Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pellet- cenowe szaleństwo


jared45

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, miklo napisał(a):

Ponoć Lasy Państwowe mają też zacząć produkować pellet. Może wtedy coś mocniej z cenami drgnie.

Już produkowały zimą, tzn zlecały firmom zewnętrznym i sprzedawały po około 2300-2400 za tonę.

 

24 minuty temu, radik81 napisał(a):

Nadal dużo za dużo.

1400 w składzie to bez vatu i utargu punktu sprzedaży producent ma z tego maksymalnie 1000zł. Za dużego pola do spadków już nie widzę, szczególnie za pelety z certyfikatami.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2300 za tonę? No to rzeczywiście okazja 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowałem tydzień temu pare worków pelletu LAVA.Worek 24zł/15kg.Dzisaij już był po 25zł.Czyżby zaś Janusze szalały?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to chwyt marketingowy, liczą że się wszyscy wystraszą i zaczną drzwiami i oknami wchodzić

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas Olczyk jakieś 3 tyg. temu był po 1570 i nagle podniósł do 1790(!). Po tym inni z certyfikatami podnieśli o ok. 50 zł/t zostając w granicach 1500-1600. Tydzień temu Olczyk spasował lekko i obniżył do 1650. Oceńcie sami.

Wydaje mi się, że sporo lokalnych, drobnych producentow i tańszy ukraiński pellet nie pozwalają dużym zrobić tego co w tamtym roku. Na razie 😕

Nic się nie uczą. Siedzą na tej gałęzi razem z konsumentami i dla doraznego zysku podpiłowuja ją.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie wiem czy mi się zdaje ,ale chyba powoli ceny w górę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie widzę że np Olczyk poszedł 150 na palecie do góry, pelleton też. Ceny długo stały w miejscu a teraz zaczynają podnosić. Może taki zabieg psychologiczny by się ludziska rzucili w kupowanie

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie pomału zaczynają kupować na przyszły sezon , więc jest okazja , a przy okazji może uda się  panikę zasiać .

Ale powtórki z rozrywki raczej nie powinno być , chyba że węgiel drastycznie pójdzie w górę .

W mojej okolicy za przyzwoity pellet 1400 trzeba dać .pięćdziesiąt złotych więcej jak miesiąc temu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kupiłem na próbę kilka worków pelletu Pellmax. Cena dość "atrakcyjna", 1300 zł za paletę (990 kg). Z kodu kreskowego wynika, że to pellet białoruski. Ktoś palił tym pelletem, jakieś spostrzeżenia? Niby czysta sosna ale zapachem i kolorem różni się od pelletów certyfikowanych np. od "Peletu z Mazur". 

20230507_114843.thumb.jpg.f0d3481aea3957e317f362694f2beee3.jpg

20230506_174036.thumb.jpg.232416da3204df2d68dd194b38658b44.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie wygląda na tych zdjęciach.Bardziej jasny,to chyba dobry.Paliłem Ukraińskim i było dobrze.
Teraz mam pellet Lava i Zator.Jeszcze tak jasnego pelletu nie widziałem.Ktoś wie dlaczego jeden jest jaśniejszy a drugi ciemny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pellmax można kupić w Płońsku. "Pellet z Mazur" to producent ze Szczytna a kupiłem go w Makowie Mazowieckim po 1590 zł za tonę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten z Mazur jest szklisty i większa frakcja, wygląda 'solidniej', bardziej mieszanka liściasto-iglastych, pod certyfikat wpisałby się wyglądem. Pellmax połamany na mniejsze bobki, nie widać tego w worku na foto, ale może mieć więcej kurzu. Oby spieków po nim nie było, bo z takim mi się niestety kojarzy. W żadnym nie wybijają się na wierzch domieszki odpadów stolarskich itp. Tyle na oko.. więcej może wykazać test w wodzie, a werdykt końcowy i tak zawsze wyda sam palnik. Daj znać jak popalisz trochę co wyszło.

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...




... W żadnym nie wybijają się na wierzch domieszki odpadów stolarskich itp. Tyle na oko.. więcej może wykazać test w wodzie, a werdykt końcowy i tak zawsze wyda sam palnik. Daj znać jak popalisz trochę co wyszło.


A jak rozpoznać domieszki odpadów stolarskich na oko?Pytam poważnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bywało różnie, np. białe wtrącenia (najczęściej chyba spotykane), ale i niebieskie, czerwone - wszystko co nienaturalne powinno od razu kłóć w oczy. Przykład tutaj:

https://strefainstalatora.pl/poradnik-instalatora/jakosc-pelletu-czy-warto-kupowac-pellet-z-certyfikatem/

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jest. Pellet tzw. przemysłowy o grubości 8mm miał białe wtrącenia. A i grubsze elementy się trafiały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwując ceny to pellet już odbił około 200-300zł w górę od najniższych cen z końca marca.

 z 1400 robi się 1650 - 1700zł.

Być może wróci trend że pellet jest trochę droższy od węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem najtańszy jaki znalazłem w okolicy. Mieszanka iglastego,liściastego i MDF. O zawartości mebli świadczą żółte, czerwone,niebieskie i zielone kawalki. Nie ma ich dużo,kilka na worek. Na SV-ce pójdzie jak ta lala Płaciłem 1350 złotych z transportem za 1000 kilogramów/worki 20 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.05.2023 o 10:19, Popcorn1 napisał(a):

. Mieszanka iglastego,liściastego i MDF. O zawartości mebli świadczą żółte, czerwone,niebieskie i zielone kawalki. Nie ma ich dużo,kilka na worek. Na SV-ce pójdzie jak ta lalahttps://emoji.tapatalk-cdn.com/emoji16.png Płaciłem 1350

Ja kupiłem w tej samej cenie - myślę,że podobny produkt (klasa III  - jeśli jest taka klasyfikacja).

Pelet spalał się pozostawiając dużo zweglonego granulatu- jakby nie do końca się dopalał, po rozgnieceniu w palcach coś jak węgiel drzewny..

To nie były spieki- wielkość tych niedopałków taka jak peletu - wygrzewane nad palnikiem kuchenki gazowej wyżarzały się do żółtego koloru a stygnąc robiły się bialo- siwe, ale samoistnie się nie rozpadały. 

W palcach można było rozgnieść w obu przypadkach bez problemu.

Po wsypaniu peletu za 1500 z tego samego źródła (regionalny producent) mam spalanie pełne,  popiół jak z papierosa i wrażenie, że opału idzie trochę mniej (aczkolwiek gorszy spalany był dla temperatury 57stC a lepszy dla 47stC na kotle).

Palone w kotle na ekogroszek prod "Malina" na palniku retortowym. 

Jak chcecie, to będę miał możliwość wieczorem wykonać zdjęcie komory, paleniska i "ognia" .. 

Edytowane przez zadra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już paliłem tym peletem i pali się dobrze,pozostawia delikatny zgorzel. Dla palnika SV200 nie stanowi on problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.