Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dobór kotła na ekogroszek


Banand

Rekomendowane odpowiedzi

Rozbijanie gówna na atomy , poczytać o palnikach i sterownikach co ma większy wpływ niż pojemność wodna , jak ******* instalacja to i piec 10 klasy nie pomoże , max 15 kw z dobrym sterownikiem i palnikiem i będzie ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, FAFAŁ napisał:

Racja trzeba :) chociaż odpowiedź już udzieliles :) raz trzeba poprostu wiecej pogonic kociol by zagrzal te wiecej wody . Ten raz u mnie odbywa się w momencie puszczenia wody na reszte instalaci . 

Można to rozwiązać inaczej rozkręcając termostaty w różnych terminach np. we wrześniu grzeją tylko trzy grzejniki w całym domu i jest komfort w październiku już pieć itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Animus napisał:

Ja też chcę wiedzieć czym grozi przewymiarowanie kotła podajnikowego

A co ty myślisz że jak podajnik to ładujesz co chcesz? Między 10-15-25KW jest duża różnica w mocach minimalnych kotła. Jeden stratuje od 3, potem od 5 i 8KW. I kup taki 25KW na chatę ktorej średnie zapotrzebowanie nie przekracza 5KW, jeszcze jak grzejniki potrzebują 40* żeby chatę nagrzac to zobaczysz czym to grozi. Od straty pieniędzy na opał po produkcję sadzy w kotle a nawet smoły jak pokazuje to forum. Przecież w grochu wciąż tli się żar/płomień, coś musi tą moc odbierać, jeśli odbioru nie ma to patrz wyżej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, shaft7 napisał:

Rozbijanie gówna na atomy

Dobre :) 

później siedemnaście pompek trzy sprzegla I jeden wymiennik a i oczywiscie cwu na stale I się ogarnie :)

2 minuty temu, pospisz napisał:

Można to rozwiązać inaczej rozkręcając termostaty w różnych terminach np. we wrześniu grzeją tylko trzy grzejniki w całym domu i jest komfort w październiku już pieć itd. 

Wiesz każdy orze jak może I jak mu latwiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko kwestia strat i rozkładu pomieszczeń nie wszędzie się to może udać. Ja kilka lat temu ścigałem się z wynikiem spalania, dzisiaj już się z tego wyleczyłem choć nie powiem priorytetem teraz stało się spalanie na kotlach pelletowych które znam. 

47 minut temu, eliks napisał:

Jeden stratuje od 3, potem od 5 i 8KW. I kup taki 25KW na chatę ktorej średnie zapotrzebowanie nie przekracza 5KW,

@FAFAŁ, @eliksDlatego w sezonie letnim schodzę do 0,8-1 kw ciągłej pracy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, eliks napisał:

A co ty myślisz że jak podajnik to ładujesz co chcesz? Między 10-15-25KW jest duża różnica w mocach minimalnych kotła. Jeden stratuje od 3, potem od 5 i 8KW. I kup taki 25KW na chatę ktorej średnie zapotrzebowanie nie przekracza 5KW, jeszcze jak grzejniki potrzebują 40* żeby chatę nagrzac to zobaczysz czym to grozi. Od straty pieniędzy na opał po produkcję sadzy w kotle a nawet smoły jak pokazuje to forum. Przecież w grochu wciąż tli się żar/płomień, coś musi tą moc odbierać, jeśli odbioru nie ma to patrz wyżej. 

To jak to się dzieje Kocioł Rakoczy 38kW palnik w nim Ardeo Iron 32kW i latem grzeję samą wodę w bojlerze 200+80 płaszcz cała instalacja odłączona odcięta zaworem 4-D, bez problemu i bardzo ekonomicznie, bo latem popiół z tego samego węgla co zimą to jak z papierosa dosłownie a zimą zdarzają się spieki przy większych mocach palnika, drobny miał w ekogroszku zostaje wydmuchany, zamiast się spalać.

Dodam, że przedtem miałem w nim podajnik Pancerpola 50kW i również nie było żadnego problemu latem i spalanie znikome.

W palniku podajnika na raz spala się dosłownie garść ekogroszku i w niczym to nie przeszkadza, kotły zasypowe owszem trzeba był dobierać ścisłe do zapotrzebowania, ale teraz mają bufor obowiązkowy, więc też odpowiednio dobrany bufor załatwia sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Węgiel wsypuję do zasobnika, jakbyś nie wiedział, a spala się tyle, ile ja chcę, potrzebuję i pilnuje tego sterownik.

Nie schodzi poniżej otworów nadmuchowych, bo to nie wasz palmiczek miniaturka z trzema węgielkami mieszczącymi się tylko w samym palenisku i jest tam ciągła walka z odsłoniętymi otworami nadmuchu.

Ty sobie gaworzysz, teoretycznie ile wlezie, a ja palę w tym kotle już z 7 lat, więc gaworz sobie dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to same plusy. Np. możesz sąsiada albo 2 jeszcze podłączyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanuje wkład kol. @Animus  w rozwój forum kol. @eliks na pewno też  ale sam dążysz do tego żeby pisać prawdę i sam wiesz ile taki palnik jest w stanie przyjąć opału .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sambor napisał:

Widzę że mierzysz innych swoją miarą.

Nie, za mały mam kocioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom mam 270m2 ale ogrzewam 150. Teraz dojdzie mi 66. Kotła nie zmieniam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, eliks napisał:

Generalnie to same plusy. Np. możesz sąsiada albo 2 jeszcze podłączyć. 

Mogę, ale nie o tym chcialem rozmawiać. 

2 godziny temu, pospisz napisał:

Szanuje wkład kol. @Animus  w rozwój forum kol. @eliks na pewno też  ale sam dążysz do tego żeby pisać prawdę i sam wiesz ile taki palnik jest w stanie przyjąć opału .

Musisz sobie uświadomić jak pracuje kocioł z palnikiem retortowym a jak kocioł zasypowy.

57 minut temu, pospisz napisał:

Tutaj m2 które ogarną kotły NBE. Zwracam honor w tym wypadku kol. @Animus i przyznaje się do błędu nie zwróciłem uwagi na powierzchnię jaką ogrzewa.

To akurat nie ma większego znaczenia, palnik latem ogrzewa tylko wodę CWU na 4 osoby, więc to tak jakby do muchy strzelał z działa, ale porównywałem z kolegami z forum zużycie opału latem do ogrzania CWU i nie ma tu różnicy, kocioł nie poci się, nie stwarza żadnych problemów, w dodatku na niskich mocach łatwiej jest spalać trudniejsze paliwa, zużycie zimą opału przy większym wymienniku też jest korzystne, mogę też wyłączyć go na 12 godzin, zdarzały się takie braki prądu i kocioł sam się rozpalał.

Chciałem wam  to przekazać, bez agresji jako ciekawostkę do zastanowienia czy trzymanie się tak ścisło wyliczeń ma sens, zwłaszcza że i małym kociołkiem bym opędził te moje metry.      

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo dyskusja poszła w złym kierunku po sugestii Animusa że ma przewymiarowany kocioł, bo o takowej sytuacji była mowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę rozwijał tego tematu bo niejako zostałeś zmuszony do zastosowania takiego palnika ze względu na ogrzewaną powierzchnię ale mam kolegę który ogarnia kotłem i palnikiem 25kw większą powierzchnię i to niedaleko Wisły w górach , dlatego zostawmy tą dyskusje w tym miejscu.Pozdrawiam.

21 minut temu, Animus napisał:

o akurat nie ma większego znaczenia, palnik latem ogrzewa tylko wodę CWU na 4 osoby, więc to tak jakby do muchy strzelał z działa, ale porównywałem z kolegami z forum zużycie opału latem do ogrzania CWU i nie ma tu różnicy, kocioł nie poci się, nie stwarza żadnych problemów, w dodatku na niskich mocach łatwiej jest spalać trudniejsze paliwa, zużycie zimą opału przy większym wymienniku też jest korzystne, mogę też wyłączyć go na 12 godzin, zdarzały się takie braki prądu i kocioł sam się rozpalał.

Chciałem wam  to przekazać, bez agresji jako ciekawostkę do zastanowienia czy trzymanie się tak ścisło wyliczeń ma sens, zwłaszcza że i małym kociołkiem bym opędził te moje metry.      

Dlatego tak sie dzieje że masz ogromne doświadczenie i nikt tego nie podważa .Wiekszość uzytkowników by w tej sytuacji sobie nie poradziła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, eliks napisał:

Bo dyskusja poszła w złym kierunku po sugestii Animusa że ma przewymiarowany kocioł, bo o takowej sytuacji była mowa.

Latem, czy w początkowym okresie grzewczym wszystkie kotły są za duże, ale nie znam nikogo komu, po wyłączeniu steru kocioł z podajnikiem zagotował wodę.

22 minuty temu, eliks napisał:

Bo dyskusja poszła w złym kierunku po sugestii Animusa że ma przewymiarowany kocioł, bo o takowej sytuacji była mowa.

Po wpisach @Banand -a  miałem wrażenie że chciał delikatnie większy kociołek.

 

22 minuty temu, pospisz napisał:

Dlatego tak sie dzieje że masz ogromne doświadczenie i nikt tego nie podważa .Wiekszość uzytkowników by w tej sytuacji sobie nie poradziła.

Tu na forum na pewno jest ktoś, kto latem grzeje samą wodę do CWU, tego typu kociołkiem, ciekawy jestem czy podziela moje zdanie.

14 godzin temu, Animus napisał:

W palniku podajnika na raz spala się dosłownie garść ekogroszku i w niczym to nie przeszkadza, kotły zasypowe owszem trzeba było dobierać ścisłe do zapotrzebowania, ale teraz mają bufor obowiązkowy, więc też odpowiednio dobrany bufor załatwia sprawę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, pospisz napisał:
6 godzin temu, Animus napisał:

 

To akurat nie ma większego znaczenia, palnik latem ogrzewa tylko wodę CWU na 4 osoby, więc to tak jakby do muchy strzelał z działa, ale porównywałem z kolegami z forum zużycie opału latem do ogrzania CWU i nie ma tu różnicy, kocioł nie poci się, nie stwarza żadnych problemów, w dodatku na niskich mocach łatwiej jest spalać trudniejsze paliwa, zużycie zimą opału przy większym wymienniku też jest korzystne, mogę też wyłączyć go na 12 godzin, zdarzały się takie braki prądu i kocioł sam się rozpalał.

Chciałem wam  to przekazać, bez agresji jako ciekawostkę do zastanowienia czy trzymanie się tak ścisło wyliczeń ma sens, zwłaszcza że i małym kociołkiem bym opędził te moje metry.      

Sam mam nieco za duży kocioł ,ale w niczym mi to nie przeszkadza gonie go na większych mocach a jak jest ciepło to kocioł po prostu się wygasi w końcu jest zapalarka od tego .

6 godzin temu, Animus napisał:

Latem, czy w początkowym okresie grzewczym wszystkie kotły są za duże, ale nie znam nikogo komu, po wyłączeniu steru kocioł z podajnikiem zagotował wodę.

 

 

Tu na forum na pewno jest ktoś, kto latem grzeje samą wodę do CWU, tego typu kociołkiem, ciekawy jestem czy podziela moje zdanie.

 

To prawda ,choć powiem Ci że jak grzałem tylko ciepłą wodę w lecie a kocioł pracował tylko godzinę na dobę to jednak wymiennik robił się nieco ciemniejszy .

Zużycie pelletu mam nie duże jak na swój metraż i nie sądzę że gdybym palił mniejszym kotłem np takim co może modulować w granicach 3 - 5kw że było by mniejsze .Zgodzę się z Kolegą Animusem że przewymiarowanie kotła podajnikowego , ale w granicach rozsądku nie jest takie groźne , z drugiej strony po co przepłacać za większy kocioł jak ten mały też miał by ogarnąć metraż .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kordjano ale ty masz pelleciaka. Jak będzie nie teges z mocą to najwyżej będzie taktować. Tutaj mówimy o grochu, czyli palisz 24h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , dla tego podoba mi się zapalarka w palniku sv 200 która rozpali też groch , gdyby mogła jeszcze odpalić jeszcze od sygnału z termostatu albo z harmonogramu czasowego to było by super rozwiązało by to problem palenia na ciepłą wodę w lecie albo w okresie przejściowym po co smęcić całe lato w podtrzymaniu .

Próbuje sobie też wyobrazić palenie z buforem z palnikiem z zapalarką do groszku jak by się to przełożyło na zużycie paliwa .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.