Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A kopci dalej ;-)

Opublikowano

Bo jak za dużo PW to nadmierny nadmiar PW chłodzi płomień i kopci.

Opublikowano

Płomień po dorzuceniu opału (zoom w telefonie zmasakrowal film)

 

55 stopni nie udało się przekroczyć

Opublikowano

Mam mieszane uczucia, co do montowania palnika na pellet w kotle nie przeznaczonym do takiego rozwiązania. Kotły zasypowe odbierają ciepło poprzez przewodzenie (od żaru) i promieniowanie, czyli (według mnie) nie są przystosowane do odbioru ciepła ze spalin. Dziś na próbę podłączyłem do kotła palnik gazowy taki do papy o mocy 45 kW.  Wstawiłem go w popielnik, gdzie pracował z pełną mocą 30 min. W tym czasie kocioł rozgrzał się jedynie do 50 st.C. Dodam, że na dworze było 11 st.C w cieniu a dom nie był wychłodzony. Temperatura na czopuchu podczas próby wynosiła 220 st.C max. Były założone 2 zawirowywacze.  Podobno palnik wytwarza temperaturę 1400 stopni. Fakt, ruszt i szamot palnika rozgrzały się do czerwoności ale to tylko tyle. Zmniejszenie mocy palnika powodowało już spadek temperatury na kotle. Dodam jeszcze, że na rozgrzany ruszt rzuciłem  kilka patyków, później grubsze drewno i czeski groch. Zapłon nastąpił dosłownie po 3 sek i kociłoł od razu wskoczył na pełne obroty (bez otwierania klapki krótkiego obiegu) i do 80 stC doszedł w 20 min. Noo   takie rozpalanie to sama przyjemność.

Masz rację ale jakbyś dał na samej górze palnik tak jak dają palniki kipi to zyskałbyś kawał wymiennika ,gość na 14kw palnika w kotle 12-14 miał 100 temp.spalin był tu filmik

Opublikowano

Płomień po dorzuceniu opału (zoom w telefonie zmasakrowal film)

 

55 stopni nie udało się przekroczyć

Jak już się dłużej pali to lepiej mniej pw dać choćby i dymiło bo wychładza niepotrzebnie ,ale powiem ci że mi ten płomień pasuje,syp zawsze więcej jak pół wsadu wtedy warstwa żaru która się w końcu wytworzy zmniejszy dymienie,tylko na dolnej klapce i ze szczeliną jakąś by nie kisiło i wiosna tuż tuż kolego dałeś radę ,nie poddałeś się i tak trzymaj

Opublikowano

Muszę trochę powiększyć wlot i wtedy zobaczyć. Takie zmniejszenie palnika jest dobre na +10, ale teraz za mało mocy i nie osiąga temperatury. Teraz PW jest na kilka mm, różnicy nie zauważam. Muszę uszczelnic wlot, blacha się wygiela i nawet zamknięta mocno przepuszcza

Opublikowano

Z tą mocą palnika nie przesadziłeś ? Przecież dysza tego musiałaby być jak małe wiadro ?

 

Tyle było napisane na opakowaniu. Wiem, że papier wszystko przyjmie, ale ten palnik był największy ze wszystkich w sklepie, solidnie wykonany i dość drogi.

Szkoda,  że nie zważyłem butli przy próbie, ale tak na oko zużyłem 3-4 kg gazu / 0,5 h. To raczej dużo i nie warte powtórki.

Maronka, mam górny zasyp, więc montaż inny niż dolny odpada. Żeby płomień nie wpadał bezpośrednio w palnik przysłoniłem ruszt przed nim tak jak do drewna. G to dało. Druga rzecz to już wielokrotnie pisałem - kocioł 8-10 kW ma za mały wymiennik w stosunku do swej mocy.

 

Hamis, powiedz co się dzieje, gdy zapopieli się ruszt. Nadal dymi?.

Opublikowano

Dymi. Z Czecha popiół praktycznie sam przelatuje przez ruszta

Opublikowano

Dymi. Z Czecha popiół praktycznie sam przelatuje przez ruszta

 

U mnie nie przelatuje. Palisz pewnie węglem z Komoran. Ja mam Ledvice, jest grubszy i trochę twardszy. Z Komoranami też miałem problem i powiem Ci jedno - tysiąc kombinacji i nic nie pomagało. Palił się czysto tylko w wąskim zakresie mocy, tak w połowie między rozpaleniem (paleniem na pełnej mocy) a pełnym zapopieleniem rusztu.Ten z Ledvic jest o niebo lepszy. Trochę przykopci przy rozpalaniu, ale tylko chwilę. Później jest płomień jak z palnika gazowego. Co ciekawe nawet jak palnik jest zasypany do połowy. A i jeszcze jedna rzecz -z moich obserwacji -  węgiel czeski musi być suchy jak pieprz, nasz niekoniecznie.

Opublikowano

Najprawdopodobniej tak jest. We wtorek będę na lokalnym składzie to wezmę na próbę worek ich Czecha. Tylko oni mają dużo drobniejszy, bardziej jak ekogroszek. Coś nie tak jest z tym moim węglem, skoro tyle osób sobie Czecha chwali...

Opublikowano

Z czechem jest o tyle fajnie, że są dwie kopalnie i nikt tego nie podrabia.

Opublikowano (edytowane)

Ale ten z obi śmierdzi niemiłosiernie  ,a ten z ledvic?

Edytowane przez maronka
Opublikowano

Hamis ,z tym czeskim moze trzeba dłużej popalic i zwiększyć warstwe żaru ? takie na szybko przepalanie to albo pełno ognia albo dymi ,próba powinna trwac ze 2 doby wg mnie powinno sie to ustabilizować w czasie .

Ten  czech słabszy i własnie na teraz do ciagłego palenia gdy juz niby ciepło na zewnatrz 5-10st ,a bez palenia nie da sie funkcjonować bo w domu chłód ,i trzeba palic a normalny wegiel za mocny i kisi sie bo kocioł sie przymyka całkiem.

Jak rozpalam zeby szybko wytworzyc w miare gruba warstwe zaru dół zamykam i otwieram klape załadowczą z góry -uchylona na zawiasie  ,wtedy rozpala sie do góry dość szybko tam gdzie ma świeże powietrze ,na dole wytwarza sie warstwa żaru a opał stopniowo do góry jest coraz mniej odgazowany ,staram sie utrzymac komore załadowcza pełna 3/4 min do full .

Łatwo wtedy przy takiem rozpaleniu zobaczyc kiedy mamy już odpowiednia warstwe żaru przez wizjer palnika,kanał nad palnikiem  jest pełny ognia ,z tym ze na poczatku płomień ciemny a na końcu robi sie biało ,scianki białe od przepalonego nalotu a płomień półprzeźroczysty jak woalka -wtedy wiadomo ze sie wszystko przepala nalezycie w warstwie żaru.

Wtedy na dole mam żar i stopniowo do góry coraz mniej odgazowany wegiel ,dosypując nowa porcje nie mam zadymy jak w przypadku nasypania na czysty zar gdzie gwałtownie odgazuje i chwile brakuje pw i mamy zadyme ,bo palnik tego nie przetrawi .

tak z praktyki ;-)

Opublikowano

Ale ten z obi śmierdzi niemiłosiernie  ,a ten z ledvic?

 

Ja spaliłem już swoją porcję czeskiego z k. Komorany.Śmierdzi bo ma sporo siarki,ten z Ledvicpowinien być lepszy pod względem smrodu i popiołu.Radzę brać najdrobniejszy sortyment,żeby nie było kłopotu z dużymi kawałkami przerostu na rusztach.Zapopielało się znacznie szybciej niż na Wesołej,ale spalanie tak samo dobre.Jak na razie nie widzę dla siebie lepszego wyboru.

Opublikowano

Czech z Bartexu to która kopalnia?

 

Tego chyba nikt nie wie, no może oprócz ich samych ...

 

Gdzieś obiło mi się o uszy, że ten z Ledvic jest już odsiarczany. Faktem jest to, że dym z komory załadowczej nie śmierdzi jakoś szczególnie, ale sztachnąć się nie polecam mimo wszystko.

Opublikowano (edytowane)

kostka jest z Kormoran, na orzechu nie podają.

 

To nie jest tak, że wrzuciłem węgiel na dwa rozpalone patyki. Zaru było na dobre 15cm pozwyzej palnika, szamot aż czerwony wsypujac ponad pół kotła węgla kopcilo aż do samego końca, z powietrzem cały czas otwartym (nie osiągnął temperatury).

 

Może ja mam jakąś trefna partie tego Czecha...

 

U mnie po otwarciu komory daje potworną smolą, tak jak kiedyś smierdzialo na osiedlach przy kladzeniu papy. Na żadnym weglu tak nie było.

Edytowane przez hamis
Opublikowano

Mam czecha z Bartexu nic nie śmierdzi i dymu przy spalaniu zero ,nagrałem filmik ale mam problem z zamieszczeniem go na forum,jedyne co można zarzucić to mała kaloryczność i sporo popiołu.

Film musisz wrzucić na YouTube a tutaj tylko link wkleić

Opublikowano

kostka jest z Kormoran, na orzechu nie podają.

 

To nie jest tak, że wrzuciłem węgiel na dwa rozpalone patyki. Zaru było na dobre 15cm pozwyzej palnika, szamot aż czerwony wsypujac ponad pół kotła węgla kopcilo aż do samego końca, z powietrzem cały czas otwartym (nie osiągnął temperatury).

 

Może ja mam jakąś trefna partie tego Czecha...

 

U mnie po otwarciu komory daje potworną smolą, tak jak kiedyś smierdzialo na osiedlach przy kladzeniu papy. Na żadnym weglu tak nie było.

 

Jak dla mnie,zapach i pylenie to jedyna wada tego węgla.Dlatego zdecydowałem się na dorobienie kosza zasypowego nad kotłem i ładowanie raz w tygodniu,nie trzeba codziennie wąchać tego zapachu.

Jeżeli masz jednak cały czas dym to musisz jednak kombinować z dawkami powietrza.

Opublikowano

Narazie to muszę mu wlot palnika trochę odlonic, żeby miał więcej mocy. Ta wersja byłaby pewnie ok powyżej 10 stopni.

 

A tak na przyszłość: czy żeby zmniejszyc moc palnika wystarczy obniżyć wlot palnika, czy powinno się jeszcze szerokość wlotu zmieniać?

Opublikowano (edytowane)

Mam zagadkę, ma ktoś pomysł dlaczego sypiąc węgiel porcjami po10kg muszę dosypywać co 8 godzin(akurat tyle wchodzi do wysokości blachy zmniejszającej ruszt), dosypuję w momencie, gdy żar jest jeszcze nad palnikiem. Wczoraj wsypałem dwa wiadra na raz( przewierciłem otwór w klapie i mogę prętem szturchnąć jak węgiel stanie na wysokości blachy), czyli 20kg i wystarczyło to tylko na 12-13 godzin. Parametry te same, tzn zawór 4d 60stopni na grzejniki, temperatura na kotle 70 sterowana miarkownikiem, pw bez zmian. Temperatura maks i minimum ten sam przedział( zakres pracy kotła od 65 do 74stopni). Nie mam sensownego rozwiązania, zauważyliście coś podobnego u siebie?

Edytowane przez Turbobulgulator
Opublikowano (edytowane)

Narazie to muszę mu wlot palnika trochę odlonic, żeby miał więcej mocy. Ta wersja byłaby pewnie ok powyżej 10 stopni.

 

A tak na przyszłość: czy żeby zmniejszyc moc palnika wystarczy obniżyć wlot palnika, czy powinno się jeszcze szerokość wlotu zmieniaćDobierz wielkośc palnika do 

 

Zmieniamy moc kotła poprzez palenisko,nie palnik.Palnik dobierasz do wielkości paleniska i robisz tylko niewielkie korektyRobisz raz i dopóki nie zmieniasz rusztu to palnik można korygować tylko na wysokość ale pozostawiasz jego przekrój niezmienny,czyli obniżysz na wysokości to zwiększasz jego szerokość.

Edytowane przez carinus
Opublikowano

Ma ktoś pomysł dlaczego jak się zapcha palnik to znika płomień i kopcuje się jak lokomotywa?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.