Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Zmieniamy moc kotła poprzez palenisko,nie palnik.Palnik dobierasz do wielkości paleniska i robisz tylko niewielkie korektyRobisz raz i dopóki nie zmieniasz rusztu to palnik można korygować tylko na wysokość ale pozostawiasz jego przekrój niezmienny,czyli obniżysz na wysokości to zwiększasz jego szerokość.

Mam wrażenie, że samo zmniejszenie komory niewiele daje. Zasłaniając 2/3 rusztu blacha kocioł tak samo szybko się rozgrzewal i palił tyle samo co na pełnym ruszcie. Zasloniecie połowy wlotu palnika i położenie dwóch szamotek po bokach spowodowało, że nie mógł się rozgrzać i cały czas był mocny ogień w palniku...

 

W jaki sposób najłatwiej zmniejszyć palnik, żeby była możliwość modyfikacji mocy? Bo komorę to chyba najłatwiej szamotkami po bokach.

 

 

Na marginesie: ktoś ostatnio pisał, że element wirowy można przesunąć i zatkac wlot pw (montowal blaszki). W mojej wersji z grudnia 2017 za elementem wirowym jest wspawany plaskownik - nie da się go za mocno przesunąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony bo brakuje mu powietrza?

Ale jest Powietrze Wtórne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak się PW zapchało to ogień był w kominie i z komina dawało czaduu lub iskry leciały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki u ciebie "tajne" jest wymiennik, marny ,to ogień do komina zagląda. Pewnie temp spalin w czopuchu masz ponad 400*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sony

???

Wywale go kupie MPM 5klasa z buforem 1000litrów,wstawie cegłe na ruszt przed palnik i powino być dobrze po podobno teraz zwiększyły PW.

Drewniak

Jak PW nie jest zapchane to ogień do komina nie zagląda.

Edytowane przez tajne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zagadkę, ma ktoś pomysł dlaczego sypiąc węgiel porcjami po10kg muszę dosypywać co 8 godzin(akurat tyle wchodzi do wysokości blachy zmniejszającej ruszt), dosypuję w momencie, gdy żar jest jeszcze nad palnikiem. Wczoraj wsypałem dwa wiadra na raz( przewierciłem otwór w klapie i mogę prętem szturchnąć jak węgiel stanie na wysokości blachy), czyli 20kg i wystarczyło to tylko na 12-13 godzin. Parametry te same, tzn zawór 4d 60stopni na grzejniki, temperatura na kotle 70 sterowana miarkownikiem, pw bez zmian. Temperatura maks i minimum ten sam przedział( zakres pracy kotła od 65 do 74stopni). Nie mam sensownego rozwiązania, zauważyliście coś podobnego u siebie?

Tak już jest że jak tyle samo opału jest w kupie to spali się szybciej bo w pobliżu żaru już też odgazowuje i idzie w ogień ten gaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie myślałem, ale nie sądziłem, że jakieś 30cm nad żarem już się zacznie gazowanie. Dziwi mnie brak różnicy w temperaturze na kotle i efekcie z komina(brak dymy), sadziłem, że nadmiar odgazowanego węgla będzie widoczny jako nie spalony dym, a skoro go nie ma to znaczy, że się spalił. Jeśli sie spalił to powinien podnieść temperaturę na piecu w zauważalny sposób, a tego nie zrobił. Widać bardziej opłaca się dokładać nieco mniejszymi porcjami niż cały piec. Jeśli ktoś ma chęć i czas niech porówna u siebie. Może efekt będzie podobny, a jesli i tak jest się w domu to wtedy warto dołożyć co parę, paręnaście godzin niż raz na dobę. pewnie przy paleniu na pełnej mocy, aż takiej różnicy by nie było, ale przy pracy na pół gwizdka, może jest to jakiś sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna ta sytuacja,nie zauważyłem u siebie podobnych zjawisk.Zawsze kocioł ładowany jest do pełna,niekiedy chciałem wygasić go szybciej to ładowałem niepełny i paliło się adekwatnie do wsadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również mam wrażenie, że kocioł zaladowany do pełna pali się krócej. Po wrzuceniu 1 weglarki potrafi się palić 6h, a po wrzuceniu trzech 12-13h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamis jeśli regulacja PW,obniżanie palnika nic nie pomaga to znaczy,że palnik nie jest zakryty żarem,a jeśli jest zakryty żarem i nadal kopci to znaczy to,że przed palnikiem wypala się dziura i lub paliwo lewituje i PG leci prosto w palnik.

Edytowane przez tajne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic z tych rzeczy. Jestem pewien, że zaru jest od groma a opał się nie wiesza.

 

Dziś testowałem tego czecha w innym kotle. GS palony od góry, który normalnie pali bezdymnie. Weglarka czecha, odpalenie od gory i zadyma na 3h. A nawet Marcel w tym kotle nie kopci.

Dla mnie ewidentna wina węgla, może to nie czech tylko nasz brunatny...

 

We wtorek sprawdzę na czeskim z innego składu, sam jestem ciekaw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaru może być od groma ale przed palnikiem może być wypalona dziura,którą leci sobie PG i chłodzi płomień.

A jaki masz kolor żaru?
Rozgrzej żar jak w kuźni i zobacz czy będzie kopcił.

A i napisz czy i jak ten dym z komina śmierdzi?

Edytowane przez tajne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czech tak dobrze opada, że nie ma opcji wypalenia dziury. Poza tym skąd dziura od razu po wrzuceniu węgla? Nie ma takiej opcji.

PG daje środkiem, nie przez popielnik, więc nie ma opcji, że ominie żar i poleci do palnika. Dając z popielnika często zrywa płomień.

 

Żar bardzo jasny, bez dmuchawy bardziej się nie rozgrzeje.

Nie zauważyłem, żeby mocno smierdzial. Ale wszyscy dookoła tak kopca, że ciężko to wyczuć. Widać tylko mi dym przeszkadza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do hamis.

Już myśłałem, że mam omamy jakieś, ale jeśli podobny efekt zauważyłeś u siebie to coś w tym musi być. Co do dymienia, to dla pewności otwórz przednie drzwi i pogrzeb trochę pogrzebaczem, przerusztuj i od góry pogrzeb,żeby wszystko ładnie siadło i obserwuj przez godzinę( przez godzinę dziura się nie wypali, a jeśli było mało żaru to powinien sie wytworzyć paląc jakiś czas z rozszczelnioną klapa górną, tylko badż blisko, żeby za mocno się nie rozbujał). Jeśli kopci to widać taki opał, choć o swoim też tak myślałem, a pomogła wyższa warstwa żaru. Po obejrzeniu filmu wstawionego przez Ciebie mogę stwierdzić, że porównywalne dymienie było u mnie tylko podczas rozpalania( w czasie,gdy miałem problemy z dymieniem), widać masz jeszcze gorszy węgiel niż ja.

 

Dodaliśmy jednocześnie post, skoro jesteś pewien warstwy żaru, to moja rada nieaktualna <_<

Edytowane przez Turbobulgulator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PG daje środkiem, nie przez popielnik...

No i wszystko jasne,dlaczego kopci.

Przy węglu i podawaniu PG przez środkowe drzwiczki (ruszt pionowy) z niewyjaśnionych przyczyn będzie kopcić,żadkim czarnym dymem (węgiel kamienny),lub szarym (czeski).W tym wypadku regulacja PW nic nie da.

NIe powiem ci dlaczego kopci,ponieważ sam nie wiem.

 

Były na ten temat różne teorie:

1Za mała przepustowość powietrza przez wartwę węgla.

2 Niedobór powietrza dopalającego.

3 Głownie pali się w palenisku,na powierzchni węgla a do palnika docierają resztki płomienia z dymem.

Nie wiem pytaj mądrzejszych odemnie.

Edytowane przez tajne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dając dołem jest jeszcze gorzej (dymi i zrywa). Od góry też próbowałem. Wszystkiego już próbowałem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro dając dołem dymi i zrywa,to oznacza to,za zimno w palenisku,za mało żaru,zapopielone palenisko,wietrzenie palnika przez PG,gruby klocek opału przed palnikiem a cięńszy opał przy ruszczie pionowym i zaczyna się palić od przodu.

A otwierałeś srodkowe drzwiczki na full?
U mnie jak była mieszanka węgla i zrembki to po otwarciu drzwiczek kopciło jak otworzyłem na full to rakietowe piekło się zrobiło i przestało kopcić.

 

Masz dopływ świeżego powietrza do kotłowni?
Szyber otwarty na full?
 

Hamis mogę cię pocieszyć niektóre kotły to są,że tak powiem nawiedzone-niereformowalne.

Mój też taki jest tylku u mnie to sadze produkuje (nie jest może jej kosmicznie dużo ale jest,czasami nie ma,czasami jest,nieraz jest dużo, a dymu nie widać a u ciebie dym widać.

Edytowane przez tajne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czeski powinien ewidentnie walić zapachowo podobnie jak gaz ziemny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamis a nie jest tak,że pali ci się w palenisku na powierzchni węgla,intensywnymi płomieniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro dając dołem dymi i zrywa,to oznacza to,za zimno w palenisku,za mało żaru,zapopielone palenisko,wietrzenie palnika przez PG,gruby klocek opału przed palnikiem a cięńszy opał przy ruszczie pionowym i zaczyna się palić od przodu.

A otwierałeś srodkowe drzwiczki na full?

U mnie jak była mieszanka węgla i zrembki to po otwarciu drzwiczek kopciło jak otworzyłem na full to rakietowe piekło się zrobiło i przestało kopcić.

 

Masz dopływ świeżego powietrza do kotłowni?

Szyber otwarty na full?

 

Hamis mogę cię pocieszyć niektóre kotły to są,że tak powiem nawiedzone-niereformowalne.

Mój też taki jest tylku u mnie to sadze produkuje (nie jest może jej kosmicznie dużo ale jest,czasami nie ma,czasami jest,nieraz jest dużo, a dymu nie widać a u ciebie dym widać.

Do kotłowni drzwi otwarte i nawiew też jest. Szybra nie mam.

Nie próbowałem otwierać na maksa, ale też nie tędy droga, musi się dać tym sterować. Ale spróbuję.

Tak jak pisałem opał sprawdzałem też na innym kotle, gdzie dym przechodził bezpośrednio przez żar i płomienie (palony od góry).

 

Smierdzialo mocno jak zamknalem powietrze (ponad 300 na kominie) i dawało gęstym szarym dymem. Przy czarnym nie czułem już tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgiel czeski przy niedostatku powietrze będzie dramatycznie kopcić na szaro buro.

Kiedy na czarno kopcił?
W GS? Ogień był w kominie? Ja to widziałem GS po dołożeniu węgla czeskiego na drewno,(palenie od dołu) i ogień szalała w kominie,w czopuchu to było widać jasną kitę ognia.

Na razie pomiń temperaturę splain.
Jak się znajdzie przyczynę dlaczego kopci to się zajmnie temperaturą spalin.

Edytowane przez tajne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.