Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dużo sadzy w komorze spalania, Ferroli Biopellet


Gump

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Puławiak napisał:

Dajcie trochę czasu niech ten kocioł spokojnie popracuje przez dłuższą chwilę. Bo narazie to działa od czasu do czasu a krecicie nim jak wiatrakiem na wietrze. 

Czyścić to ze ścianek, czy zostawić na razie? W kominie też to dosyć spoko wyglada, fakt że dużo tego lotnego jest. Może zjechać z tym wyciągiem chociaż o jeden stopień tak jak pisałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczyść i daj kotłu popracować, będziesz widział na czym stoisz. Bo to teraz będzie wyglądać jak byś w lesie gówno papierem przykrywał, rozumiesz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uchyliłem na ok. 1 cm. Bez zmian (po jednym 3 godzinnym paleniu). Najlepsze ustawienia jakie do tej pory miałem to -2 dla podawania peletu i 0 dla dmuchawy. Na razie tak zostawię (fakt, jest dużo syfu lotnego). Idzie ochłodzenie, będę tak palił i obserwował. Do końca sadza jeszcze wyeliminowana nie jest, ale komin wgląda całkiem ok, więc sadza się w nim nie zapali. W listopadzie, dla świętego spokoju kupie RCK. 
 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po przerwie,

więc:

RCK zamontowany, ustawiony na 10Pa (na 15 mało co się wychyla). Wydaje mi się, że to dobra nastawa. Temp spalin zaraz za wentylatorem to 170-180 stopni. Piec ograniczony do mocy 4 (zakres 1-5).

 

w domu ciepło, spalanie na poziomie 30 kg na 24h. Trochę dużo.

 

Nastawa na wyciąg -1 i pellet -1. Płomień żółty. Brak sadzy w kominie (zupełnie brak). Sadza została w komorze spalania (jednak dopala się wraz z przyrostem warstwy, na białą sadzę). Popalę trochę i zobaczymy.

 

jedno co mnie zastanawia to dudnienie. Dzisiaj je zlokalizowałem, nie dochodzi ono z komina, tylko z pieca. Wydaje mi się, że tam, gdzie są zawirowywacze. Nie jest oni uciążliwe, ale wyraźnie słyszane w kotłowni, taki niski bas jak w piecu olejowym. U Was też tak jest?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może masz tam nieszczelność gdzie jest dekiel od wymiennika?

 

Ograniczenie mocy do 4 to błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eliks

Nieszczelność znalazłem wczoraj, w górnej części pieca. I mam wrażenie, że po uszczelnieniu dudni mocniej, może mi się wydaje :) Generalnie nie przeszkadza bo piec stoi w piwnicy i jest to w ogóle jie słyszalne (oprócz piwnicy). Ale jakoś lepiej bym się czuł jakby ktoś też tak miał :) w poniedziałek przedzwonię do ferroli i poznam ich opinię.

 

dlaczego ograniczenie do 4 to błąd? Piec działa około godziny na temp 61 stopni (dogrzewa). Temp jest taka sama na 5 stopniu i 4, zachowuje się tak samo. Na 4 oczywiście mniej pali. No i temp spalin, która i tak wydaje mi się być za wysoka(na 5 byłaby jeszcze wyższa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Tu jest kwestia taka że im szybciej dojdzie Ci do lub blisko zadanej, tym mniej czasu zajmie żeby kocioł zaczął modulować. Nurtuje mnie jednak kwestia tej twojej temperatury. Przecież wyraźnie pisaliśmy Ci jaka ma być zadana. Kocioł ma do niej dojść lub w granicach jej oscylować i zmodulowac nawet i do 1 biegu. Jak Ci ciagle działa na 4 biegu to nie dziwne że masz takie spalanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eliks

zadana temp jest 70 st. Ustawiłem na 4 z racji tego, że niezależnie czy to będzie 4 czy 5 kocioł i tak pracuje około godziny z temp 61 stopni, po czym wchodzi na 70 i tak pracuje około 2h. Te 61 to najprawdopodobniej temp otwarcia termostatu (wkładka 55 stopni). Przy tych 61 stopniach pracują wszystkie grzejniki i teraz jak po kolei zaczną odcinać termostaty to kocioł wpada w 70 stopni. 


Intryguje mnie natomiast to buczenie .... oglądałem teraz wszystko i wygląda na to, że wszystko jest szczelne. Ewidentnie słychać furgotanie (nie cały czas, nie odkryłem jeszcze zależności) w okolicach wentylatora, wylotu spalin.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem tak jak posaliście. Piec poszedł na 5. Jest ok, szybciej dochodzi do temperatury. Skutkiem tego, też wydziela więcej ciepła wokoło siebie. Dosyć gorąco w kotłowni.

 

Niestety buczenie (taki rezonans spalin) dalej jest, jednak chyba po prostu ten typ tak ma. Wrzucając go na 5, chyba przybyło też wydobywanie się spalin z niego (śmierdzi jak chodzi na 5). W poniedziałek dzwonię do serwisu, raczej tak nie powinno być (nie jestem pewien czy to zapach spalin, czy zapach czegos w rodzaju wernikulitu na komorze spalania). Śmierdzi takim ostrym kwasem lub coś w ten deseń. Po zejściu na niższe moce nic nie czuć. Zapach jest w okolicy klapek przeciwybuchowych. Po nagrzaniu kotłownia zdąży się wywietrzyć i zapachu nie ma.

 

Nastawy fabryczne (0 dla podawania, 0 dla nadmuchu). Tak jest najlepiej. Sadzy w kominie nie przybywa, w komorze spalania się dopala (im mniej się czyści tym mniej jej jest). Temperatura spalin po gruntownym czyszczeniu to 176 dla 5 stopnia mocy i około 120 dla 1.

 

wielkie dzieki dla wszystkich zaangażowanych w temat.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, cieszy mnie to. Może tam coś się wypala jeszcze, cholera wie. Kiedyś słyszałem że niby ma prawo czuć spaliny przy zimnym kominie, ale to raczej tyczy się pierwszego odpalu w sezonie a nie teraz.

Sony, tutaj czujnik jest w wymienniku, pokazuje mu ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dla Ciebie nielogiczne ale te kotły tak mają, jak wszystkie włoskie. Czujnik jest przy wyjściu spalin z płomieniówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temp spalin w instrukcji to wynik z bada ia kotła. A pomiar temp spali za pomocą wbudowanego czujnika służy jedynie do pracy kotła i niestety nie jest to roznoznaczne z temperatura spalin. W takich urządzeniach dużo zależy od umieszczenia czujnika w niektórych kotlach czujnik taki jest np umieszczany w połowie wymiennika i stąd takie dziwne odczyty np w lagune wskazuję temp 140 st a swobodnie mogę utrzymać rękę ka czopuchu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Myślę, że ze spalaniem już jest wszystko ok. Tylko to dudnienie mnie irytuje :) w załączniku wrzucam zdjęcie komina. Może to jego kształt wewnętrzny generuje taką falę dźwiękową(albo jakiś opór)? Generalnie dudni w piecu ale to może tu jest problem? Nie dudni ani mocniej ani słabiej, najbardziej jak schodzi z modulacją w dół (na piątce w ogóle dudnienia, na jedynce w ogóle dudnienia). Co myślicie?

 

pozdrawiam

 

5959A184-4B71-4A39-937A-2C148D41F90E.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.