Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam palnik 2generacji i problem z zapychaniem sie popiołem wyciaglem przegrode o niebo lepiej tylko znowu kopce jak lokomotywa jakies pomysły

Witam, zrób coś na wzór DEFRO DS lub palniki jakie mają kotły p2ar. Palnik powinien być w formie lejka, tzn. od strony opału szeroko i dalej coraz węższy oczywiście w ramach rozsądku. Do tego powietrze wtórne gdzieś pośrodku palnika. Taki palnik nie zapcha się tak jak te ustrojstwo jakie teraz jest w MPM-ach(to byłby dobry palnik gdyby wlot dyszy nie był zasypywany przez opał) i też będzie spalać czysto. I nie robi takich problemów przy podkładaniu.  Reszta to palacz i instalacja. 

Opublikowano

Ogólnie zastanawiam się czy jest sens stosowania bufora w moim przypadku. W czasie mrozów kocioł musi chodzić 24h i wtedy powiedzmy, że jest ok w domu 21-22 stopnie. Problem zaczyna się jak jest powyżej +5 stopni (jesień, wiosna), kocioł załadowany Wesołą (z blachą) jest wtedy ewidentnie za mocny, na kotle 60 stopni a w domu 25. Nie wiem czy nie lepiej kilkukrotnie przepalić drewnem (na nim nie daję rady osiągnąć więcej niż 60 na kotle) albo mocno zmniejszyć palnik niż pchać się w bufor i niemałe koszty. Ewentualnie trzymać 60 na kotle a zmniejszyć na 3d, ale wtedy opał już się kisi... Taki bufor 1000-1500l zbyt długo też nie podtrzyma temperatury przy zasilaniu tylko grzejnikami...

Też kiedyś myślałem, że bez bufora się nie obędzie. I zapewne dobrze zaprojektowana instalacja z buforem byłaby dużo wygodniejsza w użytkowaniu ze względu na stałą temp. w pomieszczeniach, bo już samo palenie aż tak mocno by się nie różniło, może tylko mniej rozpaleń ale dokładać i tak bym musiał, przynajmniej przy paleniu drewnem. Ewentualne błędy przy wyliczeniu takiej instalacji mogłyby i te plusy zniweczyć. No i oczywiście koszty. 5 tyś. to zapewnie absolutne minimum i to raczej nieosiągalne. Może lepiej na początek docieplić co się da i nauczyć się palić w tym co mamy...

Opublikowano

Mam palnik 2generacji i problem z zapychaniem sie popiołem wyciaglem przegrode o niebo lepiej tylko znowu kopce jak lokomotywa jakies pomysły

Ja wywaliłem palnik wirowy i zrobiłem palnik skośny, mpm 12-14 odzyskał moc nic się nie zapopiela i nie kopci.Lepiej pracuje w podtrzymaniu i szybciej osiąga zadaną tęperature.

Na wirowym co 2 dzień musiałem czyścić palnik bo nie chciał osiągnąć zadanej temperatury,na skośnym piec pracuje bez wygaszania i bez czyszczenia palnika i nie dymi.

Opublikowano

Też kiedyś myślałem, że bez bufora się nie obędzie. I zapewne dobrze zaprojektowana instalacja z buforem byłaby dużo wygodniejsza w użytkowaniu ze względu na stałą temp. w pomieszczeniach, bo już samo palenie aż tak mocno by się nie różniło, może tylko mniej rozpaleń ale dokładać i tak bym musiał, przynajmniej przy paleniu drewnem. Ewentualne błędy przy wyliczeniu takiej instalacji mogłyby i te plusy zniweczyć. No i oczywiście koszty. 5 tyś. to zapewnie absolutne minimum i to raczej nieosiągalne. Może lepiej na początek docieplić co się da i nauczyć się palić w tym co mamy...

Dokładnie, a 5 tysi to opał na całą zimę...

Jeśli się uda to w tym roku ocieple stropy (sufity podwieszane) 30cm welny. Koszt taki jak bufora, a powinno dać większe zyski. Podłogi niestety nie ocieple, bo nie ma takiej możliwości. Ocieplenie ścian też raczej nie wchodzi w grę (jest 5cm styropianu). Wg symulacji na cieplowlasciwie zwracaloby się przez kilkanaście/kilkadziesiąt lat. Większym problemem są nieszczelności ścian/okien. Mimo, że okna plastiki dwuszybowe to wieje od nich że względu na zły montaż...

Opublikowano

Nie jestem budowlańcem ale ta wełna pod sufit to musi być dobrze zabezpieczona od wilgoci...? U mnie też montaż okien nie był perfekcyjny ale minimalny nawiew nie jest zły. Zawsze to jakaś wymiana powietrza i nawiewników montować nie trzeba. Znam gości, co po wstawieniu okien i dociepleniu wiercili dziury przez całą grubość muru i wstawiali plastikowe kratki, tak w domach im się zaduch i pleśń robiły... A z drobiazgów, to nawet głupie ekrany za grzejnikami warto przykleić. Przeważnie w starszych domach są tam wnęki i cieńsza ściana np. bez pustki i mostki termiczne murowane...

Opublikowano

Intelygenci... pewnie nie słyszeli o nawiewnikach okiennych no ale lepiej ze ściany sito zrobić niż kupić taki nawiewnik na okno w końcu ścianę łatwiej wymienić niż nowe plastyykowe okno :)

Opublikowano

Tego domu nie można traktować normalnie. To jest dawny sklep, gdzie były ściany ze szkła na ramie stalowej. Dlatego dom prawie wcale nie ma akumulacji. Są zrobione tylko przedscianki z gk na stelażu. Wszystkie dzialowki też z gk. Sufit obniżony, bo wysoko było na ponad 4m (dom parterowy). Dlatego albo wełna na sufit albo styropapa na dach (droższa 5krotnie) i grzanie wysokich pomieszczeń.

Takie cuda ;-)

Opublikowano

Hamis.

Po co ładujesz cały kocioł węgla na wiosne???

Ładuj mniej węgla.

U mnie kocioł na drewnie osiągnie 85.

Opublikowano

Można kupić Wesołą w workach w markecie?

Opublikowano

Podobno w Obi jest Wesoła z Bartexu

Opublikowano

Takie działówki zrobić z czegoś o dużej akumulacji a w to rurka z wodą i mamy bufor i ogrzewanie ścienne jednocześnie.

Nie znam nośności fundamentu (prawdopodobnie są tylko stopy i wylewka podłogowa na gruncie). Budynek z lat 70 i niestety żadnej dokumentacji z budowy. Mam za to inwentaryzacje, projekt przebudowy i certyfikat energetyczny z 2008 roku i tak wszędzie są ściany zewnętrzne z betonu komórkowego... Jedna wielka fikcja, za którą kilka osób musiało dobrze wziąć w łapę...

 

Poza tym taka ścianka dzialowa trzymalaby się tylko podłogi - nie przymocujesz do szklanych ścian i kratownicy stalowej pod dachem. Poza tym takie przebudowy kosztowałaby więcej niż ten dom warty...

 

Pomyśleć, że chciałem się budować, tylko ENEA prądu nie zapewniła ;-)

Opublikowano

Z czechem Ci się nie pomyliło?

Chyba tak... Za dużo już tego węgla ;-)

Opublikowano

Tego domu nie można traktować normalnie. To jest dawny sklep, gdzie były ściany ze szkła na ramie stalowej. Dlatego dom prawie wcale nie ma akumulacji. Są zrobione tylko przedscianki z gk na stelażu. Wszystkie dzialowki też z gk. Sufit obniżony, bo wysoko było na ponad 4m (dom parterowy). Dlatego albo wełna na sufit albo styropapa na dach (droższa 5krotnie) i grzanie wysokich pomieszczeń.

Takie cuda ;-)

w takim razie jesli sciany bez akumulacji,to 5 cm styropianu i brak rozsądnego ocieplenia stropu wychładza się dom potęznie.W Ameryce w domach szkieletowych rozwiązali to ogrzewaniem nadmuchowym,tyle ze gaz kosztuje tam parę kopiejek. Sprawdza się znakomicie. Nawet gdybys docieplił dom,potrzebujesz ciągle ciepła,bo nie ma akumulacji. Jak nie gaz,to jednak bufor dałby pożądany komfort cieplny.
Opublikowano

Bufor nagrzewasz nawet węglem do 90 na dom w ciepłe dni puszczasz 40 i dobę taki bufor ci pogrzeje,no choćby pół doby ,zysk to spalanie z większą mocą bo bufor odbiera i to że później bufor grzeje a ty zapominasz o kotle ,wystygnie palisz od nowa,no toć to lepszy komfort ,palnik może zasypać bo i tak rozpalasz od nowa na jesień,wiosnę ,lato zarąbista sprawa, na mrozy palenie ciągłe jest lepsze ale ile tych mrozów mamy w tym roku dobry tydzień,fakt kasy szkoda  

Opublikowano

Ma ktoś blachę zmniejszającą ruszt? Chodzi mi o tą nową z otworem. Czy znacznie różni się od tej starej?

Moją przed sezonem prostowałem na prasie, ale blacha była już tak wygrzana, że kolejne prostowanie nie ma sensu, trzeba zakupić nową.

Szczególnie teraz gdy nadeszły cieplejsze dni jest bardzo przydatna. Palę od niedzieli bez niej i zaczyna się smołowanie.

Foto nowej mile widziane.

Opublikowano

Połóż na starą blache szamot i nie potrzebujesz nowej.

Opublikowano

To muszę ją wyprostować żeby wyłożyć szamotem. 

Idę do garażu, może coś jeszcze z niej zrobię. 

Opublikowano

Chyba piszecie o różnych blachach 

Opublikowano

Piszą o blasze zmniejszajacej ruszt.

Mi też się wygiela (a tak chwalilem) po tygodniu palenia Wesoła...

Opublikowano (edytowane)

Zdjęcia blachy masz w poście z 25 lutego strona 430

Edytowane przez hamis
Opublikowano (edytowane)

Dzięki.

Czyli nic nowego, oprócz tego otworu który zrobiłem w swojej sam już w poprzednim sezonie, no i wspawali kawałek płaskownika. 

Blacha już wyprostowana.

Przed robotą 

post-67223-0-87124100-1520377215_thumb.jpg

 

post-67223-0-83919200-1520377234_thumb.jpg

 

i po

post-67223-0-05296000-1520377269_thumb.jpg

 

post-67223-0-22252000-1520377285_thumb.jpg

 

post-67223-0-84486500-1520377293_thumb.jpg

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

@zippo68

Jak masz spawarkę, to możesz wspawać wstawki z grubszej blachy lub płaskownika, tam gdzie najbardziej się ta blacha wygina, powinno wytrzymać trochę dłużej :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.