Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak coś zwaliłem z edytowaniem posta,a kotła nie mam zamiaru robić(w tym to przemek jest dobry)

Opublikowano

No to podążmy trochę temat bo nie daje mi spokoju twoja wypowiedz.

... no to "dwa w jednym" poście. Oglądając schemat bufora można dostrzec sporo podobieństw tego urządzenia do kotła. Na dole źródło ciepła, potem króćce wyjścia i powrotu, poziomy temperatur, ... Bufor to "osesek" w porównaniu z kotłem- piecem i jest nowocześniejszy i inteligentniejszy.... Przy budowie nowego kotła należy nie przekombinować. Bałbym się bez szczególnych powodów budować kocioł z opłomkami (ten kocioł do szklarni to mała lokomotywa , tu jest to uzasadnione i mądre) i z pionowymi płomienicami. Jak często powtarzam, ja nie jestem fachowcem. Kotły to 1/2 metra sześciennego blaszanej puszki i trudno zrobić coś nowego. Do tej pory wypróbowano prawie wszystko, szczególnie z zastosowaniem nowych technologii, zaniedbując stare idee. Proste jest piękne...

 

Na początek na osłodę to powiem że podzielam twoje zdanie że "proste jest piękne..." choć jak wiemy w energetyce nie o urodę chodzi ;)

 

Podłączenie kotła z buforem tylko pozornie jest łatwym zadaniem albowiem co innego gdy bufor odbiera tylko nadmiary energii a co innego jak jest czymś pośrednim pomiędzy instalacją a kotłem albowiem wówczas zachodzi konieczność zablokowania przepływu przez kocioł w momencie wygaszania kotła. Problemu by nie było gdyby nie przerwy w dostawie energii albowiem w razie zaniku "prądu" trzeba jakoś odebrać ciepło z kotła a grawitacja nie poradzi sobie z ZZ i może być nieciekawie . Widziałem już różne układy ale żaden z nich nie rozwiewa moich wątpliwości a pakowanie się w drogie lado maty czy zawory termostatyczne też jest niełatwe i nietanie. Pamiętać jeszcze należy aby dać możliwośc startu temperaturowego dla kotła inaczej cała energia pójdzie w komin . \

 

No dobra to tyle jeżeli chodzi o bufor itp.

 

Zastanowiła mnie bardziej druga część wypowiedzi odnośnie opłomek i pionowych płomieniówek.

To że płomieniówki skutecznie odbierają ciepło nie wymaga chyba komentarza ale dlaczego te pionowe miały by być gorsze od poziomych?

 

Jeżeli chodzi o opłomki to poprzez klika lat pracy w energetyce przemysłowej (remonty kotłów parowych i wodnych dużej mocy) bardzo często daje się właśnie zauważyć wymienniki opłomkowe 1-3" które to są niezwykle skuteczne w odbiorze ciepła więc nie wiem skąd ta twoja niechęć.

 

Pozostaje się tylko domyślać że chodziło Ci o ich montaż w kotłach małej mocy gdzie zwykle są wspawywane w komorze spalania i dochodzi tam do zbyt szybkiego odbioru ciepła (wychłodzenie spalin jeszcze przed ich dopaleniem) oraz podgotowywanie w nich wody.

 

Ja jestem zdanie że zarówno opłomki jak i płomiennice to dobre odbiorniki/wymienniki ciepła ale należy je stosować mądrze czyli z komora dopalającą.I tu faktycznie stosowanie opłomek w kotle do 50kW mija się z celem

Opublikowano

.. gdybym poświęcił więcej tekstu to zapewne jeszcze bardziej zbliżyłbym się do Twojej wypowiedzi. To co napisałem, nie stoi w sprzeczności do Twojego komentarza. Sądzę, że mało który bufor (szczególnie samodzielnie robiony) posiada konstrukcję zbiornika z linka powyżej. Bufor jest dla mnie urządzeniem peryferyjnym a tych nie lubię zwłaszcza w małych obiektach u ludzi którzy z inżynierią są na bakier.

Płomieniówki są wygodne ale nie do czyszczenia w pionie. Opłomki są bardzo sprawnymi odbiornikami ciepła i powodują natychmiastowe podawanie ciepła na instalacje. źle wspawane opłomki dość szybko się przepalają, również z nimi źle się czyści wnętrze małego kotła. W małym kotle jeśli czopuch pracującego kotła jest równie ciepły jak króciec zasilania to już oznacza że kocioł odbiera dobrze ciepło , może nawet za dobrze. Nie ma więc powodu żeby bardziej "fajnować" konstrukcję. Co innego, palniki, materiały palnikowe, powietrze; ile, gdzie i jakie..... Zresztą ja jestem amatorem i nie powinienem tyle wiedzieć ani rozpisywać się na takie tematy, bo jeszcze co wymyślę ? -_-

Opublikowano

He he. Spoko , rozumiem Cię doskonale i masz rację z tym spawaniem opłomek po 30-50 cm bo to musi się uszkodzić. Dobrze skonstruowana opłomka musi mieć miejsce aby się odprężyć po nagrzaniu toteż robi się je dość długie i zwyczajowo robi się je (bynajmniej powinno) w kształtach umożliwiających kompensacje .

Co do temp spalin to jest to słowo klucz i uważam że szczęśliwi posiadacze kotłów to Ci z odpowiednio dużą temp na czopuchu, bo to ona w głównej mierze odpowiada za korozję kotła przez co wielu producentów postawiło na "hard trick" z temp powrotu aby ograniczyć osiadanie kondensatu. Ja palę z wysoka temp spalin (nawet 250*) nawet mokrymi trocinami i nigdy nie doświadczyłem kondensatu czy smoły. Sprawdzałem to w kilku kotłach i zauważyłem pewną zależność między opałem, temp.spalin a powstawaniem kondensatu i nawet przy 45*C na kotle nie zaobserwowałem smoły przy odpowiedniej temp. spalin. (mówię tu o wymienniku)

 

Z innej beczki to powiem że będę robił kocioł w którym chciałbym przetestować twój sposób podawania ciepłego powietrza nad zasyp (jeżeli pozwolisz oczywiście) bo będę robił malucha z małym (w sensie niskim) zasypem i mogę pozwolić sobie na powietrze nad zasypem.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

... no nie wiem co mógłbym Ci zrobić jak się nie dostosujesz do zakazu, dlatego wolę się zgodzić. :) Nie rezygnuj z dotychczasowych źródeł napowietrzania bo ja sam czasami korzystam z nich bez zamykania tego nowego...

Opublikowano

Szanowni Panowie, kolega @jacbelfer, który wprowadził podawanie ogrzewanego powietrza pod sklepienie komory do swojego przerobionego dolniako-górniaka na dolniaka zamieścił na YT filmik z pracy tak "poprawionego" kotła. Uczciwie przyznam, że u niego działa to lepiej niż u mnie.

 

http://www.youtube.com/watch?v=VJOnr88Fo-k

Opublikowano

Wtracę cos o buforze.W moim przypadku bufor jest magazynem który odbiera wszystkie piki cieplne z kotła i stopniowo oddaje poprzez zawór termostatyczny ciepło na instalację.Nie mam w nim żadnej wężownicy bo chiałem rozładowywać bufor do końca a c.u.w. jest magazynowana w oddzielnym bojlerze.Wejście jest na wysokosci 3/4 zeby nie mieszać gorącej wody pod górna kopułą.Przy 2" rurach bedzie mozliwa grawitacja między kotłem a buforem,ja zastosowałem jednak pompę.Pompa odbiera ciepło z kotła przez różnicówkę która odpala przepływ tylko jeśli na kotle jest wyższa temp, niż na buforze,kocioł stygnie pompa stoi a zawór zabezpiecza przed cofką.

  • 3 tygodnie później...
Gość Hydra1976
Opublikowano

Panowie, fajny post ale co innowacji w kotle zasypowym to musicie pamietac, że w Niemczech jest już nowa norma emisji spalin, która wejdzie w Europie od 2014 ( oczywiscie w Polsce nikt tych norm i emisji nie kontroluje). Tam wymogem jest emisja CO2 poniżej 1000 mg/m3. W dużym uproszczeniu tą normę spełniają wyłącznie kotły zasypowe zgazowujące. Tradycyjne dolniaki nie uzyskują takich parametrów - oczywiście zgodnie z badaniem wytyczonym przez normę - czyli średni wynik z 2 godzin palenia

 

Także zasypówka odejdzie za parę lat do archiwum

Opublikowano

(...)Tam wymogem jest emisja CO2 poniżej 1000 mg/m3. W dużym uproszczeniu tą normę spełniają wyłącznie kotły zasypowe zgazowujące. Tradycyjne dolniaki nie uzyskują takich parametrów - oczywiście zgodnie z badaniem wytyczonym przez normę - czyli średni wynik z 2 godzin palenia

 

Także zasypówka odejdzie za parę lat do archiwum

 

Skoro CO2 ma być w spalinach poniżej 1000mg/m3 (1g/m3) to co ma stanowić resztę składu spalin?

 

Ile przewiduje norma dla tlenku węgla?

 

A ja tam się nie boję, niech przyjeżdżają z aparaturą i mierzą do woli....

Opublikowano

chyba mu się CO2 z CO się pomyliło

po spaleniu jednego kilograma węgla powstaje ok 3 kg CO2, spalamy przeciętnie w 30m3 powietrza, wiec na 1m3 przypada ok 100 gr CO2! Im spalanie lepsze,mtym wiecej CO2, im gorsze tym mniej.

 

Opublikowano

Pozdrawiam.Pozwolę się krótko wtrącić.Kolega Vlad ma rację.W Niemczech mierzy się CO i t.z.w. Staub t.j. sadza+ popioły lotne,a niemiecka norma spalin to t.z.w.BlmschV i chodzi w niej z grubsza o daty wymiany starych kotłów.Podam przykład.Kocioł na węgiel rok bud. przed 01.01.1975 musi być wymieniony do 31.12.2014.Podaję kilka norm.Kocioł zamontowany od 22.03.2010 na węgiel i torf do 500kw. może mieć max. 0,09g/m3 sadzy i 1,0g/m3CO.Zamontowany od31.12.2014 odpowiednio: 0,02g/m3 sadzy i 0,4g/m3CO.Są to normy niemieckie i obowiązują tylko w Niemczech a nie w EU więc nie ma żadnych obaw o kotły DS.Pozdrawiam.

Opublikowano

Witam.Vlad, muszę cię trochę pocieszyć na święta.Na pewno znasz kocioł Viadrus lignator.Ten kocioł wypełnia aktualną normę niemiecką a jego konstrukcja na pewno nie jest lepsza od kotłów przemka.Poza tym Niemcy to jeden z najbardziej ekologicznych krajów na świecie,ale ich na to stać(zarobki kilka razy wyższe) i myślę że w najbliższych 20latach na pewno nikt nam nie zabroni palić węglem,a drewnem tak jak ja palę to chyba nigdy.Wesołych Świąt.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Witam sezon się skończył i zostało grzanie cwu; u mnie w kociołku ds smoła w komorze załadunkowej to norma i mnie to nie przeszkadza. Jak zaczynałem czytać to forum to znalazłem wiele opinii że pod tą smołą to to rdza żre kociołek,że smoła konserwuje itd. Ostatnio jak przepaliłem na cwu to na rozgrzanym kociołku 70st wyczyściłem szpachelko tę smołę /zeszła bardzo łatwo/ i taki oto widok. Zdjęcia może tego nie ukazują ale zero rdzy tylko czysta stal aż błyszczy. Więc wychodzi na to że smoła jednak zabezpiecza blachy a może się mylę i ta blacha jest taka świecąca bo jakieś kwasy pod smołą ją żrą :( co tym myślicie?

post-36363-0-94577700-1370137571_thumb.jpg

post-36363-0-84090000-1370137734_thumb.jpg

Edytowane przez janklos12
Opublikowano

Cichim zabujcą piecy sa pierwiastki siarka,chlor ,potas.Ta smoła napewno nie konserwuje pieca mój piec podobnie wyglada i padł po 8 latach Jeszcze uzytkuję sds Kostrzewę ,który cieknie w dwóch miejscach dokładnie 10cm nad rusztem

Opublikowano

Sam jestem ciekaw i dzis to sprawwdze kociołek ma 6 lat

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

wg mnie smoła w komorze załadunkowej kotła DS zabezpiecza przed korozją, bo miałem to samo i było OK ... jednak tylko tam jest to "korzystne", reszta cierpi jeśli nieprawidłowo się pali i tam pada kocioł.

Edytowane przez krispier
Opublikowano

Niezgadzam sie z tym ,że smoła w komorze załadunkowej zabezpiecza u mnie w piecu Kostrzewa sds ceramik 18,5 kw powstały dziury właśnie w komorze załadunkowej .I palenie na wysokich tem.i stosowanie zaworu 4d nic nie pomogło ,piec ma 8 lat

Opublikowano (edytowane)

a czy były jakieś widoczne ubytki? czy tak jak u mnie równiutka świecąca stal? daj fotki tych przecieków

Edytowane przez janklos12
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Oglądałem stare piece u lokalnego wytwórcy (kolegi). zaobserwowałem, że korozja zżera piec od drugiej strony, gdzie jest tylko woda z c.o. I żeby było ciekawiej- jego piece puszczają na poziomej półce nie na spawach.

Opublikowano

Muszę wyciąć w drzwiczkach popielnikowych otwór na nadmuch pod miarkownik.. kurde nie mogę znaleźć tego wyliczenia pow. otworu do powierzchni rusztu pomożecie?..

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.