MPM Kocioł DS MPM

[K0CUR]

5 godzin temu, maronka napisał:

Smar miedziany jest ok, też nim smaruję,a co do bukowego miałem tak samo kupa smoły lała się nawet do popielnika,masz pewnie za myły cug czymś stłumiony lub taki już masz i przez to dymi z otworu w zasypowych i dodatkowo sie mocno smoli,sprawdź wyczystkę i komin i luźniej układaj buka,powinno trochę pomóc  

Dzięki Maronka, 

Sprawdziłem i wyciągłem z wyczystki zawirowacze i niby trochę lepiej, ale nie sprawdzałem co ze smołą i dymieniem z otworu w drzwiczkach załadowczych, ale jeszcze to sprawdzę i dam znać.

Pozdrawiam

[mikkei]

Ten org zawirowywacz to jakaś masakra - niechce się z nim wogole palić  + zaczyna cieknąć smoła. 

PS jc podejrzewam że masz też wilgotne drewno - lisciastę musi schnać kilka lat aby było w miare ok. z iglastym jest  troche prosciej

[samuel76]

Dobra dzięki posmaruje miedzianym smarem Mi chodzi o eliminację zapachu przy zamknietych zasypowych Ja palę na full bo z buforem z cugiem nie mam problemów Smoła mi się lała tylko przez pierwsze 3 palenia od montażu kotła

[SONY23]

7 godzin temu, mikkei napisał:

 

PS jc podejrzewam że masz też wilgotne drewno - lisciastę musi schnać kilka lat aby było w miare ok. z iglastym jest  troche prosciej

 Fakt, że mój kociołek to nie MPM, ale palę w nim teraz drewnem sezonowanym przez pół roku i nie ma żadnych problemów. Szczepane dość drobno ale i schło pod gołym niebem. Dopiero we wrześniu nakryłem od góry folią, żeby nie zaciekało.

[maronka]

Drobne po pół roku wietrzenia jest ok,i powiem że nawet lepsze niż np.2 lata suszone,ale grube minimum rok potrzebuje,a najlepiej dwa lata,u mnie kostka sosnowa po pół roku jest super ,sucha ,twarda itp a jak miałem 1,5 roku to już była taka jakaś licha,ale buk i gruba sosna po pół roku jeszcze dość mokra ale się paliła bez problemu ale taka po 1-2 latach to już ogień na dachu i moc i zero dymu.W tym sezonie już nie kombinuję z brykietem bo raz cena ,a dwa cena,i spróbuję samym drewnem tym co zgromadziłem ,około 14 m/p i kostką bukową dokupywaną  na bieżąco ,ale jak będzie smoliła tak jak w zeszłym roku ,to zastąpię ją węglem workowanym by syfu w kotłowni nie robić,czyli jak dobrze pójdzie to rok powinienem w 2-2,5 koła ogarnąć

Edytowane 25 Października 2018 przez maronka

[mikkei]

2.5k na drewno - WTF !!!

My z ojcem 5 lat temu wzieliśmy działkę w lesie po wyrebie do czyszczenia  pod orkę.  Czyli pościnane wierzchołki i inne takie kopalniaki.   200 zł  kosztowała asygnata (gałęziówka). + paliwo i jedzenie wychodzi ok 500zł. Tyle że trzeba było jeździć i pracować w lesie 2 miesiące czasami 2 co 3 dni  pod koniec codziennie  - w 2 osoby aby to wyczyscić, ale ile żesmy nawieźli to nasze - palimy tym już 5 sezon z czego 4 sezony w mega nieekonomicznym GSie. a wystarczy spokojnie jeszcze tego na 2 sezony. Także są też możliwości aby mieć tanie drewno na opał ale ile sie przy tym trzeba narobić to inny temat , plusem jest tylko to ze człowiek ma darmową siłkę + może się nawdychać prawde czystego powietrza ile wlezie.

[maronka]

Też tak całe 30 lat robiłem ale teraz bym musiał sam ,a to już mi się nie chce więc ta kostka sosnowa za 60 złm/p i bukowa 120m/p ratuje mi sprawę 

[carinus]

Chciałem bazować tylko na węglu,ale drewno tak fajnie sie spala,że chyba  wezmę kolejną porcję 20m3 sosny na kolejne lata.Ten kociołek spali wszystko.

[Gredy]

Jeśli chodzi o tani opał, ja mam dojście do darmowych palet. Co 3-4dni zabieram przy okazji 10szt, tyle co wejdzie mi w auto i w okresach przejściowych obywam się bez węgla :) Jedna taka od 10 do 20kg waży. Czas przygotowania, ok 1h, tragedii nie ma :) Do mpm_a super opał i jak na sosne, wymiennik przyzwoity ;)

Edytowane 25 Października 2018 przez Gredy

[SONY23]

Jak tak dalej będzie, to całe nasze lasy wytną na produkcję palet... I nikt z tego powodu nie przykuwa się do drzewa czy nie protestuje pod sejmem... Przecież to normalne barbarzyństwo...

[drewniak]

Kol Sony , czy Ty masz choć minimum pojęcia o gospodarce leśnej ? Ale co ja się pytam, Ty nie masz zielonego pojęcia i klepiesz takie głupoty.

[Gredy]

35 minut temu, SONY23 napisał:

Jak tak dalej będzie, to całe nasze lasy wytną na produkcję palet... I nikt z tego powodu nie przykuwa się do drzewa czy nie protestuje pod sejmem... Przecież to normalne barbarzyństwo...

Ciiiochoo, jeszcze się zwiedzą i  jak ktoryś przykuje sie do moich palet, bedę go musiał "przypadkowo" spalić razem z tą paletą ;) Hmmm, ciekawe jaki był by wymiennik :D hahha

[SONY23]

10 minut temu, drewniak napisał:

Kol Sony , czy Ty masz choć minimum pojęcia o gospodarce leśnej ? Ale co ja się pytam, Ty nie masz zielonego pojęcia i klepiesz takie głupoty.

Wystarczą mi moje gały, którymi widzę co się dzieje z lasami wokół mnie i uszy, którymi słyszę od ludzi pracujących w lasach, w tym leśniczych, jak ta gospodarka leśna wygląda. I nie są, to takie teksty jak słyszymy w tv, z ust pięknej pani rzecznik LP, że lesistość Polski jest większa niż kiedykolwiek... Wystarczy ? Czy mam zacytować starego leśniczego, który mi o tym mówił ?

[drewniak]

Chyba to był gajowy Marucha , albo niedouczony leśniczy. 

[SONY23]

 Dla mnie to wcale nie jest śmieszne. Niby siędzę w samych lasach, tylko że najstarsze drzewa w lesie mają już najwyżej 50 lat i tnie się je na potegę. Kiedyś czekano aż będą miały 100 a najmniej 80 lat, teraz już takich drzew nie ma. Zasadzenia z lat 60 -ych już wycięte w pień. Twoim zdaniem to jest prawidłowa gospodarka leśna ?

[mikkei]

Gredy co to masz za palnik - 1 generacja ? Pytam bo fajnie ci sie to wypala na biało aż.... 

 

 

[Gredy]

Nie zawsze jest tak biało, ale jak się nic nie, zaklinuje, czy  zawiesi wymiennik szary przeważnie :) Jest to palnik  wirowy, tylko dwie wkładki jedna na drugiej stoi i trochę ograniczyłem wylot z komory ceramicznej. Muszę jeszcze zmniejszyć otwór w przegrodzie betonowej, by zmniejszyc trochę temp spalin.  Niestety takie zabawy odbywają sie kosztem wymiennika :/  A że to l wersja mpm_a to i temp spali, mam dość wysoką, ponad 200°C Niby bardzo nie przeszkadza, ceglany komin, bez ocieplenia na strychu w środku domu, ale wolał bym tak w granicach 150° ;)

[heso]

Czyli jak na razie, grzejesz głównie powietrze nad kominem... Zawsze jak widzę te zdjęcia prawie białych wymienników, leciutko uśmiecham się pod wąsem... 

Przecież w tej grze chodzi o maksymalne wykorzystanie wytworzonej energii ( ciepła) a nie o białe blachy.

Edytowane 26 Października 2018 przez heso

[hamis]

Dostałem dziś info, że w zakładzie koło mnie (produkują biomasę) sprzedają suche klepki bukowe jak na foto za 370zł/tona. Co sądzicie? Cena chyba trochę wysoka...

Edytowane 26 Października 2018 przez hamis

[SONY23]

 

Godzinę temu, heso napisał:

Czyli jak na razie, grzejesz głównie powietrze nad kominem... Zawsze jak widzę te zdjęcia prawie białych wymienników, leciutko uśmiecham się pod wąsem... 

Przecież w tej grze chodzi o maksymalne wykorzystanie wytworzonej energii ( ciepła) a nie o białe blachy.

     Pionowy wymiennik ze zmianą kierunku o 180° (góra, dół) potrzebuje ciągu, czyli wyższej temp. spalin. Schłodzenie spalin poniżej pewnego poziomu odbija się zaraz na pogorszeniu jakości spalania, którego efektem jest większe zabrudzenie wymiennika, co oznacza kolejną stratę plus upierdliwość w użytkowaniu. Wymiennika w fabrycznym kotle nie da się zmienić więc trzeba wybrać jakiś kompromis. Lepsza efektywność ale więcej zachodu, czy mniejsza efektywność i wygoda w użytkowaniu. Sam zaczynam się już skłaniać ku wygodzie. Czyżby pierwsze oznaki starości ???

Edytowane 26 Października 2018 przez SONY23

[heso]

26 minut temu, SONY23 napisał:

 

     Wymiennika w fabrycznym kotle nie da się zmienić więc trzeba wybrać jakiś kompromis. Lepsza efektywność ale więcej zachodu, czy mniejsza efektywność i wygoda w użytkowaniu.

No tak, kotły są takie, jakie są... Dziwne dla mnie jest, że przy całym rozwoju techniki nie stosuje sie czegoś tak oczywistego, jak wentylator wyciągowy, wspomagający ciąg.

A owszem- stosuje sie za to RCK, który go w zasadzie osłabia. A tu się prosi, żeby ciepło wykorzystać maksymalnie, nie martwiąc się o ciąg. Niech wymiennik będzie duży, niech

ocieka skroploną wodą z gorących spalin przynajmniej będzie pewność że niewiele ciepła ucieknie kominem.

[SONY23]

Ależ się stosuje. Przecież prawie wszystkie kotły HG go mają. Tylko moim zdaniem ma to sens dla kotłów o większej mocy i pracujących na 100% wydajności. Wtedy jest szansa. że kasa wydana na tą zabawkę i prąd się zwróci. Tym bardziej, że taki wentylator moim zdaniem potrzebuje profesjonalnego sterownika z oprzyrządowaniem a to kosztuje... Przy kotle o małej mocy i instalacji bez bufora, strata na spalinach rzędu 5%, no może ciut większa raczej nie jest warta zachodu i kosztów. No chyba, że ktoś sam sobie takie zabawki zrobi.

[heso]

Godzinę temu, hamis napisał:

Dostałem dziś info, że w zakładzie koło mnie (produkują biomasę) sprzedają suche klepki bukowe jak na foto za 370zł/tona. Co sądzicie? Cena chyba trochę wysoka...

 

Jak za tonę wcale nie tak wysoka- drewno to ok. połowy wartości opałowej węgla, więc wychodzi tak, jakby za węgiel 740 zeta.

Pod warunkiem, że jest naprawdę suche. Jak dla mnie, używanie samego drewna do spalania to grzech, stosuję często, ale jako

opał "pomocniczy"- do oczywistego rozpalania, następnie do przekładania pomiędzy kawałkami węgla, wrzucania na resztki żaru

do ponownego rozpalenia itp. Przydaje się ciągle,  używam oszczędnie. Bez węgla da się palić, bez drewna- nie.

[maronka]

1 godzinę temu, hamis napisał:

Dostałem dziś info, że w zakładzie koło mnie (produkują biomasę) sprzedają suche klepki bukowe jak na foto za 370zł/tona. Co sądzicie? Cena chyba trochę wysoka...

Weź tonę na próbę,nie zbańczysz a może spodoba ci się ,może na takie właśnie okresy przejściowe bo tak naprawdę to pali się od września do kwietnia czyli jakieś 7 m/cy a z tego może miesiąc na poważnie

[maronka]

Dodam jeszcze nieśmiało,bo pewnie mnie opieprzycie, że spalanie drewna -paliwa odnawialnego z zerową emisją dwutlenku węgla-jest bardziej eko niż węgla-paliwa kopalnego