Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie ściemniajcie automatyka, bo to już bardziej kwestia filozoficzna z tą Częsctochową.

Ten przypadek to nie jest reguła, incydent, czy potwierdza (inną) regułę?

dla mnie kwestia filozoficzna, tak jak to, że fakt iż ludzie wygrywają ogromne sumy w Lotto nie dowodzi, że w Lotto opłaca się grać.

Opublikowano (edytowane)

Do autora tematu mam pytanie, domniemywam, że czasem dogląda tutaj na forum.

Co się stało z projektem i demonstracyjną instalacją paliwa bezdymnego "Ecocoal" o wydajności 10 t na godzinę,  opracowaną w IChPW w Zabrzu.
Nawet prestiżowa nagroda była za to bezdymne paliwo "Ecocoal" w postaci złotego medalu, jaki IChPW w Zabrzu otrzymał w 1992 r na Światowej Wystawie Wynalazków w Brukseli.

Edytowane przez Andrzej_M_
Opublikowano (edytowane)

Pozwoliłem sobie poszukać coś więcej na temat brykietów z IChPW w Zabrzu i znalazłem ciekawe opracowanie wykonane w 1995r na zlecenie UNITED STATES DEPARTMENT OF ENERGY  pt KRAKOW CLEAN FOSSIL FUELS AND ENERGY EFFICIENCY PROGRAM  - gdzie temat brykietów jest poruszany kilkakrotnie - zarówno w kontekście jakości paliwa jak i ceny - która niestety była w tym czasie zaporowa

 

np na stronie 168 raportu jest podana cena :

 

"Briquettes produced by the Institute for Chemical Processing of Coal in Zabrze on May 1, 1994 

were priced at: 
1,800,000 PLZ/ton - 80.5 USD/ton 
This price can be considered only a rough estimate because this fuel  is not now on the market. "
 
W porównaniu do ceny miału 0-20 z Ziemowita  po  165,900 Zł/tonę - $12.20/ton cena brykietów była zabójcza 
Inne ceny z tego okresu z kopalń polskich są podane na stronie 170 raportu i np groszek nie przekracza 1 000 000/ tonę czyli jest prawie 2x tańszy od brykietów bezdymnych z Zabrza.
 
Dodatkowym minusem brykietów bezdymnych była w tym okresie ich niedostępność na rynku.
 
Właściwie ten post powinien być w temacie o paleniu węglem w Krakowie ale tu też pasuje 
 
Pozdr.
PS w tym czasie obowiązywały jeszcze stare waluty - 1 PLN = 10 000zł/ PLZ
Edytowane przez sambor
Opublikowano

Należy podkreślić, że powstają także nowe projekty, miedzy innymi dzięki "naciskom" ekologicznym i ekonomicznym.

 

Nie wiem Andrzeju gdzie tu naciski ekonomiczne - jak każde "ekologiczne " paliwo jest dużo droższe i jednocześnie mniej oferuje za za swoją cenę.

Tu raczej rozchodzi się o jakieś dotacje, granty na badania instytutów, a nie coś co można sprzedać w ilości 1/3 rynku paliw stałych w Polsce.

Badania, ewentualnie jakaś nagroda, medal- czyli splendor dla "odkrywców" a jak przychodzi co do czego  w kwestii produkcji nawet półprzemysłowej to sprawie się ukręca przysłowiowy łeb i wszystko cichnie do następnego "odkrycia".

Opublikowano

   Za taką kasę można pewnie przebadać z 20 kotłów na paliwa stałe i powiedzieć ludziom co mają kupić, żeby mniej i czyściej spalać a tak doradza się, " żeby zmienić kocioł na nowy..." co z tego jak 90% nowych jest gorsze od starych (dmuchawy itp.) Jak zwykle ktoś zgarnął kasę, nikt nie może powiedzieć, że nic nie próbowaliśmy robić a będzie tak jak jest. Troszeczkę ostatnio jeździłem  dalej niz zwykle i rzeczywiście patrząc na to co leci  z niektórych kominów, to aż nóż się otwiera w kieszeni, nie wiem jak normalny człowiek widząc coś takiego nad swoim kominem nie zadaję sobie pytania, czy coś aby jest nie tak ? Ręce opadają...  

Opublikowano

Troszeczkę ostatnio jeździłem  dalej niz zwykle i rzeczywiście patrząc na to co leci  z niektórych kominów, to aż nóż się otwiera w kieszeni, nie wiem jak normalny człowiek widząc coś takiego nad swoim kominem nie zadaję sobie pytania, czy coś aby jest nie tak ? Ręce opadają...  

Nie pierwszy raz sprawdza się powiedzenie, że podróże kształcą. ;)

Ostatnio też miałem nagrać kominy przy jakiejś drodze na godzinę przed zachodem słońca....

 

Ja znam takich ludzi i akurat wiem, co znakomita większość sądzi o dymie ze swojego komina:

Jak się pali to dym musi być! albo

Jak nie ma dymu, to znaczy że się nie pali! albo

Dym to bezwzględny produkt uboczny spalania, sam się nie pali, tylko powstaje po prostu podczas spalania a komin jest po to, żeby go odprowadzić na zewnątrz.

"I tak ma być i tak ma być"

 

Jak nie wierzysz, to popytaj.

 

Lekarstwo - niestety tylko jedno, to co wymyślił Vlad - górniaki zdelegalizować!

 

Pozdrawiam.

Opublikowano

Dym z komina to podstawowy motyw fotografii ze Śląska - bez dymu z komina nie było mowy o prawidłowej pracy zakładów przemysłowych i dostatniego życia ludzi - dym z komina jest często wiodącym motywem naszych fotografików z lat 4-60 i nawet 80 ubiegłego wieku.

Jak przeglądałem fotografie naszego nestora fotografiki - Jana Bułhaka to komin lub dym z komina jest na ok 20% jego zdjęć , warto zapoznać się z jego albumem "Fotografia ojczysta" gdzie dymiące kominy są wyrazem artystycznym a nie pretekstem do powtarzania " Górniaki zdelegalizować"

 

A o likwidacji górniaków pisał już inż Szrajber w latach 30 ubiegłego wieku, podkreślając ich złą konstrukcję oraz niską cenę.

 

I tu nasuwa się pytanie co proponujecie w miejsce tych zdelegalizowanych górniaków? - legalne dolniaki ? gaz? olej ? a może PC?

Tych kotłów co tak ochoczo chcenie zdelegalizować jest na rynku  bardzo dużo - ok 2/3  wszystkich kotłów na paliwo stałe.

I kto zapłaci za zmiany kotłów, paliwa ? - przecież nie kolega Vlad, nie Vernal, nie Juzef, nie Sony23 -  gmina?, a może całe państwo jako społeczeństwo?

A może wystarczy usunąć z rynku paliwa węglopodobne typu węgiel brunatny, miał, flot, muł to wtedy będzie można pomyśleć o nauce palenia w kotle DS.

Może macie inny program naprawczy?

 

Zamiast pisać komunały - fotografujcie kominy z dymem i traktujcie je jako wyraz artystyczny z życia polskich miasteczek i wsi, nie atak na nasze środowisko  ;)

 

Pozdr.

 

PS 

w latach 30-tych ubiegłego wieku w Łodzi było ponad 850 zakładów przemysłowych - głównie włókienniczych i każdy z nich miał co najmniej 3 kominy o wys ponad 15m dymiące non stop całą dobę.

Opublikowano

Ja?

Mi to już rybka, w najbliższej okolicy mam tylko 1 komin, który od czasu do czasu da czadu. Na co dzień ma gaz, tylko czasami "oszczędza".

Resztą niech się martwą inni, rząd, unija, itd.

Co w zamian?

Też niech każdy z osobna decyduje, jakie ma alternatywy i co mu się opłaca.

Mi to już nawet nie chce się czytać tych prawdziwych i wydumanych problemów z węglem.

Opublikowano

Mi to już rybka, w najbliższej okolicy mam tylko 1 komin, który od czasu do czasu da czadu. Na co dzień ma gaz, tylko czasami "oszczędza".

Resztą niech się martwą inni, rząd, unija, itd.

Skądś znam tę filozofię...

Kto truje ludzi emisją z dupiatych kotłów? Ja? Mój instytut? PAN? Minister? Czy to czasem nie Wy, użytkownicy tych kotłów? [...] Ja jestem z miasta. Całe ogromne grono moich bliskich i znajomych też. [...] Bulimy za ciepło "z miasta" lub z gazu, bo nie mamy wyjścia. Ale nie "trujemy", jak Wy. Przeprowadź się do miasta, będziesz miał czyste powietrze - tak można powiedzieć teraz, kiedyś mówiło się odwrotnie.

Na szczęście z goścmi od w/w kampanii da się pogadać:

Cieszę się, że nasza kampania i formuła jej prowadzenia znalazły Pańskie uznanie. Dziękuję za sugestię co do rozpalania od góry. Materiał ciekawy i jak najbardziej związany z tematem więc wprowadzimy go w najbliższym czasie.

Opublikowano

Pytasz o osiągi, to odpowiem tak. Gdyby to paliwo kompozytowe dało się spalić na palniku retortowym, to z pewnością bym jakiegoś VER-a na szybko pomierzył.

Nie da się spalić dlatego, ponieważ nie można wtłoczyć powietrza w warstwę paliwa. Duże zwiększenie wydajności dmuchawy, skutkuje ogromnym zwiększeniem drobnego pyłu wydostającego się wraz z spalinami do wymiennika i kanału dymowego.

 

W czasie formowania (tłoczenia) tego peletu, jego zewnętrzne ścianki są bardziej poddane ściskaniu i tworzą taki rodzaj ochronnego pancerza. Dlatego w czasie transportu, jest mało prawdopodobne jego kruszenie.

Wnętrze nie jest tak mocno sprasowane. Taki kawałek peletu można bez problemu rozgnieść dwoma palcami męskiej dłoni.

 

Napisałem wcześniej zapytanie techniczne na witrynie internetowej paliwa kompozytowego VARMO i do tej pory cisza. 

 

I co tam słychać w temacie tego super- hiper paliwa, sprawa chyba padła , gdyż Andrzej się nie odzywa w tym temacie, a i innych kolegów też to nie obchodzi.

Opublikowano

W takim razie jak badacze spalili to paliwo osiągając te wspaniale wyniki?

Opublikowano

I co tam słychać w temacie tego super- hiper paliwa, sprawa chyba padła , gdyż Andrzej się nie odzywa w tym temacie, a i innych kolegów też to nie obchodzi.

 

Jeszcze chwila cierpliwości. Za godzinę lub dwie  podam wyniki wagowe i zdjęcia tego co przeszło przez mój ślimak podajnika i kolanko retorty.

Opublikowano

Dodam jeszcze, że mam 1007 gram takiego paliwa, które przeszło przez mój ślimak i kolano podajnika. Spróbuje to przesiać na różne frakcje, tylko muszę dorobić jakieś sita.

Wyniki i wizualizacje w postaci zdjęć, oczywiście zamieszczę na forum.  

 

 
Wykonałem prowizoryczne sita, by przesiać paliwo kompozytowe Varmo na poszczególne frakcje.
Przesiałem to co przeszło przez mój ślimak podajnika oraz kolano palnika retortowego, ale także przesiałem podobną ilość opału pobranego z górnej warstwy worka.
 
 
Pierwsze sito, to plastykowa siatka ogrodnicza o oczkach około 12mm na 13mm.
Po przesianiu pozostało:
505 g – paliwo pobrane z podajnika
844 g – paliwo pobrane z worka
 
Drugie sito, to metalowa blacha z kwadratowymi otworami 9,5mm na 9,5 mm
Po przesianiu pozostałości po pierwszym przesianiu pozostało:
131 g – paliwo pobrane z podajnika
129 g – paliwo pobrane z worka
Zdjęcie poniżej. Lewa strona podajnik, prawa strona worek
 
post-1266-0-50850800-1395084867_thumb.jpg
 
 
Trzecie sito, to siatka z włókna szklanego stosowana do ociepleń, otwory 4,5mm na 4,5mm.
Po przesianiu pozostałości pozostało:
104 g – paliwo pobrane z podajnika
29 g – paliwo pobrane z worka
Zdjęcie poniżej.
 
post-1266-0-51819400-1395084952_thumb.jpg
 
 
Czwarte sito, to sitko kuchenne, największe otwory 1,5mm na 1,6mm.
Po przesianiu pozostałości pozostało:
58 g – paliwo pobrane z podajnika
1 g – paliwo pobrane z worka (tego nie można było na mojej wadze kuchennej zważyć)
Zdjęcie poniżej.
 
post-1266-0-81973800-1395085017_thumb.jpg
 
 
Końcowy rezultat przesiewu to tylko pył.
202 g – paliwo pobrane z podajnika
13 g – paliwo pobrane z worka
Zdjęcie poniżej.
 
post-1266-0-62443100-1395085061_thumb.jpg
 
 
Poniżej zbliżenie na poszczególne frakcje. 
 
post-1266-0-04911900-1395085305_thumb.jpg
 
post-1266-0-42730300-1395085330_thumb.jpg
 
 
Uwagi.
W czasie przesiewania (starałem się robić to delikatnie) część paliwa ulegała dalszemu nieznacznemu rozdrobnieniu.
Przeliczyłem procentowo każdy wynik wagowy, tak aby suma poszczególnych frakcji wynosiła 1000g.
Opublikowano

Jaki wniosek z tego przesiewania?

Chyba taki że to paliwo nie nadaje się do podajnika ślimakowego w którym zmienia się na  pył, hamujący palenie w palniku.

Czy masz odzew od producenta tego paliwa?

Opublikowano (edytowane)

Witam, posiadam piec tlokowy żeliwny firmy spawmet i też próbowałem spalić ten pellet węglowy. Moje wnioski są takie że ten produkt nadaje się tylko i wyłącznie do niektórych podajnikow tlokowych które są na tyle dobrze wykonane że nie ma możliwości cofnięcia się żaru do podajnika lub co bardziej prawdopodobne tłok jest na tyle oddalony od palnika że nie nagrzewa się bo u mnie w ubiegłą niedzielę pellet zapalił się w podajniku prawdopodobnie od temperatury tłoka. Varmo jest naprawdę suche moje worki były na zewnątrz na palecie a mimo to było to tak suche pelety rozwalają się na pył a pracujący tłok dodatkowo je sciera. prawda jest jednak że jest z tego mniej sadzy tak o połowę w porównaniu do węgla pali się to mniejszym plomieniem niż węgiel i nie wiem czy przy minus 25 dawało by radę pozatym 4 worki czyli 100 kilo zapełniło mój zasobnik do którego wchodzi około 140kilo grochu a to przez granulacje o której to kolega andrzej wspominał

Edytowane przez radoslavus
Opublikowano

Co do popiołu to w popiele lądowały grudki wielkości tych peletow ale były one strasznie sypkie nie miałem żadnych spieków niestety zdjęć nie posiadam co do kalorycznosci to myślę że może być taka jak podaje producent nie mialem i nie mam możliwości zmierzenia tej kalorycznosci a co do zużycia to kiedy miałem to paliwo to na zewnątrz było bardzo ciepło

Opublikowano

Mi to już nawet nie chce się czytać tych prawdziwych i wydumanych problemów z węglem.

Jak to miło poleniuchować gdy pali się powietrzem :P

Też to lubię a nawet ciężko bez tego by było wyżyć.

 

P.S. Węgiel? A co to takiego?

Opublikowano (edytowane)

Dla wszystkich tlokowcow żeliwnych mam pewną radę otóż ją nie mam takich przeróbek jak kolega andrzej i do tej pory miałem niesamowite problemy z sadzą rozwiązalem ten problem w taki sposób że na dobrym składzie zakupilem koks o drobniejsze frakcji 20-40mm i antracyt i wymieszalem to efekt jest taki że nie wiem co to sadza. Testował też koksik ale ten jest zbyt drobny na przyszły sezon zakupie koks 10-25mm i antracyt bo na moim palniku ten duży koks potrafi spaść do popielnika przed spaleniem. Nie mam żadnych super sterowników do antracytu tylko zwykła cobre pid co do kwestii ekonomicznej to za koks dałbym 780 podobnie jak za antracyt a za eko z holdingu w zeszłym roku dałem 750 więc nie ma się nad czym zastanawiać. Fotki zrobiłem więc postaram się je wrzucic

Wymiennik po 3 dobach post-48770-0-33227000-1395090185_thumb.jpgpost-48770-0-59996800-1395090258_thumb.jpg

Żar post-48770-0-63147400-1395090376_thumb.jpg popiół post-48770-0-94042800-1395090530_thumb.jpg paliwopost-48770-0-33729000-1395090632_thumb.jpgsterownik post-48770-0-27463400-1395090918_thumb.jpg

Edytowane przez radoslavus
Opublikowano (edytowane)

Jaki wniosek z tego przesiewania?

Chyba taki że to paliwo nie nadaje się do podajnika ślimakowego w którym zmienia się na  pył, hamujący palenie w palniku. ,,,,

 

To co opisałem i pokazałem, jest to efekt użytkowania paliwa Varmo w moim podajniku i palniku. Mogą być na przykład, częściowo zużyte podzespoły, po pięciu latach pracy.

Zakończy się sezon grzewczy, to będę zapewne wiedział więcej.

Obecnie, by nie korciło mnie dociekanie w wyjaśnieniu tego zjawiska, zasypałem zasobnik do pełna, tym czym paliłem do tej pory i problem sam się odłożył w czasie.

 

 

,,,, Czy masz odzew od producenta tego paliwa?

 

O to akurat producenta nie pytałem.

Natomiast dostałem odpowiedź na zadane wcześniej pytanie.

 

Mogę to upublicznić. 

 
W odpowiedzi na Pana pytania:
1. gęstość właściwa Varmo Home 1180 kg/m3
2. gęstość usypowa Varmo Home 635 kg/m3
 
Pozdrawiamy
Zespół techniczny Varmo
 
 
Także u mego znajomego na kotle z podajnikiem tłokowym, spaliliśmy 25 kg paliwa Varmo.
 Efekty bardzo pozytywne, kolega był oczarowany tym, że wreszcie mógł dotknąć dłonią swój czopuch.
 
Powiem nieskromnie, że z upływem czasu, on ten czopuch nie tylko dotykał dłonią, ale także przytulał się policzkiem i delikatnie muskał ustami.
Tylko nie wiem do dziś, czy to była zasługa paliwa Varmo, czy też paliwa płynnego.
 
 
Jest jeszcze parę pozytywnych spraw związanych bezpośrednio i pośrednio z paliwem Varmo, ale o tym kiedy indziej.
Edytowane przez Andrzej_M_

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.