sambor Opublikowano wczoraj o 20:45 #151 Opublikowano wczoraj o 20:45 Z ilością pomp poczekajmy na dobre zdjęcia i ich rzeczywisty opis. Cytuj
rosiu-1986 Opublikowano 13 godzin temu Autor #152 Opublikowano 13 godzin temu Pomp jest trochę. Ale jak będzie pompa ciepła to zasadniczo będą działać tylko dwie obiegowe Cytuj
sambor Opublikowano 12 godzin temu #153 Opublikowano 12 godzin temu Nie mieszaj, nie możesz uruchomić 1 obiegu, to dopiero będzie z dwoma?😛 1 Cytuj
zaciapa Opublikowano 6 godzin temu #154 Opublikowano 6 godzin temu Pisał, że jest z Podlasia, a tam wszystko jest możliwe... Wiem, bo sam jestem z Podlasia 😁😁 Cytuj
kult5 Opublikowano 2 godziny temu #155 Opublikowano 2 godziny temu Górna pompa na nitce nad mieszaczem jest od czego? Masz 4 pompy za buforem od czego one są? Jeśli na mieszaczu masz hałas podczas pracy to wskazuje albo na powietrze albo na przepływy wyższe niż projektowe. Ja bym zamienił zawory zwrotne miejscami, ten od pompy cwu wstawił w miejsce tego przy reflexie. Dla mnie jest podejrzany Jeśli powietrza nie było z prawej strony zaworu zwrotnego przy reflexie to może być z lewej. To czego nie rozumiem to to że przy małym otwarciu zaworu już przepływy lecą łeb na szyje. Gdyby opory bufora były tak wielkie to woda popłynęła by wcześniejsza drogą a spadek nie byłby tak wielki. Chyba że powietrze faktycznie tam bruździ. Albo uwięzione przed zaworem zwrotnym przy reflexie, albo uwięzione przed pompa i zaworem zwrotnym nad zaworem trójdrożnym. Na zasilaniu masz termometr w mufie. On ma tam pochewkę zanurzeniową? jeśli tak to jakiś syf mógł się tam powiesić. Jeśli nic nie pomoże narysuj schemat całej instalacji, nawet tej nieaktywnej. Jak narysujesz schemat instalacji w 100% zgodnej z rzeczywistością to będzie łatwiej Cytuj
rosiu-1986 Opublikowano 1 godzinę temu Autor #156 Opublikowano 1 godzinę temu Pompa na nitce nad zaworem 3 d jest od ładowania zbiornika cwu. To nie tak że przy małym otwarciu przepływy lecą na łeb na szyję. Spadają liniowo. Im więcej ciepła puszczam z bufora na zaworze tym bardziej spadają przepływy. Wszystko zaczyna się źle dziać przy ok. 30% otwarcia z bufora. Wówczas rotometry czaczynają spadać. Przy połowie otwarcia spadają jeszcze bardziej. Jak otworzę bufor na max. Przepływy spadają najbardziej. Czy możliwe żeby powietrze gdzieś w układzie na calowych rurach tak zakłucało cały przepływ? Nie zostanie ono przepchnięte np. Do bufora żeby później odpowietrzyć się na odpowietrznikach? I cały czas powtarzam że na spiętych rurach zasilania I powrotu bez bufora pozycja zaworu nie miała znaczenia. Przepływy były maksymalne i stałe. Nie pomijajcie tego faktu. Może sam bufor przez to że żywicowany ma taki wpływ. Schemat narysuję na zdjęciach które zrobię najprawdopodobniej we wtorek Te teorie na zapchaniach na rurach z uwagi na duże przekroje rur (1 cal) raczej bym odpuścił. Cały syfon jaki trafiłby do instalacji zostałby wyłapany na filtrach a te wszystkie są czyste Cytuj
sambor Opublikowano 59 minut temu #157 Opublikowano 59 minut temu Poczekamy na opisane zdjęcia. Cytuj
rosiu-1986 Opublikowano 59 minut temu Autor #158 Opublikowano 59 minut temu Pompę nad zaworem 3d (tak od cwu) była puszczana żeby odpowietrzyć ten fragment od trójnika do pompy A gdyby przyjąć że to bufor(nie tyle konstrukcja co zjawiska fizyczne w nim zachodzące (np. Możliwość wprowadzenia wody w wirowanie, mieszanie, zaburzenie przepływów przez powrót który działa jak dysza w małym zwiorniku). Jest to możliwe? Gdybym w jego miejscu zamontował zwykłe sprzęgło pomogłoby. Znajomy mówi że tak. Bo wyeliminuje się właśnie te zjawiska Cytuj
kult5 Opublikowano 43 minuty temu #159 Opublikowano 43 minuty temu (edytowane) bufor to taka gruba rura z małymi oporami przepływu. Opory pojawia się gdy pojawi się powietrze, bo nie będzie siły zassać wody. Jeśli w środku nie ma wężownicy to tylko powietrze może szkodzić. Co do calowych rur to znajomy hydraulik po każdej robocie wszystkie zabezpieczał na koniec dnia. Na początku kariery do środka rury weszła mu mysz i miał nauczkę bo znaleźć i usunąć nie jest tak łatwo. Też pracuje w ciepłownictwie i z doświadczenia to zawory zwrotne padają przekrzywiają się i są problemy z przepływem, czasami zatnie się całkiem. Jak hałas to powietrze przeszkadza. 2 tony wody ta instalacja powinna przenieść bez problemu. Przy szybkim przepływie wody powietrze przegonisz, ale jak w obiegu z buforem prędkość spada to na calowym powrocie może coś się kotłować, bo masz tam zejście do dołu. Edytowane 38 minut temu przez kult5 Cytuj
rosiu-1986 Opublikowano 39 minut temu Autor #160 Opublikowano 39 minut temu No ok. A co z tym spięcie zasilania i powrotu? Wywinąłem powrót do góry na kolanku. Zasilanie do dołu też na kolanku i połączyłem przyłączem elastycznym 5/4 cala. Wówczas wszystko działało jak powinno. Niezależnie od ustawienia zaworu przepływy były identyczne i maksymalne. Znajomy który zjadł zęby na ciepłownictwie (40 lat był dyrektorem technicznym z ogromną wiedzą techniczną, hydrauliczną, elektryczną i automatyczną) twierdzi że to opory w buforze wywołane najprędzej przez niekontrolowane wirowanie (mieszanie) wody w nim. To z kolei może być wywołane silnym strumieniem wody z powrotu (jak z węża strażaciego). Cytuj
kult5 Opublikowano 32 minuty temu #161 Opublikowano 32 minuty temu (edytowane) zawór z filtrem ominąłeś i bufor czy sam bufor? Jeśli sam bufor to ja bym dzwonił do producenta co oni tam wstawili Edytowane 30 minut temu przez kult5 Cytuj
rosiu-1986 Opublikowano 26 minut temu Autor #162 Opublikowano 26 minut temu Tylko bufor. Odkręciłem śrubunki. W króćcach od bufora mają one 5/4 cala. Połączyłem je 30 cm odcinkiem przyłącza elastycznego reż 5/4 cala. Zrobione zostało to tak że zamiast bufora (wszystkie elementy zasilania i powrotu zostały) zastąpiłem przyłączem Zawór zwrotny filtrem został tzn. Brał idział w eksperymencie Sorry. Zawór zwrotny filtrem (nie zawór zwrotny z filtrem) Cytuj
sambor Opublikowano 20 minut temu #163 Opublikowano 20 minut temu 14 minut temu, rosiu-1986 napisał(a): To z kolei może być wywołane silnym strumieniem wody z powrotu (jak z węża strażaciego). To nie ten poziom, ale po 1/2l C2H5OH wszystko staje się podobne. Do węża strażackiego stosowane są ciśnienia 8-10-15bar, a u ciebie jest mniwj niż 1/10 tego! Cytuj
rosiu-1986 Opublikowano 15 minut temu Autor #164 Opublikowano 15 minut temu 2 minuty temu, sambor napisał(a): To nie ten poziom, ale po 1/2l C2H5OH wszystko staje się podobne. Do węża strażackiego stosowane są ciśnienia 8-10-15bar, a u ciebie jest mniwj niż 1/10 tego! Chodzi o samą zasadę działania. Tak jakby do szklanki wody dmuchać lekko przez słomkę. Albo mocno żeby woda się mieszała i zawirowywała albo w poziomie albo pionie Nie klei mi się teoria o zapchanych rurach. Są calowej. Są sprawdzone organoleptycznie. Nic w nich nie ma. Napewno szczura (szmatę, styropian, rękawiczkę) bym w nich znalazł to nie rurki miedziane z małą średnicą które byle paproch może zapchać. Sprawdzane jest cały czas wszystko na jednym, najkrótrzym obiegu(dolny rozdzielacz). Spięte zostało na krótko i działało. Mam film nagrany jak przepływ spada ale zajmuje 350mb. Podajcie maile to podeślę bo na forum takiej wielkości nie wrzócę 10 minut temu, sambor napisał(a): To nie ten poziom, ale po 1/2l C2H5OH wszystko staje się podobne. Do węża strażackiego stosowane są ciśnienia 8-10-15bar, a u ciebie jest mniwj niż 1/10 tego! Takie ilości nie robią wrażenia jak by wypić 1l to może lekko by zaszumiało. Podlasie to stan umysłu Cytuj
sambor Opublikowano 2 minuty temu #165 Opublikowano 2 minuty temu Tak, słomka, szklanka- tylko palemki brak i plasterka limonki. Zrób te foty, opisz je rzetelnie, to ci poprawię jak powinno być. A jak zrobisz to mnie już nie będzie interesowało. W ramach dokształtu poczytaj jakiś podręcznik o dynamice płynów . Pomocą niech będzie że przepływ rzędu 2m3/h w rurze 1" ma prędkość rzędu 0,95-1,0m /s = 3,4km/h. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.