Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Palnik Kipi W Naszych Piecach Wymiana Doświadczeń Użytkowników


Gość robin60

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli temperatura na kotle jest zbyt niska to gdzie "rozglądać się" za tą skraplającą się wilgocią? Jakie są najbardziej narażone miejsca w kotle?

Patrz na wymiennik w rejonie powrotu do kotła. W moim ar2d2 ;D jest na samym dole. Jak mam sporo popiołu to po wybraniu go z popielnika ścianki wymiennika ciemniejsze są pod popiołem niż te na które bezpośrednio działaja spaliny. U mnie robi się taka opaska na wysokość 3-5 cm.

Edytowane przez kocur34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam już nie wiem czy pozostać na pracy do 70* i histerezie 30*, jeżeli miałoby to rozwalić kocioł w dwa lata to bez sensu. Chociaż nic złego nie widać żeby się z kotłem/w kotle działo.

nie rozwali w dwa lata. U mnie 3 sezony hulał bez ochrony powrotu i jak na razie nie stwierdziłem żadnych wżerów z rdzy lub innych śladów w związku z brakiem ochrony powrotu. Chociaż ja mam nastawy 75 zadana i histereza 15 bo mniej więcej od 60 stopni spada do 55 nim palnik zatrybi i temperatura spalin wskoczy na wysokie obroty. W takiej konfiguracji powrót bez ochrony spada mi najczęściej do 40-42 stopni. Jeszcze się wacham co do RCK ale może juz w następnym sezonie go zakupię.

Edytowane przez kocur34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przy samej podłogówce powrót będzie nisko. Co do RCK to jaki masz komin? Bo sam RCK jeszcze bardziej go wychłodzi ale i dzięki temu nie przeciągnie tego powietrza przez wymiennik.

Edytowane przez Dragster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic, będę przy okazji rutynowego czyszczenia zaglądał - dopóki nic nie będzie widać to nic nie zmieniam. Najwyżej dziurę się zaklei poxiliną. W sumie kocioł ma niemal identyczną temperaturę na powrocie i na zasilaniu, więc nie powinno się tam nic dziać.

Edytowane przez arekgr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zastanawiam, czy to jest dobre rozwiązanie , wpuszczanie zimnego powietrza zaraz za piecem do komina , w pewnym sensie wychładzamy komin przez RCK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RCK robi to do czego został zrobiony, zmniejsza ciąg w kominie do ustawionego. Temperaturę spalin też obniża ale to już w samym kominie. Zresztą widać to w przestojach. Dużo mniej wychładza wymiennik.

Edytowane przez Dragster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W układach z postojem masz rację , ale w ciągłym paleniu , ja mam klapkę w czopuchu przymkniętą tak że ma odebrać spaliny z pełnej mocy palnika bez duszenia go. I tak zostawiłem , jest 3/4 przymknięta , a temperaturę przy 11 kW w rurze wylotowej z pieca mam 85 stopni , przy 8 kW - 72 stopnie przy 20 kW - 105 stopni. Może i to RCK nie jest złe , trzeba by rurociąg przez piwnice do RCK pociągnąć żeby piwnicy nie wychładzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja opinia jest taka, a kazdy moze miec swoja...co mi z tego ze w kominie jest zimniej wg Ciebie jak na termometrze za czopuchem widze ze nic nie zmienia i z kotla dalej sa gorace spaliny ? Nic sie nie zmienilo w pracy z buforem jesli chodzi o czasy postoju i pracy.

No niby RCK jest za to odpowiedzialny , żeby zmniejszyć ciąg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie działa cały czas, uchyla się nawet na niskich mocach. Zamontowałem RCK jak jeszcze paliłem węgiel na retorcie. Pierwsze co zauważyłem to niższe spalanie. Żar na retorcie się tak nie zaniżał. Przy pellecie największa różnica będzie w przestoju. U mnie mocno przeciąga komin od  75st do 65st zadanej kotła. RCK działa wtedy cały czas.

 

Zróbcie doświadczenie, przyłóżcie rękę do wlotu powietrza palnika podczas przestoju. Będziecie czuć o czym mówię. Sam się zastanawiam czy nie zmniejszyć u siebie przysłony i nie zwiększyć nadmuchu. Mam taką możliwość w paliku 6-26kW.

Edytowane przez Dragster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No masz rację ,w postoju jak najbardziej, gdyby nie bezpieczeństwo domowników, to rozwiązaniem byłby układ zamykający klapke w czopuchu po wygaszeniu palnika. A przy okazji , widzieliście taki regulator ciągu? , nazywa się SMARTFLOW , miał ktoś z tym do czynienia.?

Edytowane przez misiek30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem zrobić zdjęcia. Przy okazji skrobania smoły powęglowej zrobiłem. Dodatkowa półka na ruszcie wodnym. Na razie "prototyp". Będzie pospawana i cała z blachy. tak by łatwo było wyciągnąć do czyszczenia. Przypomnę, że przy 24-25kW temperatura spalin nie przekracza w tej chwili 100st.

 

63afaa35f59b3794gen.jpg

 

Przy skrobaniu odkryłem kolejne połacie rudej. Skutek kiszenia węgla na niskiej temperaturze oraz raz pozostawiłem latem kocioł wygaszony na ok 2 tygodnie. Nic strasznego ale jest.

 

Oryginalny zawirowacz Heiztechnika:

 

57dc648fd5872464gen.jpg

 

Też trochę dał, lecz spodziewałem się więcej. Na pewno nie jest to 5% sprawności jak podaje producent (przynajmniej w moich warunkach).

 

Do wyskrobania został mi jeszcze dół kotła pod rusztem. Następnym razem zabiorę się za to. 

Edytowane przez Dragster
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No masz rację ,w postoju jak najbardziej, gdyby nie bezpieczeństwo domowników, to rozwiązaniem byłby układ zamykający klapke w czopuchu po wygaszeniu palnika. A przy okazji , widzieliście taki regulator ciągu? , nazywa się SMARTFLOW , miał ktoś z tym do czynienia.?

 

Nie wiem czy kiedyś dobrze doczytałem ale SMARTFLOW najlepiej jest stosować do komina pracującego na mokro a RCK do komina pracującego na sucho. Nie wiem ile w tym prawdy ale może warto by zgłębić temat bo moim zdaniem na pewno coś w tym jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały off topic. Panowie, nie bądźmy hipokrytami. Kilka stron wcześniej niektórzy krytykowali, że rozmowa zeszła nie na temat, na przeróbki instalacji CO. Wtedy to był off topic. Ale sprawa komina to już nie jest off topic. Zdecydujcie się. Albo rozmawiamy o wszystkim w gronie użytkowników KIPI i wymieniamy się wszystkimi doświadczeniami i nie krytykujemy jak rozmowa zejdzie na poboczny tor, albo trzymajmy się tematu. Mnie osobiście pasuje czytanie o wszystkim . Można ewentualnie uzupełnić temat o "... luźne rozmowy użytkowników KIPI". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały off topic. Panowie, nie bądźmy hipokrytami. Kilka stron wcześniej niektórzy krytykowali, że rozmowa zeszła nie na temat, na przeróbki instalacji CO. Wtedy to był off topic. Ale sprawa komina to już nie jest off topic. Zdecydujcie się. Albo rozmawiamy o wszystkim w gronie użytkowników KIPI i wymieniamy się wszystkimi doświadczeniami i nie krytykujemy jak rozmowa zejdzie na poboczny tor, albo trzymajmy się tematu. Mnie osobiście pasuje czytanie o wszystkim . Można ewentualnie uzupełnić temat o "... luźne rozmowy użytkowników KIPI". 

Mnie tam nie przeszkadza rozmowa o wszystkim , oczywiście związana z paleniem  w piecu .Przecież nie palimy tym palnikiem w powietrzu ,tylko jest kocioł ,instalacja ,komin ,pellet ,każdy ma co innego i robi się ciekawie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przez ostatni tydzień palnik idzie non stop na 10-12 kW ,przy montażu bałem się właśnie tego czy palnik da radę przy niskich temperaturach, ale teraz już wiem że mój Kipi da radę bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, niestety... musi zjeść przy okazji. Mój też idzie 6-9kW non stop. Min moc ustawiłem na 6kW. Przy okazji zjada jakieś 40+kg. Bez znaczenia czy pracuje na wyższej mocy i wchodzi w nadzór czy pyrka na małej mocy od 6 do 9kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zostawiony pełny zakres mocy, ponieważ po czyszczeniu co 24 godziny, palnik na 15 minut wchodzi na maxa żeby wyrównać temperaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry test dla naszych palników. Dają radę doskonale z mrozami. Tylko dać im w miarę dobrego papu i będzie git. Mój w tej chwili przycięty jest do 20kW bo przy 25kW komora spalania wydaje się być u mnie mała. Kita z ognia jest ogromna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygasilo mi kociol z powodu braku paliwa. Uzupelnilem wiec pelet i uruchomilem po czym udalem sie do mieszkania. Po 5 minitach dotykam kalofryferow i sa letnie i ide z powrotem do kotlowni patrze na piecu 85 stopni a pompa stoi. Ktos mial taki przypadek? Pompa w 100% sprawna dziala drugi sezon grzewczy. Cos dzieje sie niedobrego ze sterownikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sposób na niewychładzanie kotła na postoju palnika: post-35989-0-96416100-1520071449_thumb.jpg

 

Edyta: Może nie na temat bo nie mam Kipi i sterownik też inny ale spalanie peletu wspólne, RCK przy pelecie powinno być obowiązkowe i komin odporny na wilgoć, przy przejściu z węgla na pelet w tym samym kominie mogą pojawić się wykwity.

Edytowane przez reded
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli przy pelecie mogą pojawić się wykwity, to przy moim kominie chyba jednak nie dla mnie i jeszcze ta procedura czyszczenia raz na dobę,czyli zapalarka minimum raz na dobę działa ,myślałem że włączę na jesień ,wyłączę na wiosnę i po krzyku a tu może się okazać że nie odpali czy cuś i koniec palenia a reklamują że czyści się poprzez obrót w trakcie palenia

Edytowane przez maronka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.