Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ekogroszek HUSKY- oceny, opinie.


yUmA

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, zubi98 napisał:

parametry i certyfikaty masz na stronach produktów . Nie powinny one się różnić od tych przesyłanych klientowi bo raczej na ich podstawie klient kupuje dany produkt - czy nie?

Niestety nie jest to regułą... na stronie jedno, dokument w rękach po dostarczeniu węgla świadczy o czym innym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem swoje świadectwa jakości do Perły i do Stabka. Zamieszczam poniżej: 

CZARNA PERŁA

Zawartość popiołu max 9%

Zawartość siarki max 0,6%

Wartość opałowa MJ/kg min. 23

Zdolność spiekania RI 0

Wymiar ziarna 10-25 mm

Zawartość podziarna max 10%

Zawartość nadziarna max 5%

Zawartość wilgoci całkowitej max 16%

 

STABEK

Zawartość popiołu max 9%

Zawartość siarki max 0,6%

Wartość opałowa MJ/kg min. 24

Zdolność spiekania RI 0

Wymiar ziarna 8-25 mm

Zawartość podziarna max 10%

Zawartość nadziarna max 5%

Zawartość wilgoci całkowitej max 15%

 

Są różnice co prawda bardzo kosmetyczne. 

Zwróćcie uwagę na jeden bardzo ciekawy szczegół "Zdolność spiekania RI 0", przy HUSKYm jest to 10, błąd na świadectwach? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można na świadectwie napisać różne liczby, tylko czy wszystko jest prawdą, paliłem jednym i drugim i zawsze popiołu było ponad 10%,,teraz spalam czarny piorun i na kwicie co innego i na worku też,ale popiołu zawsze ponad 10%, jestem ciekaw jak huski, czy ma mniej?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, KKTS napisał:

Niestety nie jest to regułą... na stronie jedno, dokument w rękach po dostarczeniu węgla świadczy o czym innym...

Faktycznie, na szybko wszedłem na stronę czarnej perły i na stronie ilość popiołu jest maks 12% - i to jest wartość najbliższa prawdzie. U mnie było 17% nie licząc pyłu na wymienniku. Czyli oceniam że tam jest popiołu 15-20%. To się widzi na gołe oko i nie wiele brakuje do stwierdzenia, że "ile wsypiesz EK tyle  wyciągniesz popiołu". Dlatego nie kupię tych węgli nawet za 600 pln - no może za 400 na ciepłą wodę bym się skusił.

Na świadectwie, na stronie są wartości popiołu w zależności od metody pomiaru od 7,12 do 8,26 to już ewidentna kpina z klienta

Pewnie dlatego klientowi dają na świadectwie 9% a jak ma klient więcej nawet 2 razy więcej to w przypadku sprawy sądowej KTK pokazuje certyfikat z kontroli jakości gdzie napisane jest od 7,12 do 8,26 i co sąd idzie do instytucji, która to badała, a ta tłumaczy się że w momencie badań tyle ten węgiel miał? Nie widzę tutaj sposobu prawnego aby wykazać, że ktoś oszukuje.

Godzinę temu, ramzes11 napisał:

Są różnice co prawda bardzo kosmetyczne. 

można nazwać to różnicami kosmetycznymi, dla mnie nie ma problemu ale  wystarczy podsuszyć dany węgiel i jego wartość opałowa rośnie. Patrz różnice w wilgotności i wartości opałowej CP vs Stabek.

Dlatego, zakładam, że to ten sam węgiel, no może stabek dłużej leży pod zadaszeniem przed spakowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Spaliłem ponad 600 kg eko-husky ,co mogę powiedzieć jest bardziej kaloryczny niż czarna perła , Stabek, ma dużo mniej popiołu , u mnie wyszło 5'5 procent a deklarowane jest 7, spala się dobrze , jest słabszy niż piorun, ale pałac w zeszłym sezonie czarnym piorunem , miałem ponad 10 procent popiołu a deklarowane było do 9 procent , jestem zadowolony z zakupu tego opału, popiół jest lekki ale objętościowo wychodzi go dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Zamówiłam husky który ma 25 mj granulacja 5-25 mm 

Przyjechał dość  szybko ,ale stabek który ma 24 mj  i granulacja 8-25mm Czuje się  oszukana Dostawa została przyjęta ponieważ poprzednie paliwo się kończyło i nie było wyjścia.,nie spodziewałam się takiej sytuacji Pierwszy raz mi się zdążyło że dostałam coś innego niż zamówiłam .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w czym widzisz problem, bo nie rozumiem. Można czuć się oszukanym w momencie, gdy zamiast granulacji 5-25 mm dostajesz ekomiał. Stabek ma 8-25 mm wg worka. Husky ma standardowe 5-25 mm. Wszystko się zgadza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

niestety nie polecam. Wcześniej spalałem eogroszek Killer lub Killer+. Ze względu na znaczną podwyżkę ceny ekogroszku Killer z 930zł na 1520zł kupiłem Husky. Ekogroszek dostarczony suchy, granulacja też ok. Spalanie to jednak tragedia. Walczyłem ciągle z ustawieniami pieca, bez rezultatu. Ogromne ilości spieków, trzeba codziennie zrzucać je z palnika. Piec długo nagrzewa się do ustawionej temperatury. Teraz na próbę zamawiam ekogroszek Pułkownik, zobaczymy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to kwestia ustawień. Sam miałem węgiel od KTK i rzeczywiście szał to nie jest, ale spokojnie idzie ogarnąć jego dobre spalanie. U mnie na SV200 idą te węgle dobrze. Ktoś też jakiś czas temu chwalił się, że ogarnął Czarną Perłę na retorcie i nie było kalafiorów, tylko małe niegroźne spieki żużlowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem na sezon 2020/2021 pięć ton tego groszku, jak w moim opisie wyżej, był w workach po 20 kg. Na ten sezon 2021/2022 też go zamówiłem bo dla mnie był ok, przyjechał w workach po 25kg , jest duża różnica między tamtym, jest dużo więcej popiołu ,ponad normę, mniej kaloryczny , kocioł nie może dojść do zadanej, bardzo dużo kamienia, dużo twardych spieków , wygląda jakby w workach była czarna perła ,ja kupiłem ten eko w miarę dobrej cenie ale za obecną cenę nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To miałeś jakieś wątpliwości co do tego że CP, Husky, Stabek to ten sam węgiel w różnym opakowaniu, bo ja nie. Ktoś na forum pisał że zamówił Husky, a dostał Stabka. Teraz KTK pompuje CP po 1600 zł, a Stabka i Husky sprzedają po 1200 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie leci cp i kamienia na tonę nie znalazlem , czarno w kotle nie jest , spiek bardzo delikatny . Fakt popiolu dużo ale dramatu nie ma . Jak pamietam to podobnie z obi ten suchy /suszony czy jak on tam się zwal . Sahara oo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wcześniej te 5 ton było super , nie zmieniałem żadnych ustawień , na tamtym eko nawet podajnik miał wyższą temperaturę, złapali klientów na dobrej parti , a potem klienta mieć w nosie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie husky się spala dosyć dobrze na palniku sv200. Niestety problemem przy ekogroszku jest dobre ustawienie. U mnie przy zmianie ekogroszku muszę niestety poświęcić trochę czasu aby groszek był dobrze spalany. Taki urok tych pieców. No i jak temperatury są minusowe to wiadomo, że będą spieki spieki/niedopalony węgiel. Chyba, że ktoś ma pojęcie jak to dobrze ustawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo można zarzucić węglowi od KTK, ale żeby kocioł wywalał niedopał to się trzeba mocno postarać. Popiołu dużo i łatwo się topi to fakt. Łatwo się natomiast wypala i po prawidłowym ustawieniu spieki są niewielkie oraz nieszkodliwe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To macie spieki popiołu, czy z węglem niewypalonym? 

Ja spalam  Husky-ego i jedno co zauważyłem to trzeba dawać delikatniejszy nadmuch, w m-cu grudniu poszło mi 800kg.

Węgiel się wypala w całości, są oczywiście chipsy, ale jak się je ściśnie to się rozpadają.   

Węgiel idealnie nadaje się tak do -10*C, przy większym mrozie można by zasypać coś bardziej kalorycznego.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są spieki większe od popkornu, da się je skruszyć, ale popiół ma inny kolor i jest dużo cięższy, w tamtej parti był bardzo lekki ale objętościowo dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli się kruszy, a po przełamaniu nie ma zalanego niedopału węgla,  to nadal węgiel praktycznie  RI 0, jedynie o niższej temperaturze topnienia popiołu, a takie zjawisko niskiego mięknięcia powstaje jak węgiel powstawał raczej z goszej biomasy  czyli musi być to węgiel niskokaloryczny a na worach jak byk 25 MJ czyli rozczarowania nie powinno być. 

 

Palnik w kotle powinien być większy z dużą ilością otworów, żeby węgiel spalał się wolniej przy mniejszym nawiewie,  wtedy ilość węgla spalonego w jednostce czasu wystarczy na pokrycie zapotrzebowania na energię.  

Przy dużych mrozach może mocniej przytapiać popiół,  ponieważ trzeba więcej spalić węgla w jednostce czasu a palnik nie jest z gumy.

Do małych palników lepiej poszukać węgla bardziej kalorycznego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.