Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dużo sadzy w komorze spalania, Ferroli Biopellet


Gump

Rekomendowane odpowiedzi

Do pomiaru w środku czopucha poprostu wierci się otwór i nie ma żadnych przekłamań zwiazanych z lewym powietrzem z otwartej wyczystki. Przecież to oczywista oczywistość... 

A co do czajnika, to chyba jasne że woda a spaliny to nie to samo. Więc nie stosuj analogii, tylko sprawdź doświadczalnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Gump napisał:

 Piec sam w sobie jest czarny więc zdjęcia też zbytnio nie oddają ilości tej sadzy. 

Zrób zdjęcie tej sadzy, ale nie w kotle tylko wyciągnij ją i połóż na czymś jasnym. 

P. S. Próbowałeś palić innym pelletem? Oby nie tego samego producenta... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analogia jest. Jak zagrzejesz kable grzejne do 30* i wode w instalacji podgłogowej do 30* to będzie grzało podłogę inaczej czy do tej samej wartości? Oczywiście, zgadzam się że rura na wylocie spalin nie będzie miała tyle samo stopni co spaliny (chociaż tu są mocno sprężone), ale to będzie kilka stopni różnicy, a nie 2 razy jak piszesz. Przyjdzie zima, będą testy bo na razie kocioł się odpala jak mnie w domu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

 

zmiany nadmuchu i podawania nie przynosiły jakiś spektakularnych efektów. Postanowiłem wykonać nawiew powietrza z zewnątrz (rura fi 150). Na razie czuć, że powietrze w kotłowni jest świeższe. Rura jest wyprowadzona w odległości około 40 cm od tyłu kotła (tam ma rurę 2 calową do zasysania). Zobaczymy, czy przyniesie to efekty.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nawet podłącz bezpośrednio jakąś rurą pod zetke, bo ty masz ten wlot co sysa powietrze do wentylatora wyciągowego nie? I ten nawiew zrób na 0 tak jak było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz Ci nie wychłodzi, nie ma -20. Sam tak mam podłączone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko tyle że orginalnie miałem czujnik spalin zamontowany który  wchodził do czopucha  jakieś 3cm , temperatura spalin na mocy maksymalnej była niższa od temperatury wymiennika z początku myślałem że mam tak sprawny wymiennik , ale szybko doszedłem do wniosku że to nie możliwe , obciołem blaszki które nie pozwalały czujnik włożyć głębiej i włożyłem go głębiej tak ze się czujnik cały schował i od razu temperatura spalin wzrosła o 30 st .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jestem po nocnym paleniu. Sadzy jest trochę mniej. Zredukowałem również podawanie peletu na -2. Sadzy jest mniej, jednak jeszcze występuje (najwięcej tam, gdzie płomień muska ściankę kotła. Dzisiaj dorzucę jeszcze wentylator na +1, chcę wprowadzić więcej tlenu. Jak to nic nie da, to otwieram wyczystkę i tak zrobię jedno spalanie(bez problemu wykonalne, spaliny lecą i tak w górę, sprawdzone).

 

Co ciekawe, na ściankach pojawił się biały nalot (co prawda na sadzy, ale jest :))

 

edit:

po wprowadzeniu tej rury wentylacyjnej, płomień jest biały (żółto-biały) po  całości i trochę niebieski zaraz w palniku przy pelecie.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Gump napisał:

po wprowadzeniu tej rury wentylacyjnej, płomień jest biały (żółto-biały) po  całości i trochę niebieski zaraz w palniku przy pelecie.

Za dużo powietrza - możesz uszkodzić palnik, 

Potrzeba albo mniejszego nawiewu albo mniejszego ciągu w kominie, ale to trzeba z wyczuciem zrobić - granica jest płynna i niewielka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc spróbuje z nawiewem, lecę w dół o jeden stopień. Co ciekawe im mam mniejszy nawiew, tym bardziej dudni w kominie. Może jakiś rezonans? Próbujemy dalej. Na pewno dobrym znakiem dla mnie jest ten biały nalot na sadzy (to nie jest biała sadza). Nalot jest taki typowy od temperatury.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Gump napisał:

Na pewno dobrym znakiem dla mnie jest ten biały nalot na sadzy

Zrobil sie wystarczajacy gruby kozuch aby temperatura wzrosla (pewnie tez zwiazana z tym dodatkowym tlenem/powietrzem) i... sie wypalilo samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tak powinno być. U mnie po miesiącu palenia jest tak

IMG_20191026_174120.thumb.jpg.fea7240c321f8948656cebd65101dfdf.jpg

Też widać ślad płomienia na ścianie. U Ciebie jednak chyba całym winowajcą jest niedobór tlenu w kotłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wygląda lepiej tylko zdaje się dużo tych związków lotnych jest, no chyba że się tak tylko wydaje ze zdjęć.

A drzwiczki jak wyglądają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SONY23

Ja mam tak samo jak kolega wyżej. Szczelna komora spalania reagująca na zmianę ciśnienia i wentylator wyciągowy zasysa powietrze bezpośrednio z zewnątrz (aktualnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.