Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Jata mam instalacje jak ty.

@Mati5867 zeżre bo instalacja jest nieprawidłowo wykonana.

Opublikowano

Dobrze wykonana instalacja to podstawa. Ja winiłbym tu instalatora a nie kocioł.

Jak mawia mój instalator; Nie sztuką jest kupić dobry kocioł - sztuką jest odpowiednio go zainstalować i eksploatować."

  • Lubię to 1
Opublikowano

Witam serdecznie.

Dolączam się do tematu z F. Premium. 

Od miesiaca mam problem z tym kotlem, a mianowicie z paleniem bezpiecznikow. Kociol przez caly czas jest probowany przez serwisanta do doprowadzenia go do wyeliminowania usterki. Byla juz 3 razy wymieniana zapalarka, moduł,2 wentylatory,rurka zapalarki, wiazki kabli, praktycznie wszystko co odpowiadaloby za ten stan. Pare razy nawet pracowal przez 2dni ale potem znow przypadlosc z wyrzucaniem bezpiecznikow (albo przy wlaczniku albo na module),problem ewidentnie jest przy pracy rozpalania. Serwisant otrzymywal co jakis czas jakies nowe instrukcje ustawien wentylatorow ale spelzlo na niczym, bede zmuszony oddac im ten kociol bo juz nie mam sily. 

Opublikowano

No to już grubo się robi, ewidentnie wada techniczna skoro u kilku osób już jest taka sama sytuacja. Coś żle dobrane/obliczone  podzespoły i nie wytrzymują obciążenia...

Opublikowano

Te rozpalarki sa 300w grafitowe ktore niby sie nie przepalaja, ewidentnie problem jest w momencie ich pracy, pozniej kociol pracuje juz bez problemów.Nawet zaobserwowalem blysk-spiecie w tej rurce z rozpalarka i potem wyrzuca bezpiecznik. Ponoc wentylator wyciagowy jest odpowiedzialny za chlodzenie tej grzalki. Ale zwiekszenie jego mocy nie rozwiazalo problemu. Z moich obserwacji owa rozpalarka pracuje bardzo dlugo, do momentu az kociol przejdzie w tryb praca. Moze ktos posiada sprawdzone ustawienia wypracowane samodzielnie, ktore pozwola na rozwiazanie problemu?Dodam ze te przesylane od Ferroli niestety sie nie sprawdzaja. A moze to w czym innym tkwi problem? 

Opublikowano

W każdym kotle o ile się orientuję zapalarki jeszcze grzeją chwilę nawet jak już proces zapołonu nastąpił.

Ja u siebie przerobiłem zapalarkę ze stalowej na ceramiczną, ale raz, ze to inny Ferroli a dwa, że to nie klient ma się tym martwić... 

Co nie zmienia faktu, że i tu z chęcią  "pogrzebałbym" :)

 

 

Opublikowano
36 minut temu, Gonzo19 napisał:

U mnie grzałka jest wylaczana natychmiast jak tylko sterownik wykryje płomień. 

Kurde, ciekawe ktory parametr za to odpowiada? U mnie dopiero na "praca" ja wyłącza.

Opublikowano

@Rob81 wyłącz to co ci podałem,a włącz inne i myśle,że bedzie gitara+dosuń ile sie da to co ci powiedziałem i powinien zagadać.

Opublikowano
2 godziny temu, RadoRado napisał:

W każdym kotle o ile się orientuję zapalarki jeszcze grzeją chwilę nawet jak już proces zapołonu nastąpił

Dokładnie, i tak ma być, to jest prawidłowa praca u Włochów.

@Gonzo19 tu nie ma fotodiody, za to jest badanie podciśnienia i temperatura spalin, wtedy kocioł "widzi" płomień. Może nie dokładnie tak jak na filmie, ale zasada ta sama.

 

 

 

Opublikowano
3 godziny temu, eliks napisał:

@Gonzo19 tu nie ma fotodiody, za to jest badanie podciśnienia i temperatura spalin, wtedy kocioł "widzi" płomień. Może nie dokładnie tak jak na filmie, ale zasada ta sama.

wiem, ze tu nie ma fotodiody, napisałem jak to u mnie działa z fotodiodą. Z drugiej strony, to jakby u mnie miało badać podciśnienie i temperaturę spalin, to grzałka dłuuuugo by chodziła

Opublikowano (edytowane)
W dniu 28.10.2020 o 14:01, Mati5867 napisał:

@RadoRado jestem w kontakcie z @Bogdang po wspólnych uwagach i krokach oba kotły sie uruchamiaja jak narazie bezproblemowo,faza obserwacji,ale wydaje sie być już ok.przydałby sie jeszcze jeden kociol z tym samym problemem,zeby wykluczyc zbieg okoliczności

No to ja mam ten sam problem. Zasypuje palnik pelletem i wywala zabezpieczenia. Albo nadpradowe albo roznicowke. Za pierwszym razem spalilo wlacznik. Oczywiscie nie rozpala sie.

Edytowane przez Kliper
Opublikowano
Godzinę temu, Gonzo19 napisał:

wiem, ze tu nie ma fotodiody, napisałem jak to u mnie działa z fotodiodą. Z drugiej strony, to jakby u mnie miało badać podciśnienie i temperaturę spalin, to grzałka dłuuuugo by chodziła

No tylko wtedy czujnik temperatury jest w wymienniku, zaraz przy plomieniowkach.

Opublikowano (edytowane)

u mnie czujnik jest w czopuchu jakieś 15cm (chyba jednak więcej pewnie ze 30-35cm)od płomieniówek

Edytowane przez Gonzo19
Opublikowano (edytowane)

Nie wiem czy akurat przypadek ale proszę rozpiąć przewody od zapalarki od pozostałych. Możliwe że czyszczenie palnika wykonuje ruch po wygaszeniu i przy okazji naciąga kable od zapalarki. W każdym razie rozplątanie tej wiązki na tą chwilę rozwiązuje problem bynajmniej w klienta kotle z przepalaniem bezpiecznika we włączniku. 

Edytowane przez pospisz
Opublikowano

U mnie i wczoraj podałem te ustawienia serwisantowi pomogło zatrzymanie dosypu paliwa po dawce startowej,podbicie dawki przy stabilizacji za to,próby rozpalen na 5 i podbicie wentylatora wtórnego(dziś zauwazylem,ze zapalarka szybciej przestala grzac)za niedlugo sie uruchomi to potwierdze czy tak zostało.apropos skad kocioł bierze info by wylaczyc zapalarke?

@pospisz ile czasu trwalo wtedy rozpalanie?

Opublikowano
15 minut temu, Mati5867 napisał:

skad kocioł bierze info by wylaczyc zapalarke?

Prawdopodobnie widzi temperaturę spalin i zmienia się podciśnienie w kotle. 

Opublikowano

Wyłączyła zapalarke praktycznie rowno z przejściem w stabilizacje,przy grzejącej zapalarce w czasie stabilizacji też mi potrafilo bić bezpiecznik,wychodzi na to,że wentylacja zapalarki jest lepsza przez podbicie parametru wentylatora wtórnego przy rozpalaniu,w chwili obecnej od czasu kiedy skończy sypac dawke startową mam zapłon po ok minucie.na gownianym pellecie typu meble niestety,nie ma opcji,na 5 prób może z 2 razy odpali :/ dziś pierwszy raz od 3 tyg.mi nie odpalil,po kolejnej próbie przy stabilizacji walnelo bezpiecznik,ale zrobiłem co zrobiłem bo ten parametr jedynie zostal fabryczny do obserwacji i jak widać pomoglo poki co.

@eliks przy różnych temp.ją wyłącza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.