Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wzmożony pęd w stronę instalacji fotowoltanicznej


Rekomendowane odpowiedzi

Skarbówka też może upomnieć się o swoje. Zarabiasz na prądzie, bo za niego nie płacisz, więc dlaczego nie miał byś zapłacić podatku? Ale to dopiero jak się zacznie zarabiać. Podczas zwracania się inwestycji na razie luz ( po zwrocie inwestycji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to by była przesada. Tak samo mogliby się upomnieć w przypadku własnej studni - nie płacisz za wodę to podatek!

Ale nie mówię, że nie. Podobnie jest z dofinansowaniem posiłków przez pracodawcę: zamiast płacić 12zł za obiad, płacisz 5zł, czyli "zarobiłeś" 7zł i od tego płacisz podatek dochodowy.

Ja czekam kiedy się dobiorą do rynku motoryzacyjnego. W końcu w reklamach mówią, że możesz kupić nowe auto z "korzyścią do 7 000 zł". Czyli "zarobiłeś" 7 tysięcy! Z obiadami się da, to czemu z autami nie. Mam nadzieje, że nie ma tu nikogo ze skarbówki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tą dotację z czyste powietrze- jak się ją dostanie  to trzeba wpisać w PIT jako dochód ? - czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
11 godzin temu, Łukasz85 napisał:

No to by była przesada. Tak samo mogliby się upomnieć w przypadku własnej studni - nie płacisz za wodę to podatek!

Ale nie mówię, że nie. Podobnie jest z dofinansowaniem posiłków przez pracodawcę: zamiast płacić 12zł za obiad, płacisz 5zł, czyli "zarobiłeś" 7zł i od tego płacisz podatek dochodowy.

Ja czekam kiedy się dobiorą do rynku motoryzacyjnego. W końcu w reklamach mówią, że możesz kupić nowe auto z "korzyścią do 7 000 zł". Czyli "zarobiłeś" 7 tysięcy! Z obiadami się da, to czemu z autami nie. Mam nadzieje, że nie ma tu nikogo ze skarbówki...

No w Australi rolnicy już płacą za wodę czerpaną czy to z rzek czy to z ujęć bo jakiś bogaty Żyd wykupił wodę i teraz jak on to nazwał wyporzycza wodę za opłatą , to nie żart a nazwanie kogoś Żydem to nie obraz uprzedzam z góry bo zestrachane mody lubią usuwać coś czego nie rozumią .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, piastun napisał:

Teraz ma sens wpychanie prądu, bo elektrownia robi za akumulator że sprawnościa 80%.

A jak warunki się zmienia na inne to co ludzie zrobią z tą nadwyżka, której w ciągu dnia nie wykorzystają?

Zmiana programu prosument na inny spowoduje, że panele z dnia na dzień mogą stać się bezużytecznym gadżetem.

Jak się warunki zmienią to grzecznie oddasz prąd za darmo do zakładu energetycznego  albo można całą nadwyżkę skonsumować  na potrzeby własne np do grzałki CWU akumulatory ,Ja mam wszystkie te warianty czyli on i off-grid razem 10 kWp paneli PV  i gdymy chciał być całkowice niezależny od ZE to off-grid  by trzeba celować gdzieś w 20 kWp.  a i to mogło by być ciężko przeżyć w zimie bez wspomagania z ZE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz jeszcze jakiś gazogenerator np. na drewno z prądnicą dołożyć na zimę i będziesz niezależny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fajne rozwiązania ale powodujące sporo  hałasu panele PV są  cichym rozwiązaniem i nawet gdybym nic nie oddawał do ZE bo tak też już robiłem to zużycie prądu spadło w moim przypadku o połowę .

Kiedyś krążył filmik na youtube  jak  koleś  z butelki PET odzyskiwał ropę naftowa i gaz .Gaz ładował do worków foliowych a potem kompresorem do butli gazowej  i  gotował tym na kuchence gazowej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak ale pakowanie się w magazyny 20kwp to jakaś totalna abstrakcja. Sens ekonomiczny tego to jakieś totalne odludzia, chociaż nie wiem czy nie taniej by było to obgonić jakimś generatorem na LPG.

Mi chodzi o przypadek gdzie ludzie brali kredyty, inwestowali oszczędności z myślą, że będą bezkarnie brać prąd z sieci. Przecież 8 lat temu za czasów innej władzy były o rzędy wielkości gorsze warunki niż teraz. Kto ma gwarancję co będzie za 2-3 lata?

Już teraz widać w mediach głównego ścieku, że bogaci płacą "mniejsze" podatki niż biedni :) a jak pójdzie narracja, że nowobogacki chce prąd ZA DARMO to wiadomo co!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawa prosumencka obowiązuje do 2035r. Czym większy będzie wzrost instalacji PV 10kW + pompa ciepła tym szybciej ustawa się skończy. Na dłuższą  metę taki system jest nie do utrzymania.

Ustawa z jednej strony zachęca do działań proodnawialnych, z drugiej nie zachęca do oszczędzania prądu a wręcz zachęca do wzrostu konsumpcji.

Prawdą również jest że przy dalszym wzroście instalacji pv rachunek za to zapłacą osoby bez takich instalacji.

co może być w przyszłości?

Bilansowanie jedynie 50% albo i mniej, lub odsprzedaż nadwyżek po bardzo niskich stawkach. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej będzie nacisk (przymus) na zużywanie tego co się wyprodukuje. Do tego będzie potrzebny jakiś magazyn energii, na przykład samochód elektryczny.

Oczywiście teraz jest to droga zabawa. Ale dziesięć lat temu nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego jak pompa ciepła czy instalacja fotowoltaiczna dla domu. Po kilku latach wiedziałem, że istnieje coś takiego ale jest bardzo drogie. Teraz sam mam pompę ciepła, a panele fotowoltaiczne błyszczą w każdej wsi.

Jak to się rozwinie to nie wiadomo, ale lepiej, że coś się dzieje. A sieci energetyczne też muszą być modernizowane, bez względu na pompy i panele.

No i to co piszesz o bilansowaniu 50% czy sprzedaży prądu za marne grosze to może być właśnie ten nacisk. Ale powinni wtedy ułatwić zakup czegoś, co nam tą energię przechowa. Może program "Moja bateryjka"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sambor to co piszesz to już jest druciarstwo rodem z tematów kupiłem nowy kocioł i płynie mi smoła z popielnika.... Forum pomuszzzz.

Średnie dobowe zużycie energii to 10kwh (bez ogrzewania) i taki magazyn off-grid lub coś podobnego zbudowal nasz kolega juzef. Można poczytać na jego blogu. Koszt baterii z bala serem ok 10k. Tylko to ma sens przy instalacji 2-3kw a nie 6-10jak teraz ludzie mają pod pompy ciepła ;). Generalnie już widać, że władza szuka pieniędzy nie w swoich kieszeniach więc co to za problem oskubać bogaczy, których stać na PV za 40-50k!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utyskujecie tutaj na wszystkich po kolei, szczególnie na tych co sprawują obecną władzę, a także na tych co w niedalekiej przyszłości naród w demokratycznych wyborach wybierze.

Natomiast tajemnice niedawnej przeszłości mają się zupełnie odmiennie.

Parę godzin temu ukazał się wywiad z panem Marcinem Mizgalskim.
Polecam.
źródło:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście to narzekam tylko na koszt i brak miejsca żeby toto postawić.

Będą narzekania polityczne to temat zapewne znów wyleci..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kult5 napisał:

, z drugiej nie zachęca do oszczędzania prądu a wręcz zachęca do wzrostu konsumpcji

To powinno być meritum dyskusji i odpowiedzią na moje wcześniejsze pytanie. Co będzie dalej gdy już „wszyscy” (co nie jest do końca możliwe) przejdą na ten sposób produkcji energii cieplnej pozostawiam użytkownikom forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piastun napisał:

Sambor to co piszesz to już jest druciarstwo rodem z tematów kupiłem nowy kocioł i płynie mi smoła z popielnika.... Forum pomuszzzz.

Dlaczego druciarstwo - bateria 40kWh, z 2 latka kompletnie rozbitego , koszt około 2000€, instalacja PV ok 10kW i co więcej trzeba.

Sam mam zużycie en el na poziomie 16-20kWh/24h - u mnie by taka pracowała praktycznie przez 2 dni non stop - co więcej potrzeba?

Firma która to posiada, traktuje to jako reklamę - sama siedzi mocno w rynku PV.

Ta firma na pewno nie szukałaby na forum pomocy, raczej klientów.

Co do baterii to właśnie takie przeznaczone do samochodów najlepiej się nadają na magazyny en el z PV - mogą być szybko i często ładowane, a rozładowanie dużymi prądami jej nie szkodzi.

Dla aku żelowych lub kwasowych ilości ładowań są ograniczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instalacje off grid z akumulatorami Varg pokazywał jakieś 6 lat temu - ale w zapasie (i na zimę) miał piecyk na drewno i kuchenkę gazową.

Półki z akumulatorami widoczne.

A z druciarstwem to pewnie chodzi o to że to rozwiązanie niededykowane, DIY i samoróbka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość berthold61
15 godzin temu, Łukasz85 napisał:

Raczej będzie nacisk (przymus) na zużywanie tego co się wyprodukuje. Do tego będzie potrzebny jakiś magazyn energii, na przykład samochód elektryczny.

Oczywiście teraz jest to droga zabawa. Ale dziesięć lat temu nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego jak pompa ciepła czy instalacja fotowoltaiczna dla domu. Po kilku latach wiedziałem, że istnieje coś takiego ale jest bardzo drogie. Teraz sam mam pompę ciepła, a panele fotowoltaiczne błyszczą w każdej wsi.

Jak to się rozwinie to nie wiadomo, ale lepiej, że coś się dzieje. A sieci energetyczne też muszą być modernizowane, bez względu na pompy i panele.

No i to co piszesz o bilansowaniu 50% czy sprzedaży prądu za marne grosze to może być właśnie ten nacisk. Ale powinni wtedy ułatwić zakup czegoś, co nam tą energię przechowa. Może program "Moja bateryjka"?

Ale co ci po tej bateryjce latem ? to pęd na wydawanie kasy bez logicznego sensu , sens byłby wtedy jak by ci coś dali do magazynowania w jakiś sposób tej energi letniej aby zimą ją papać to tak ,bimber,wodór,elektrownia szczytowo pompowa ale wiemy że to mrzonki a moda robi nam trochę zamętu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, berthold61 napisał:

Ale co ci po tej bateryjce latem ?

"bateryjka" w samochodzie (może dwóch) do tego "bateryjka" w domu. Mógłby być darmowy prąd i darmowa jazda autem. Oczywiście wszystko darmowe po zakupieniu drogiego sprzętu. Jakby rząd dopłacał do tego sprzętu, to może by się to opłacało. I wcale nie muszę mieć darmowego prądu przez cały rok - po prostu trzeba policzyć jak to wyjdzie i dopiero po tym podejmować decyzje o zakupie.

Pewnie nie udałoby się cały rok robić wystarczającą ilość prądu, ale jakby zrobić instalację, która jest w stanie naładować kilka akumulatorów to mogłoby się to opłacać. A też nie wszyscy przejdą na pompy ciepła - spora część będzie grzać gazem, więc nie muszą robić zapasów prądu na zimę.

Może auta elektryczne są drogie, ale coraz więcej osób bierze nowe auta w lizing więc czemu od razu nie wziąć auta z wbudowanym magazynem energii?

Podsumowując: można teraz zrobić średniej wielkości instalację PV i nawet jak po oddaniu do sieci będzie można odebrać tylko 50% to nadal instalacja może być użyteczna, tylko w inny sposób.

Od razu uprzedzę - nie wszyscy wyjeżdżają z domu rano i wracają po godzinie 17 i przez to nie ma kiedy naładować auta. Jak ktoś ma sytuację, która nie pozwala w pełni wykorzystać jakiejś instalacji, to nie ma sensu inwestować w taką instalację. Nie chodzi tylko o PV. Każdą instalację trzeba przemyśleć i policzyć. A naganiaczy trzeba pogonić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sambor chodziło mi o druciarstwo z tej strony, że nie każdy ma możliwości techniczne/intelektualne żeby taka baterie pozyskać a potem bezpiecznie użytkować. Dlatego ja napisałem, że kolega juzef ma taki system na "gotowych" klockach. To o czym ty mówisz to rozwiązania dla jakiś pasjonatów, oczywiście bez gwarancji czy taka bateria po dzwonię do czegoś się nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sambor napisał:

możliwość poboru prądu z baterii auta

O, ciekawa sprawa.

Zamiast ciągnąć dziś przedłużki pod ogródek, podjechałbym autem i do auta podłączyłbym glebogryzarkę ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.