Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy Węgiel I Kotły Węglowe Mają Przyszłość?


Rekomendowane odpowiedzi

Ale u nas nikogo to nie interesuje bo nikt nie w tym interesu. Bo niby kto później będzie kolekcjonował banknoty 200 zł. Wszyscy? Żaden biznes!

To trzeba zrobić po naszemu, zakręcić tak mocno, żeby przez 2 lata doszukiwali się kto wziął  w łape.

 

Z drugiej strony nasza "kadra naukowa" nigdy nie zniżyłaby się do tak niskiego poziomu studentów i słodowych. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale u nas nikogo to nie interesuje bo nikt nie w tym interesu. Bo niby kto później będzie kolekcjonował banknoty 200 zł. Wszyscy? Żaden biznes!

Tam rozumieją, że jak czegoś nie wykombinują wspólnie, to pod wszystkimi się gałąź zarwie. Próbują zerżnąć wzorce działania od projektantów piecyków do gotowania dla krajów trzeciego świata. Nad tym tematem siedzi spora społeczność na całym świecie i dzięki temu te konstrukcje się prędko rozwijają. Zebranie większej grupy ludzi, możliwość wymiany doświadczeń, konfrontacji różnych punktów widzenia i ich sprawdzenia na miejscu - to jest nawet tańsze i bardziej owocne niż gdyby każdy producent pieców zamknął swoich ludzi w szopie i kazał myśleć osobno nad czymś nowym. To inwestycja: każdy uchyli rąbka tajemnicy swojego warsztatu, ale potem wszyscy skorzystają na tym, co uda się w oparciu o to wspólnie wymyśleć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na taką burzę mózgów wpływa państwo, które wprowadza cięgle ostrzejsze przepisy na normy zanieczyszczeń a producenci muszą te normy spełniać, inaczej wypadną z rynku.

A u nas - bez obrazy - nowy lakier, nowe naklejki, kilka ledów i mamy wyższą klasę spalania ;) , ale np instrukcja w swojej treści zostaje ta sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z przyszłością węgla? wczorajsza konferencja prasowa Kompani Węglowej dla zainteresowanych:

http://www.kwsa.pl/aktualnosci/z_zycia_firmy/1214,Konferencja%20prasowa%20zarz%C4%85du%20Kompanii%20W%C4%99glowej%20%28WIDEO%29.html

 

- Jako podstawowe przyczyny złej kondycji spółki prezes Taras podał spadek cen węgla na świecie, które obecnie niewiele przekraczają 70 USD/t, spadek cen energii elektrycznej, wysoki poziom importu węgla, zwłaszcza z Rosji. (z innego źródła wzrost importu w tym roku o 30%)

  Prezes przedstawił dane dotyczące poszczególnych kopalń..... Najlepsza z nich notuje koszt wydobycia na poziomie 205,35 zł/to, natomiast najgorsza – 378,87 zł/t. Wydajność dołowa w najlepszej kopalni, to 232,6 t/prac, natomiast w najsłabszej – 120,7 t/prac.

 

- Wskazał także na zmianę miksu energetycznego w wytwarzaniu energii – przesunięcie z węgla kamiennego na węgiel brunatny i OZE, co również wpływa negatywnie na sytuację nie tylko Kompanii Węglowej, ale całego górnictwa węgla kamiennego w Polsce.

 

- Niepokojący jest spadek wydajności dołowej, co rzutuje na koszt produkcji węgla. Jednocześnie zwały kopalniane są już prawie pełne. Zalega na nich ponad 5 mln ton węgla, którego w obecnej chwili nie można sprzedać, ponieważ jest objęty zastawem naszych długów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na taką burzę mózgów wpływa państwo, które wprowadza cięgle ostrzejsze przepisy na normy zanieczyszczeń a producenci muszą te normy spełniać, inaczej wypadną z rynku.

A państwo nie tylko samo z siebie to robi, lecz obywatele i rozmaite organizacje patrzą mu na ręce, a jak zaostrzanie norm się przeciąga, to każdy może pozwać państwową instytucję do sądu za niedopełnienie obowiązków i dostać odszkodowanie za szkody na zdrowiu spowodowane tym, że dłużej musi oddychać brudnym powietrzem. Inny świat.

 

Prezes przedstawił dane dotyczące poszczególnych kopalń..... Najlepsza z nich notuje koszt wydobycia na poziomie 205,35 zł/to, natomiast najgorsza – 378,87 zł/t.

Czy ktoś widział gdzieś zestawienie tych kosztów z rozbiciem np. na koszty płac, administracji itd.?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhem.. tani węgiel? nie u mnie na składzie rusek jest po 600 a nasz 800- 900 (z Piasta) a kopalnia ma po 200- 300 (wydobycie) Holding zaś sprzedaje po ok 500 czy tylko mnie się wydaje że coś tu kurde nie gra?

Zdelegalizować Holding? (jak ktoś kiedyś napisał?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Określenie "węgiel syberyjski" wnosi tyle do tematu, co określenie "węgiel europejski", czyli kompletnie nic. Tak na marginesie  powierzchnia obu obszarów jest mniej więcej równa. To samo dotyczy określenia "węgiel rosyjski".

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Han co ty chcesz delegalizowac?

Podziekuj wszystkim kombinatorom co węgiel wezmą z kopalni za 50% tego co ty musisz zapłacić.

Czy to wina holdingu, kopalni ze 3/4 osób handlujących węglem to złodzieje?

Jak nie dostają kamienia to daleką wody a klient za to płaci.

O trochę logiki w tym osadzie "ze to wina kopalń ze cena węgla jest jaka jest" bym prosił.

Drewno tez drogie praktycznie 1mp dobrego drewna kosztuje 200zl jak nie masz kotła holzgas to wyjdzie Co to drożej niż węgiel.

Ale to przecież węgiel jest taki drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzicie każdy oszukuje ,a wiecie jakie źródło ciepła jest nie do podrobienia nie do oszukania ??? i zawsze wiesz ile zapłacisz ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie pisz ze prad.

Tu nie chodzi o to ze węgiel jest drogi.

I tak relatywnie jest tani do ilości energii z niego uzyskanej.

Problemem są niestety zarobki w tym chorym kraju.

Gdzie jest mnóstwo ludzi co zarabia po 1 300zł na rękę.

A na węgiel przyjdzie wydać 800zl.

Tylko pytanie jak nie węgiel to co. NIE MA ALTERNATYWY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dokładnie prąd ,a wegiel moim zdaniem jest bardzo drogi jesli chodzi o detal w hurcie jest on relatywnie tani gdyż mona juz za 410-440zł za tone go kupić jak kupujesz cały zestaw 42 wagony hehe znajomy tak robi co ma wytwórnie pasz ale dla przeciętnego śmiertelnika to tylko izolować dom i iśc np w gaz bo szans na to że cena węgla będzie adekwatna do jakości węgla raczej juz nie ma szans,  juz zawsze będzie dosypany piach czy dolana woda,zauważ  że żaden skład nie sprzedaje tylko węgla ,a w ogromnych składach jaki jest u nas to zawsze cała noc leje sie woda pod pretekstem samozapłonu .... faktycznie kiedyś się zapaliło teraz gaszą w zarodku i jak tu zyć ??? ja poszedłem w darmowy prąd ,gaz i drewno bo tego mam trochę z odpadów ewentualnie pale brunatnym i jest super

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak się to ma do tego co sprzedaje kopalnia? NIJAK

to ze węgiel jest taki jaki jest jest wina tych wszystkich pośredników.

Chyba nawet nie zdajesz sobie sprawy jak wygląda proces wytworzenia węgla.

Jak wygląda przejście węgla przez płuczkę, sortownie itd.

A co do prądu nie dość ze jest najdroższy to jeszcze do tego dochodzi Co cena za przesył.

Ja place miesięcznie 250zl za energię elektryczną i mniej więcej zużywam tyle samo kwh.

Raz więcej place za przesyl raz mniej.

Oni już na tym źle nie wyjdą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no oczywiście że wina pośredników i o tym pisałem

a cena prądu chodzi o to że nie oszukasz parametrów bo jak będzie niższe napiecie to mniejsza prace wykona jak wyższe to większa a reszta to czas i zawsze zapłacisz za to co weźmiesz  i zawsze 1kWh będzie 1 kWh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale rachunek za prąd to nie tylko opłata za energię ale i za przesyl, cykl rozliczeniowy i mnóstwo innych rzeczy. polska jest w europejskiej czołówce cen energii elektrycznej.

Zresztą porównanie energii elektrycznej do węgla na taki sens jak malucha z Mercedesem S klasa.

Każdy wie ze mercedes lepszy ale sens ich porównania jest znikomy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O trochę logiki w tym osadzie "ze to wina kopalń ze cena węgla jest jaka jest" bym prosił.

 

Zbyt wszystko upraszczasz, zwalając całą winę na karb pośredników. W moim bardzo bliskim zasięgu (do 10 km) są KWK Sośnica, KWK Knurów i KWK Szczygłowice, gdzie na wydawce kopalnianej kupuję bez żadnych pośredników opał, który aktualnie kosztuje około 620zł/tonę (orzech), dla porównania w tej chwili na Bogdance orzech kosztuje 490zł/tonę. Podobnie cenowo wychodzi węgiel z prężnie rozwijającej się kopalni Silesia. Szokująca różnica w cenie, prawda? Więc po co jakieś banialuki o pośrednikach? Cena wyjściowa węgla jest zbyt duża. Koszty panowie, koszty. Wydumane ponowne certyfikacje przysłowiowych śrubek, które wychodzą z huty już z certyfikatem, spółeczki żerujące na majątku kopalń, rozdmuchana administracja, wieloosobowe zarządy zarabiające po kilkadziesiąt tysięcy złotych i premiujące się przy byle okazji, deputaty węglowe - nawet do 8 ton rocznie !!!!!, trzynastki, czternastki, barbórki, bony na posiłki regeneracyjne i potężne marnotrawienie zasobów, a ja mam teraz ze swoich podatków utrzymywać przez lata upadającego molocha. To są przyczyny, a nie pośrednicy. Ja ich mam w dupie a i tak płacę kolosalne pieniądze za tonę, praktycznie siedząc na węglu.

Kropla drąży skałę, prywatne kopalnie Siltech, Powstańców Śląskich, Silesia, Bogdanka i węgiel ze wschodu zaczęły wypierać droższy węgiel z Kompani Węglowej.

Niesprzedany węgiel zalegający na zwałach do przede wszystkim miały, które wcześniej odbierały wszelkiego rodzaju kotłownie, ciepłownie, firmy, elektrownie i elektrociepłownie. Konkurencja robi swoje, a rachunek ekonomiczny jest prosty. (na przykład prywatny Siltech zaopatrywał w węgiel potężną Elektrociepłownię Będzin).

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i proszę. Nie tylko Kompania Węglowa ma problemy:

" Władze Katowickiego Holdingu Węglowego nie wykluczają zamknięcia jednej z kopalń, jeśli w najbliższych miesiącach sprzedaż węgla nie wzrośnie. Jego zapasy na zwałach KHW osiągnęły rekordowy w historii poziom ponad 1,6 mln ton. Sytuacja nie jest jeszcze tak dramatyczna, jak w Kompanii Węglowej, gdzie w kwietniu zabrakło pieniędzy na wypłaty. Pieniądze ostatecznie znalazły się na kontach górników dzięki pierwszej transzy od Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która kupiła należącą do Kompanii kopalnię Knurów-Szczygłowice. Ale holding też boryka się z kłopotami. Prezes Roman Łój przyznaje, że w trudnej sytuacji górnictwa banki nagle usztywniły swoje stanowisko i wycofały się z rozmów dotyczących kredytowania bieżącej działalności KHW. Sytuację ratują jeszcze przedpłaty od odbiorców węgla, ale przy wciąż malejącej sprzedaży nie da się tak funkcjonować na dłuższą metę. Tym bardziej że na zwałach holding ma węgiel o wartości ponad 450 mln zł. - Ile jeszcze mamy tam położyć? - pyta szef holdingu. Dlatego już wcześniej zapadła decyzja o wstrzymaniu eksploatacji w pokładzie 318 kopalni Mysłowice-Wesoła. - Tam jest najsłabszy jakościowo węgiel - mówi prezes KHW. Tym samym tegoroczne wydobycie ma być niższe o 400 tys. i wyniesie około 11,2 mln ton. Władze spółki szukają odbiorców na węgiel w Czechach, Austrii i na Węgrzech. Ale prawdziwym testem dla holdingu ma być sierpień, gdy zakupy węgla przed zimą rozpoczynają polskie elektrownie. Niestety, energetyka też ma spore zapasy węgla i doświadczenia wcześniejszych miesięcy nie nastrajają optymistycznie. - W sierpniu okaże się, czy holding będzie funkcjonował, opierając się na dotychczasowej strukturze organizacyjnej, czy będą potrzebne redukcje - mówi Roman Łój.

Jeśli spółce nie uda się zwiększyć sprzedaży węgla w drugim półroczu tego roku i w przyszłym roku, znów będzie musiała rozważyć możliwość ograniczenia produkcji. - Praca przez cztery dni w tygodniu nie wchodzi w grę. Przy wartości sprzętu, który jest na dole, musimy myśleć o innym rozwiązaniu: któraś kopalnia musi zostać zamknięta - nie kryje prezes.
KHW zatrudnia ponad 16 tys. osób i grupuje cztery kopalnie: Murcki-Staszic, Mysłowice-Wesoła, Wujek-Śląsk i Wieczorek. W grupie kapitałowej jest także kopalnia Kazimierz-Juliusz w Sosnowcu, która jest samodzielną spółką ze 100 proc. udziałem KHW. Jej zamknięcie w 2016 roku jest właściwie przesądzone: macierzyste pole wyczerpało się, a kłopoty z wydobyciem tego, co zostało pod ziemią, sprawiają, że kopalnia kończy każdy miesiąc stratą w wysokości 2-3 mln zł. Prezes KHW nie chce na razie wymieniać nazwy jednej z czterech kopalń KHW, która mogłaby zostać zamknięta. - Mogę tylko powiedzieć, że na pewno nie będą to kopalnie Murcki-Staszic i Wesoła. To są zakłady, które zasobowo, technologicznie będą funkcjonowały najdłużej. Na pewno w KHW, a jeśli chodzi o Murcki-Staszic, to i w polskim górnictwie - mówi Roman Łój. Władze spółki rozmawiają ze związkami zawodowymi m.in. o zawieszeniu na trzy lata wypłaty węgla deputatowego dla emerytów. W szczególnym wypadku zezwala na to obowiązująca do 2015 roku ustawa górnicza. KHW mógłby oszczędzić w ten sposób 150 mln zł. Holding inwestuje w taśmowy transport górników, pracuje także nad koncepcją wydłużenia czasu pracy pod ziemią. - Chodzi o to, aby górnik, który przeznacza połowę czasu na to, aby dojść do stanowiska pracy, dłużej na nim pracował w ciągu dniówki. Natomiast tygodniowy wymiar pracy nie uległby wydłużeniu. Rozmawiamy o tym ze związkami i powiem szczerze, że jest szansa na kompromis - zdradza prezes KHW. Piotr Bienek, wiceprzewodniczący "Solidarności" w KHW: - Jeszcze niedawno tuba propagandowa holdingu grzmiała, że u nas wszystko jest w porządku. Zarząd nie uczestniczy w naszych spotkaniach z rządem i myślę, że strach przed przyszłością nie wynika z obaw o los górników, ale o własne stanowiska. Bienek nie chce słyszeć o wydłużeniu dniówki pod ziemią. Jak mówi, nie po to górnicy przed laty strajkowali przeciwko pracy w tzw. systemie czterobrygadowym, by teraz zgadzać się na wprowadzanie podobnego rozwiązania. - Zgadzamy się, że trzeba znowelizować system płac za pracę od poniedziałku do piątku i o tym rozmawiamy. O innych rozwiązaniach też rozmawiamy, bo na wypadek "wojny" wszystko trzeba rozważyć, ale twierdzę, że nie ma takiego zagrożenia, o jakim mówi prezes holdingu - mówi Bienek."
Całość:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzicie lekka zima i do tego banki które są w rekach zagranicznych dzięki polityce lat 90 i taki  mamy efekt ,mam tylko nadzieje że w brew temu co chcą nasi zachodni sąsiedzi odejdziemy od pomysłu budowy atomu i węgiel sie obroni w skali przemysłowej a zdrugiej strony czy domy do 200m2 muszą być opalane węglem ??? nie to tylko mentalność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ogrzanie jakichś 90 m kw. naszego domu trzeba było do tej pory ok. 4 ton węgla.

Gdy wykończyliśmy poddasze i zwiększyliśmy powierzchnię użytkową do 170 m kw. zastosowałem nową metodę palenia [od góry] i w ostatnią zimę spaliłem jakieś 3 tony!

Zima nie była aż tak łagodna by tylko tym wytłumaczyć te kolosalne oszczędności.

Wszyscy tak po tonie, dwie czy pięć oszczędzają, a potem się dziwią, że kopalnie trzeba zamykać ;)

Wzięte stąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo pompami ciepła domy grzeją, bo system grzewczy na węgiel im się nie opłaca ;) to i nie dziwota, że przemysł węglowy upada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.