Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie wiem jak u was ale u mnie to jak w sezonie zimowym rano i wieczór pełny wsad drzewa takiej wiosny to nie pamiętam nie mam kiedy pieca przełożyć nawet drzewo już przygotowałem na 25 cm pocięte i czeka biedactwo na swojego mpm-a może po 14 maja przełożę

Opublikowano (edytowane)

U mnie komora załadowcza wygląda tak jak na zdjęciach, palone drewnem(brzoza), nie mam żadnych problemów ze smoła czy zaklejonymi drzwiczkami...
Kocioł 25kw(pierwsza wersja) +bufor 1000L
Temp powrotu 57 stopni, na kotle średnio ok. 75 stopni.
Drewno dość drobno połupane, zawieszania brak, ładuje komorę do pełna i po 2-3 godzinach idę dołożyć :)
Producent powinien na stronie/instrukcji wpisać, że kocioł nie nadaje się do kiszenia opału, może wtedy nie byłoby tyle narzekania...

57e94caf6b04aebe6ca4fa8c5480c1ee.jpg7feef31cd265ef5eb9fae38c003fd1b8.jpg2a9e84575c8a57b6bd3b6c5e7921665e.jpg3c93d1b08e4f4f13ad3e92c00fb608cb.jpg

 

 

P.s. U mnie pierwszy sezon to też była porażka, wracałem z kotłowni uwędzony, kotłownia i garaż zadymiony, jednak po przeczytaniu forum i wyciągnięciu odpowiednich wniosków, jestem bardzo zadowolony z kotła ;-)

Edytowane przez luczyw
Gość brodekb
Opublikowano

Wrzuciłem zdj i zaczeła sie nagonka na smołe,a czy ja narzekam ? nie bo wiem co mam i wiem dlaczego ona jest ,brak odbioru-bufora i za duzy piec ze 3x do tego co ma ogrzewac itd.

Zgadzam sie ze wszystkimi sposobami ograniczania smoły tutaj opisanymi ,wielu tutaj napisało ze smoła sie leje ale kazdy sie boi zamieścic zdj bo bedzie nagonka ze nie umie palic itd .

Ale tez napisałem wczesniej zeby sie zastanowic dobrze zanim sie zmieni stary piec GS na DS MPM bo bedzie gorzej niż było jesli brak bufora lub za duzy piec -pisałem .

W avatarze i tutaj tez pisałem ze piec za duzy ale  jest on na przyszłośc jak bedzie nowa kotłownia i bufor ,więc sie teraz męcze i kombinuje a te zdj niech beda przestrogą dla tych co mysla ze kupia piec klasy 4 (5) i bedzie ok ...no tak sie nie da ,w tym piecu ma byc zywy ogięń non stop ,a że grzeje lepiej nizby sie wydawało co na plus to zaczyna sie problem z odbiorem ciepła,piec sie zamyka i kisi.

 Dobry przykład kol Luczyw post powyzej ,ma bufor wyczuł piec i jest ok ,owszem fajnie sie oglada piece bez smoły ale to nie sa MPM ,tylko inne ,wiec czekam jak to u innych wyglada ale MPMy

Dodatkowo wychodzi temat palnika ,jak sie zapopieli i zakituje to nie ma wejscia PW i tez nie spala jak powinien ,Gredy ma najblizej do producenta i sam zmienił palnik i kombinuje a producent cos nie wyciaga wniosków i mamy dalej jedyny słuszny palnik wirowy który w teorii i na poczatku jest ok ,a po kilku dniach palenia w praktyce sie kituje na węglu.

Czy robie złą opinie producentowi ? myślę że nie , lepiej żeby kupujący miał świadomość co go czeka ,i od razu zamontował bufor ,lub nie przewymiarował pieca ,więcej reklamy zrobi jeden zadowolony niz kilku marudzacych ,wiec te zdj sa po prostu przestroga ,moze czas zmienic przysłowie ze 

"madry polak po szkodzie" 

i na deser troche smoły :

post-65608-0-22548000-1494155468_thumb.jpg

post-65608-0-37700300-1494155474_thumb.jpg

 

 

 

Opublikowano

Oj tam nagonka. Powiedzmy wymiana doświadczeń, bez jakiejkolwiek intencji pastwienia się nad innymi.U siebie paliłem już różnie, bywało że i ciągle bez wygaszania przez kilka dni wielkich mrozów. I jak widać sznury od klapy są miejscami jak fabryczne. A konstrukcja kotła jest już praktycznie prawie taka sama jak MPM. Nieraz, jak w czasie palenia lekko uchylę klapę to nad zasypem kłębi się taki dym jak przysłowiowe mleko ale jednak nie cieknie tak jak u innych. Sam się czasami zastanawiam dlaczego jest aż taka duża różnica...

Gość brodekb
Opublikowano

SONY 23 ,a przypomnij jaki masz kocioł bo to była ciekawa konstrukcja jak kiedys dawno patrzyłem i szkoda ze go nie robia .

Tak jak Maronka zauwazył, niby maj ale bez jaj -pali sie praktycznie jak w sezonie ,dom stary ciepło ucieka ,małe dziecko w domu i nie ma czasu na grzebanie ,z drzewem za duzo zachodu i czeste otwieranie pieca ,na wegiel niby za ciepło i sie kisi , a chce w koncu na spoko pokombinowac z palnikiem jak Gredy ,to chyba w sierpniu ;-)

U mnie pomimo takiej ilosci smoły krawędz styku mam tez czystą-nie skleja sie  ,co wyda sie dziwnie, pewnie to smarowanie smarem miedzianym od poczatku  jak był nowy-smar nasączył sznur i ten juz nie wciągał smoły  ,w sumie smarowane ze 4razy od jesieni i cos to widac daje :-)

Żeby dobrze wciągnął smar nowe drzwiczki sciągnełem,nasmarowałem ile sie da tym smarem i podgrzewałem oplalarką żeby wciągał sie na goraco i na spoko drzwiczki ostygły sznurem do góry i pozniej dopiero załozyłem i widac cos to dało -sprawdziło sie ,polecam.

nawet przeswituje miejscami czerwona miedź co widac ,jakby producent od nowości tak smarował sznur ,drzwiczki załadowcze z przodu pochylił żeby smoła odpływała do pieca co było juz sugerowane ,lub chocby w DTRce zalecił smarowanie tym smarem byłoby ok .

post-65608-0-20465800-1494163330_thumb.jpg

post-65608-0-52645000-1494163338_thumb.jpg

post-65608-0-83808200-1494164869_thumb.jpg

zdj świeże co dopiero zrobione ,więc piec po całym sezonie i nie klei sznura jak widac 

Opublikowano

Kocioł to Hamech DS 14KW. Tutaj jego stare fotki https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8615-kocioł-własnej-produkcji-wasza-opinia/page-83. Komora załadowcza była wtedy bez przegrody i część PP szła nad zasyp. Teraz jest trochę inaczej ale i wtedy i teraz smoły nie było. Na starych fotkach zawór 3D miał termostat 45 °C i jak się dobrze przyjrzeć, to można znaleźć miejsca zaatakowane korozją. Po zmianie na 55° jest lepiej.

Opublikowano

Tak u mnie wygląda komora zasypowa ,nie czyszczona po całym sezonie, palone 100% drewno.

post-62189-0-86338900-1494167917_thumb.jpg

post-62189-0-83453500-1494167975_thumb.jpg

Gość brodekb
Opublikowano (edytowane)

Czyli SONY23 masz min wietrzenie komory załadowczej od góry nadal jak rozumie ? kol Drewniak tez ma min wietrzenie ?jak u siebie teraz na wiosne przepalałem suchymi duzymi kołkami  ze starej więźby stodoły to PP na 6mm,otwór w klapie otwarty 1/2 i było czysto w komorze ,a żar pod koniec palenia wypalał dosłownie komore jak tu wczesniej napisano ,a i temp na piecu miałem ponad 60  

Kiedys na próbe za pomysłem z forum uchyliłem wziernik w klapie na dosłownie 2mm/zapałka / komore oskrobałem,ostro przepaliłem i było czysto i fajnie nawet,smoły mało co ,jakby pomalowane na czarno lekko,niby nic a duzo dało ,ale do czasu.

Palnik owszem fajny ale tez do czasu ,po kilku dniach sie zapchał ,do tego opał dłuzej nie rusztowany zapchał całkiem wejscie do palnika -węgiel oczywiscie bo z drewna mało co zostaje ,wtedy dym sobie tą szczelina 2mm poszedł ostro w góre ,słowem dobrze ze byłem w domu ...wole smołe niz sie juz nie obudzic bo piec na razie w domu na korytarzu-tak zastałem centralne ,wiec dałem na luz z experymentami wietrzenia komory załadowczej przy tym palniku.

Sony 23 Twój kocioł,wyroby P2ar i podobne kotły maja szerokie wejscie i tam sie nie ma co zapchac ,zawsze bedzie przelot i cug, Gredy to ulepszył-stara wersja tez sie nie zapcha ale tez jest szczelina-zwężka-palnik  która mozna regulowac moc palnika na spoko go zwężac i tez sie nie przytka bo nie ma jak ,jak dla mnie jest to rozwiazanie bezpieczniejsze i lepsze bo sie dalej pali żywy ogień ale mniejsza moca-komora i wymiennik czyste tylko brak czasu na zmiane i zimno nadal...

 

a tu ciekawostka nt drzewa,zapewniam ze wielu sie zdziwi :

Edytowane przez brodekb
Opublikowano

Przy komorze ze zmniejszonym przegrodą paleniskiem nie podaję PP nad zasyp przez klapę załadowczą. A to, że wlot do palnika jest szeroki wcale nie oznacza, że za nim nie może być przewężenia... Ale tam popiół ani inne klamoty z węgla zatkać już go nie mogą...

Gość brodekb
Opublikowano

SONY23 ,kilka stron wczesniej było o blasze zmniejszajacej komore i szczelinie w blasze-co zrobił Gredy ,to swoja blache masz szczelna czy moze  gdzies PP od góry sie przeciska i wietrzy komore bo nie widze na zdj ? tak pytam z ciekawosci bo zdj czystego kotła z tamtego tematu robia wrazenie ,wiec warto dobry przykład przeanalizowac :-)

Co do szerokiego wejscia w palnik to dla mnie jest to poprawne i bezpieczne rozwiazanie ,a tam juz wyzej jak zauwazyłes można sobie kombinować ze zwężkami-palnikami do woli .

Tylko mnie jeszcze ciekawi jak bede kombinował podawanie PW szczeliną ,Gredy podaje przed zwężka , za zwężką powinno byc lepiej -podcisnienie ale pokaze praktyka i testy .

Opublikowano

Blachę mam raczej szczelną i to co tam ewentualnie się przeciśnie nie robi żadnej różnicy. PW w żwężeniu, żeby zdążyło dopalić gazy. Zbyt wysoko to już musztarda po obiedzie.

Gość brodekb
Opublikowano

PW to kwestia 3cm wysokości podania ,czyli przed lub nad zwężką -szczeliną ,więc na spoko :-)ale niech sie w koncu cieplej zrobi na zewnatrz ....

Opublikowano

Kociołek zamówiony. Czekam na dostawę. Dzięki za wszystkie porady.

 

SONY 23 ,a przypomnij jaki masz kocioł bo to była ciekawa konstrukcja jak kiedys dawno patrzyłem i szkoda ze go nie robia .

Tak jak Maronka zauwazył, niby maj ale bez jaj -pali sie praktycznie jak w sezonie ,dom stary ciepło ucieka ,małe dziecko w domu i nie ma czasu na grzebanie ,z drzewem za duzo zachodu i czeste otwieranie pieca ,na wegiel niby za ciepło i sie kisi , a chce w koncu na spoko pokombinowac z palnikiem jak Gredy ,to chyba w sierpniu ;-)

U mnie pomimo takiej ilosci smoły krawędz styku mam tez czystą-nie skleja sie  ,co wyda sie dziwnie, pewnie to smarowanie smarem miedzianym od poczatku  jak był nowy-smar nasączył sznur i ten juz nie wciągał smoły  ,w sumie smarowane ze 4razy od jesieni i cos to widac daje :-)

Żeby dobrze wciągnął smar nowe drzwiczki sciągnełem,nasmarowałem ile sie da tym smarem i podgrzewałem oplalarką żeby wciągał sie na goraco i na spoko drzwiczki ostygły sznurem do góry i pozniej dopiero załozyłem i widac cos to dało -sprawdziło sie ,polecam.

nawet przeswituje miejscami czerwona miedź co widac ,jakby producent od nowości tak smarował sznur ,drzwiczki załadowcze z przodu pochylił żeby smoła odpływała do pieca co było juz sugerowane ,lub chocby w DTRce zalecił smarowanie tym smarem byłoby ok .

attachicon.gifDSC_0638.JPG

attachicon.gifDSC_0641.JPG

attachicon.gifDSC_0642.JPG

zdj świeże co dopiero zrobione ,więc piec po całym sezonie i nie klei sznura jak widac 

Dobre rozwiązanie. Muszę tak zrobić na niepalnym kotle to może da mi to dobry efekt.

Co do samego kotła to chciałem zamówić dodatkową klapkę do podawania powietrza nad rusztem jak kolega Maronka, ale producent poinformował mnie, że wprowadzili zmianę w konstrukcji i teraz w tych drzwiczkach jest umieszczany wziernik jak w drzwiach załadowczych służący do przewietrzania. Zobaczymy jak się spisze to rozwiązanie.

Opublikowano (edytowane)

Chociaż mój problem to temat bardziej do działu" instalacje" i tam też on  jest jako post, tylko może wtopić się w tło bez odpowiedzi.Za to tutaj jest większy "ruch" i może ktoś coś podpowie.Mam prośbę do fachowców instalatorów o poradę która tyczy właśnie kotła MPM Ds.Instalacja na miedzi 12 letnia w układzie zamkniętym,zrobiona jak typowa bomba.Chociaż jest pompa obiegowa to działa też częściowo grawitacyjnie.Przy okazji wymiany kotła chcę ją trochę zmodernizować żeby było bezpiecznie.Niestety ,podszedłem do sprawy od d..y strony i zakupiłem już MPM Ds 12-14 kW bez wężownicy schładzającej,gdyby była nie było by problemu z układem zamkniętym.Zrobiłem trochę rozeznanie jak wybrnąć z problemu.Nie znam się zbytnio na tych sprawach a instalatorowi (familia) co będzie robił przeróbkę jest wszystko jedno,to niby  ja mam zdecydować.Chodzi o to czy zostawić układ zamknięty dokupując zewnętrzną wężownicę czy układ otworzyć.Pisałem do firmy MPM i oni twierdzą że w tej sytuacji można założyć taką wężownicę zewnętrzną.Koszta przemawiają bardziej za układem otwartym tylko boję się korozji.Nie wiem czy inhibitory korozji lub podobne środki coś by tu pomogły lub nie zaszkodziły.Zawory DBV też nie bardzo do mnie przemawiają więc jest dylemat:układ otwarty czy zamknięty?Jeśli ten post tutaj narusza regulamin to proszę administratora o przeniesienie w stosowne miejsce.

Edytowane przez zozuś
Opublikowano (edytowane)

Korozją w układzie otwartym ,zbytnio nie nalezy się   przejmować   .Trzeba tylko pamiętać  żeby zbyt często nie  dopuszczać  do instalacji CO zbyt dużo świeżej wody ,a tym bardziej nie wymieniać jej w całej instalacji na świeżą z wodociągu ,stara woda kotłowa   nie powoduje  praktycznie żadnej zauważalnej korozji,przynajmniej ja u siebie jej nie zauwazyłem  ...i mówię to jako wykonawca ,palacz i serwisant w jednej osobie ,swojej prostej ,bo z jedną pompą i bez żadnych zaworów xdrożnych , otwartej instalacji  ,która działa bez żadnych problemów od  15 lat .Instalacja z czarnych stalowych rur w piwnicy ,w domu rurki miedziane ,grzejniki zwykłe stalowe panele,temperatura zwykle oscyluje w okolicy 50 stopni ,po 15 latach rury stalowe od środka ,normalne czarne ,bez żadnego kamienia ,grzejniki to samo

Edytowane przez munior
Opublikowano

Dziękuję za konkretną odpowiedź.U mamy taka instalacja ze stali z jednym i tym samym kotłem pracuje 25 lat.Jeśli podobnie jest z instalacją miedzianą to zdecyduję się na układ otwarty (tańszy w wykonaniu u mnie).A czy dodawanie tych środków antykorozyjnych jest niepotrzebne czy też dla spokojności sumienia można je dodać?

Opublikowano (edytowane)

Miedziana instalacja w zasadzie nie koroduje sama w sobie ...ale miedż wchodzi w reakcję chemiczną z aluminium i bardzo się z nim  nie lubi  ,więc jak ktoś ma aluminiowe grzejniki ,to raczej powinien dolać jakiegoś środka .Ja nigdy niczego nie dolewałem ,bo " alu " nigdzie nie mam ...wolę stare sprawdzone stalowe panele,które u mnie po 15 latach użytkowania nie sprawiają żadnych problemów

Edytowane przez munior
Opublikowano

Dziękuję panowie koledzy z forum,w moim otoczeniu nie ma mi kto doradzić.Zabieram się za lekturę

Opublikowano

Forumowicz  321 na poprzedniej stronie napisał " ...ale producent poinformował mnie, że wprowadzili zmianę w konstrukcji i teraz w tych drzwiczkach jest umieszczany wziernik jak w drzwiach załadowczych służący do przewietrzania. Zobaczymy jak się spisze to rozwiązanie.".Jak już będziesz kolego 321  miał w domu ten kociołek to wrzuć proszę kilka fotek,jak to wygląda fabrycznie.Co jakiś czas pojawiają się jakieś nowe szczegóły techniczne i dzięki zdjęciom będzie można coś takiego dorobić.Z góry dziękuję,a skorzystają też inni.

Opublikowano

Wrzucam fotki DS-a 12-14kW. Pierwsze co zwróciło moją uwagę w tym kotle to to, że drzwiczki załadowcze trochę za mało się otwierają i zasłaniają kawałek otworu załadowczego ( ostatnie zdjęcie ). Czy to mój egzemplarz jest wadliwy czy to po prostu tak ma być?

post-73518-0-24294100-1494711439_thumb.jpg

post-73518-0-44626500-1494711445_thumb.jpg

post-73518-0-60305200-1494711449_thumb.jpg

post-73518-0-87667400-1494711459_thumb.jpg

post-73518-0-40743300-1494711471_thumb.jpg

post-73518-0-30749000-1494711478_thumb.jpg

post-73518-0-53275800-1494711481_thumb.jpg

post-73518-0-44802600-1494711496_thumb.jpg

post-73518-0-66518000-1494711502_thumb.jpg

post-73518-0-03132900-1494711507_thumb.jpg

post-73518-0-30585000-1494711511_thumb.jpg

post-73518-0-56687600-1494711515_thumb.jpg

post-73518-0-54966500-1494711552_thumb.jpg

Opublikowano

te drzwi to pewnie po to ta blacha by smoła uszczelki nie zaklejała jednak coś tam producent czyta ale czy się sprawdzi zobaczysz w pracy kociołka a ten otwór to pewnie dla drewna tylko słaba regulacja znaczy przeciągać może u mnie ta klapka chyba lepiej się sprawdzi jak pod miarkownikiem pójdzie a stała szczelina na dole w drzwiach popielnikowych w nowym tygodniu wreszcie przekładam to potestuję i dam znać co i jak drzewo pocięte na 25 już czeka przyjdzie ujarzmić tego rumaka tylko pewnie będzie już za ciepło i będzie to takie ujarzmianeczko delikatne by maleństwo się nie rozchorowało i jakiego kaszlu nie dostało

Opublikowano (edytowane)

Co egzemplarz to z innym szczegółem. Jak wyżej wspomniano producent eksperymentuje i albo się uda albo nie .Drzwi poprzez tą kieszeń raczej się więcej nie otworzą,bo nie mają już gdzie.Nowy otwór jak widać o mniejszej średnicy niż w załadunku.Ciekawe czy gdyby przyszła chęć wywiercić takie dziursko to miało by to wpływ na gwarancję?Pewnie trzeba by dzwonić i pytać.Poza tym fajny kociołek,czerwony,taki jak mój :) Gdzieś na przestrzeni tych 268 stron widziałem że ktoś posadowił kocioł na takich jakby nóżkach ze śruby.Nie wiem czy to było oryginalne czy dorabiane.Myślę jak by to zrobić,otwory w podstawie są,można by jak np.w lodówkach łatwo poziomować kocioł.

Edytowane przez zozuś
Gość brodekb
Opublikowano

321,gratuluje nowego nabytku :-) Widac ze producent cos tam czyta nasze narzekania i kombinuje ,pytanka :

-zdjęcie wyczystki czyli komora nawrotna tam na dole ile cm jest od dna wyczystki do krawedzi blachy ?

-nowość  dodatkowa blacha osłonowa co ma zmiejszyc zaklejanie drzwiczek smoła ,to trzeba sprawdzic w praktyce ten pomysł bo ciekawy ,ale jak zrobiłem dłuższy okapnik na poczatku żeby smoła kapała do środka to nie mogłem wsadzic blachy zmiejszającej powierzchnie rusztu-masz tą blache ,blacha wchodzi do komory załadowczej ? bo widzeze masz ładnie pociete drzewo i tak na styk to wejdzie a jak ciutke za długi kołek to nie wsadzisz .

Dodatkowo w tej dodatkowej blasze nie widze otworu do środka ,a można było zerknąc do środka czy juz widac żar czy jest opał ,i dodatkowo podziubac od góry jak sie opał zwieszał nie otwierając komory i nie zadymiając kotłowni.

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.