Ekogroszek Polecany i odradzany ekogroszek - aktualne dane

[jacekmury1]

Wypisali dopuszczalne wartosci, co do wilgotnosci to chyba standard jak kupuje się netem.

[Gość Oldek]

Proszę nie standaryzować zakupów by net. Ja kupuję w internetowych sklepach i tylko raz groch przyszedł mi mokry, Retopal. Drugi raz coś mnie skusiło na ekomiał i tu dostałem, hmm napiszę koszmar.

[Mazur87]

Nie zawsze jest mokry przez neta. W tamtym roku bronze był suchy ja pieprz. Pantera i Lew w październiku/listopadzie też duuużo bardzie suche niż teraz.  

[jacekmury1]

Ok ale i tak to loteria.

[maciej19922]

wczoraj przyzedl do mnie sambudrol ecodesign. bardzo suchy mozna powiedziec ze sie kurzy. wzialem worek z wierzchu na wadze 25.1kg. cala paleta na wadze ogolnej tez cos okolo 1020 wiec ok. frakcja raczej ok. troche drobnego ale mialu nie ma. do tej pory palilem skarbkiem z bobrka. rok temu sie nacialem na bardzo mokry i dlatego probuje czegos innego. co do samego palenia bobrkiem nie mam zastrzezen. w tym roku tez zamowilem skarbka po 975 z dostawa, zobaczymy co przyjdzie. jak bede mial chwile wstawie foty tego sambudrolu.

[altoro]

Z tego powodu że przyszedł suchy kolega się zarejestrował na forum żeby o tym napisać? Czyżby reklama?

Edytowane 6 Września 2020 przez altoro

[maciej19922]

Niestety ale to nie jest reklama. Jestem zwykłym użytkownikiem. Pomyślałem że skoro czytam i korzystam z opinii, to sam takowa dodam. Piec mam od zeszłego sezonu więc mało mam doświadczenia. Skarbek kupowałem w lokalnym składzie po 1080zl, raz suchy raz mokry, czasem frakcja ok czasem dużo miału było. Raz kupiłem Karlika też w tym składzie oryginał tak jak i skarbek ale dużo więcej nawet na oko go szło. Teraz po przeczytaniu wielu opinii skusiłem się na sambudrol i pierwsze wrażenie ok. Teraz wrzuciłem do pieca i widać że od spodu worka troszkę miału ale teagedi nie ma. Piec szybko łapie temperaturę. Ciężko teraz coś sprawdzić że spalniem, chyba na zimniejeze dni muszę poczekać. Zastanawiałem się też nad sobiankiem lwem ale wielu użytkowników pisze ze przychodzi mokry więc odpuściłem. Na dniach ma przyjść paleta Skarbka z agroplon głuszna po 975zl. Zobaczymy co za towar przyjdzie. Tu jest sambudrol worek pierwszy z góry zobaczymy jakie ebda następne. Drugie zdjęcie w zasobniki. 

 

[mkwapisz]

Zakup węgla w naszym kraju to loteria. Raz mokry, raz suchy. Raz pali się dobrze, a raz jest do kitu. Po prostu "producent" nie trzyma parametrów i trzeba kombinować. Zmiany z roku na rok mogą być  wręcz dramatyczne. Ja co sezon praktycznie kupuję inne węgle. Przez dłuższy czas był Karlik i Retopal, ale się wkurzyłem na PGG za sposób naliczania transportu. Potem Skarbek, Sobianek Lew, a teraz przyszedł czas na przetestowanie Sambudrol-a. Zobaczymy.

[maciej19922]

Właśnie przywieźli paletę Skarbka i poszedł na wagę. Powinno być z paleta jakieś 1010kg amamy 946kg więc porażka. 

[jacekmury1]

Frakcja ,wilgotność? Ja palę Skarbkiem ale od Lokalnego.

[maciej19922]

4 godziny temu, jacekmury1 napisał:

Frakcja ,wilgotność? Ja palę Skarbkiem ale od Lokalnego.

Jeszcze nie rozpakowałem. Ponieważ złożyłem reklamację i jutro ma być odpowiedź. 

Edytowane 8 Września 2020 przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu

[damdam]

W dniu 3.09.2020 o 14:35, Mazur87 napisał:

1,5 tygodnia temu dotarł Sobianek Lew. Żaden worek nie uszkodzony, worki czyste. Wizualnie wygląda na kaloryczny, ale to wyjdzie w praniu. Po przeważeniu kilku worków waga wskazywała od 24,8 do 25,2 kg. Węgiel mocno wilgotny, więc od wagi każdego worka można odjąć. Gnoju nie ma, ale po włożeniu ręki podziarno klej się do dłoni. Worki od środka też są pokryte przyklejonym wilgotnym miałem. Uziarnienie drobniejsze niż w tamtym roku. W świadectwie jakości paliw zawartość popiołu 12%, kaloryczność min. 24, spiekalność 25, wilgotność 15. Albo coś źle wklepali w papier, albo zabezpieczają się przed reklamacjami, gdyby ktoś wysłała na laboratorium. Na workach są zupełnie inne parametry. Ogólnie wygląda to średnio. Groch zamawiany w połowie sierpnia, gdy była susza i brak opadów. 

Ten Sobianek Lew to ewidentny wał. Gdyby PGG podawało na stronie/worku:
KALORYCZNOŚĆ: 29-27 MJ/KG
ZAWARTOŚĆ POPIOŁU: MAX. 5%
a na świadectwie odpowiednio min 24 oraz 12% to @HarryH by wysmarował co najmniej jednego posta z oburzeniem a @Cemol założył by 3 oddzielne tematy, a w tym przypadku cisza jak makiem zasiał. 

[HarryH]

1 godzinę temu, damdam napisał:

@HarryH by wysmarował co najmniej jednego posta z oburzeniem

Gdybyś jednak rylu łaskawie potrafił skorzystać z wyszukiwarki, widziałbyś moje niezbyt pochlebne posty o Sobianku.  Nie wiem, czy odróżniasz > od =. Wypada też znac różnicę między certyfikatem i świadectwem. Wreszcie za Sobianka nie płacę w swoich podatkach, a za PGG owszem, więc mogę wymagać:-)  

[damdam]

57 minut temu, HarryH napisał:

Gdybyś jednak rylu

Szkoda czasu na polemikę z osobami, które zaczynają swoją wypowiedź od epitetów.

[Ptaszniko]

Powiem Ci tak @maciej19922 pamiętam, że miałem kiedyś kupić jakiś ekogroszek z Agroplonu Głuszyna ale znalezione opinie w necie mnie zniechęciły. Tutaj też słabo to wygląda. Jeszcze kwestia co będzie w workach i jak podejdą do tematu reklamacji.

Ciekawe czy można gdzieś kupić przez neta dobrego i sprawdzonego Skarbka. Prośba po rozpakowaniu palety o zdjęcie worka. Czy jest on oryginalnie opakowany mnie ciekawi.

 

 

[HarryH]

Kopalnia Piekary jest zamknięta, żadna inna w Polsce nie ma i nie będzie miała takiego węgla. Węglokoks jednak nadal sprzedaje jako Skarbek węgiel z Bobrka i importowany, o ile wiem worki się nie zmieniły :-)

[eliks]

W styczniu jeszcze można było resztki Piekar przywieźć.

[HarryH]

To mi przypomina kopalnię Chrobry -nadal sprzedają z niej węgiel, pół wieku po likwidacji :-)

[eliks]

Wiesz, jeśli ktoś pali tym samym węglem od 2008r to pozna towar.

[Gość berthold61]

3 godziny temu, HarryH napisał:

Kopalnia Piekary jest zamknięta, żadna inna w Polsce nie ma i nie będzie miała takiego węgla. Węglokoks jednak nadal sprzedaje jako Skarbek węgiel z Bobrka i importowany, o ile wiem worki się nie zmieniły :-)

Nazwa skarbek jest myląca bo kopalnia Chwałowice też ma ekogroszek o nazwie skarbek notabene super ekogroszek podchodzący pod 29Mj , w maju z dostawą do domu płaciłem 700/tona a w sierpniu już 770/tona ale to i tak bajka w porównaniu z resztą Polski .

ps sory Chwałowice sprzedaje jako pieklorz .

Edytowane 9 Września 2020 przez berthold61

[jacekmury1]

Palę Skarbkiem z Bobka a pieron wie czy to nie Rus.

[HarryH]

10 minut temu, berthold61 napisał:

sory Chwałowice sprzedaje jako pieklorz .

Ale trop słuszny, bo rzeczywiście za czasów Kompanii Węglowej Pieklorz był z Bobrka-Centrum, ale Węglokoks pożarł się z PGG o nazwę, i Pieklorz przeszedł do Chwałowic. 

[Ptaszniko]

21 godzin temu, HarryH napisał:

Wypada też znac różnicę między certyfikatem i świadectwem.

Przyznam się, że muszę zostać doedukowany. Prosiłbym o rozwinięcie powyższego zagadnienia.

[HarryH]

Świadectwo to w skrócie papier do rozporządzenia, który poświadcza minimalne wymagania dla węgla i nigdzie nie jest napisane, z jaką dokładnością. Czyli sprzedając węgiel 30MJ, można zgodnie z prawem napisać >24MJ. 

Tu szczegóły:

https://www.gov.pl/web/aktywa-panstwowe/najczestsze-pytania-i-odpowiedzi

Urzędnicy i alarmy smogowe podniecali się, jak to wprowadzenie tego papieru wyprze niskiej jakości węgle importowane, po czym okazało się, że są lepsze od krajowych i parametry trzeba było baaardzo obniżyć, by sprzedawać choćby taki Retopal :-) 

Istotne jest to, że świadectwo wystawia Ci sprzedawca sam (czyli 1 strona) i nie musi mieć nawet laboratorium.

 

Certyfikat, to już pojęcie międzynarodowe i dotyczące wszystkich branż. Laboratorium musi być akredytowane.

Tu przykład certyfikatu:

https://kgmhurtowniaopalu.pl/images/product/ekogroszek-workowany-kgm-krolewski-certyfikat.pdf

Jak widać są cechy akredytacji i rzeczywiste wyniki. Ale ! - certyfikat jest wydany dla konkretnej partii z konkretnego dnia. Jeżeli ktoś kupuje cały pociąg, ma certyfikaty na partię, scenariusz próbkowania - wie o węglu wszystko. A gdy plankton taki jak my kupuje sobie 3 tony 10 września, to certyfikat jak w tym przypadku z czerwca niewiele mu mówi, zmienić mogło się wszystko.

 

Edit:

powinienem też dodać, że gdy na kontrolę przyjdzie straż miejska, gminna czy wiejska, to sprawdza, czy masz świadectwo oraz kocioł odpowiedniej klasy zgodny z lokalnymi uchwałami (tabliczka znamionowa, bo nalepki 5 klasa ecedesign są do kupienia na odpustach). Certyfikaty, napisy na worku, strony www nikogo nie interesują. 

 

Edytowane 10 Września 2020 przez HarryH

[eliks]

Twierdzisz że napisy na worku mogą być jakie się chce? Można kupić cukier w opakowaniu soli? Można groszek w opakowaniu od pelletu bez napisu "opakowanie zastępcze"?

O tym mówi ustawa o ogólnym bezpieczeństwie produktów.