Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

To dość wysoka, więc konieczne jest podkładanie w nocy ?. U mnie drewno pali się 2.5 h i jak załaduje ok 22 to rano o 6 jest ok 19* i dość. Po 2 h jest 21* a chata nie ocieplona i ma 100 lat, tylko, źe cała z pełnej cegły to akumulacja ciepła spora.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, 70 stopni to bardzo dużo, kolego nasuwa się pytanie, czego Ty oczekujesz ? Mając 70 na kotle po co dokładać!  Napisałbym, że wina leży w instalacji i w tych wymiennikach, które masz, ale napisałeś, że paląc w kotle GS było lepiej.  Coś tu nie pasuje. Problemy użytkowników MPM-a są coraz ciekawsze  B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

70stC na kotle jest ponieważ po tych 4 godzinach kończy się w nim palić. Normalnie mam ustawione 80stC i taką utrzymuję. Obieg kotłowy jest krótki i przecież nie ma znaczenia czy trzymam w tym obiegu 60 czy 95 stopni. Sam kocioł jest ocieplony, rury w obiegu kotłowym również wiec to ciepło nie ma gdzie tam uciekać. W układach za wymiennikami temperatura jest regulowana siłownikami na zaworach trójdrożnych i ustawia się wedle potrzeb jak najniżej aby minimalizować straty przesyłowe. Wiadomo, że w kotle temperatura im wyższa tym zdrowiej dla kotła a w układzie grzejnikowym powinna być jak najniższa aby zapewnić komfort cieplny i tak jest. Dla mnie te 4 godziny są jak na razie satysfakcjonujące. Jeżeli pomoże RCK to dobrze, jeśli nie to też ok. Sprawę ostatecznie załatwi bufor - ale to w przyszłym roku dopiero. Problem był kiedy wsad wypalał się w 2 godziny, teraz jest ok.

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dość wysoka, więc konieczne jest podkładanie w nocy ?. U mnie drewno pali się 2.5 h i jak załaduje ok 22 to rano o 6 jest ok 19* i dość. Po 2 h jest 21* a chata nie ocieplona i ma 100 lat, tylko, źe cała z pełnej cegły to akumulacja ciepła spora.

Moim zdaniem jest konieczność. Moje budynki nie akumulują tak ciepła. Mam małe dzieci, które są przyzwyczajone do 22stC w domu cały czas. Ja też (nienormalnie) jestem uczulony na zimno w domu. Poza tym jednym z główniejszych powodów dla jakich kupowałem kocioł DS było założenie aby palić w nim bez wygaszania. 4h stałopalności przy sośnie są dla mnie satysfakcjonujące i nie będę już narzekał na kocioł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolegę powinno się chwalić za poświęcenie a nie dziwić,ale cieszę się że pomogliśmy wydłużyć spalanie kociołka bo komfort psychiczny i zadowolenie jest najważniejsze ,życzę wszystkiego dobrego  i koniecznie daj znać jak z rck będzie ,to może i ja się w końcu zmuszę do niego bo nie chce mi się strasznie ale jak byś jeszcze godzinę zyskał to kupuję i montuję choćby i w tym sezonie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo się wahałem czy pisać w waszym temacie.

Mam górniaka zrobionego na DS-a i dla tego uważam że rozmowy są podobne.

Odlewam beton i robię różne wariacje od jakiegoś czasu.

Cegła 12x6 ścięta pod kątem a na tym podwójne wirowanie ala_MPM wiruje świetnie.

Widzę to jak pod koniec palenia otwieram drzwiczki popielnika i zaglądam do palnika.

Piszę to bo właśnie podniesienie na tej cegle uniemożliwia zapychanie palnika i pali się świetnie.

Patrząc w palnik cegła ma skos od wysokości 3 cm a pod spodem wycięcia dla PW wzdłuż rusztu a na tym stoi element zawirowyjwuący.

Ja mam tak bo inaczej nie mam jak zrobić.

No i jeszcze jedna relacja potwierdzająca moje doświadczenia czyli skośna szamotka i PW od dołu działa świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja obecnie daję sosnę na "ruszt" z węgla, potem przekładaniec sosna/buk ale w całych klockach 15cm, bez rozłupywania a na koniec kilka kawałków węgla. Pali się ok 5h i zostaje żar. W ten sposób tona orzecha starczy do wiosny a drzewo mam swoje - takie, które się nigdy nie skończy. Palenie MPM uznaję za udane a przede wszystkim tanie. Gdy wyjadę na święta, sąsiad mi tylko podpali pod zarzuconym kotłem, reszta - automat, pompy zostawiam na chodzie. Po powrocie wrzucam czysty węgiel i powinien dom dojść do siebie w 2-3 dni. Czy ktoś liczył jak wygląda sytuacja z grzałką np 6kW wstawioną w bufor 1000L - na wypadek wyjazdów zimą - tak aby utrzymywał te 40 stopni na górze bufora? Ile takie "pykanie" kosztuje czy też może 6kW musiałaby chodzić na okrągło i wowczas byłyby to koszty ok 550 zł? W kwietniu będę miał panele fotowoltaiczne na sumę 5kW i wówczas muszę się zastanowić nad grzałką w buforze - ktoś przerabiał temat? MPM jest fajny ale jeśli ktoś lubi pojeździć na nartach czy odwiedzić rodzinę zimą to trochę kicha...

Edytowane przez Hochwander
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hochwander

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/21388-m%C3%B3j-bufor-wykonanie-i-koszty/page-10

 

W tym temacie tomtomek obecnie opisuje grzanie grzałką w buforze, poczytaj ostatnie posty..

Termometr dotarł już? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja obecnie daję sosnę na "ruszt" z węgla, potem przekładaniec sosna/buk ale w całych klockach 15cm, bez rozłupywania a na koniec kilka kawałków węgla. Pali się ok 5h i zostaje żar. W ten sposób tona orzecha starczy do wiosny a drzewo mam swoje - takie, które się nigdy nie skończy. Palenie MPM uznaję za udane a przede wszystkim tanie. Gdy wyjadę na święta, sąsiad mi tylko podpali pod zarzuconym kotłem, reszta - automat, pompy zostawiam na chodzie. Po powrocie wrzucam czysty węgiel i powinien dom dojść do siebie w 2-3 dni. Czy ktoś liczył jak wygląda sytuacja z grzałką np 6kW wstawioną w bufor 1000L - na wypadek wyjazdów zimą - tak aby utrzymywał te 40 stopni na górze bufora? Ile takie "pykanie" kosztuje czy też może 6kW musiałaby chodzić na okrągło i wowczas byłyby to koszty ok 550 zł? W kwietniu będę miał panele fotowoltaiczne na sumę 5kW i wówczas muszę się zastanowić nad grzałką w buforze - ktoś przerabiał temat? MPM jest fajny ale jeśli ktoś lubi pojeździć na nartach czy odwiedzić rodzinę zimą to trochę kicha...

Z grzałką jest to fajne rozwiązanie przy buforze. Ale nie taką 6kw ale np 15kw wpiętą w 3 fazy. Jak wyjeżdżasz to ustawiasz na sterowniku nabijanie bufora w taniej taryfie.  Wtedy 8 godzin nabijania z tą mocą nie powinno przekroczyć 40zł (przy założeniu całkowitej opłaty za kwh w niskiej taryfie 0.33zł). Oczywiście trzeba by policzyć jakie jest zapotrzebowanie na energię aby w domu utrzymać np te 16stC. Ja bym przed wyjazdem nabił bufor za pomocą kotła na maksa a później w taniej taryfie doładowywał prądem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja spróbuję kiedyś jak pojadę na narty zostawić włączoną grzałkę 2kw w bojlerze i pompka będzie rozprowadzać po domu, myślę że około 40 stopni powinno być na grzejnikach ale 2 kw trochę mało więc nie wiem ,muszę wypróbować ten sposób być może będzie jak znalazł, 2kw x24h=54kw  x 0,7=40zł na dobę ,jak by miało być ciepło to nie są jakieś straszne pieniądze  .Za komuny wujek na lewym prądzie tak grzał jak wyjeżdżali ale nie pamiętam czy było wystarczająco ciepło,ale na pewno nie zamarzło by jak ktoś na dłużej wyjeżdża  

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej dać sąsiadowi na piwo i niech przepali cidziennie.Właśnie jestem na nartach i sąsiad za 10 zł dziennie ma raz przepalić. Jutro wracam, zobaczymy jaka bëdzie temp w domu.

Edytowane przez drewniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja bym spokoju na nartach nie zaznał , mimo wszystko z kociołkiem się trzeba trochę zaprzyjaźnić ,a sąsiad zaprzyjaźniony jest jest z gs-em tak że albo córa lub syn albo prąd 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem do sąsiada i aktualnie jest 10* po 5 dniach nieobecności, raz dziennie przepala (pali się 2,5 h ), da się żyć.

Edytowane przez drewniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hochwander

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/21388-m%C3%B3j-bufor-wykonanie-i-koszty/page-10

 

W tym temacie tomtomek obecnie opisuje grzanie grzałką w buforze, poczytaj ostatnie posty..

Termometr dotarł już? ;)

Gdy dojdzie to dowiesz się prędzej niż moja żona na whatsappie :) Pojutrze wyjeżdżam na 3 dni więc termometr nie dojdzie a chata znów się wychłodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym podgrzewaniem prądem chaty już kilka razy podchodziłem do tematu. Myślałem nad czymś takim, zasilanie 3-fazowe, 3 grzałki 2-3 kw. zainstalowane w rurze śr. 15-20 cm. tak, żeby była mała pojemność. Wpięte by to było równolegle do kotła, kocioł w czasie pracy odcięty zaworami(odchodzi pojemność kotła do grzania) . Oczywiście pompa obiegowa, do tego przemyślane sterowanie i chyba to w końcu zrobię. Nie chodzi rzecz jasna o grzanie tym domu, a tylko pogrzanie wody w układzie.

Edytowane przez aspius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki grzałki elektryczne kiedyś miałem w starym kopciuchu . Nie siedziały one bezpośrednio w wodzie kotłowej tylko w rurze, która była wpięta w płaszcz wodny. Nie pamiętam mocy ale nawet po rozgrzaniu kotła nie utrzymywały temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak też myślę ,taka grzałka 2kw może opóźnić znacząco wychłodzenie wody ale przy moim odbiorze na niewiele się to pewnie zda ,ale raz spróbuję to napisze co i jak ale pewnie dopiero w styczniu się wybiorę na te narty i to tylko na wieczorną jazdę  w sobotę i całą niedzielę ,a przed wyjazdem całego brykietem załaduję to do nocy pociągnie a grzałka będzie włączona ,ma termostat tak że zadziała dopiero jak się wychłodzi,,,jeszcze takie małe wyliczenie ,spojrzałem na mój wynik na cw i wyszło mi 35000 kw na sezon, co panowie przeliczyli na 7t węgla ,21m/p drewna,3500m gazu ,więc węgiel wg tych wyliczeń i gaz w podobnej cenie by wyszedł licząc 1000zł za tonę węgla czyli 7tys.zł ,drewno 4,2tys.a prąd 24 tyś jakaś masakra ten prąd,ale tego drewna coś mało naliczyli na moje oko do 7ton węgla, hyba że liczyli spalanie w kotle hg i minimum dąb,grab,ja ilość spalonego drewna tak naprawdę w przyszłym sezonie dopiero policzę bo w tym kombinuję to brykiet to węgiel,a sosnę to mam teraz taką gałęziówkę jeszcze ze starych zapasów co niewiele energii daje a kostka mokra jak gnój ,więc czeka na lato i do szopy a buk mam już poukładany na paletach pod folią ,tak że schnie sobie na przyszłą zimę 

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,dzis pokaże mój palnik małej mocy ,nie jest za piekny robiony na tzw kolanie ,na szybko-z głowy czas 3,5godz ;-) ,na goracym kotle -rozgrzałem na 80st ,wybrałem sam żar z pół weglarki i kombinowałem wiec ciete szamotki nie sa pieknie i dokładnie wyciete ale działa od ponad miesiaca .

Krótki opis ,wlot jest szeroki zeby dobrze zbierać dym i gazy ,sam palnik poziomy ma dokładnie 4x8,5cm i powietrze wtórne podane przed palnik skierowane w żar z 2 stron.

Bałem sie ze kanałki w szamocie na pw mi sie przytkaja od popiołu z góry co sie wcisnie szczelinami i wykorzystałem rurki miedziane i kolanka tzw "siódemki" jako kanały PW .

Załozenie było takie zeby jeszcze przed palnikiem w takiej komorze pod wlotem do palnika wymieszac PP i PW i w palniku gdzie najgoręcej i tuz za nim ma to sie wszystko przepalic ,wczesniejsze próby oddalania szczeliny palnika i podawania PW od tyłu nie były do końca udane ,i na małych mocach lubiało przydymiać.

W tej konstrukcji wszystko odbywa sie w najgoretszej strefie nad kupka zaru przed wlotem do palnika i tuz za nim i to gwarantuje czyste spalanie czy to mała czy duza moc ,dodatkowo jak sie klapka PP przymknie to podciśnienie komina zasysa PW otworami z tych rurek a one sa skierowane w czoło żaru i ta kupka jest rozżarzana jak w kuźni czy palniku retortowym ,a pp wystarczy w tym układzie szczelina na 1-2mm .

Cały pierwszy kanał nad palnikiem mam wyłozony szamotka 3cm i nieraz jak szczelina pp na 0,5-1cm to wypełniony ogniem cały az zawija w drugi kanał.

Sam palnik ma tylko jeden element odlany to nadproże  nad wlotem do palnika szeroki na 29cm,grubośc 32mm a szerokośc cos ok 6cm? tak ze jest równo że scianka od str komory zasypowej i w kanale za palnikiem tez równo ze scianka .

Podstawa palnika to szamotki 6cm na płasko ,na to z boków szamotki na wysokość 11cm ,tył palnika to zwykła szamotka cegła 6cm i na górze ten próg odlany ,i to by było tyle ,zdj pokazuja wszystko ,na poczatku zdj po 5dniach okopcony wymiennik ,wystarczy stara miotła ,a do skrobania może z 0,5mm nalotu ,a tak omiatam co 2 dni 

Palnik nie jest ideałem ale kompromisem ,i spala czysto na małej mocy bez wygaszania praktycznie od miesiaca ,pw otwarte na max i daje rade ,mysłałem ze bedzie za duzo ale rozżarza czoło żaru i przepala na duzej mocy i małej .

post-65608-0-64243300-1513941556_thumb.jpg

post-65608-0-91412100-1513941565_thumb.jpg

post-65608-0-92316500-1513941580_thumb.jpg

post-65608-0-56391200-1513941613_thumb.jpg

post-65608-0-13615900-1513941625_thumb.jpg

post-65608-0-92204900-1513941639_thumb.jpg

post-65608-0-37066000-1513941651_thumb.jpg

post-65608-0-59582600-1513941665_thumb.jpg

post-65608-0-98371100-1513941677_thumb.jpg

post-65608-0-32485000-1513941712_thumb.jpg

post-65608-0-83861700-1513941721_thumb.jpg

post-65608-0-64724600-1513941735_thumb.jpg

post-65608-0-53502200-1513941753_thumb.jpg

post-65608-0-96571300-1513941770_thumb.jpg

post-65608-0-58247500-1513941783_thumb.jpg

post-65608-0-58316400-1513941823_thumb.jpg

post-65608-0-01310600-1513941846_thumb.jpg

post-65608-0-64327600-1513941874_thumb.jpg

post-65608-0-82297900-1513941889_thumb.jpg

post-65608-0-01063700-1513941904_thumb.jpg

post-65608-0-52615600-1513941914_thumb.jpg

post-65608-0-11764100-1513941929_thumb.jpg

post-65608-0-98162300-1513941939_thumb.jpg

post-65608-0-03248600-1513941952_thumb.jpg

post-65608-0-38763600-1513941966_thumb.jpg

post-65608-0-38763600-1513941966_thumb.jpg

post-65608-0-96620700-1513941994_thumb.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W uzupełnieniu posta z opisem mojego palnika 4x8,5cm nagrałem filmiki na zywo jak przepala ten palnik ,specjalnie podnosiłem pokrywe wymiennika zeby pokazac ze nie dymi tak jak i z komina ,wymiennik nie upiekszany do filmu normalnie okopcony sypka sadzą .

Widac na czerowono wyswietlacz temp wychodzacej z kotła prawie cały czas 60st (58-62), temp spalin najczęsciej 60-90st ,nieraz skoczy do 150st jak sie zwiesi wegiel i spadnie gwałtownie wtedy nie przydymia tylko pali sie duzym płomieniem a przez kilka min na poczatku czerwieńszy  płomień ale płomień a nie dym , i mały elektroniczny termometr koło temp spalin  to temp powrotu 56-58st 

MPM palnik4x8cm 1.wmv

MPM palnik4x8cm 2.wmv

MPM palnik4x8cm 3.wmv

MPM palnik4x8cm.wmv

 

jedynie z paleniem drewnem mam problem i uciązliwe jest ,podkładanie co 2 godziny cała noc w śnieżycy  i dymi strasznie jak widac ;-)

post-65608-0-21493700-1513944375_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kolegi brdekb, a w jakim czasie spala ci się wsad węgla..... Nie wiem jak przy pleniu ciągłym ale ja chyba takim płomieniem ,fakt czystym,bym chyba nie nagrzał  chaty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.