Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No oczywiscie masz rację. 

Ja poszedłem w gaz.... 

Także uznałem że chować się nie będę. Deklarację złożyłem ponad dwa miesiące temu. 

Ale szczerze...to nie widzę i nie wyobrażam sobie jak będą egzekwować prawo bo setki tysięcy gospodarstw domowych z różnych powodów nie zdąży z midernizacjami do końca roku. Nie będę spekulowal jak to może a raczej  jak będzie wyglądać...

Ja mam zrobione o rok wcześniej właśnie dlatego, żeby nie szukać teraz instalatora i poniekąd uciec z kosztami. Na chwile obecną mam ze 3 tyś. do przodu ale to marne pocieszenie bo wydam to z nawiązką jako zapłatę za gaz. Niestety, wszyscy mamy pod górkę , niezależnie co tam mamy na wyposażeniu bo wszystko poszło w górę.

Opublikowano

Miliony jak to określiłeś nikogo nie będą obchodziły. To się nie stało w 5 minut ani w rok. Dawali dotacje, każdy kogo nie było stać mógł się starać i wymieniać. A teraz ten czas się kończy i będą to egzekwować. Nie będzie zmiłuj się. Możemy sobie gdybać w tą czy tamtą stronę i się użalać, ale w tej kwestii nie będzie sentymentów. Przynajmniej ja tak uważam, bo nie raz z podobnymi przepisami mieliśmy do czynienia i zawsze się tak samo kończyło czyli 1:0 dla nich. Na początek mogą zrobić skromne 500 i dać tydzień czasu. Później będzie x 10 to 500 i nie ma takiego co nie ulegnie takiej presji, jak mu wjedzie komornik na chatę i zacznie zajmować na poczet mandatu wszystko po kolei. To jest wszystko zero jedynkowe, dlatego lepiej działać póki jeszcze jest na to czas. Ja też nie czekałem do końca, bo ceny zwariują za chwilę, a instalatora będzie można najwcześniej na rok 2023 zamówić. To będzie pracowity rok dla producentów, handlowców i fachowców w branży ciepłownictwa szeroko rozumianego.    

Opublikowano

Wszyscy przeczytali ze zrozumieniem?

Pozostało działać bo...zegar tyka.

 

Opublikowano

Ja właśnie kupilem 4t grochu po tysiaku na kolejną zimę z PGG. Kociołek kilka lat jeszcze popracuje. Na dniach trochę zrębki bede miał. Dzięki @BORAza podpowiedź z SV-ką 😉

Opublikowano

Życie jest pokręcone a droga, jaką decyzję podjąć , tym bardziej... Radziłem wszystkim a sam kupiłem na gaz...

Już mi tęskno za węglem... Ten zapaszek, ekscytacja zakupem paliwa, ciągłe ustawianie by mieć poczucie że coś niby umiem ustawić, że coś niby ode mnie zależy... Taki bohater w kotłowni😁Ten czas spędzony przy czyszczeniu... Ech... Teraz tylko laże z kąta w kąt bo ni ma co robić. A do kotłowni i tak zachodze bo to moja palarnia. Papierosów😊A tam...pusto.

Ale ostatniego zdania nie powiedziałem. Wszystko zależy  od wzrostu cen gazu.

Opublikowano

Wszystko drożeje i (paliwa) i lepiej nie będzie. Pellet tez już piszą 1700. Dla mnie to jest nieporozumienie. Wczoraj też napisałem, że ceny podskoczą na kotły, usługi etc. a zerknąłem na ceny. Patrząc na mojego i inne popularne kotły około 14kW tak do 150 metrów jakich najwięcej schodzi, już ceny poszły w górę, a niektóre przekroczyły 10 tysięcy. Dla mnie te ponad 10 to jest science fiction. Jeszcze w końcówce roku było sporo taniej. Kto przespał zapłaci za tą całą chora sytuację sporo więcej.

Co do samego palenia już napisałem w temacie mojego kotła. Ten kto narzeka na podajnik musiał by w kopciuchu popalić xx lat. Wtedy by docenił co to znaczy nic nie robić przy kotle. Gaz to już skrajne bezrobocie :). Czy fajne nie wiem. Ja tam sobie codziennie zaglądam, popatrzę i chwilę poobserwuję. Może z czasem mi przejdzie, ale na razie mam nawyk, że do kotła warto zajrzeć choć z raz dziennie. 

Opublikowano

Ceny kotlow u was tež szrubuje nasz rynek,bo jest totalny koniec kopciuchow ten sezon w calych Czechach.Podajnikowiec nowy chce každy z Polska,bo to krolewstwo podajnikowe,pelletowce,kombiki drewne robione u nas w wiekszosci tež sa na kipim,weglowe maja tež w wiekszosci podajniki polskie pouprawione do naszych brazowych wegli z ina koronke,lub PW,czy tak jak sa i papier na kamenny.

Opublikowano (edytowane)

Hmmm, ja nie kopcę. Umiejętnie używam rusztu poziomego i  pionowego. Piec gazowy dwufunkcyjny kondensacyjny za kilka tyś. czeka na rozwój sytuacji nadal .... Ale q...de mam dość ! Jak to wszystko tak będzie szło w górę z cenami, to kopciuszka zostawię "na badyle", a gaz w końcu reaktywuję. Bo podobno przez 5 lat ceny gazu ziemnego będzie regulował dla odbiorców indywidualnych Nasz Rząd. A co dalej ? Voila ! Będę się opalał ..... słońcem ...

W dniu 21.03.2022 o 14:51, BORA napisał:

Życie jest pokręcone ...

Ale ostatniego zdania nie powiedziałem. Wszystko zależy  od wzrostu cen gazu.

Nie kombinuj jak już palisz gazem, ja muszę jeszcze zainwestować w nowe grzejniki pod kondensację, nową instalację CO, CW, aby mieć spokój. I nie mam żadnej tęsknoty za węglem. To takie szulerstwo, oszukaństwo 21 wieku jakich nie było ! Nie mówiąc o tyfusie w domu, targaniu, wynoszeniu, rozpalaniu. Zapomnij. Masz kasę, fotowoltanika, zasobniki ciepłej wody, duże, kilka m3 conajmniej. I spokojnie można spać. W razie co gaz dogrzeje.

....................

Ja też nie mam w domu miejsca w piwnicy czy gdziekolwiek indziej na postawienie taki zasobników na gorącą wodę. Allleee   za granicami naszego kraju znają od dziesięcioleci rozwiązanie :

Kotłownię buduje się obok domu (przy okazji w domu czysto)

Edytowane przez FireFlame
Opublikowano
W dniu 30.03.2022 o 14:33, FireFlame napisał:

Masz kasę, fotowoltanika, zasobniki ciepłej wody, duże, kilka m3 conajmniej. I spokojnie można spać. W razie co gaz dogrzeje.

Problem w tym że .... Kasy mam na tyle by żyć w miarę normalnie ale nie na tyle by inwestować dziesiątki tysięcy bez perspektywy amortyzacji . To jedno. Drugie, gdybym zaszalal, to mam kotłownię na 16m2. Zasobników mógłbym tam upchnąć kilka. Ale ...patrz punkt nr 1😉

Kocioł gazowy mam w kuchni po to by go uchronić w lecie przed uszkodzeniem na skutek wilgoci bo kotłownia latem jest dla nieużywanego kotła zabójcza. Kocioł nie grzeje CWU. 

Pisałem że pewnych zajęć związanych z paleniem węglem mi brak. To nawyk wypracowany przez 40 lat. Pewnie przywykne,co by nie? Jeśli nie będzie dobrze a myślę o kosztach ,to przynajmniej wygodnie. Resztę życie zweryfikuje. Hejka😊

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

3400 za tonę Sztygara..., obłęd... Dzisiaj za butlę gazu do kuchni płaciłem 100zł, wziąłem dwie, bo mam trzy. To jakiś obłęd co się dzieje z paliwami. Dobrze że wiosna i lato idzie, mam palety i dechy do pocięcia, gałęzie, drzewa komórkę starą, ale co z następną zimą ?

............

Palę na 50 st. i czasem za gorąco. Chyba podepnę pod starą instalację kocioł kondensacyjny, trudno, i tak będzie lepiej niż węglem, nie bardzo mnie stać na większe inwestycje. Nowe grzejniki muszą zaczekać. Kocioł ma modulację od ~4kW, do 55 st na kondensacji. Kiedyś grzałem grzałką elektryczną 4 kW, i ledwo ciepłe były grzejniki. Więc może się udać.

Edytowane przez FireFlame
Opublikowano

3400???

To lokalna cena czy sklep on-line?

To pokazuje pazerność i bezwzględnosc ludzi chcących się wzbogacić na ludzkiej krzywdzie tłumaczeniem tego haniebnego postępowania wojną i inflacją...

PGNiG to jednak gwarant w jakimś tam stopniu co do normalnosci cen, przynajmniej na ten moment.

Na dniach dostanę FV za cały sezon i liczę się z kwotą 8000 tysięcy. Sporo, ale gdybym miał kupić 4 tony węgla na przyszły sezon za 13 koła i jeszcze myśleć jak tu zaoszczędzić a równocześnie babrać się w kotłowni..

Załóż ten kocioł , zainwestuj w absolutne minimum co do instalacji i powiedz NIE chorym pomysłom  i pazerności ludzi którzy myślą że handel węglem to bezgranicznie Eldorado i błyskawiczny przeskok do klasy co najmniej średniej.

A grzejniki żeliwne...wcale nie są takie złe. Z powodzeniem spełnią swoje zadanie a Ty będziesz miał czas odsunąć w czasie niezbędne modernizacje. Ja tak zrobiłem. Czekam i obserwuję rozwój sytuacji. Wychodzi jednak na to że jeszcze długo będę czekał i niekoniecznie doczekam. W takim sensie, że wszelkie przeróbki u mnie stracą ekonomiczne uzasadnienie. 

Hejka.

Opublikowano (edytowane)

Nie wiem czy ze 4-ry palety nie zostawić na "drewutnię" Palę ekologicznie, ale w obecnych czasach...

... wszystko się może przydać !

.........

Podobno tylko polski węgiel na składach. Wiadomość od handlarza - węglarza. Oby to była prawda. Ale ceny z kosmosu ...

Edytowane przez FireFlame
  • Lubię to 1
Opublikowano

4 palety to trochę mało by przetrwać kilka czy kilkanaście dni. Ja bym zorganizował 1-3 m3 drewna i z tonę węgla jak ceny spadną. I wtedy masz rezerwę bo taki zapasik może leżeć i czekać wiele, wiele lat.

Jeśli przejdziesz na gaz, też powinieneś się zabezpieczyć w alternatywne źródło ciepła w razie gdyby np. kocioł gazowy uległ uszkodzeniu czego Ci nie życzę. Sam czas czekania na serwisanta trwa jak czytałem nawet kilka dni. W skrajnych przypadkach... Kilkanaście. Ale nie popadajmy w czarne scenariusze. 

Życzę powodzenia w przeróbkach instalacji i przejściu na gaz. Pozdro.

Opublikowano

Jeszcze trochę podkupiłem węgla 0,5t za 1200 aby doholować się przez lato do jesieni.

Dalej to nie do zobaczenia .... węgielku .....   !!

Opublikowano

@FireFlame a dalej czym będziesz grzał chałupę...? 

Opublikowano
W dniu 10.05.2022 o 23:00, krzych13 napisał:

@FireFlame a dalej czym będziesz grzał chałupę...? 

Gazem. Starej instalacji nie likwiduję na wypadek godziny "W".

  • Zgadzam się 1
Opublikowano

Zrób jak planujesz...kociol węglowy w zapasie na chudy czas, zawsze się przyda. 

Co do cen gazu też nie jestem optymistą...Ten i następny rok wszystko pokażą. Gaz MUSI podrożec, choćby z takiej racji by zbyt nie odstawać od cen pozostałych paliw. To wygodne źródło ogrzewania i zawsze było drożej ... Inflacja też nas nie poglaszcze po głowach.

Inwestuj w instalację jak najmniej, jedynie niezbędne minimum. Na dopieszczanie wszystkiego przyjdzie czas .... Za jakiś czas😉

Oby . Hejka.

 

 

 

Jeszcze jedna myśl...

Ja brałem dotację i wyszło mi do zwrotu 2500 zł w sierpniu. Tyle, bo widać jestem zamoznym .... Do dziś nie otrzymałem z tej dotacji ani grosza... A gdy już dostanę....ile to będzie realnie do tej kwoty z sierpnia???

Inflacja zezre z połowę tej kwoty ... 

Nie warto iść w dotację w zamian za usunięcie zasypowca bo nie są  to jakieś wielkie kwoty a inflacja i czas zrówna tą kwotę do żałosnego minimum . Minimum, dla którego nie warto pozbawiać się zabezpieczenia alternatywnym źródłem ciepła.

Pozdro .

  • Zgadzam się 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.