Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Opinie Na Temat Tekla Draco Bio / Tekla Draco Bio Compact 12 Kw


Sterydziak

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, Ozi80 napisał:

Znaczy się wyjąłem rurę, jak już był wygaszony, a tylko zażyły się resztki, to zobaczcie efekt:

Błąd konstrukcyjny palnika  - u mnie takiej możliwości nie ma.

PS

Pozwoliłem sobie na poprawienie błędów ort w cytacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, czarny38 napisał:

Na tych filmach widać że tli się pelet w ślimaku, masz cofkę to pewne. Musisz przede wszystkim uszczelnić tą rurę i jeszcze raz przyjrzeć się czemu komin poprzez kanały dymowe nie wyciąga Ci tego dymu, przy dopalaniu, przy dobrym ciągu powinno je zasysać do środka kotła.

Rura uszczelniona szkotem, widziałeś na zdjęciu. Ciąg kominowy dobry. Nie za bardzo wiem, co dalej sprawdzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ozi80 napisał:

Póki co te czwarte wczorajsze odpalenie nie przyniosło w nocy alarmu przegrzania. Dzisiaj rano tez odpaliło bez alarmu. Jak wychodziłem do pracy, to temperatura palnika była około 55 stopni. Póki co z zapartym tchem obserwuję VideNeta.

Aha, jeszcze jedno co wczoraj wyczyściłem przed tą czwartą próbą to ta kratka nad rurą palnika była zatkana pyłem:

image.png.ba8f170e8cdf4b6d04fcb3c4565d42fa.png

Igłą do szycia przetkałem te dziurki:

image.thumb.png.611d2be1d933a59867b11fd06a946011.png

Dzisiaj jeszcze dobiorę się też do tej kratki w palniku, bo teraz na spokojnie, jak przeglądam filmiki to widzę, że połowa dziurek zatkanych:

image.thumb.png.8fdfef840e1e662e86c6e58e82cc3bce.png

Za tą kratką to nie jest przypadkiem usytuowana grzałka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, sambor napisał:

Pozwoliłem sobie na poprawienie błędów ort w cytacie.

Ale ja pisałem żarze, a nie o zażywaniu leków  ;)

Powinienem był napisać "żarzyły", a nie "zarzyły"

Edytowane przez Ozi80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Okman napisał:

Nie tyle cofa się ogień,tylko tak jakby właśnie jednak ślimak nie zgarniał pelletu i ten nie zgarnięty pellet odpala się od już rozżarzonego pelletu który jest juz w palniku poniżej ślimaka.No bo skąd żar w ślimaku?

Nie zgarnięty, bo przy alarmie przegrzania palnika jest niedopatrzenie programisty sterownika. Wszystko nagle się wyłącza, również i podajnik palnika. Rozumiem, że wyłącza się nadmuch i podawanie, ale ten ślimak powinien jeszcze się pokręcić co najmniej z kilkanaście sekund.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Okman napisał:

Za tą kratką to nie jest przypadkiem usytuowana grzałka?

Tak, ale też i nadmuch tamtędy idzie.

  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ozi80 napisał:

Nie zgarnięty, bo przy alarmie przegrzania palnika jest niedopatrzenie programisty sterownika. Wszystko nagle się wyłącza, również i podajnik palnika. Rozumiem, że wyłącza się nadmuch i podawanie, ale ten ślimak powinien jeszcze się pokręcić co najmniej z kilkanaście sekund.

Tych błędów jest pewnie więcej, kiedyś na początku mojej przygody z kotłem, miałem alarm przegrzanie kotła temperatura 95* zadziałało STB i co robi sterownik? wyłączył wszystko nawet pompę CO! jakaś masakra, dobrze że byłem przy kotle i szybko z testu włączyłem pompę i jakoś udało się rozładować temperaturę, ale spociłem się nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak,a obserwujący forum strażnicy z Tekli obrażają się i grożą sądem jak skrytykuje się ich produkt.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarny to co ja jeszcze mam wyczyścić/udrożnić? Bo nie mam za bardzo koncepcji. Póki co palnik pracuje. Nie wiem ile ma stopni, bo teściowa nie odbiera telefonu. Ale jak wychodziłem do pracy to było 55. Chyba tak czy tak za dużo, co nie? Przy takim nadmuchu i braku zawirowywaczy i szamotów?

A może RCK zamknąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ozi a próbowałeś uderzyć do tekli? Te ustawienia są u mnie dostępne na menu serwisowym ale przestrzegał mnie Pan z serwisu jak aktualizowałem oprogramowanie żebym się nie bawił tym bo będą problemy, może potrzebna jest niewielka korekta. Przy wygaszaniu zawsze solidnie się ślimak powinien obracać i zrzucić wszystko co ma w sobie na palnik. Tutaj to pojawia się w trakcie pracy coś jakby słaba synchronizacja między podajnikiem a slimakiem. Moim zdaniem standardowa TP powinna oscylowac około 30 - 40 stopni. /ja mogę rurę bez problemu zdjąć w czasie pracy/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek ale o jakich ty ustawieniach piszesz?

Po czym wnioskujesz, że u mnie jest słaba synchronizacja między podajnikiem a slimakiem?

Edytowane przez Ozi80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Okman napisał:

Być może w Tytanie jest inaczej (chociaż palnik ten sam),ale wiele razy wyjmowałem rurę z palnika i ogień mi się nie cofał.

Tak powinno być jak piszesz, być może u mnie jest słaby ciąg kominowy, inna droga kanałów dymowych w kotle i dlatego miałem wtedy cofkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodzwoniłem się do teściowej. Na palniku obecnie mam 56 stopni, więc widać się ustabilizowało. Jak to mówią na OIOMie: stan krytyczny, ale stabilny.

Ale przez moje wczorajsze zmniejszenie podawania, zwiększenie nadmuchu i wywalenie zawirowywaczy oraz szamotów, moc kotła zmalała i teraz ma problem utrzymać temperaturę:

image.png.ce382f98351e1ff12a68c2b391a74c5c.png

 

Jeszcze muszę dodać jeden istotny fakt. Przegrzanie palnika miałem w tym sezonie wcześniej dwa razy: 13 listopada i 16 listopada:

image.png.4354ddf0c40601a292542cd063388698.png

 

Było to jednak takie przegrzanie, o którym dowiedziałem się dopiero po jakimś czasie, bo sterownik po prostu sam zrobił stop palnika, a po chwili sam na nowo rozpoczął jego odpalanie. Czyli zadziałało zupełnie inaczej niż teraz.

image.png.df6cfe42a539615d8fe20037845ff346.png

image.png.4d06116358ec7f1961c0c6de839be47a.png

 

Edytowane przez Ozi80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 56 st. to i tak za wysoko,biorąc pod uwagę jakie korekty ustawień zrobiłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy zetka może coś tutaj bruździć? Mam ją od tego sezonu. Wraz z kratką wentylacyjną zdaje się, że działa wzorowo:

Ciąg kominowy też jest ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ta pozioma rura od kotła do kolanka czysta?  Trochę długi odcinek.  Może się coś tam nazbierało. Zetka działa książkowo. Napewno ona niczego nie psuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jeszcze przed jej czyszczeniem. Potem dorwałem się do niej jeszcze szczotką i odkurzaczem:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Zwiększyłem nadmuch do 50% i płomień zrobił się fatalny - prawie same iskry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ozi80 napisał:

Ale przez moje wczorajsze zmniejszenie podawania, zwiększenie nadmuchu i wywalenie zawirowywaczy oraz szamotów, moc kotła zmalała i teraz ma problem utrzymać temperaturę:

image.png.ce382f98351e1ff12a68c2b391a74c5c.png

 

 

Wróć. Okazało się, że teściowa pootwierała okna na naszym piętrze (czyli tam, gdzie jest czujnik temperatury). Podobno żeby wywietrzyć. Mam podejrzenie, że się wycwaniła, co zrobić, żeby mieli na dole cieplej :D

Jak zamknęła o godzinie 11:00, to wszystko wróciło do normy:

image.png.db362eae69055a0fe9dc46ad13d5e16b.png

 

Dodzwoniłem się do Tekli. Wprawdzie nie do serwisu (nie odbierali), ale na zamówienia, gdzie jest bardzo pomocny i miły pan Malinowski (pozdrawiam, pewnie to czyta). Po odrzuceniu wszystkich ewentualnych przyczyn problemu (kocioł, czopuch i palnik wyczyszczone) zasugerował czyszczenie komina, wyczystki kominowej i dmuchawy. No, tego nie robiłem, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ozi mi w tamtym sezonie spaliła się rura i miałem podobne objawy. Okazało się, że gdy czyściłem piec delikatnie się wypieła ta kostka przy palniku. Błędów nie było, a ślimak raz chodził raz nie ;) Docisnąłem kostkę i od tamtego roku spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Która kostka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.