodzące wysokie rachunki za prąd  chyba od czerwca a przy okazji stworzyć sobie zasilanie awaryjne .

Myślałem nad tym nie powiem ale w grę wchodziłoby tylko tymi ręcoma robione bez dotacji i kwot 30 lub więcej tysiaków ale po przemyśleniu wydaje się to bezsensem bo zimą nic z tego nie ma a latem to bojler czy nawet dwa (mam) mogę nabić pompą czy panelami a większego zużycia latem raczej nie mamy więc puki co odpuszczam ale kto wie jak będzie po lipcu .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam w piwnicy 2 piece w rezerwie. Jeden wymagał by spawania a drugi całkiem dobry przerobiony na dolniaka z palnikiem i szamotami. Stoją bo po 6 schodach zeszły gładko ale do góry to już  gorzej. 

Pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, mam to samo. 

Musze pociąć stary i wynieść w kawałkach bo już mnie denerwuje!

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol @o6483256 Próbowałem ten starszy ale po 2 tarczach dużego fleksa i marnym efekcie odpuściłem. Mam duze piwnice. Zostawię dla następców bo to dobra stal i waży, to jak gotówka w banku😛

Pozdrawiam 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze była by plazma ale jakie koszty. Nie ruszam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palnik mam, przecinarki plazmowej nie. Może kupię przecinarkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy macie z tym wyciąganiem za problem ? ja sam jeden jak palec już 3 kotły spuściłem do piwnicy a jeden największy sam wyciągałem , wywiercić otwór w ścianie zamontować porządny hak na kotwie chemicznej ,wyciągarka z castoramy za 80 zł i latamy z kotłami na luzie , czeka mnie wyciągnięcie ekogroszkowca Zębiec 10kw niby małe bydełko ale łączna waga 420 kg masakra , defro 20kw ważył 320 kg , ale luzik .

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, AO49 napisał(a):

Kol @o6483256 Próbowałem ten starszy ale po 2 tarczach dużego fleksa i marnym efekcie odpuściłem. Mam duze piwnice. Zostawię dla następców bo to dobra stal i waży, to jak gotówka w banku😛

Pozdrawiam 

Musisz przyjść pod sklep w piątkowe lub sobotnie letnie popołudnie i podsunąć pomysł zarobku na złomie tym panom co sklep oblegają o tych porach. Oni szybko się zorganizują i kocioł wytargają, zabiorą i na złomie zarobią. Ja tak zrobiłem. Panowie odebrali zapłatę za usunięcie kotła na złomie i wszyscy byli zadowoleni. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę że wciągarką  i spokojem można piramidy zbudowac lub zburzyć.  Najwazniejszy jest punkt podparcia   jak mawiał pewien starożytny  naukowiec.

  • Zgadzam się 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia. Ja odpuszczam, to ponad 500kg ,8 blacha. Bez cięcia nie wyjdzie, jak go wstawiłam nie było niektórych ścianek. No i bylem 40 lat młodszy. Mam dużą piwnicę. 

Pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakimś kwaskiem to podlewać i za parę miesięcy zostanie coś do wyniesienia w wiaderkach.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.02.2024 o 22:07, AO49 napisał(a):

Kol @o6483256 Próbowałem ten starszy ale po 2 tarczach dużego fleksa i marnym efekcie odpuściłem. Mam duze piwnice. Zostawię dla następców bo to dobra stal i waży, to jak gotówka w banku😛

Pozdrawiam 

Ja jako szpenio od stali 🙂 powiem, że bez problemu pociąłbym dość sprawnie małą szlifierką z tarczami 125. Szlifierka musi mieć regulowane obroty i wtedy potencjometrem tak na wyczucie zmniejszamy na ok 60 -70% i tarczę dajemy jak najcieńszą zwykle 1mm grubości i sprawdzonej firmy, ostatnio używam STARFLEX, ale im też pojedyncze sztuki trafiają się wadliwe, że muszę wyrzucać. Zakładam tarczę, opieram szlifierkę o blachę i jeśli  na tych małych obrotach nie idzie pod własnym ciężarem jak w masło, a tarcza robi się błyszcząca, to znaczy bubel.

Oczywiście taką małą tarczą nie przetniemy kotła na wskroś, ale można kreatywnie zdjąć ścianki, albo wyciąć pasek na szerokość szlifierki, aby zaatakować drugą blachę. Dodam, że najszybciej tarcza zużywa się, gdy przecinamy blachę jak deskę na krajzedze czyli prawie w połowie średnicy.

PS

Nie wiem czy nie otrzymamy ostrzeżenia od moderatora, bo to co się w niektórych tematach wyrabia, to przechodzi ludzkie pojęcie 🙂 , dyskusja tak bardzo odbiega od tematu i na długi czas... ale z drugiej strony dyskomfort dla użytkowników czegoś tam szukających jest chyba poświęcany w imię zasięgów, które przy takim gadulstwie zdecydowanie rosną 😛

Edytowane przez szpenio
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, szpenio napisał(a):

Dodam, że najszybciej tarcza zużywa się, gdy przecinamy blachę jak deskę na krajzedze czyli prawie w połowie średnicy.

Szybko wtedy tnie ale cholernie ciezko utrzymac liniowosc dlatego sie zuzywa. To trza przerobic setki (tysiace) tarcz aby zlapac dryg do tego. Najlepiej nie walczyc z szlifierka tylko trzymac ja odpowiednio mocno ale “luzno” i pozwolic aby sie tarcza sama ulozyla - to czujesz widzisz i slyszysz. Jakosc tarcz ma kolosalne znaczenie, jedne przylozysz i pylu w ciul i po tarczy a inna wspolpracuje z Toba az milo.

No i jak ciecie to tylko 1mm tak jak napisales.

Musze sprobowac tym Twoim sposobem na predkosci 70% kiedys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem  i to na tyle. Kiedyś pracowałem też w stoczni jakieś 15lat. 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.