Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Opinie Na Temat Tekla Draco Bio / Tekla Draco Bio Compact 12 Kw


Sterydziak

Rekomendowane odpowiedzi

To raczej zależy od tego czy palnik się dokładnie wyczyścił i ciepło z grzałki musi się "przebijać" przez warstwę popiołu. Jak odpala się krótko po wygaszeniu np. jak włączy się pompa CWU i jest jeszcze restja żaru to wtedy trwa to krótko... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam piec Tekla Bio Compact 12kw na zaworze 4d z siłownikiem. Piec już mam 2 sezon i początkowo ogrzewał on tylko 4grzejniki + drabinka, od tego sezonu dorzuciłem podłogowke w łazience wpiętą na zaworze rtl i dobudowany został salon gdzie też są 2 pętlę podłogowki na tym samym zaworze. Wszystko działa, piec momentalnie łapie zadaną temperaturę po czym się wygasza. Pracuje w trybie ręcznym bo nie mam, ani pogodowki, ani czujnika pokojowego. Moje pytanie brzmi jak usprawnić kocioł, żeby zmniejszyć zużycie opału i samej częstotliwości rozpaleń. Dom dość ciepły, w teraz puszczam na grzejniki w trybie ręcznym c.o 36° , a w zime +/- (-5/°C) maksymalnie 40-42°C. Jakie rozwiązanie zastosować, żeby cieszyć się ekonomia i ciepłem ? Macie jakieś pomysły ? Aktualnie pompa stała c.o + cwu ustawiona czasowo. Z góry dzięki ! ✌️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam bufor 500l temperatura przez noc spada o 2 stopnie a rano rozgrzewa mi podłogi, w domu utrzymuje 23C. Dom ma 120m2 piec załącza się raz na dobę, rozgrzewa bojler i bufor. Zaznaczam ze to jeszcze nie jest żadna zima ale moze ci to coś pomoże w wyborze sposobu na oszczędność 

Edytowane przez Roszer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Roszermyślałem o buforze, ale póki co to odpada, nie mam miejsca. Myślałem raczej nad czujnikiem pokojowym i jakoś zestroić piec żeby rozpalał się tylko jak spadnie temperatura w pomieszczeniach, pytanie czy nie będzie odpalał się zbyt często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik pokojowy dobra rzecz i moim zdaniem niezbędna, z tego co wiem to bufor wydłuża czas miedzy odpaleniami a ustawienie pieca w temp.automatyczną i ładowanie bufora i bojlera według zapotrzebowania odbiorników wydłużył mi znacznie przerwy.A i komora spalania zmieniła kolor z czarnego osmalonego w biały jakbym wapno palił. Nie wydaje mi sie zeby czujnik pokojowy wpłynął na wieksze przerwy jakoś specjalnie, takie moje odczucie ale poczekaj jest tu duzo bardziej doswiadczonych uzytkownikow moze cos doradzą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, FeLo napisał:

@Roszermyślałem o buforze, ale póki co to odpada, nie mam miejsca. Myślałem raczej nad czujnikiem pokojowym i jakoś zestroić piec żeby rozpalał się tylko jak spadnie temperatura w pomieszczeniach, pytanie czy nie będzie odpalał się zbyt często.

To wszystko zależy od tego, jak go ustawisz, czyli z jaką histerezą.

Ja osobiście nie umiem sobie już teraz wyobrazić funkcjonowania bez czujnika pokojowego.
Bez pogodowego jeszcze, który przydaje mi się tylko zimą przy włączonej stałej pompie. W okresie jesiennym palę zero-jedynkowo, czyli szybko nagrzej dom wrzucając ciepło na CO na maksa, a potem wyłącz ogrzewanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FeLo Pompe po wygaszeniu wyl, ale to przełoży się na komfort w domu. Histerezy kotła narazie nie zmieniaj. Jak poczujesz, że jest w domu za chłodno, to wtedy ją zmniejsz do tylu , aby nastąpiło wł kotła.

O czujniku pokojowym mozesz pomyśleć 👍

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszecie że czujnik pokojowy jest niezbędny. Ok ale w którym pomieszczeniu w domu go zamontować czy położyć ( jeżeli jest bezprzewodowy ).Bo przecież jeżeli zamontuję go w dużym salonie w którym temperatura dłużej dochodzi do zadanej to w mniejszych pomieszczeniach będzie już gorąco a kocioł będzie nadal grzał "widząc" temperaturę w salonie. I odwrotnie, jeżeli zamontuję go w sypialni gdzie temperatura szybko dojdzie do zadanej na czujniku, to kocioł się wyłączy a w większych pomieszczeniach niż ta sypialnia będzie jeszcze zimno ( temperatura w tych pomieszczeniach nie osiągnie zadanej na czujniku ). Oczywiście można jeszcze dodatkowo  regulować temperaturę termostatami na grzejnikach ale chodzi mi o to ze czujnik pokojowy nie rozwiązuje chyba wszystkich problemów. Ozi jak to jest u Ciebie rozwiązane bo piszesz że nie wyobrażasz sobie funkcjonowania bez czujnika pokojowego. Przecież masz w domu pomieszczenia o różnej powierzchni które w różnym czasie się nagrzewają. Gdzie u Ciebie znajduje się ten czyjnik?

Panowie, chciałbym dopuścić wody do centralnego, tylko nie wiem za bardzo jak to zrobić. Poniżej wrzucam zdjęcie z siłownikiem czterodrogowym i pompką CO. Jak mam go ustawić pokrętło siłownika żeby całkowicie otworzyć układ na grzejniki? Domyślam się, że w tej pozycji w jakiej jest na zdjęciu to zamyka całkowicie układ CO.Czy pokrętło ma być na środku, czy może skrajnie na prawo?  I czy przy dopuszczaniu wody załączyć pompkę CO która jest na zdjęciu powyżej siłownika?

20211008_084220.jpg

Edytowane przez Okman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okman wiadomo, że najlepiej to mieć termostaty w każdym pomieszczeniu. Wtedy czujnik pokojowy jest wg mnie zbędny. Ale ja mam tyle grzejników, że bym się nie wypłacił. Czujnik pokojowy mam w salonie na piętrze, gdzie większość czasu siedzimy. Ale temperaturę raczej mamy podobną na całym piętrze, bo rzadko zamykamy drzwi. Na parterze mieszkają teście i są oddzieleni od nas drzwiami. Tam nie ma czujnika pokojowego, bo mają ten sam obieg co my. Tak więc niestety grzeje u nich wtedy, jak u nas się robi zimno. Z tym, że tam jest zwykle wyższa temperatura niż u nas, bo i są bardziej pozamykani i nim u nas dojdzie ciepło do grzejników, to u nich już dawno grzeje. Teraz jeszcze otwarliśmy poddasze, w którym zrobiłem pokoje i tam zamontowane zostały kolejne 3 grzejniki. Tam już są termostaty, ale wątpię, czy będą kiedykolwiek przykręcane. Czeka nas pierwsza zima z tym dodatkowym piętrem (wcześniej było, ale nie do końca ocieplone i zamknięte), więc dopiero zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Okman w dzień mam pootwierane drzwi co wyrównuje temperaturę w domu (tak jest nam wygodnie dzieciaki biegają i trzaskają drzwiami), jak przyjdą niższe temperatury to chcę wyrównać temperaturę w pomieszczeniach na rotametrach przepływem "taki plan:)". w przyszłym roku będę robił piętro z kaloryferami tam zainstaluje osobny obwód zasilany z bufora z czujnikiem temperatury wody CO którą ustalę na stałe ręcznie a regulacja temperatury pomieszczeń będzie na pokrętłach termostatycznych na grzejnikach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzięki za wyjaśnienia w sprawie czujnika.Najlepiej mieć osobny obwód do każdego z pomieszczeń i w każdym czujnik.Trener40 zasilanie z kotła mam z lewej strony siłownika, nad siłownikiem jest zasilanie na CO, z prawej strony powrót z instalacji i pod siłownikiem powrót do kotła.Czy żeby całkowicie ręcznie otworzyć drogę na instalację CO wystarczy przekręcić siłownik na środek?

Edytowane przez Okman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Okman napisał:

Najlepiej mieć osobny obwód do każdego z pomieszczeń i w każdym czujnik.

To bym musiał mieć 15 obwodów. Chyba nie ma takiego pieca i sterownika, który by to ogarnął 🙂

Okman, a czemu w ogóle ty chcesz coś kręcić w zaworze przy dolewaniu wody? Którędy ty ją dolewasz? Ja mam osobny wężyk podłączony prosto do pieca (na dole) i jak odkręcam zaworek to woda do niego leci. Jedynie przy spuszczaniu wody z obiegu muszę odpowiednio odwrócić zawór 4D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed sezonem najczęściej mam zapowietrzone grzejniki. Przy odpowietrzaniu troche zawsze ubędzie wody z układu więc muszę później dolać. Zszedłem teraz na dół i stwierdziłem że nie muszę w siłowniku nic przekręcać bo zasilanie wodą układu CO mam doprowadzone z ominięciem siłownika...Oj głupi ja głupi😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Ozi80 napisał:

Najlepiej mieć osobny obwód do każdego z pomieszczeń i w każdym czujnik.

Tu chodziło chyba o obwody podłogówki sterowane czujnikiem temperatury umieszczonym w każdym pomieszczeniu. Poprostu gdy temperatura w pomieszczeniu osiągnie zadaną, czujnik zamyka zawór na rozdzielaczu i pętla zasilająca to pomieszczenie pozostaje zamknięta do czasu obniżenia temperatury. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego nie napisałem, tylko Okman. On nie ma podłogówki.

 

.

 

40 minut temu, Okman napisał:

Zszedłem teraz na dół i stwierdziłem że nie muszę w siłowniku nic przekręcać bo zasilanie wodą układu CO mam doprowadzone z ominięciem siłownika

No właśnie 🙂 

Edytowane przez Ozi80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

posiadam piec na pellet Draco Bio 12 z 2014 r. i ciągle mam problem z utrzymaniem temperatury zadanej.

Palnik ustawiony na 60 st., mimo tego piec regularnie osiąga temperaturę powyżej 70 st.

Niezależnie od programu (stały / czasowy) piec nie dogrzewa domu - temperatura ustawiona 22 st. w domu jest 19-20 st. 

Woda użytkowa dogrzewana ok, zgodnie z nastawami.

Hydraulik był, sprawdził instalację, wymienił filtr.

Piec regularnie co roku serwisowany, wysłałem to samo pytanie do serwisu, ale może ktoś z Was miał podobne doświadczenia, dziękuję!

 

IMG_3835.jpg

IMG_3836.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trochę wygląda jakby był za słaby odbiór ciepła z pieca. Woda wchodząca w układ według wyświetlacza powinna mieć 66st a ma tylko 34. Dlaczego tak jest? Pompa nie pracuje czy jest przypadkiem jakiś zawór ndrożny źle ustawiony?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odpowiedzi! Niestety jestem lewy z hydrauliki... I w dodatku piec zakładał poprzedni właściciel domu. Nie mniej byli w tym roku hydraulicy, bo jeden z zaworów stukał, wymienili go, rozebrali całą instalację i ją wyczyścili, teoretycznie kilka dni po ich wizycie było ok. A od kilku dni chyba macie rację - piec się nagrzewa, a na obwody nie wychodzi zadana temperatura. Załączam zdjęcie instalacji, pompy pracują okresowo (są wpięte do pieca), także nie mam pomysłu zupełnie co zrobić i kogo wezwać.

IMG_3837.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się aż tak. Wydaje mi się, że zawór czterodrogowy powinien być jak najbliżej kotła. Kolega Sambor mógłby pomoc. Może jeszcze śledzi ten wątek. 

Obstawiam że ten zawór stanowi problem 

Edytowane przez mrekzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, mrekzo napisał:

Nie znam się aż tak. Wydaje mi się, że zawór czterodrogowy powinien być jak najbliżej kotła. Kolega Sambor mógłby pomoc. Może jeszcze śledzi ten wątek. 

Obstawiam że ten zawór stanowi problem 

Ten zawór ma regulację, kiedy próbuję go przekręcić jest ok, ale nie odskakuje z powrotem w przodu, tylko po jakimś czasie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dobrze pamiętam, to zawór 4D powinien znajdować się maksymalnie 50 cm od kotła (poziomo) i do 10 cm powyżej przyłącza zasilania.

Czy siłownik zaworu otwiera się całkowicie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.