Skocz do zawartości
Wiadomość dodana przez marcin,

Tutaj piszemy ogólne pytania i odpowiedzi w temacie sterownika SKZP-02.

Wątek o aplikacji Wojszym | Wątek o sondzie Brager

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Małe info. ...może ktoś już wcześniej o tym pisał, ale nie widziałem.

SKZP-05 podaje na ekranie pełne kilogramy, ale w aplikacji wyświetlane są jeszcze dziesiętne części.
I teraz tak: na panelu 16kg, w aplikacji 15.5kg. Panel 15, aplikacja 15.4kg, czyli na panelu zaokrągla i np. od 0.5 do 1.4 będzie wyświetlało 1kg.
Temperatury czujników się pokrywają, tak samo modulacja i nadmuch.

Czyli mam odpowiedź na pytanie dlaczego po wpisaniu pozostałego paliwa na 125kg nic się nie zmieniało po kilkukrotnych cyklach podawania. 🙂

Opublikowano
2 godziny temu, Dozy napisał:

@Oldek, czyli te dmuchanie na rozpalanym to kombinowanie jak koń pod górę. Nie lepiej wyłączyć podajnik? Przecież to można szybko zrobić bez trybu instalatora. 

Ewentualnie zrobić na szybko korektę dawki i voila - dorzucasz drewka i masz żar węgla w pogotowiu. 😉

A że tak napiszę, to nie wiem w czym rzecz, jaki koń, jaka góra? kto ma konia do sprzedania ? a w jakim celu instalator? dlaczego do mnie o tym koniu piszesz ?

Opublikowano
2 godziny temu, Dozy napisał:

SKZP-05 podaje na ekranie pełne kilogramy, ale w aplikacji wyświetlane są jeszcze dziesiętne części.
I teraz tak: na panelu 16kg, w aplikacji 15.5kg. Panel 15, aplikacja 15.4kg, czyli na panelu zaokrągla i np. od 0.5 do 1.4 będzie wyświetlało 1kg.

Z moich obserwacji wynika podobnie, aczkolwiek wychodzi mi na to, że jeśli wyświetla 1 kg, to dla Nas znaczy to tyle, że pozostało jeszcze pomiędzy 1 a 1,99 kg, analogicznie do 0kg wyświetlanych, pozostało pomiędzy 0 a 0,99kg. Zauważyłem, że gdy dojdzie do "faktycznego" zera to włącza sie alaem i "zero" wyświetlane jest na czerwono, a nie na czarno jak normalnie.

Opublikowano
5 godzin temu, Dozy napisał:

A czy w trybie rozpalania sterownik wyłączy nadmuch jeśli temperatura o kilka stopni przekroczy zadaną kotła?

Ja "chwilowo" zrozumiałem na zasadzie, że chodzę sobie przy kotle i sobie chcę spalić drewienko. Ale istotnie, w pewnych warunkach może być to problem.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Oldek napisał:

A że tak napiszę, to nie wiem w czym rzecz, jaki koń, jaka góra? kto ma konia do sprzedania ? a w jakim celu instalator? dlaczego do mnie o tym koniu piszesz ?

Hahah... No i wyszedł kogel-mogel. 😂

Jest takie powiedzenie: kombinujesz jak koń pod górę. Stąd koń i góra. 😆

Wyłączenie podajnika (w przeciwieństwie do np. zmiany skali) można zrobić bez trybu instalatora. Zawsze to szybciej przecież.
Starałem się podsunąć Ci pomysł. Chcesz spalić trochę drewna, ale chcesz mieć żar węgla "w pogotowiu"? No to robisz korektę paliwa na minus i wrzucaj drewno. A potem przywracasz poprzednie ustawienie paliwa i voila - leci sobie ekogroszek. 🙂

Przeczytałem ponownie poprzednie wypowiedzi o tym paleniu drewna i podajniku, i chyba pomyliłem wypowiedzi z ich autorami. Sorki. 😉

Edytowane przez Dozy
Opublikowano

Przepraszam, że post pod postem, ale nie mam już możliwości edycji. 

Dzisiaj wieje jak cholera. Już miałem przerwę w dostawie prądu. Nawet 2 lub 3 razy w przeciągu kilku minut. I akurat byłem przy piecu jak włączyli zasilanie i zauważyłem, że sterownik rozpoczął dopalanie. 

Dlaczego odpalanie, a nie test ognia? Dziwne. 🤔

Opublikowano

Bo mu poszła temperatura w górę z powodu nie pracowania pomp . 

Opublikowano

Raczej nie do końca.
Zadana 64, a z wykresu nie wynika żeby skoczyła nawet o 3 stopnie więcej.

DSC_5067.thumb.JPG.26d027647715036308f5120839637408.JPG

Opublikowano

U mnie nie było prądu przez jakieś 12 godzin. Po jego powrocie kocioł wszedł w dopalanie. Przed zanikiem prądu temperatura nie wskazywała na jej zbyt duży wzrost. Po wyłączeniu prądu sterownik nie mógł zarejestrować ewentualnego wzrostu, więc tę hipotezę można odrzucić. Noe czekałem do końca by sprawdzić jak zachowa się sterownik po dopalaniu. Miałem w domu 20 stopni i wcisnąłem przycisk rozpal automatycznie. Podejrzewam, że po dopalaniu pokojówka da sygnał, że trza grzać i kocioł się odpali. Nie jest to takie złe. Wyobraźcie sobie następującą sytuację. Kocioł pracuje w modulacji i braknie prądu. Po jego powrocie żaru już nie ma, a głupi sterownik będzie podawał węgiel tak długo aż upłynie czas wyznaczony w ustawieniach i wywali błąd zanik płomienia. 

Zachowanie to jest pewnie zależne od tego czy mamy aktywną zapalarkę czy też nie. Przy aktywnej będzie dopalanie i ppt w zależności czy jest potrzebne grzanie czy nie wchodzi w czuwanie eko lub w rozpalanie. Przy braku zapalarki zapamięta ostatni stan pracy i wywali węgiel do popielnika.

Opublikowano

To idę wtyczkę z gniazdka wyłączyć żebym jakiejś niespodzianki w kotle nie znalazł jak zasilanie włączą. Ja od 5 jestem bez elektryki.

Opublikowano (edytowane)

Panowie, wszystko jest ok. 

Niedawno znowu była przerwa na kilka minut. Potem jak dali prąd to poszedłem zobaczyć - dopalanie.
Hmmm... a może @MrWolf dobrze prawi??

Za jakiś kwadrans jak się zrobiło trochę ciszej usłyszałem cykliczne buczydło. Wchodzę do kotłowni, słyszę dmuchawę, patrze na ekran, a tam modulacja 100%.
Nie wiem dlaczego on najpierw dopala. Nie wiem też czy po dopalaniu robi test ognia czy może rozpala, ale grunt, że sam wraca do pracy. 🙂

PS.
Ja puki co nie mam żadnych pokojówek podłączonych. Mój 05 zarządza jedynie kotłem.

Edytowane przez Dozy
Opublikowano

Ja przy świeczce posiedzę do 22, jak do tego czasu włączą prąd to będę widział co sterownik zrobi po tym postoju. Po 22 wyciągam wtyczkę

Opublikowano

Ja już szukam na necie przetwornicy z pełnym sinusem do kotła. Można nie mieć tv, internetu czy światła. Ważne, żeby w tyłek było ciepło i na łeb nie leciało.

Opublikowano (edytowane)

Nie wytrzymałem...

Odłączyłem mu fazę na 30 sekund i potem ciach - power up i teraz poznajmy się lepiej. I tak:
Najpierw STOP przez ok 2 może 3 sekundy, potem podajnik zabuczał na 1 sek i na wyświetlaczu TEST OGNIA, a po tej sekundzie status DOPALANIE.
Dopala przez ustawiony czas (u mnie 10 min), następnie START PALNIKA i po chwili MODULACJA 35% i powoli w górę.
  

24 minuty temu, MrWolf napisał:

Ja już szukam na necie przetwornicy z pełnym sinusem do kotła. Można nie mieć tv, internetu czy światła. Ważne, żeby w tyłek było ciepło i na łeb nie leciało.

Dlatego ja tego zasypowego nie odłączałem od instalacji, na takie właśnie okoliczności. 😉

Zapodaje jeszcze wykresy:

DSC_5068.thumb.JPG.b7910e7567d0c2950d630d9e0a13c6fc.JPGScreenshot_20220219-185143.thumb.png.57ed9e8b124889f1d4befe6271636f15.png

Edytowane przez Dozy
dopiska i zdjęcia
Opublikowano

Obecnie przy braku zasilania moja instalacja też nie pociągnie grawitacyjnie. Na każdym z obiegów mam pompę i zawór zwrotny. Przy starym kotle miałem 1 pompę i zawór różnicowy. Gdy pompa nie pracowała zawór był otwarty.

Najdłuższy zanik napięcia (9h) spowodowany był uszkodzeniem słupa energetycznego w czasie wypadku. Kocioł rozpalił się automatycznie w 2 próbie.

Opublikowano

Moj zly opal ma jedna wygode.Po 6-7-8mi godzinach plomien sam powstaje.

Opublikowano

Dużo zależy od konstrukcji palnika. 8-10 godzin dla retorty to żaden potężny wyczyn. Byłem świadkiem jak u wujka kocioł wstał po 18 godzinach postoju. Na SV200 na takie wyniki nawet nie ma co liczyć.

Opublikowano

Hej po zaniku prądu muszę wpisać od nowa pin aby był Internet.Dzwoniłem do Timela i nie wiedzą co to może być.Wiadomo nie zawsze ktoś jest w domu a pogoda jest taka że są częste wyłączenia.Ma ktoś też taki problem.skzp-5 

Opublikowano

u mnie raz się tylko tak zdarzyło jak kilka razy w ciągu kilku sekund resetowałem bazę. Tak przy normalnym zaniku prądu  było ok

Opublikowano
14 godzin temu, Oldek napisał:

Ja przy świeczce posiedzę do 22, jak do tego czasu włączą prąd to będę widział co sterownik zrobi po tym postoju. Po 22 wyciągam wtyczkę

@Oldek zainwestuj w przetwornicę i na takie przerwy w dostawie prądu będziesz zabezpieczony, ponadto, mając zasilanie awaryjne praktycznie wykluczamy łapanie błędów przez sterownik, które mogą się pojawiać po krótkotrwałych zanikach prądu.
Ja po zakupie SKZP od razu nabyłem przetwornicę i jest święty spokój.
U mnie w sezonie aku 50Ah wystarcza na około 8-9h pracy, poza sezonem na ok.16 - 18h. (Wszystko w zależności od ilości i mocy podłączonych urządzeń)
W zeszłym roku (w styczniu chyba) były u mnie braki prądu kilka razy w tygodniu i to po kilkanaście godzin, tak, że do przetwornicy podłączałem pracujące auto i tak zasilałem kotłownię... więc domowa dyrekcja zarządziła kupno agregatu 😉
Agregat pracował na dworze, kabelek do kotłowni, podłączona przetwornica, a do niej SKZP.
Warto też dodać, że palniki żeliwne typu ekoenergia wstają i po 8h bezczynności (w zależności również od typu węgla), można też ustawić krótszy czas wygaszania, aby uniknąć dużej ilości węgla w popielniku, jeżeli się ponownie nie rozpali.

 

 

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Pewnie razem by wyszło tyle co za Bragera :), no może ciutkę więcej i i ze 2 akumulatory potrzebne. Nie mam częstych wyłączeń, a syn coś o gazie bąka. Hmm, ale do gazu też prąd potrzebny. A wracając poprzednich przemyśleń w wątku. Nie poszedłem o 22 wyciągnąć wtyczki. Zapaliłem światło i liczyłem że jak włączą to ja na równe nogi i do kotła. No i przeliczyłem się, Podajnik zdołał już przepracować 440 sek. x 5 gr czyli wypchał 2.2 kk. Dużo zostało na retorcie, ale chyba faktycznie by podawał przez czas przewidziany na wypychanie.

Opublikowano

Czas wygaszania nie może też być zbyt krótki, bo jest odliczany od momentu, jeśli temp. kotła spadnie poniżej zadanej i jeśli temp. spalin nie wzrasta (w przypadku, gdy jest czujnik spalin) i dlatego czas wygaszania musi być dłuższy niż czas dojścia kotła do zadanej po wcześniejszym spadku, ponieważ jeśli będzie krótszy i kocioł nie zdąży dojść do zadanej, to przejdzie w tryb wygaszania.

  • Zgadzam się 2
Opublikowano

Czy 500W przetwornicy z filmu to moc ciągła czy chwilowa? Pytam ponieważ mam zapalarkę 300W. Może w moim wypadku lepiej kupić przetwornicę o mocy 700W?

Opublikowano
17 godzin temu, MrWolf napisał:

Dużo zależy od konstrukcji palnika. 8-10 godzin dla retorty to żaden potężny wyczyn. Byłem świadkiem jak u wujka kocioł wstał po 18 godzinach postoju. Na SV200 na takie wyniki nawet nie ma co liczyć.

Moim zdaniem krótki czas trzymania żaru to zaleta SV200.
W przypadku pozasezonowego grzania CWU bądź przy obsłudze bufora zmniejsza straty opałowe podczas wygasania paleniska.
W retorcie hajcuje się na raz minimum kilogram węgla, w SV200 raptem garstka.

 

6 godzin temu, jolal napisał:

Hej po zaniku prądu muszę wpisać od nowa pin aby był Internet. (...) Ma ktoś też taki problem.skzp-5 

Ja nie mam. Wczoraj 5 razy był zanik napięcia w sieci, a dzisiaj też już 3 razy i za każdym razem wszystko samo się włącza.

5 godzin temu, Jockey napisał:

Ja po zakupie SKZP od razu nabyłem przetwornicę i jest święty spokój.
U mnie w sezonie aku 50Ah wystarcza na około 8-9h pracy, poza sezonem na ok.16 - 18h. (Wszystko w zależności od ilości i mocy podłączonych urządzeń)
W zeszłym roku (w styczniu chyba) były u mnie braki prądu kilka razy w tygodniu i to po kilkanaście godzin, tak, że do przetwornicy podłączałem pracujące auto i tak zasilałem kotłownię... (...)

Chyba masz pompy elektroniczne, bo u mnie zwykłe 25-60, więc dla samych dwóch pomp na 1-szym biegu to by wystarczyło raptem na 6.5 godziny. A gdzie podajnik, gdzie dmuchawa? Nawet dla samego sterownika trzeba liczyć 5W.
Ale z tym samochodem to mi podsunąłeś pomysł. Wystarczy alternator i silnik dwusuwowy np. od kosiarki i voila. 🙂 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.