Gość miki1212 Opublikowano 22 Maja 2019 #12526 Opublikowano 22 Maja 2019 Jeśli jest tyle popiołu w kominie to chyba ta emisja w certyfikacie to bajka dla 3 latków chyba, że są błędy w obsłudze kotła. 11 godzin temu, Piecuch19 napisał: Przy wyższych temperaturach paleniska te cząstki są mniejsze i tym samym lżejsze więc pójdą w atmosferę i popiołu jest nie wiele ( taki drobny jak mąka) Czyli o 24mg/m3 pyłu można zapomnieć. To dowodzi, że kotły 5tej klasy są nie potrzebne wystarczy jak się pali od góry. Wnioski te są potwierdzone wielokrotnie jak widać. Cytuj
rarek Opublikowano 23 Maja 2019 #12527 Opublikowano 23 Maja 2019 Po całym sezonie miałem jakieś 3-4 litry popiołu i byłem szczerze niemiło zaskoczony tą ilością. Wlot do komina mam prostopadły. Palę na pełnej mocy przepalając: zimą codziennie, teraz co 2-4 dni. Węgiel z Piasta, więc mocno popielasty. Wywaliłem też zawirowacze bo za mocno tłumią ciąg. To i węgiel ma zapewne największy wpływ na stan wyczystki. 1 Cytuj
maronka Opublikowano 23 Maja 2019 #12528 Opublikowano 23 Maja 2019 Nie masz źle ,podajniki mniej nie mają,palisz ostro bez zawirowaczy więc droga szybka i prosta jest i nie wszystek popiół opadnie w wyczystce,kol. piecuch o tym pisał że im ostrzej się spala tym mniej popiołu w popielniku a więcej w atmosferze ,a częściowo i w kominie Cytuj
rarek Opublikowano 24 Maja 2019 #12529 Opublikowano 24 Maja 2019 Deszcz gdy zaciąga, to zamienia ten popiół w paskudną breję i skutecznie zapycha odskraplacz... Na przyszły sezon biorę wentylator wyciągowy i powrócą zawirowacze. Zdecydowanie bardziej wolę czyścić suchy pył z wymiennika niż tę ciapę. Zrobiłem sobie separator pyłu do odkurzacza z wiadra i paru kształtek pcv. Sprzątanie popiołu jest teraz czystą przyjemnością. Cytuj
SONY23 Opublikowano 24 Maja 2019 #12530 Opublikowano 24 Maja 2019 A po co do zasypowca takie zakończenie komina u dołu ? U mnie nie ma żadnego odskraplacza. Chyba nawet w fundamencie pod komin są otwory w betonie, żeby ewentualna deszczówka wsiąkała w ziemię. I działa od 40 lat... 1 Cytuj
maronka Opublikowano 27 Maja 2019 #12531 Opublikowano 27 Maja 2019 Zamieniłem miarkownik regulus 3 z udźwigiem 800gr na regulus 4 z udź.1,2 kg i faktycznie ma ten udźwig i teraz jeszcze precyzyjniej i szybciej reguluje temp. na kotle Cytuj
bercikh Opublikowano 2 Czerwca 2019 #12532 Opublikowano 2 Czerwca 2019 Panowie kilka pytań natury filozoficznej: Czy wasze żony potrafią obsługiwać ten kociołek tzn - rozpalić a potem ewentualnie dorzucić bez zadymienia kotłowni? Pytam bo robotę mam jaką mam i często mnie nie ma więc żona i matka będą same musiały go obsługiwać ( ewentualne czyszczenie w weekendy to będzie moja robota ). Jak myślicie kiedy zabronią palić w Polsce w domach jednorodzinnych węglem? Trochę się obawiam, że zainstaluję sobie nowy kociołek i komuś się przyśni ( w gminie, lub rządzie ), że od jutra zakaz spalania stałych paliw w gospodarstwach domowych. Jeszcze jedno już bardziej techniczne :) czy po wyjęciu zawirowywaczy temperatura spalin będzie na tyle wysoka, że mój komin ze zwykłej cegły to wytrzyma ( dla przypomnienia jestem zainteresowany DS 10 instalacja grawitacyjna, 157 żeberek żeliwnych ) - kociołek super tylko komin nie wytrzyma. Na chwilę obecną wywaliłem przeciekający kocioł, instalację zaślepiłem i zalałem wodą więc chwilę czasu jeszcze mam ale im więcej czytam to staję się coraz głupszy zamiast rozwiewać wątpliwości. Dziękuję za każdą podpowiedź. Cytuj
marcin Opublikowano 3 Czerwca 2019 #12533 Opublikowano 3 Czerwca 2019 Proszę o pisanie o kotle mpm. Część dyskusji nie na temat: Cytuj
maronka Opublikowano 3 Czerwca 2019 #12534 Opublikowano 3 Czerwca 2019 14 godzin temu, bercikh napisał: Panowie kilka pytań natury filozoficznej: Czy wasze żony potrafią obsługiwać ten kociołek tzn - rozpalić a potem ewentualnie dorzucić bez zadymienia kotłowni? Pytam bo robotę mam jaką mam i często mnie nie ma więc żona i matka będą same musiały go obsługiwać ( ewentualne czyszczenie w weekendy to będzie moja robota ). Jak myślicie kiedy zabronią palić w Polsce w domach jednorodzinnych węglem? Trochę się obawiam, że zainstaluję sobie nowy kociołek i komuś się przyśni ( w gminie, lub rządzie ), że od jutra zakaz spalania stałych paliw w gospodarstwach domowych. Jeszcze jedno już bardziej techniczne :) czy po wyjęciu zawirowywaczy temperatura spalin będzie na tyle wysoka, że mój komin ze zwykłej cegły to wytrzyma ( dla przypomnienia jestem zainteresowany DS 10 instalacja grawitacyjna, 157 żeberek żeliwnych ) - kociołek super tylko komin nie wytrzyma. Na chwilę obecną wywaliłem przeciekający kocioł, instalację zaślepiłem i zalałem wodą więc chwilę czasu jeszcze mam ale im więcej czytam to staję się coraz głupszy zamiast rozwiewać wątpliwości. Dziękuję za każdą podpowiedź. Komin może nie wytrzymać jak nie wywalisz zawirowaczy,a co do żony ,to trudno powiedzieć,moja nie obsłuży,bo się cyka,a twoja jak jest bystra i się nie boi to po małym przeszkoleniu powinna dać radę,w sumie to filozofii nie ma ,trzeba mądrze rozpalać i tak samo dokładać z wykorzystaniem wajchy krótkiego obiegu,i dokładać ,zamykając miarkownik uchylić lekko załadowcze by wciągneło dym ,najlepiej dokładać na żar,od czasu do czasu przerusztować ,od cała filozofia 1 Cytuj
rarek Opublikowano 3 Czerwca 2019 #12535 Opublikowano 3 Czerwca 2019 (edytowane) 14 godzin temu, bercikh napisał: Czy wasze żony potrafią obsługiwać ten kociołek tzn - rozpalić a potem ewentualnie dorzucić bez zadymienia kotłowni? Pytam bo robotę mam jaką mam i często mnie nie ma więc żona i matka będą same musiały go obsługiwać ( ewentualne czyszczenie w weekendy to będzie moja robota ). Moja raz rozpalała z dokładnymi wskazówkami i całkiem się jej to udało z tym zastrzeżeniem że: - pół sezonu poświęciłem na odgadnięcie jak dokładnie powinno się kocioł obsługiwać i byłem w stanie tę wiedze przekazać - mam sterownik klapki - mam palnik do rozpalania - o wiele lepsze i skuteczniejsze niż bawienie się z papierami. Odpalanie zimnego kotła nie należy do przyjemnych. - nie dosypuję bo mam za słaby ciąg kominowy - przepalam taką ilością żeby nabić bufor do 100%. Każde otwieranie nawet na krótkim obiegu kończy się zadymieniem kotłowni. Z pomocą przyszedłby tu pewnie wentylator wyciągowy, który niedługo będę montował. 14 godzin temu, bercikh napisał: Jak myślicie kiedy zabronią palić w Polsce w domach jednorodzinnych węglem? Trochę się obawiam, że zainstaluję sobie nowy kociołek i komuś się przyśni ( w gminie, lub rządzie ), że od jutra zakaz spalania stałych paliw w gospodarstwach domowych. Jeśli kupisz nowy kocioł 5 klasy to myślę że na najbliższe 20-30 lat możesz spać spokojnie. 14 godzin temu, bercikh napisał: Jeszcze jedno już bardziej techniczne :) czy po wyjęciu zawirowywaczy temperatura spalin będzie na tyle wysoka, że mój komin ze zwykłej cegły to wytrzyma ( dla przypomnienia jestem zainteresowany DS 10 instalacja grawitacyjna, 157 żeberek żeliwnych ) - kociołek super tylko komin nie wytrzyma. To zależy jak będziesz palił. U mnie z buforem czyli palenie w okolicach mocy znamionowej temperatura bez zawirowaczy zawsze w okolicach 130-150 stopni na węglu, ale ostatnio gdy nie paliłem około tygodnia czasu to się lekko spocił. Bez bufora może być słabo i bez wkładu osobiście bym nie ryzykował. OFFTOP: troll miki1212 zniknął? Chwalmy pana (administratora) ;D Edytowane 3 Czerwca 2019 przez rarek Cytuj
mikkei Opublikowano 3 Czerwca 2019 #12536 Opublikowano 3 Czerwca 2019 bercikh - podstawa to paliwo tj. na zime dobry wegiel i po zasypaniu całości żona ma spokój na cały dzień. Zawirowywacze trzeba wywalić bo z nimi nie idzie palić nawet suchym drewnem. z kominem nie powinno być problemu - jeżeli masz go ocieplonego na strychu i nad nim - jc wystarczy zwykła wełna i problem znika a w mieszkaniu jest cieplej bo komin zabudowany wew sciany w domu nie wychładza sie tak szybko. Dorzucanie to sprawa cierpliwości - tu aby nie nadymić do kotłowni trzeba mieć odrobine cierpliwości i poświecić min 1 min aby oddymić komore zasypową. Generalnie najlepszy sposób to zasywywać odpowiednio odmierzona ilośc wegla a nast ustawić sobie alarm w telefonie czy tam w zegarku i po dajmy na to 8h zasypujemy kolejny zasyp z kilku drewienek + kolejnej wartwy wegla wprost na żar. wtedy nie dymi i spoko można podkładać. to jest moim zdaniem najlepszy sposób - aż sie wypali wsad tak powiedzmy do 90% wtedy juz jest mało dymu Cytuj
carinus Opublikowano 4 Czerwca 2019 #12537 Opublikowano 4 Czerwca 2019 Moja żona daje radę z całością obsługi od rozpalenia do wyczyszczenia,kobieta całkowicie nietechniczna,kwestia edukacji w formie pokazuję i omawiam. Cytuj
marcin Opublikowano 5 Czerwca 2019 #12538 Opublikowano 5 Czerwca 2019 Wydzieliłem dyskusję o katalizatorze opału. Proszę o pisanie na temat. A tego typu "dygresje" załatwiać w taki sposób. Cytuj
mikkei Opublikowano 8 Czerwca 2019 #12539 Opublikowano 8 Czerwca 2019 Maronka kupiłeś to ? Pochwalę sie że obecnie przt upałach na grzanie CWU -140l od temp +25 do + 52 MPM potrzebuje 1/2 wiaderka 12l tj. ok 6l drewna- wrzucam to a piec rozkreca sie na tym do 75 a potem juz wygasa i temp powoli spada (ale pompka cwu jeszcze sie 4 czy 5 x właczy) . Na starym zebcu musiałem spalić min 3x tyle. aby mieć podobną temp wody. za rok mpm troche sobie odpocznie w sezonie letnim bo bede miał juz zamontowane kolektory solarne Cytuj
carinus Opublikowano 8 Czerwca 2019 #12540 Opublikowano 8 Czerwca 2019 U mnie nadal kocioł podgrzewa bojler,pomimo założonej grzałki elektrycznej.Kiedyś też chciałem zakładać solary,ale przeliczyłem że kasa potrzebna na instalacje pozwoli opłacić prąd do grzania wody przez dobrych kilkanaście lat,zysk żaden a dodatkowy problem z serwisem. Cytuj
maronka Opublikowano 10 Czerwca 2019 #12541 Opublikowano 10 Czerwca 2019 W dniu 8.06.2019 o 18:15, mikkei napisał: Maronka kupiłeś to ? Kupiłem opis jest tu,bo wywalają wszystko co nie z kotłem jest związane Cytuj
bercikh Opublikowano 16 Czerwca 2019 #12542 Opublikowano 16 Czerwca 2019 Panowie jako że chyba jutro złożę zamówienie to jeszcze kilka pytań kontrolnych: Jest gdzieś w internecie DTR kotła 10 z dokładnymi wymiarami? Ewentualnie może mi ktoś zmierzyć kto ma 10 na jakiej wysokości jest powrót do kotła? Jaką rurę kupić na przedłużenie czopucha? w opisie 10 jest rura 140 byłem w kliku marketach i są rury 120,130,150 - 140 nie znalazłem koś coś podpowie. W kwestii użytkowej ( główne paliwo to węgiel, drewno tylko do zagrzania CWU ) drzwiczki górne czy boczne? Instalacja na grawitacji ale czytając o tych zabezpieczeniach powrotu taka spinka jak na schemacie ma racje bytu czy to jest bez sensu? Schemacik.pdf Cytuj
rarek Opublikowano 16 Czerwca 2019 #12543 Opublikowano 16 Czerwca 2019 @bercikh jeśli zamawiasz bezpośrednio od producenta to zamowienia@mpm-kotly.pl to najlepsze źródło informacji. Również telefonicznie możesz im zadawać pytania. Ja tak zrobiłem i dzięki temu nie byłem niczym zaskoczony. Jeśli masz wątpliwości wszystko Ci dokładnie wytłumaczą, a nawet jak chcesz to pospawają Ci pod zamówienie tak jak sobie zachcesz. Co do czopucha ja kupiłem jakieś standardowe kolano nastawne i to mam przyspawane do odkręcanego elementu czopucha kotła. Z zasypem bocznym miałem zębca kwk, mpm mam z górnym i jest o wiele wygodniej, wiec do węgla szczerze polecam, no chyba że jesteś niskiego wzrostu i będziesz mieć problemy z uniesieniem wiadra tak wysoko. Przy grawitacji ochrona powrotu jest podobno zbędna, choć u mnie zanim odpali pompa (czyli de facto w grawitacji) to zawór 3d termostatyczny wyraźnie działa. Ta Twoja spinka to nie mam pojęcia jak miałaby działać i jak nią sterować. Cytuj
mikkei Opublikowano 16 Czerwca 2019 #12544 Opublikowano 16 Czerwca 2019 bercikh - 1. w spr powrotu- zadzwon jutro do producenta - w sklepie przy fabryce siedzą ogarniete chłopaki - podczas rozmowy pomierzą ci i podadzą wymiary - też tak dzwoniłem przed zakupem bo miałem obawy że trzeba bedzie za dużo spawać acelylenem ale wyszło bdb. Ogólnie kocioł stoi na 4 srubach otwory m10- wiec mozna go regulować - jak kupisz sobie dłuższe sruby nawet i do 10cm. 2. czopuch - są redukcje z 140 na 130 i na odwrót . w leroju dużo tego jest. Zawsze też mozna kupić 150 i masz po 5mm luzu na strone które uszczelniasz sznurem azbestowym. 3. Bierz tylko zasyp górny - świetna sprawa i można wiecej załadować - sprawdza sie to bdb przy grzaniu cwu drewnem . A wegiel też ładnie sie sypie wiaderkiem od góry - naprawde jest to wygodniejsze niz zasyp boczny. 4. Też mam 100% grawitację i nie trzeba ochrony powrotu. Cytuj
Piotr24 Opublikowano 16 Czerwca 2019 #12545 Opublikowano 16 Czerwca 2019 Godzinę temu, bercikh napisał: Panowie jako że chyba jutro złożę Jaką rurę kupić na przedłużenie czopucha? w opisie 10 jest rura 140 byłem w kliku marketach i są rury 120,130,150 - 140 nie znalazłem koś coś podpowie. Schemacik.pdf 19 kB · 3 pobrania Rurę na przedłużenie czopucha zamów u producenta mi zrobili kolano i długość tak jak chciałem a zasyp to tylko górny. Cytuj
carinus Opublikowano 16 Czerwca 2019 #12546 Opublikowano 16 Czerwca 2019 Zasyp górny daje większą wygodę i możliwości załadunku.W przyszłości można zrobić nadstawkę do węgla. Cytuj
mikkei Opublikowano 8 Lipca 2019 #12547 Opublikowano 8 Lipca 2019 (edytowane) Widzieli - jest dostepna kolejna wersja 14 - ma pow. grzewczą 2.0 m2 , moj piec A.D 2018 był 1.6m2 , pojemność wodna w nowym też lekko wzrosła. Z zew widze że jest podobny, schematu wew brak, widać zmniejszyli komorę załadowczą - ona ma całkiem inne wymiary niż w poprzednikach- wyższa i węższa. http://www.mpm-kotly.pl/kociol-mpm-ds14.html Jestem ciekawy czy pozmieniali cos w palniku???? bo cena podskoczyła o kolejne 300zł Edytowane 8 Lipca 2019 przez mikkei Cytuj
maronka Opublikowano 9 Lipca 2019 #12548 Opublikowano 9 Lipca 2019 Przede wszystkim ma papier na 5klasę na węgiel i drewno,a komora wydaje się iść w dobrym kierunku wszak większość już teraz spala z blachą zmniejszającą ruszt a zawsze to jakiś klamot w komorze ,a tu może się da czysto spalać bez blachy Cytuj
carinus Opublikowano 9 Lipca 2019 #12549 Opublikowano 9 Lipca 2019 Coś w tym jest,gdyż musiałem wrócić do zwężenia paleniska skosem szamotowym podczas opalania drewnem.Kiedyś na węglu i drewnie kocioł chodził idealnie ale zachciało mi się przetestować Wasze sposoby na spalanie drewna bez blachy zmniejszającej.Ruszt miałem wyłożony płasko szamotem i niestety zbyt duża ilość sadzy na wymienniku.Teraz drewno musi się osypywać lejkiem przed palnik i w rezultacie niższa temp. spalin i czysty wymiennik ze śladową ilością sadzy. Cytuj
MaaGdA Opublikowano 9 Lipca 2019 #12550 Opublikowano 9 Lipca 2019 W moim DS 14 wody jest 55L, tutaj widzę 70. Mniejsza komora zasypowa w przypadku węgla jest ok - pewnie można palić bez przegrody. Ale czy to teraz na drewno sensowenie wystarczy.. nie wiem - nie pale drewnem ;) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.