Skocz do zawartości
Wiadomość dodana przez marcin,

Tutaj piszemy ogólne pytania i odpowiedzi w temacie sterownika SKZP-02.

Wątek o aplikacji Wojszym | Wątek o sondzie Brager

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Sytuacja się komplikuje, gdy różnice temperatur min i maks wskakują na poziom 20. Tak było w zeszłym tygodniu. Do tego w domu mieszka 7 osób i wieczorową porą zapotrzebowanie na energię może skokowo wzrastać (zwłaszcza, że nie mam oddzielnej pompki do CWU i zaworu zwrotnego - bojler ma temperaturę kotła). Mam nadzieję, że lepszy automat będzie tak modulować, żeby nie trzeba było kombinować. Zwłaszcza, że nie zawsze jestem w domu, a żona w kotle grzebać nie chce 🙂 (

Wymiennik czyszczę regularnie. Ścianki rzadziej, ale jutro je doskrobię. Niestety w dwustanie jest sporo kopcenia, gdy kocioł się odstawia. Dorzucę jeszcze deflektor i też powinno się poprawić.

Dzięki - będę póki co knuć, jak mówisz.

Edytowane przez miklo
Opublikowano

Witam, proszę o pomoc w ustawieniu sterownika tak by bardziej ekonomicznie się paliło.

Posiadam piec zębiec wenus 10 który przerobiłem na ekogroszek, a dokładnie to zamontowałem podajnik w dolnej części innego pieca i piec zębiec postawiłem na tej połówce.

Ogólnie wszystko działa dobrze dolna część nie jest wypełniona wodą, odizolowana z zewnacz wełna szklana a w środku płyta kominkowa moi to jeszcze się grzeje,  spalanie jednak jest dosyć wysokie około 12/13 kg na dobę przy mieszkaniu 46 m² w starym nie ocieplonym bloku przy czym obok w bloku na takim samym mieszkaniu tylko na nowym piecu z podajnikiem sv200 spalanie w granicach 9/10kg na dobe.

Mój piec zębiec wenus 10 kw z podajnikiem sv200, sterownik skzp, dmuchawa 36w, węgiel Skarbek, mieszkanie 46m² parter blok nie ocieplony.

Czy jest ktoś w stanie mi pomóc to ogarnąć?

 

20220404_185557.jpg

20220404_185602.jpg

20220404_185614.jpg

20220404_185545.jpg

20220404_185537.jpg

20220404_185649.jpg

20220404_185718.jpg

20220404_185725.jpg

Opublikowano (edytowane)

Pomysł niezły, wykonanie również, ale przeciwko ekonomii wykorzystania opału "siedzi" jeden zgrzyt - wymiennik z kotła zasypowego. 
Takie kotły mają małą powierzchnię wymiany ciepła, ponieważ większość energii ze spalania węgla jest przekazywana przez kontakt paleniska z płaszczem kotła, więc powierzchnia kanałów dymnych jest zminimalizowana.  
Tak więc od sąsiada z nowym kotłem na pewno będziesz miał większe spalanie. 
Ale zawsze możesz pokombinować z innej strony, np. spróbować zredukować straty ciepła w mieszkaniu. 😉 

 

Edytowane przez Dozy
Opublikowano
Po oczku to ja schodziłem ze skalą z 30 na 24.  Ale teraz już wiem jak bardzo nieliniowa jest charakterystyka pracy mojej dmuchawy, więc będę posiłkował się tachometrem.
 
Ustaw na max mocy około 2200-2300 obrotów a na minimum 1200-1300
Opublikowano (edytowane)
11 godzin temu, Dozy napisał:

Pomysł niezły, wykonanie również, ale przeciwko ekonomii wykorzystania opału "siedzi" jeden zgrzyt - wymiennik z kotła zasypowego. 
Takie kotły mają małą powierzchnię wymiany ciepła, ponieważ większość energii ze spalania węgla jest przekazywana przez kontakt paleniska z płaszczem kotła, więc powierzchnia kanałów dymnych jest zminimalizowana.  
Tak więc od sąsiada z nowym kotłem na pewno będziesz miał większe spalanie. 
Ale zawsze możesz pokombinować z innej strony, np. spróbować zredukować straty ciepła w mieszkaniu. 😉 

 

Zgadza się kanały są mniejsze niż u sąsiada, dołożyłem dodatkową półkę z cegiełek szamotowych by spaliny przemieszczały większą drogę, i średnia saplin jest około 100 stopni dokładnie między 90-125 zależy od modulacji, z tego co wiem to jest dobra temperatura spalin.

Co do strat mieszkaniowych tylko co tu zrobić ? Bloku nie ocieple z zewnątrz, a od środku dać wełnę to zmniejszy mi dodatkowo pokoje które i tak nie są za duże, chyba że jest jaka super cienka izolacja ktora naprawdę robi robotę.

Edytowane przez joka111
Opublikowano

Ja się nie znam, ale ocieplenie od środka, to chyba kiepski pomysł. Na styku izolacji i ściany może pojawić się punkt rosy. Czyli po latach będzie Ci to gnić.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Niestety to jest poważne zagrożenie. Trzeba by tak dobrać, żeby w ścianie nie było punktu rosy.

W kanały pieca można jeszcze włożyć zawirowacze (jeżeli to możliwe).

Miałem zwykły sterownik dwufazowy., zmieniłem na SKZP 02, bo stary się popsuł.

U mnie nie było żadnego kopcenia i myślę że oszczędność też nie jest duża, trudno to ocenić.

Myślę, że bardziej na oszczędność wpłynęło to że dołożyłem zawirowacze i deflektor. Okazało sie że temp. spalin była u mnie nawet 300st. teraz mam maks. 180. 

No i do pieca nie muszę schodzić zbyt często, wszystko chodzi w automacie. Dodatkowo mam podgląd na piec również z pracy. Co sie przydało, jak ktoś zostawił otwarty kran, to zauważyłem to na spadku temp. na boilerze, mimo grzania wody. Myślałem że jakaś rura pękła.

Edytowane przez Ryszard
Proszę nie cytować ostatniego postu
Opublikowano (edytowane)

Jestem teraz na etapie wymyślania @KBR69 - co zrobić z moim kotłem 3 klasy i taką sobie instalacją. Możliwe, że pójdę Twoją drogą (chyba, że wypali mocno optymistyczny plan i w ogóle ekogroch wyleci z mojej kotłowni).

 

@Hitower Dzisiaj jest cieplej, sporo słońca. W domu zrobiło się ciepło, więc wyłączyłem pompę CO. Wg wyliczeń z kalkulatora Kamila Miernika mam teraz ustawiony palnik na około 10kw (kocioł ma 20). Żona wzięła prysznic i odpaliłem pompę CO, żeby zamieliło. I temperatura na kotle spadła z zadanej 65 do 52. Jeśli pompa CO będzie się automatycznie załączać i wyłączać, oraz będzie druga pompka co CWU i też się załączy, to musiałbym przy obecnym sterowniku spać w kotłowni i ręcznie modulować, żeby było ok. Albo ustawię 15 czy więcej KW, żeby dawał radę (w zimne dni w grudniu miałem ustawione około 15KW i dawał radę), ale za to w cieplejsze dni będzie przejadał pół worka na samo podtrzymanie. Tak sobie przynajmniej uzasadniam sam przed sobą sens zmiany sterownika i włączenie sterowania pompkami.

Edytowane przez miklo
Opublikowano
Przy okazji czyszczenia kotła ponownie wyjąłem uchwyt z zapalarką. Pomierzyłem, posprawdzałem i po dłuższej chwili poskładałem. Próba rozpalania i CUD. Płomień pojawił się 3 min od uruchomienia zapalarki. Co się okazało? Była źle włożona do uchwytu i do tego wsunięta do samej dyszy (7mm). Jej średnica nie była problemem tylko przepływ powietrza wokół samej zapalarki. I tu przypomniało mi się stare góralskie przysłowie.
Nie rozmiary lecz technika czynią z wacka zawodnika.
Problem powróci...
Opublikowano

Mam nadzieję, że się mylisz. Ale i tak jestem w trakcie przygotowywania materiału na nowy uchwyt i dyszę. Nie chcę przerabiać oryginalnego. Wolę dorobić nowy. Na chwilę obecną nie mam ciśnienia aby się z tym spieszyć.

Opublikowano

Można powiedzieć że jako jeden z pierwszych miałem zamontowaną zapalarke i znam na wylot jej bolączki, szczególnie tego pierwszego typu uchwytu

Opublikowano
W dniu 5.04.2022 o 06:34, Kijasr napisał:

Ustaw na max mocy około 2200-2300 obrotów a na minimum 1200-1300

Niestety lipa. 
Na początku płomień bardzo fajny, delikatnie muska przeciwległą ścianę wymiennika. Niestety po kilkudziesięciu minutach płomień już dosłownie się o nią rozpłaszcza. Spaliny dymią bardziej niż przy 25% modulacji.
Po około półtorej godziny pracy na full zajrzałem lustereczkiem do środka palnika - popiołu na równi z pionowymi ściankami, a głębiej widać wielką kupę żaru. Postanowiłem poobserwować przez kilkanaście minut czy wysuwa ten popiół. Nie drgnęło nic. Zacząłem wyciągać zlepa pogrzebaczem. Na jego końcu posklejany żarzący się węgiel.

To dowodzi mojemu przypuszczeniu, a mianowicie za małej ilości powietrza. Węgiel rozpływa się i zlepia, powstają coraz większe i cięższe spieki, które co raz bardziej utrudniają prawidłowy przesuw popiołu sprawiając, że kolejne dawki groszku są coraz bardziej sprasowywane pod naciskiem ze strony świdra. 

Przedwczoraj wróciłem do ustawień powietrza 10-40 na skali 10-50. Było lepiej. Spieki bardziej kruche i przede wszystkim nie klinują się.
Wczoraj wieczorem zauważyłem na wykresie długi czas zanim zaczęła się modulacja. Najprawdopodobniej sterownik podejmował aż 3 próby rozpalenia. Log z czasem udanego rozpalenia to potwierdza.
Zauważyłem też któregoś razu, że przy podawaniu wstępnym podczas rozpalania wentylator wskakuje na 100% powietrza, czyli max wartość w skali. Przypuszczam, że w tym czasie cała drobna frakcja węgla jest wywiewana, co może mieć bardzo duży wpływ na utrudnione rozpalanie.

Doszedłem do wniosku, że popiołu z papierosa i tak nie będzie, więc wróciłem do starych nastaw, czyli powietrze 10-100 i skala 12-35.
...i tyle z moich ostatnich wojaży.

Opublikowano

Panowie .Mam pytanie do Wszystkich co posiadają retortę oraz używają wraz ze sterewnikiem skzp-02 zakładkę Czujnik Halla.Jaka powinna być ustawiona wartość powietrza w minimalnej mocy i maksymalnej na dmuchawie 37w oraz 75w.Kocioł 14 kw.Po użyciu hallotronu korekt powietrza  dodmuchów oraz opóżniania się już nie stosuje ? Skalę można stosować ? Bragera nie mam.Jeśli się mylę to napiszcie😁.

Opublikowano

Wartość powietrza jest tak naprawdę indywidualna, bo zależy to m.in. od siły ssawnej komina.
Zależy również od frakcji węgla, przesypu oraz samego węgla (jedne potrzebują mniej tlenu do spalania, inne więcej).
Musisz to tak naprawdę sam ustawić pod swój kocioł.

Odnośnie skali, to ma ona niższy priorytet niż czujnik halla. A zatem nawet jeśli będziesz miał skalę 10-12 i aktywny czujnik halla, to wentylator będzie pracował wedle zakresu obrotów min i max dla czujnika halla.

Czy stosować skalę skoro ma się czujnik halla? Z powyższego wynika, że zakres skali traci ważność, więc nie trzeba nic tam zmieniać, a już na pewno nie wprowadzać jakichś fikuśnych wartości, bo jeśli np. hallotron się wykrzaczy, to deaktywujesz czujnik halla i dmuchasz na starych zasadach.

Opublikowano

Też mam problem z ustawieniami tego dziadostwa.Mam na bragerze tlen ustawiony 14-9 wentylator 34watt z hallotronem.obroty min 1000 max 1700 i kocioł w środku czarny pełno sadzy.W skali i powietrzu mam 1-100.Jak dam więcej powietrza w min.to brager cały czas ma dodatnie korekty bo za duży tlen.

Opublikowano

Hola hola...

Dziadostwem to sobie możesz nazywać swój kocioł albo instalacje, ale na pewno nie SKZP.
Dziadostwa to Ty chyba jeszcze nie miałaś. Kup sobie argos pid+. To dopiero jest dziadostwo. 
Sprzedali mi go razem z nowym kotłem. Mordowałem się z tym badziewiem przez prawie rok. A gdy kupiłem SKZP-05, to po dwóch dniach osiągnąłem lepsze rezultaty niż przy kilkumiesięcznej walce z tym właśnie dziadostwem o nazwie argospid+.

Twój problem wynika z niewiedzy albo braku umiejętności ustawienia nadmuchu. I niestety nie ma tu złotych nastaw.
Podkręć obroty max o np. 100rpm i sprawdź następnego dnia czy się poprawiło.

 

Opublikowano

Dozy.Dzięki za wypowiedż.Doskonale znam zasady z doborem powietrza ,paliwa itd.Trochę czasu spędziłem przy kotle.Chodzi mi  o tzw np widełki ustawienia  początku i końca obrotów na hallotronie w tych mocach dmuchaw 34w i 75w.Wszystko w kotle mam dobrze ustawione od wykresu po spalanie.Chciałem zastosować hallotron i nie wiem jakie wartości przyjąć.Kolega ma dmuchawę 75w a ja 34w z tymi samymi sterownikami jak skzp-02 i chciał też ustawić.Po prostu jakie wartości przyjąć początkowe na tych dmuchawach w zakładce HALLOTRON-POWIETRZE.Np moje powietrze na dmuchawie 34w to 30% w min i w maks 85% a skala 1-100%.Kocioł ustawiony na 12 kw z modulacją 10-75.Takie powietrze duże w maksimum-takie warunki spalania to spowodowały.Dmuchawa startuje od 31% i ciągnie aż do 100% z wyrażnym wzrostem powietrza właśnie do 100%.

Opublikowano

Skoro masz dobre spalanie to po jaki grzyb Ci hallotron? To owszem przydatny czujnik, ale nie niezbędny.

Nie wiem. Może 370 i 2000? A potem dostrajać metodą prób i błędów? Ale to tak jakby zaczynać od początku.
Najprostszym i chyba najszybszym sposobem będzie zakup chińskiego tachometru, naklejenie odblasku na wirnik i zrobienie pomiaru obrotów przy max i min modulacji, a potem wpisaniu tych wartości do sterownika.

Tylko pamiętaj o wartościach powietrza. Najpierw daj na 10-100, zrób pomiary i wtedy zredukuj do wcześniejszych 30-85.

 

Proszę moderatora aby podpiął poniższy tekst do postu powyżej.

Ciąg dalszy moich walk z karolinkowymi spiekami. Ten groszek po prostu potrzebuje PO-WIE-TRZA. 
Już wczoraj wieczorem po godzinie hajcowania zauważyłem dobre zmiany - dużo niższy poziom popiołu na ruszcie. Dzisiaj z rana oczywiście spieki, ale jak włączyłem mu rozpal automatycznie, to przy dawce startowej widziałem, że te zlepy wychodzą i się rozszczepiają na mniejsze tuż przed spadkiem z rusztu. Czyli jest lepiej i to jeszcze nie koniec dobrych zmian.
Mocy przybyło. Kocioł szybciej dochodzi do zadanej i później moduluje na niższym pułapie.
Wobec większego wiatru temperatura spalin wyższa (nawet 160 stopni potrafi przekroczyć przy otwartych drzwiczkach) czyli większa strata kominowa, ale przy palniku temperatura dużo wyższa niż ostatnimi czasy. Chyba te 900kg karolinki to ja dusiłem, nie spalałem.

Aktualnie skala 13-36, powietrze 10-100, potencjał 11.6, podanie min 5, podanie max 10, korekta dawki -12 i kaloryczność 28.2, modulacja 25-100, moc 33kW.

DSC_5478.thumb.JPG.a6a9e56ed1d28613539c48c3b9974b58.JPG

DSC_5477.thumb.JPG.018845667cdf13cce3af5936adfb8ed0.JPG


PS.
Nie wiem w którym momencie zbaraniałem. Przecież w lutym czy na początku marca miałem skalę max 45 przy celowo zapchanym otworze zapalarki, a później z zapalarką zredukowałem do 35 i było dobrze. To dlaczego zacząłem kombinować? Pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi. 😉 

Opublikowano
W dniu 9.04.2022 o 07:19, Maja-301 napisał:

Też mam problem z ustawieniami tego dziadostwa.Mam na bragerze tlen ustawiony 14-9 wentylator 34watt z hallotronem.obroty min 1000 max 1700 i kocioł w środku czarny pełno sadzy.W skali i powietrzu mam 1-100.Jak dam więcej powietrza w min.to brager cały czas ma dodatnie korekty bo za duży tlen.

To może masz źle ustawiony tlen na bragerze. Tlen zależy od konstrukcji kotła i palinka oraz szczelności układu, a także od paliwa. Pisałem o moim przypadku jakiś czas temu.

Opublikowano

Ustawcie prawidłowy nadmuch dla min i max modulacji, oraz korekty używając Bragera jako podgląd. Dopiero kiedy będzie się prawidłowo palić ustawcie widełki tlenu w analizatorze. Brager będzie wtedy korygować ilość podawanego opału w trakcie wzrostu lub spadku modulacji, oraz w przypadku zmiany granulacji, wilgotności opału lub gdy ktoś pali mieszanką paliw.

  • Zgadzam się 1
Opublikowano (edytowane)

Łatwo powiedzieć prawidłowy nadmuch😀🙄.Może ktoś obeznany w temacie napisze jakieś nastawy od których zacząć i wtedy ewentualnie wprowadzić własne korekty.Chodzi głównie jaki zakres tlenu bragera i wentylatora. Pellet

Edytowane przez jolal
Poprawka

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.