Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czy Węgiel I Kotły Węglowe Mają Przyszłość?


Rekomendowane odpowiedzi

Ponawiam pytanie do testujących to paliwo - jakie wnioski, ,,,,

 

O wnioski pytasz, nie mam na razie nic konkretnego, jedynie rozmowy telefoniczne jakie odbyłem nie wnoszące nic ciekawego w temacie.

Po medialnym szumie promocyjnym na temat nowego zakładu produkcyjnego w Suszcu, informacji na temat nowego paliwa kompozytowego VARMO nie ma praktycznie wcale. 

 

Dziś znalazłem prezentacje na temat "Możliwości techniczno-technologiczne poprawy jakości powietrza w sezonie grzewczym"

Prezentacja odbyła się na konferencji dnia 2014.03.31 w Nowym Sączu. Tematem konferencji był „Skuteczny program finansowania  poprawy jakości powietrza w Subregionie Sądeckim”.

 

Prezentacje zapewne przygotowała pani Katarzyna Matuszek Z-ca Dyrektora Centrum ds Badawczych w IChPW, a zaprezentował osobiście (na pewno bardzo ciekawie) dyrektor IChPW w Zabrzu pan Aleksander Sobolewski.  

http://www.krakow.pios.gov.pl/pobierz/2014/2304143.pdf

 

 

Polecam zapoznanie się z tą prezentacją, jest tam sporo wyjaśnień a przede wszystkim są LICZBY, obrazujące skalę problemu jaki powstaje przy użytkowaniu paliw stałych w ogrzewnictwie indywidualnym.

 

 

ps.

W prezentacji jest także wzwianka o paliwie kompozytowym Varmo

Edytowane przez Andrzej_M_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co nie wróżę wielkiego, a wręcz żadnego sukcesu. Śląsk i okolice no to wiadomo, a pozostała część Polski jest zaopatrywana przez duże firmy produkujące w miarę tani, niespiekający groszek 5-25 z jakościowego węgla rosyjskiego, coraz więcej o nim dobrych opinii i co najważniejsze wraz z jakością pojawiła się powtarzalność parametrów.

Duża energetyka i ciepłownictwo to przede wszystkim miały, a tych jest na rynku nadmiar.

Z prezentacji wynika dość ciekawy wniosek - zwykły, niekwalifikowany miał jest czystszym paliwem od węgla typu orzech, a miał kwalifikowany (pod to podciągnąłbym dobry flotokoncentrat np. ten z KWK Marcel) bije na łeb wszystko, łącznie z drewnem (oczywiście poza SO2).

No nic, trzeba pędzić do pracy  ;).

Edytowane przez lysy1l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do dobrego, kwalifikowanego miału, o którym również myślałem w kontekście założenia sterownika i nadmuchu (w moim zasięgu, z balkonu widzę szyb kopalni ;) jest miał z KWK Knurów), ale jego cena na kopalni jest wręcz kosmiczna. Miał I o kaloryczności 29Mj/kg i popiele do 11% kosztuje w tej chwili bezpośrednio na wydawce 585zł/tonę, a groszek 30Mj/kg i 7% popiołu 551zł/tonę (orzech 596zł/tonę), więc jaki jest sens pingolić się z miałem?

No to pędzę do pracy  :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 03-04-2014 odbyło się posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw energetyki i surowców energetycznych.

W posiedzeniu oprócz posłów, udział wzięło grono wybitnych przedstawicieli nauki i przemysłu.

 

Jednym z omawianych tematów była "informacja na temat ograniczania niskiej emisji szkodliwych gazów poprzez wprowadzanie czystych paliw węglowych i nowych technologii ich spalania", którą zreferował dr inż. Aleksander Sobolewski dyrektor Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla.

 

Materiału do czytania jest sporo, ale warto się z tym zaznajomić. Bardzo polecam.

http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/biuletyn.xsp?documentId=8A43B70B14DFA899C1257CBD0049999E

 

 

ps.

By zachęcić do czytania wklejam, być może kontrowersyjny fragment tekstu

 
Do tego dochodzi cała logistyka i system, czyli to, co my nazywamy czujką popiołową i kominową, czyli jak złapać kogoś, kto pali w piecu odpadami. Jest to możliwe.
Kolejna rzecz to jest e-monitoring dla nowoczesnych kotłów. Można mieć idealny system monitorowania i dokładnie wiedzieć kto, gdzie i czym pali w piecu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa... Czy ktoś już oszacował, ile będzie kosztowała ta "czujka kominowa" czy "czujka popiołowa" i jaka będzie ich trwałość w atmosferze spalin węglowych? A co w razie awarii? Nie pozwoli nam palić w kotle? Czy też zgłosi zdalnie żądanie serwisu? Póki co jest to dla mnie utopia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Do tego dochodzi cała logistykazyli to, co my nazywamy czujką popiołową i kominową, czyli jak złapać kogoś, kto pali w piecu odpadami. Jest to możliwe.
Kolejna rzecz to jest e-monitoring dla nowoczesnych kotłów. Można mieć idealny system monitorowania i dokładnie wiedzieć kto, gdzie i czym pali w piecu.

 

 

Zaje...  fajna świetlana  eprzyszlość :D

Wielki brat patrzy, Andrzej płaci,  a profesor zarabia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież już węglem wtedy palić nie będziemy, jeno bezdymnym paliwem kwalifikowanym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik będzie pewnie określał poziom zadymienia lub przybliżony skład gazów spalinowych.

Można do tego celu wykorzystać czujki i prosty układ adaptacyjny - wszystko jest w necie.

Czujnik/ wskaźnik do samodzielnego montażu http://serwis.avt.pl/manuals/AVT359.pdf

 

 zmiana czujki powoduje zmianę mierzonego czynnika - wykaz czujek dostępnych na rynku do montażu w tym układzie adaptacyjnym - http://www.cyfronika.com.pl/semi/cz_gaz.htm

 

Dostawa zestawu czujników powinna leżeć w zakresie dostawcy kotła

 

Tylko kto to będzie używał lub respektował.

 

Pozdr.

 

PS

Dla większego efektu czujki powinny być połączone z monitoringiem w parafii i na coniedzielnej mszy będą ogłaszane wyniki czystego spalania w gminie  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne... Tylko: półprzewodnikowy sensor jest nieselektywny i niedokładny, pomiar fałszuje choćby wysoki poziom wilgotności, trzeba wziąć pod uwagę, że można go "otruć" czyli trwale uszkodzić wystawiając na wysokie stęźenie czynnika. Stała obecność medium mierzonego powoduje systematyczną zmianę odpowiedzi czujnika na stęźenie "wzorcowe" .... Trwałość czujnika... Ech szkoda gadać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, Do tego dochodzi cała logistyka i system, czyli to, co my nazywamy "czujką popiołową i kominową", czyli jak złapać kogoś, kto pali w piecu odpadami. ,,,,

 

Wiedziałem, że jak zacytuje ten fragment to wywołam małe poruszenie wśród forumowiczów.

 

Zapewne prelegent miał na myśli system prawny a nie system elektroniczny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System prawny? :D Prawo nakazuje jechać nie szybciej niż 50km/h w terenie zabudowanym (nie palić starych kaloszy) . Jeśli zobaczycie kogoś, kto jedzie szybciej (pali śmieci), dajcie znać stosownym władzom. Przyjdą i ukarają pirata (brudasa). :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę zatem oczyma wyobraźni pracownika "Najwyższego Urzędu Kontroli Pieców i Kominów", który maszeruje przez wieś w białym kitlu i pobiera "wymazy" z kominów / kotłów do analizy... W asyście Policji, bo kto cudaka wpuści do domu? Albo skrada się taki tajny kontroler ciemną nocą, by z narażeniem nogawek ( uwaga pies!) pobrać próbki z kubła. Tylko skąd wiadomo, że to nie od sąsiada? Bo mój popiół już dawno w lesie a pojemniki kersierem wymyte :D

poza tym nie czyściłem komina od 10lat, bo nie ma potrzeby - "palę ostro" i na ciagu naturalnym , więc kto jest w stanie udowodnić, że te złogi ze złym DNA" nie pochodzą sprzed wprowadzenia ustawy o kontroli kominów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MIQ pajacujesz swoimi postami.

Problem jest i to poważny. Nie tylko rozchodzi się o aspekt ekologiczny, ale także o akceptacje społeczną kosztów związanych z wymaganiami dotyczącymi emisyjności kotłów.

 

Podążając za słowami pana dr inż. Aleksandra Sobolewskiego  "W Czechach można sprzedawać kotły w klasach powyżej 3. Kotłów klasy 1 i 2 sprzedawać nie wolno, co spełnia wymogi europejskie.", znalazłem taką czeską stronę : http://translate.google.com/translate?u=http%3A%2F%2Fvytapeni.tzb-info.cz%2Fkotle-kamna-krby%2F9665-jake-parametry-musi-splnit-kotle-na-tuha-paliva-legislativa-v-cr-a-evrope&hl=pl&langpair=auto|pl&tbb=1&ie=ISO-8859-2

 

Cytuje fragment.

 

Obowiązki producenta i importera sprzętu spalania
Podstawowe wymagania określone przez normę EN 303-5:2012 [5]. Kotły z ważnego świadectwa klasy emisji dzisiaj na 1 i 2 można jeszcze sprzedać do dnia 31-12-2013 , ale kocioł, gdy nowy certyfikat musi już spełniać klasy emisji 3
 
Ustawa nr 201/2012 Coll. - Ochrona powietrza [8] określa limity emisji dla kotłów, które producent (lub importer) spełnione za wprowadzenie urządzenia na rynek od stycznia 2014 w Czechach będą sprzedawane tylko kotłów, które spełniają wymagania wymienione w karcie.. Nr 4, mówiąc po prostu urządzenia, które spełniają klasy emisji 3 zgodnie z EN 303-5:2012 (obecnie ta klasa łatwo spełnić większość gazyfikacji i automatycznych kotłów i kotła odhořívací trochę więcej danych przez poszczególnych producentów).
 
Od stycznia 2018 roku dalsze zaostrzenie i będą sprzedawane tylko kotłów, które spełniają wymagania wymienione w karcie. 5, po prostu umieścić urządzeń spełniających klasę emisji 4 zgodnie z EN 303-5:2012.
 
 
 
To teraz, jeszcze raz zacytuję pana dr inż. Aleksandra Sobolewskiego.
 
Proszę państwa, najciekawsze są te informacje.
Jak wygląda aktualna oferta rynku krajowego?
 
Połowa produkowanych kotłów automatycznych spełnia warunki kotłów klasy 3. Czy to jest dużo? No, nie specjalnie. Znaczy to, że połowa nie spełnia.
Natomiast tylko 1% kotłów ładowanych ręcznie spełnia wymagania klasy 3.
Wymagania klasy 4 spełniają tylko kotły automatyczne i jest to jedynie 15% produkowanych urządzeń.
Klasa 5, te super sterowane i rozbudowane kotły: jedynie 3% produkowanych aktualnie w Polsce spełnia wymogi klasy 5.
Natomiast budowane kotły automatyczne z układem oczyszczania spalin, przede wszystkim za pomocą filtrów, spełniają parametry klasy 5.
 
 
ps.
Edytowane przez Andrzej_M_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju czy może wiesz który z obecnie produkowanych w Polsce kotłów spełnia wymogi klasy 4 i 5  czystości spalin?

Np mój palnik na pellety "Viking Bio" spełnia 4 klasę, ale producent dopiero w tym roku wypuścił na rynek palnik z 5 klasą czystości spalin.

Czyli na zachodzie nie ma takiego pospiechu.

 

Pozdr.

Edytowane przez sambor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju czy może wiesz który z obecnie produkowanych w Polsce kotłów spełnia wymogi klasy 4 i 5  czystości spalin? ,,,,

 

Ja wiem tylko tyle co znajdę i wyczytam z zasobów internetu.

 

Są to przede wszystkim kotły na pelet. Produkty firmy Kostrzewa, Greń, Galmet, uniwersalny WATT brennt

Z kotłów węglowych podobno RBR-Ekouniwersal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MIQ pajacujesz swoimi postami.

Problem jest i to poważny....

Być może nie potrafię tak czytać między wierszami wypowiedzi pana doktora dyrektora IChPW jak Ty i tak bezbłędnie zinterpretować, jakie akty legislacyjne miał na myśli mówiąc "czujka kominowa".

Przepraszam.

Edytowane przez MIQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

         Panowie nie próbujcie na siłę być poważni, bo w naszych realiach to nie ma sensu. Można wprowadzić administracyjnie nawet od jutra zakaz sprzedaży kotłów klas 1 i 2 i co z tego, jeżeli Ci sami panowie z z "szanownych" instytutów wydają świdectwa 3 klasy takim kotłom jak np. wielokrotnie już przeze mnie wymieniany Zębiec Uran. Będzie to kolejna świetna okazja do zarabiania dodatkowej kasy pod stołem. Panowie obłuda, obłuda i jeszcze raz obłuda. Nieważne jak kto głosuje, ważne kto liczy głosy. Podobnie z kotłami, nieważne jak czysto spala kocioł, ważne kto go zbada i wyda odpowiedni świstek papieru.   Ciekawe kogo ukarają jak taki kocioł z 3 klasą czystości na papierze będzie permanentnie uruchamiał taka czujkę, właściciela, producenta, czy tego który taki świstek wystawił, pewnie oberwie się górnikom, że kiepski węgiel sprzedają ? Żeby coś w tym chorym kraju zmienić, trzeba chyba kilku pokoleń, które nie wiedzą co to łapówki, znajomości i układy. Ale jak mają nie wiedzieć jeżeli ciągle to norma.  Róbmy swoje panowie...

Edytowane przez SONY23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat z wypowiedzi dyrektora ICHPW:

 

"... pelety węglowe Varmo produkowane przez spółkę Polski Koks SA z Jastrzębskiej Spółki Węglowej – to jest nowa technologia wykorzystująca odpady drobnoziarniste i mułowe, dzięki której powstaje paliwo, które zachowuje się tak jak ekogroszek...."

 

Andrzej_M próbował je spalić w typowym kotle na ekogroszek. Nie zachowywało się jak ekogroszek....

 

Kolejna wypowiedź:

"Odnośnie do koksu opałowego jest z tym pewien problem, ponieważ nikt nie produkuje dziś opałowych kotłów koksowych. Jeszcze kilkanaście lat temu były produkowane. Koks ma taką wartość opałową, że przepali zwykły ruszt. Oczywiście, istnieje możliwość opałowego wykorzystania koksu. Osobiście nie rekomendowałbym powrotu do koksu jako paliwa opałowego."

 

lysy1l, jak się ma Twój SWK? Tak jak mój KWK?

Ciekaw jestem co panowie od Camino lub innych żeliwniaków na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejna wypowiedź:

"Odnośnie do koksu opałowego jest z tym pewien problem, ponieważ nikt nie produkuje dziś opałowych kotłów koksowych. Jeszcze kilkanaście lat temu były produkowane. Koks ma taką wartość opałową, że przepali zwykły ruszt. Oczywiście, istnieje możliwość opałowego wykorzystania koksu. Osobiście nie rekomendowałbym powrotu do koksu jako paliwa opałowego."

[...]

Ciekaw jestem co panowie od Camino lub innych żeliwniaków na to.

30 lat temu Camino karmione koksem reklamowali jako luksus i nowoczesność.

Żeby to dziś zadziałało, to musieliby najpierw zakazać produkcji styropianu.

Albo ustawowo zarządzić zimę od października do marca ze średnią temperaturą -10st. Inaczej plusy ujemne koksu przeważają u mnie nad dodatnimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy powyższe zmienia w jakiś sposób fakt, iż kotly na koks są obecnie produkowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraźcie sobie coś takiego...

Jedno z akredytowanych laboratoriów organizuje warsztaty projektowania kotłów. Zbierają się tam specjaliści z branży kotlarskiej, naukowcy i studenci, przedstawiciele rządowych organów związanych z ochroną środowiska jak i pasjonaci-dłubacze. Zamykają się w laboratorium, badają nadesłane z całego kraju projekty kotłów zawierające ulepszenia zmniejszające kopcenie i możliwość niewłaściwej obsługi. Testują projekty na porządnym laboratoryjnym sprzęcie, dyskutują, wymieniają się wiedzą, wprowadzają poprawki. Autor najlepszego z nadesłanych kotłów dostaje 3000zł, a uczestnicy mają możliwość poznania różnych rozwiązań technicznych, zaproponowania swoich ulepszeń i sprawdzenia ich skuteczności na miejscu.

Takie rzeczy się dzieją, ale w USA ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.