Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciekawe jak długo będziemy jeszcze się dać golić jak stado baranów ?

-- do oporu, kolego, do usranej śmierci, bo nie jest żle, z głodu nikt nie umiera, bieda poważna ma charakter endemiczny. I w takiej sytuacji "demokracja" kosi żniwo--decydenci z bożej łaski robia co chcą.

Mała grupka cwaniaków [1000 ludzi w Polsce oceniam] robi w bambuko cały naród.

 

Ad rem : każdy ma miec prawo bronić sie przed zimnem jak uważa, nawet ogniskiem na środku pokoju, byle nie zjarał sąsiednich chałup, własną może.

Hej!

Opublikowano

Witaj Baco, jak tam, jawa już wyrychtowana? :P

 

Dobrze prawisz, a idąc dalej to można rzec, że każdy ma prawo bronić się jak uważa przed śmierdzącym, duszącym, gryzącym i poważnie niszczącym zdrowie powietrzem, które sąsiedzi produkują 200 dni w roku dzień w dzień.

 

Pozdrawiam.

Opublikowano (edytowane)

Vernal, to tak jak każdy w trosce o swoje życie i zdrowie ma się prawo bronić przed przestępcami nawet przez 365 dni w roku, a według Janusza K-M nawet przy pomocy własnej i legalnie posiadanej broni palnej. Tylko przemyślane rozwiązania systemowe, a nie partyzantka i anarchia są w stanie zmienić zarówno przejrzystość powietrza, jak i nasze bezpieczeństwo, czy zdrowie. Pieprzenie o niczym po forach i idiotyczne, doraźne zakazy nie są rozwiązaniami systemowymi i nie chodzi tu o Twoje posty, ale o całokształt śmiesznej i bezproduktywnej dyskusji.

Edytowane przez lysy1l
Opublikowano

System jest taki: Grzej się jak chcesz i czym chcesz, tylko nie truj innych.[bo inaczej to górniaki zdelegalizować!]

Proste jak budowa cepa i pewnie nawet JKM jest w stanie to zrozumieć.

 

Jak to zrobić też napisałem i to w szczegółach, w tym właśnie temacie ale paręnaście stron wcześniej.

Opublikowano

Górniaki i tak należy zdelegalizować bezdyskusyjnie, a w tym wypadku najprostszym i najszybszym rozwiązaniem systemowym jest dopuszczenie kotłów zasypowych tylko i wyłącznie ze spalaniem w części złoża. Też już o tym pisałem.

Opublikowano

wszystkie na kopciuchy zdelegalizować i to natychmiast ,jedynie podajniki można zostawić bez rusztu awaryjnego

Opublikowano

Witam, a u mnie w mieście z komina ciepłowni też się dymi także trzeba ją koniecznie zdelegalizować ku uciesze blokowców... Swoją kozę w warsztacie w której palę drewnem także zdelegalizuje i założę pompę nie wiadomo jaką, ale wtedy chyba braknie prądu do tokarki...

 

Pozdrawiam

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Teraz dla odmiany Newsweek podaje :

 

Jest jedna kategoria w której nasza metropolie są zdecydowanie w europejskiej czołówce. To zanieczyszczenie powietrza.

W rankingu przygotowanym przez francuski dziennik „Le Monde” wśród dziesięciu najbardziej zanieczyszczonych przez smog aglomeracji Unii Europejskiej znalazły się aż trzy miasta położone między Bugiem a Odrą. Najniższe miejsce na podium zajął Kraków, w którym stężenie smogu przekracza normę aż przez 210 dni w roku. Tylko nieco lepiej prezentują się pod tym względem Wrocław i Warszawa. Z wynikami odpowiednio 166 oraz 152 dni plasują się pod koniec pierwszej dziesiątki.

Niechlubne miejsce w czołówce tego zestawienia dzierżą Polska i Włochy, które wprowadziły do niego po trzech reprezentantów. Z krajem nad Wisłą i z Italią w szranki może stawać tylko Bułgaria, która w czołówce ma dwóch reprezentantów. To nie pierwszy raz, gdy okazuje się, że wiedziemy prym w zaniedbaniu środowiska. Jesienią zeszłego roku w raporcie Europejskiej Agencji Ochrony Środowiska o jakości powietrza w Europie, na liście dziesięciu najgorszych pod tym względem miast UE znalazło się miejsce dla aż sześciu polskich metropolii (Gliwice, Katowice, Sosnowiec, Kraków, Zabrze i Warszawa).

 

I wygląda na to, że do następnego zestawienia tanio skóry nie sprzedamy. :(

10 najbardziej zanieczyszczonych miast w UE wg „Le Monde”:

 

1. Sofia – 320 dni w roku ze stężeniem smogu przekraczającym normę

2. Mediolan – 272

3. Kraków – 210

4. Marsylia – 200

5. Płowdiw – 189

6. Madryt – 188

7. Turyn – 174

8. Wrocław – 166

9. Warszawa – 152

10. Rzym – 157

 

W innych dziedzinach np sporcie chciałoby się krzyknąć górą nasi - tak trzymać! :ph34r:

A tu to ciśnie się znane słowo O k....wa!!!

 

Pozdr.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił zakaz palenia węglem na terenie miasta Krakowa. Uchwała Sejmiku Województwa Małopolskiego miała obowiązywać od 2018 roku. W czerwcu decyzję tą zaskarżyły dwie mieszkanki Krakowa.

 

http://lovekrakow.pl/aktualnosci/uchwala-ws-zakazu-palenia-weglem-zostala-uniewazniona-przez-sad_6682.html

 

Demokracja ugryzła swój własny ogon. W milionowym mieście uchwałę wymuszoną przez kilka tysięcy obaliły dwie osoby :)

Opublikowano

To zemsta za to,  że nie chcieli olimpiady ;) ,

a co obalenia ustawy ( uchwały),  to w interesie miasta( kasa)  leży aby ta ustawa jak najdłużej się po półkach i wokandach szlajała.

Wspaniały przykład spychologii - za 10-15 lat nikt z obecnie rządzących nie będzie przy władzy.

 

Pozdr.

Opublikowano

Ten artykuł który zalinkowałeś wyżej jest z listopada 2013. Sporo się już od tego czasu pozmieniało...

Opublikowano

Śladami Krakowa chce pójść Zakopane - za Onet.pl

 

 

 

Władze Zakopanego przygotowują uchwałę zakazującą używania do ogrzewania domów węgla złej jakości. Miasto chce, aby wymiana pieców na ekologiczne była dofinansowana z funduszy unijnych.„Zakopiański projekt nie jest tak radykalny jak krakowski, który zakładał całkowitą likwidację pieców. My chcemy zakazać spalania paliw stałych złej jakości, do których zaliczamy węgiel brunatny oraz niskiej jakości węgiel kamienny, czy popularny ekogroszek” – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej burmistrz Zakopanego Janusz Majcher. Wymiana pieców na bardziej ekologiczne powinna - według burmistrza - nastąpić do 2020 r. Projekt uchwały ma trafić pod obrady Rady Miasta w przyszłej kadencji. Urząd Miasta chce wystąpić o dofinansowanie wymiany pieców z funduszy unijnych. Według projektu po stronie samorządu finansowanie wyniesie 15 proc. Władze Zakopanego szacują, że około 35 proc. domów w Zakopanem jest ogrzewanych węglem. Pozostała część domów i bloków mieszkalnych ogrzewana jest geotermią, piecami gazowymi lub olejowymi oraz drewnem.

Więcej na stronie http://biznes.onet.pl/zakopane-chce-zakazac-palenia-weglem-zlej-jakosci,18490,5655728,1,news-detal

 

Chciałem zwrócić tylko uwagę  Pana Burmistrza że ekogroszek jest paliwem ekologicznym - co można sprawdzić bez problemu w necie

 

Wytwarzany jest z wysokokalorycznego (≥24 MJ/kg) węgla o niskiej zawartości siarki (≤1%) małej zawartości wody i substancji niepalnych (≤12%) oraz niskiej spiekalności (RI < 10). Dzięki temu podczas spalania wytwarzane ilości tlenków siarki są niższe niż w przypadku innych węgli, a po jego spaleniu pozostaje stosunkowo mało popiołu. Spalanie ekogroszku w zasilanych automatycznie palnikach retortowych, w porównaniu do spalania w kotłach rusztowych zasilanych ręcznie, powoduje obniżenie zawartości tlenku węglawęglowodorów aromatycznychdioksynfuranów i pyłów w spalinach. 

 

Pozdr

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Artykuł z Wyborczej o normach jakości węgla, smogu itp. sprawach: http://wyborcza.pl/1,75248,16942544,Slaby_wegiel_zabija_Polaka__Czym_naprawde_oddychamy.html
Nareszcie pełne podejście do tematu, nie jakieś przeklejanie gadki jednej ze stron. Widać, że autor ma niezłe pojęcie, o czym pisze.
 

Wprowadzenie surowych regulacji to wyzwanie nie tylko dla kopalń, lecz także dla indywidualnych osób - a więc i dla rządu. Polacy nie kupują paliwa najgorszej jakości, bo tak lubią. Kupują je, bo jest tanie. Tak samo jak kupują najprymitywniejsze piece, bo są najtańsze.

Zmuszenie Polaków do kupowania węgla wyższej jakości będzie oznaczało, że rachunki za ogrzewanie pójdą w górę. Różnica nie będzie na szczęście odzwierciedleniem różnicy w cenie mułu i węgla przyzwoitej jakości (nawet cztero-, pięciokrotne różnice cenowe). Najgorszego węgla trzeba spalić dwa razy więcej niż dobrego, by uzyskać tę samą ilość energii. Rachunki zaraz po wprowadzeniu regulacji będą jednak wyższe.

Dla rządu surowe wymogi jakościowe oznaczają więc także konieczność wprowadzenia programu osłonowego, który wspierałby wymianę pieców "kopciuchów" na urządzenia nowszej generacji. W takich piecach uzyskanie energii jest tańsze, wzrost rachunków za kupno paliwa będzie więc mniej odczuwalny. Gdyby za tym poszło wspieranie termoizolacji polskich budynków jednorodzinnych, można by nawet myśleć o obniżeniu rachunków za ciepło przy jednoczesnym podniesieniu jakości powietrza. Wszystko to oznacza jednak spore wydatki. Na wymianę czeka bowiem według szacunków krakowskiego Instytutu Ekonomii Środowiska ok. 3 mln pieców - samo zastąpienie tych urządzeń nowszymi to inwestycje rzędu 30 mld zł.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

O jakości powietrza w krakowskich domach i nie tylko domach  piszą dziś w  Onet.pl art  "Powietrze w domach krakowian skażone tak jak na zewnątrz", można tam przeczytać : 

 

 


W okresie grzewczym powietrze w mieszkaniach krakowian jest tak samo, a czasami nawet bardziej zanieczyszczone rakotwórczymi węglowodorami aromatycznymi niż na zewnątrz – wynika z analiz specjalistów, zaprezentowanych w środę w Krakowie.
O rezultatach badań, które eksperci prowadzili w krakowskich mieszkaniach w ciągu ostatnich 12 lat, mówił prof. Wiesław Jędrychowski z Katedry Epidemiologii i Medycyny Zapobiegawczej Collegium Medicum UJ. Jego wystąpienie miało miejsce podczas konferencji naukowej pt. "Czyste powietrze w Krakowie", którą zorganizowano w Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II.

Wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA) powstają w warunkach niezupełnego spalania węgla kamiennego, oleju napędowego, drewna oraz gazu.

WWA są mutagenne, bardzo groźne dla zdrowia – powodują nowotwory, bezpłodność, przyczyniają się do wad płodów, uszkadzają układ odpornościowy i alergizują. Noworodki narażone w życiu płodowym na wysokie stężenie WWA mają pogorszone parametry antropologiczne (masa, długość ciała, obwód główki). Dzieci te chorują 4-5 razy częściej na infekcje oskrzeli i płuc, częściej mają alergie oraz o 10-15 proc. gorszą sprawność wentylacyjną płuc.

Według badań w sezonie letnim poziom węglowodorów aromatycznych – zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynków – jest na bardzo niskim poziomie i nie zagraża zdrowiu. Za to w okresie grzewczym przekracza 20-krotnie normy.

Jednym z najgroźniejszych występujących w Krakowie węglowodorów jest benzoapyren. Z obliczeń wynika, że w ciągu roku krakowianie są narażeni na wdychanie średnio 2,5 nanogramów benzoapyrenu na metr sześcienny. „W porównaniu do innych krajów wypadamy bardzo źle” – zwrócił uwagę prof. Jędrychowski. Zaznaczył, że w Wielkiej Brytanii stężenie benzoapyrenu na m sześc. wynosi 0,25, w Holandii i w Belgii – 0,5, we Francji – 0,1.

Jak mówił profesor, już w 2009 r. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała, że przy stężeniu 1,2 nanogramów na metr sześc., przy średnio siedmioletniej ekspozycji na WWA, rak (nie tylko dróg oddechowych, ale też innych narządów, np. trzustki) dotyka 1 na 10 tys. osób, przy 0,12 nanogramów na metr sześc. - 1 na 100 tys., a przy 0,012 - ryzyko nowotworu wynosi 1 na milion.

Naukowiec podkreślił, że omawiane skażenie powietrza nie powstaje wewnątrz budynku, ale dostaje się do mieszkań z zewnątrz. Na wzrost zanieczyszczeń w lokalach wpływają m.in. nieszczelne okna i drzwi, wadliwe piece i wentylacje.

Prof. Jędrychowski zaznaczył, że krakowski monitoring miejski nie bada stężenia WWA, a tylko klasycznych substancji, np. tlenków siarki, azotu i ozonu, których stężenie w mieszkaniach jest niższe niż WWA. Badań nad stężeniem WWA nie prowadzi się m.in. z powodu braku finansów.

Analizy WWA w Krakowie, których wyniki zaprezentowano w środę, możliwe były dzięki funduszom Narodowego Instytutu Zdrowia Stanów Zjednoczonych.

Jak wynika np. z rankingu Europejskiej Agencji Środowiska z października 2013 r., Kraków należy do najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie. Źródła krakowskiego smogu są wielorakie - to m.in. używanie w Małopolsce domowych pieców opalanych węglem i drewnem, spaliny samochodowe oraz przemysł. Zanieczyszczeniu sprzyja także położenie miasta - w niecce Wisły.

Aby ograniczyć zanieczyszczenia, władze Krakowa realizują program likwidacji tzw. niskiej emisji, w ramach którego dofinansowują wymianę starych pieców węglowych na źródła ogrzewania mniej zanieczyszczające atmosferę. Jak dotąd do krakowskiego magistratu wpłynęło ponad 2 tys. wniosków o dofinansowanie wymiany pieców węglowych. Złożone wnioski opiewają na kwotę ponad 60 mln zł, podczas gdy Kraków pozyskał na ten cel tylko 24 mln zł.

Duże zainteresowanie wymianą pieców jest m.in. wynikiem zakazu palenia węglem i innymi paliwami stałymi na terenie Krakowa, wprowadzonego na mocy uchwały Sejmiku Województwa Małopolskiego w listopadzie 2013 r. Przepis ten jest obowiązkowy dla nowych budynków, na które będą wydawane pozwolenia na budowę. Dla budynków już istniejących okres przejściowy na dostosowanie do nowych wymagań wyniesie pięć lat. Przepis zacznie obowiązywać od 1 września 2018 r.

 

Ciekawe co będzie się dalej działo po wyborach samorządowych.

Strona źródłowa http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1708092,1,powietrze-w-domach-krakowian-skazone-tak-jak-na-zewnatrz,index.html

 

Pozdr.

Opublikowano

Z powyższego artykułu:

 

"Aby ograniczyć zanieczyszczenia, władze Krakowa realizują program likwidacji tzw. niskiej emisji, w ramach którego dofinansowują wymianę starych pieców węglowych na źródła ogrzewania mniej zanieczyszczające atmosferę. Jak dotąd do krakowskiego magistratu wpłynęło ponad 2 tys. wniosków o dofinansowanie wymiany pieców węglowych. Złożone wnioski opiewają na kwotę ponad 60 mln zł, podczas gdy Kraków pozyskał na ten cel tylko 24 mln zł."

 

 

Z prostej arytmetyki wynika, że na jeden wniosek średnio przypada 30 tys. dofinansowania :huh:. Pompy ciepła będą rozdawać? 

Opublikowano

W mojej gminie do tego typu dofinansowań wchodziło też np. termomodernizacja budynku - sądzę, że w  w artykule dokonano skrótu myślowego pisząc tylko i wyłącznie o źródłach ciepła (temat kocioł-piec pominę ;) ).

Opublikowano

"Solidność" pracy redaktorów przywołanego portalu jest... legendarna. Gdyby nie jasno sprecyzowane stwierdzenie, czego wnioski dotyczą (cytat powyżej), to bym machnął ręką.

 

Mało precyzyjne jest też nazywanie programu ograniczania zanieczyszczeń jako "Program likwidacji tzw. niskiej emisji". To co ten program likwiduje?

Domyślam się, że program po prostu nie dotyczy przemysłu, a tylko małych kotłowni domowych. Jak dla mnie, to ma to dość ironiczny wydźwięk i rodzi naturalne pytanie o podejmowane działania w kierunku likwidacji wysokiej emisji (i gdzie ona jest).

Opublikowano (edytowane)

...

Mało precyzyjne jest też nazywanie programu ograniczania zanieczyszczeń jako "Program likwidacji tzw. niskiej emisji". To co ten program likwiduje?

Domyślam się, że program po prostu nie dotyczy przemysłu, a tylko małych kotłowni domowych. Jak dla mnie, to ma to dość ironiczny wydźwięk i rodzi naturalne pytanie o podejmowane działania w kierunku likwidacji wysokiej emisji (i gdzie ona jest).

Racja: http://pl.wikipedia.org/wiki/Niska_emisja

 

Zwykle nazywało się to programem "ograniczenia" a nie "likwidacji" niskiej emisji - likwidacja rozumiem przeniesienie wytwarzania energii do ciepłowni lub ew. ogrzewanie elektryczne. Nazwa jest faktycznie dziwna jak dla programu wymiany kotłów na ekologiczniejsze.

 

A tak półżartem (a nawet całym żartem) może wystarczy po prostu podwyższyć kominy do wysokości wymaganej przez definicję "wysokiej" emisji  ;)

Edytowane przez marcin
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Za jednym z komentarzy na onecie:

 

"W Polsce mamy:
1. Ministerstwo Ochrony Środowiska
2. Fundusz Ochrony Środowiska,
3. Polską Akademię Nauk z pionem Ochrony Środowiska
5 . Główny Inspektorat Ochrony Środowiska,
6. Wojewódzkich Inspektorów Ochrony Środowiska
7. Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska
8 Wydziały ochrony Środowiska na szczeblu województwa,
9. Miejskie Wydziały ochrony Środowiska,
10. Monitoring Ochrony Środowiska,
11. Wydziały ochrony Środowiska na każdej wyższej uczelni w tym aż 3 na AGH
12. Niezliczoną ilość absolwentów tych wydziałów
13. Różnego rodzaju stowarzyszenia ekologiczne i niezliczoną rzeszę ekologów
14 ...... i smog w Krakowie, którego przyczynę istnienia trzeba dokładnie zbadać.
"

 

Ciekawe co może być przyczyną smogu może niech postawią jeszcze paredziesiąt wieżowców, pociągną ze 2 kolejne autostrady na pewno będzie mniejszy smog. Jedyna opcja to przenieść Kraków tam gdzie trochę bardziej wieje może jakieś 3 miasto, Szczecin, Kołobrzeg.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Ale grunt że jesteśmy w czołówce ;)  - aż 6 miast w pierwszej 10 "złego powietrza Europy" - która dziedzina sportu nam dorówna? :(

A za te 4 mld kar można nie tylko Kraków zekologizować ale jeszcze zostanie na inne np Nowy Sącz.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.