Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zużycie Gazu W Ostatnie Mrozy... Jakie Spostrzeżenia ?


Wiadomość dodana przez marcin,

Podając zużycie gazu proszę upewnić się że w profilu lub w poście podane są co najmniej powierzchnia ogrzewania, rodzaj budynku i jego ocieplenie. Posty zawierające tylko liczbę m3 lub kWh będą usuwane.

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Obliczyłem ceny dla oddziału w Krakowie z wszystkimi opłatami brutto za rok 2019. W tym roku ceny gazu ok 2% niższe. Opłaty stałe bez zmian. Oczywiście ceny mogą się wahać zależności od stopnia konwersji

W-1.12T 2,04 zł m3  11,88 zł mies

W-2.12T 1,85 zł m3  20,93 zł mies

W3.12T 1,73 zł m3 51,80 zł mies 

Edytowane przez IWANOW69
Opublikowano (edytowane)

No właśnie... Małe zużycie....

80m3 i 2,25zł/m3

60m3 i 3,45zł/m3

To jest ca.50% drożej...... :-//

Yaro.

Edytowane przez YaroXylen
dopisek
Opublikowano (edytowane)
W dniu 25.01.2020 o 14:07, Duck napisał:

wystarczy mi ciepło uzyskane z 5,7 t węgla, czyli mógłbym liczyć, że zużycie gazu zamknie się w ok. 2400 m3, gdyby tak było idę w to bez wahania.

 

Przy takim zużyciu węgla nie liczyłbym na porównywalne rachunki za gaz,wyjdzie Ci 2x tyle

Sporo tego węgla hajcujesz

Albo nieekonomicznie palisz,albo metraż b.duży

Ja przy 120mkw średnio ocieplonego domu z początku tego wieku spalałem 3T węgla przy stałopalności  24h/dobę,w domu 24 stopnie

CWU z gazu

Od tego roku przeszedłem na ogrzewanie gazem za pośrednictwem kotła kondensacyjnego

Co prawda w tym roku prawdziwej zimy jeszcze u nas nie było,więc moje spostrzeżenia są mało miarodajne,ale przy obecnych temperaturach gdzie w domu utrzymuję ok 23st spalam na dobę 10m3 gazu razem z CWU

Wychodzi z tego ok 700zł/miesiąc w okresie grzewczym

Trzeba liczyć co najmniej 6mcy grzania,a wiadomo że dłużej to trwa,to za sam okres grzewczy wychodzi 4200zł

Węgla spalałem 3T,czyli licząc z nawiązką 3000zł plus CWU którą podgrzewałem gazem ok 6x100zł ,razem 3600zł za sezon grzewczy

Jak można zauważyć gaz wychodzi mnie 600zł drożej na sezon grzewczy i o 1-1,5 stopnia chłodniej w domu

Machnąłem na te 600zł ręką,bo wygoda ogrzewaniem gazem nieporównywalna

W domu trochę chłodniej? nic to,można się przyzwyczaić 23st w zupełności wystarcza,24st było za gorąco,ale do tego też można się przyzwyczaić :)

Jest tylko jedno ale o którym pisałem wcześniej,nie było w tym roku jeszcze prawdziwej zimy

Przy dłuzej utrzymujących się temperaturach minusowych całodobowych zuzycie gazu byłoby z pewnością duzo wieksze,a węgla nigdy nie spaliłem  więcej jak 3T,z resztą kupowałem go po 850zł więc następne 450zł na korzyść węgla,bo wcześniej cenę zaokrągliłem do 1000zł/T

Reasumując,nie daj się zwieść bujdom że przy nieocieplonym domu ogrzewanie gazem będzie tańsze,bo albo ktoś nie umiał ekonomicznie palić w śmieciuchu,albo grzejąc gazem ma 3st niższą temperaturę w chałupie niż wtedy kiedy palił węglem

Jeśli ktoś ma dobrze ocieplony dom i podłogówkę z pewnością ogrzewanie gazem wyjdzie tanio z dużym komfortem termicznym

Przy nieocieplonym domu bym na to nie liczył

 

Edytowane przez dalasek
  • Zgadzam się 2
Opublikowano

@piotrr1984 może dużo opowiedzieć o przejściu na gaz. Ma 2 mieszkania, w sumie 70m2. W jednym był kaflak, w drugim śmieciuch z kaloryferami. Palone drzewem i węglem. Instalacja pod gaz zrobiona w całości od nowa, z głową i odpowiednimi kaloryferami. Wychodzi mu na razie taniej niż kiedy palił w zasypowcu....

 

Opublikowano

@dalasekNo widzisz tak miało być udowodnione a jednak nie jest. Płacisz 700zł czy to październik czy styczeń? zapachniało paleniem gazem  jak w zasypowcu.  Sorry ale taki rozkład  to w żadnym budynku(chyba że pasywnym :D) nauka nie przewiduje więc skąd 4200?. Zużycie u mnie październik/kwiecień to 30-40%  a listopad/marzec 60/70% tego co średnio w grudniu styczniu lutym, podobnie jest w literaturze.

Opublikowano (edytowane)

Zgadzam się z Lolekx86. U mnie rozkład zużycia jest jak niżej, gdzie:

                     - oś pionowa: zużycie w m3 gazu (CWU + CO),

                     - oś pozioma: kolejne miesiące 2019 r.

blob.png.46c18378ae5a495a0901734958c350b3.png

I rozkład procentowy:

blob.png.a482e2f76f1a8bc9679a766eedcffcf8.png

 

Edytowane przez blinky77
uzupełnienie rozkładu
Opublikowano
10 godzin temu, blinky77 napisał:

Duck, a powiedz mi dlaczego nie zechcesz wykonać termoizolacji?

Co prawda na ten moment nie zamierzam nic zmieniać stanie budynku, ale nie wykluczone, że nastąpi porzucenie tego założenia, bo jak to bywa, różne inne okoliczności też mają znaczenie przy podejmowaniu takich decyzji, a ocieplenie to mały fragment potrzebnych mu remontów.

4 godziny temu, dalasek napisał:

Sporo tego węgla hajcujesz

Albo nieekonomicznie palisz,albo metraż b.duży

Mimo tej ciągle słusznej ilości, na przestrzeni lat udało mi się nieco zredukować ilość spalanego węgla i co dla mnie najważniejsze, po latach błądzenia, wróciłem do ogrzewania domu słabym węglem, kiedyś to był z K-J, czyli ton podobnie, ale 150 - 200 zł / t mniej.

Co jest z tym moim paleniem dręczyło mnie przez lata,  w tym sezonie się zawziąłem i palę wyłącznie od góry, więc wg najlepszych dla śmieciucha wskazań i w związku z tym liczę na duży efekt:).

Opublikowano (edytowane)

Duck. W poprzednim domu miałem piec Buderusa z dmuchawą (palenisko od góry) na węgiel/drewno/miał. Po 2 latach palenia doszedłem do takiej wprawy, że zasypywałem raz na 3 dni, w trakcie tylko dosypywałem (po boku) żeby nie zgasł. W sezonie grzewczym spalałem ok. 0,6 T miału miesięcznie, w domu temperatura ok. 23-24 st + 200l zasobnik na ciepła wodę (podłogówka + grzejniki, dom piętrowy, ok. 200m2). Temp. grzania ok. 55 stopni. Zasypywałem piec całą taczką, a przed zasypaniem miał zlewałem 5l wody z konewki. Ten zabieg znacznie wydłużał czas palenia. Było to w latach 2007-2009. Po dwóch latach miałem dość. Śmierdziałem dymem zawsze po wyjściu z kotłowni, kaszlałem (chyba od wdychania pyłu) a w całej okolicy śmierdziało miałem (zapach ten rozpoznam do końca życia). Dzisiaj, jako użytkownik pieca gazowego kondensacyjnego stwierdzam, że nawet jak sąsiad pali w kominku dobrym sezonowanym drewnem to jednak i tak to śmierdzi. Podsumowując, dociepl dom i załóż piec gazowy. Opłaty za gaz są wyższe ale zupełnie inny komfort życia. Powodzenia

PS. Docieplenie budynku powinno zmniejszyć koszty ogrzewania a potem za zaoszczędzone pieniądze powoli remontować dom.

Edytowane przez blinky77
Uzupełnienie
Opublikowano

 

Godzinę temu, blinky77 napisał:

Opłaty za gaz są wyższe ale zupełnie inny komfort życia.

Moje 5 lat doświadczeń z kotłem gazowym całkowicie potwierdzają Twoje słowa :).

Nie paliłem nigdy miałem ale mam kolegę który przez lata spalał flot z Marcela, w momencie zakończenia sprzedaży  tego sortymentu  był bardzo niezadowolony, bo doszedł do takiej wprawy, że uwzględniając cenę nie było dla niego bardziej ekonomicznego paliwa.

Dzięki za przekazane informacje i sugestie.

Opublikowano
2 godziny temu, Lolekx86 napisał:

Płacisz 700zł czy to październik czy styczeń? 

Delikatnie to uśredniłem,chociaż z drugiej strony październik od stycznia w tym sezonie grzewczym niewiele różniły się pogodowo ;)

Pamiętaj też że liczyłem 6mcy sezonu grzewczego a w rzeczywistości jest 7  bo pół września i pół kwietnia

Póki co nie narzekam,a przed przyszłym sezonem planuję docieplić poddasze nieużytkowe i zlikwidować parę mostków termicznych,więc pewnie będzie o wiele lepiej

Opublikowano (edytowane)

@blinky77     na jakich ustawieniach masz CWU, bo z wykresu wynika, że zużywasz gazu ok 10 m3 w okresie letnim?

Edytowane przez biki
Opublikowano (edytowane)

Witam ponownie. Obieg ciepłej wody: 42 stopnie, cyrkulacja wyłączona. Dokładne zużycie: czerwiec - 8m3, lipiec 9 m3, sierpień: 7m3. Pod natryskiem bateria z termostatem. I najważniejsze: nie mam w domu wanny :). W poprzednim miałem 200l i to była jakaś masakra jeśli chodzi o zużycie wody i jej grzanie. W domu dwoje dorosłych oraz chłopcy: 13 i 10 lat, mający treningi 3-4 razy w tygodniu. Miesięczne zużycie wody zimnej: 8 ... 10 m3. Pozdrawiam!

Edytowane przez blinky77
uzupełnienie
Opublikowano (edytowane)

A stosujesz do tego jakieś okna czasowe do grzania?

Edytowane przez Ryszard
Nie ma potrzeby cytowania ostatniego postu
Opublikowano

Nie, mój piec jest 2-obiegowy. W pierwszym domu miałem zasobnik 200l ale mojej żonie zawsze brakowało wody jak myła głowę :) więc teraz jest piec gazowy VAILLANT bez zbiornika. Cyrkulację wyłączyłem jako zbędną (szkoda marnować gaz na podgrzewanie nie używanej wody), od pieca do najdalszego ujęcia wody mam może 10m (dom Z69 L GP). Dom mam posadowiony na płycie fundamentowej i zauważyłem również, że korzystniej jest mieć stałą temperaturę podłogówki niż ustawiać różną temperaturę nocą i w dzień. Kompromisowo z żoną ustawiłem 21.5. Nie narzekam.

Opublikowano

Ciekawe czy jeszcze ktoś takie kotły eksploatuje :), odkurzyłem, przynajmniej po zewnątrz, bo do palników trudno się dobrać i 33 latek z fotki ponownie dostał gaz, w 24 h skonsumował   25, 5 m3 GZ50 wywołując w domu efekt cieplny zbliżony do uzyskanego po spaleniu od góry 45 kg węgla.

Zatem czas porzucić wszelkie nadzieje, nic nie dały te lepsze okna i drzwi, więc żeby w 7 miesięcznym sezonie grzewczym zużycie gazu nie przekroczyło 3000 m3 muszę posiadać dużo bardziej porządny kocioł, a i tak w dzisiejszych cenach da to ok. 7000 zł a to jest o ponad 2000 zł więcej niż kosztuje mnie obecnie węgiel, albo termomodernizacja.

Jak na spalanie bez przeglądu serwisowego :) to chyba wszystko w normie, tlen 1 -1,5 %, zero sadzy, spaliny max między 90 - 115 C, i  jest sprawna rezerwa :).

6.jpg

Opublikowano

Miałem kiedyś taki kocioł produkcji Adamskiego. Pracował bez pompy, bez zasilania

Opublikowano

Kolego Duck, wydaje mi się że ten zabytek którym próbowałeś wyliczać realne zużycie gazu w domu nijak ma się do rzeczywistości. Nowe kotły kondensacyjne powinny spalić ok. 40 % mniej gazu niż pokazany na zdjęciu, ale mogę się mylić. 

Opublikowano

Nie możesz się mylić

Ja miałem może nie taki zabytek jak ten ze zdjęcia bo 20letni atmosferyczny junkers euroline,a i tak po wymianie w tym roku na kondensat mam prawie 50% oszczędności i cieplej w domu

 

Opublikowano

Ja też mam tego Euroline'a 2f ale grzeję nim tylko ciepłą wodę. Nie zmieniam go bo chcę podłączyć go pod pelleciaka na przyszły sezon.

Opublikowano

No mam w peleciaku wyjście na drugi kocioł, m.in. gazowy i miał bym fajną opcję na takie dni przejściowe.

Opublikowano

@Jozefg1, ten  kocioł jest wpięty do instalacji grawitacyjnej z kotłem zasypowym, zasilany jest tylko ten zaworek elektromagnetyczny  w sterowaniu.

@dario7110, to tylko takie sprawdzenie czy te delikatne zmiany wyposażenia domu mają jakieś znaczenie dla zużycia, oczywiście liczę na tę wyższą sprawność i na tym buduje te płoche nadzieje, że całkowicie nie pójdę z torbami :).

@dalasek, biorę w ciemno 30%, ale jeszcze kilka prób i rozmowa z sąsiadem posiadającym taką gazową kotłownie w prawie identycznym  domu, muszę obejrzeć, porozmawiać, bo "poczta osiedlowa" donosi, że mu wychodzi tysiąc / mc,  więc trzeba z pierwszej ręki posiąść informacje może decydujące o ostatecznym wyborze.  

Opublikowano

I styczeń za nami. 415m3. Od września do tej pory za gaz zapłaciłem w sumie 2600 zł czyli jakieś 3 tony węgla w przeliczeniu.

Święty spokój, non stop stała temperatura i pełen komfort. Za żadne skarby bym nie wrócił, a wcześniej spalałem 6-8 ton węgla a wodę CWU miałem z junkersa który połykał około 500m3 gazu rocznie.

 

Zrzut ekranu (8).png

Zrzut ekranu (9).png

Opublikowano

Witam, Styczeń 185m3. 

Opublikowano (edytowane)

Witam u mnie na 70m2 były 2 piece - kaflowy oraz zasypowiec + 3 grzejniki.. Poprzednio spalałem 2 tony wegla  i niecałe 8mp  drewna  razem koszt ok 2100 zł nie liczac latania przy tym ( koszty zmiejszałem  jedynie robiac w lesie samowyrob gałeziowke ale zwiezienie tego transport , ciecie duzo czasu zajmowało) . Lecz najgorszym mankamentem byłe to iz te piece znadowały sie w kuchniach , nawet przy delikatnym wybieraniu popiołu i tak leciał on w gore , w lato z grzaniem CWU tez był problem nie chciało sie niejednokrotnie rozpalic gdy na dworze był cieplej niz w domu, dym sie cofał. Ale do sedna ;-)Po zmianie na kondensata i nowej instalacji z przewymiarowaniem grzejnikow w miare mozliwosci  koszty na ogrzewanie przeszły moje najsmielsze oczekiwania, Przed sezonem  z uzyskanych informacji . ze po zmianie na ogrzewanie gazowe koszty wzrosna  o 20%, załozyłem ze jesli sezon zamknie  w kosztach 2500zl  bedzie super , stała temperatura komfort cieplny . Co+CWU+ kuchenka  wiec podam wam dane z faktur  taryfa W-2.12T  :

30.09-27.10      58m3  635 kWh  125,66 zł

27.10-28.11     140m3    1574kWh    270,44zł

28.11- 29.12     158m3   1772kWh   301,57zł

29.12- 28.01    141m3   1582kWh    266,34 zł 

Wiec razem 964,01 zł     

 

Edytowane przez piotrr1984

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.