Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

cytuję z innego forum kol.Lastrico Niestety nie istnieje precyzyjny wzór do liczenia powierzchni klapek dolnej i górnej. Nie istnieje

głównie z tego powodu, że zależą one od wielu cech kotła, rodzaju i granulacji paliwa oraz samego

komina. Na przykład dwa identyczne kotły podłączone do różnych kominów będą się zachowywać

zupełnie inaczej. Ponieważ jednak działanie klapki opiera się na zasadzie kątowego uchylania,

to takie rozwiązanie "wybacza" niedoskonałości oszacowania powierzchni ale robi to zawsze w górę,

czyli lepiej zrobić większą i najwyżej ją potem mniej uchylać - niż za małą. Z moich obserwacji

wynika że będzie bardzo bezpiecznie jeśli przyjmiesz powierzchnię otworu pod klapką głównego

powietrza jako 1/6 powierzchni rusztu, a powierzchnię klapki górnego powietrza jako 1/17 rusztu.

 

Np. ruszt to prostokąt o wymiarach 30cm x 20 cm, stąd pole powierzchni to 600 cm2, zatem

klapka powietrza głównego powinna mieć:

600 cm2 / 6 = 100 cm2 (np. około 15 x 7 cm)

a powietrza dodatkowego

600 cm2 / 17 = 35 cm2 (np. około 7 x 5 cm)

 

Przy czym lepiej jest, gdy otwór jest szerszy i prostokątny niż np. okrągły o tej samej powierzchni

Edytowane przez Mikesz62
Opublikowano

śliczne dzięki właśnie tego ni mogłem znaleźć a wiem że gdzieś to tam było w tym tasiemcu..

Opublikowano

Tak sobie myślę- po jaki kij dziurawić drzwiczki kotła jak można zrobić otwór z boku kotła w bocznej balsze popielnika poniżej rusztu (wszak sam taki kiedyś pomysł podsunąłem Przemkowi i widzę że stosuje to w swoich nowych kotłach) i w związku z tym mam pytanko.. kiedyś widziałem takie gotowe zestawy z klapką przykręcane doczołowo do blachy na alledrogo a teraz cosik nie mogę takich znaleźć- macie może jakieś namiary na producenta czegoś takiego? Tak pewnie będzie szybciej i lepiej niż robić to samemu

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Kolego janklos 12 Bardzo dobry pomysł z doprowadzenie powietrza wtórnego.

Dałem plusa.

Edytowane przez emus
Opublikowano

chciałem to pw zrobić jak najmniej inwazyjnie a przy okazji wyszło że jeszcze jest podgrzewane. co ciekawe ta rurka okazała się bardzo żywotna, myślałem że będzie się szybko przepalała a ma już rok i nie ma potrzeby jej wymieniać. myślę że to pw ją chłodzi bo jednak temp. w pierwszym kanale są znaczne.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Proszę o wyprowadzenie mnie z błedu jeśli żle rozumuje.Moc kotła zależy od wielu czynników,ale czy biorąc kocioł np 17 kw i zabudowując mu ruszt do rozmiarów 14 kw nie poprawiamy w prosty sposób jego sprawności,mamy wtedy mniej palącego się węgla,a jednocześnie długą droge wymiany,oczywiście w rozsądnych proporcjach.To samo osiąga się chyba w DS zwężając przegrode.Czy to słuszne przemyślenia?

Opublikowano

Jest tak jak piszesz i oczywiście wszystko w rozsądnych proporcjach. a w ds oprócz zwężenia palnika też trzeba ograniczy ruszt przez dodanie np. skośnego rusztu, klina szamotowego lub w inny sposób. gdy spaliny będą zbyt zimne można ograniczyć część wymiennika szamotem, oczywiście w rozsądnych ...... pozdr. i życzę powodzenia w przeróbkach.

Opublikowano

Witam zapaleńców,pokombinowałem już trochę z palnikiem z cegieł szamotowych ale mój piec ma szer 45 cm i ciężko jest dobrze spasować szamotki więc chcę sobie zrobić odlew palnika z zaprawy szamotowej.Czy może mnie ktoś naprowadzić jak powinien wyglądać palnik aby właściwie działał? Chcę też odlać z tejże zaprawy taką płytę 40x40x6cm aby pogrubić pionową przegrodę pomiędzy komorą zasypową a przegrodą,bo cegiełek nie mam jak tam umocować ze względu na pochyloną przegrodę.Czy zaprawa się nadaje aby zrobić taką płytę?

Opublikowano (edytowane)

Spalacz, ja ostatnio jestem zwolennikiem robienia wszelakich prototypów z STYROPIANU.

 

Materiał przede wszystkim tani, ogólnie dostępny, bardzo prosty w obróbce. Można go docinać termicznie, mechanicznie, doszlifować papierem ściernym.

 

Mając już wykonany oryginał prototypu z STYROPIANU, należy wykonać formę do odlewu z np. betonu żaroodpornego.

W zależności od skomplikowania bryły prototypu, nasz prototyp poddajemy zewnętrznej obróbce uszlachetniającej. Może to być w przypadku prostych kształtów owiniecie folią lub obklejenie taśmą malarską.

W przypadku bryły bardziej skomplikowanej, proponuje kilkukrotne malowanie farbami emulsyjnymi.

 

Mając "zakonserwowany" prototyp, wstawiamy go do odpowiedniej skrzynki (pudełka) i wypełniamy wolną przestrzeń pianką poliuretanową lub zalewamy gipsem.

Po wyciągnięciu styropianowego prototypu, mamy gotową formę do zalania np. betonem żaroodpornym.

Edytowane przez Andrzej_M_
Opublikowano

Ta pianka to jest dla niecierpliwych. Po jednej godzinie możemy wyciągać prototyp.

 

Zapomniałem jeszcze w poprzednim poście napisać, że ulubionym moim materiałem separującym, jest cienka folia aluminiowa spożywcza.

Taką folię można "przykleić" w kilku warstwach np. olejem penetrującym WD-40.

Opublikowano

Tutaj poniżej na zdjęciu, jest pokazany efekt takiego wykorzystania cienkiej aluminiowej folii spożywczej.

 

Podwójna folia aluminiowa została "przyklejona" do konstrukcji kotła za pomocą oleju penetrującego.

Ta szara ścianka z materiału izolacyjnego, została wstępnie przycięta mechanicznie. Na brzegi tej ścianki został nałożony silikon wysoko-temperaturowy i ścianka została następnie dociśnięta do konstrukcji kotła.

 

post-1266-0-73704000-1383086756_thumb.jpg

Opublikowano

W pliku poniżej - jak zrobić odlew z betonu żaroodpornego np BOS135 lub BOS 145

W oryginale są pełne kształtki, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby wstawić rdzenie z drewna lub styropianu i otrzymać palnik.

Ciekawie rozwiązany jest sposób zagęszczania - bardzo ważne - przy pomocy wiertarki z udarem i wiertłem widiowym.

W pliku oprócz tekstu i zdjęć są filmiki oddające całośc procesu.

Pyromasse - Using Castable Refractory Concrete In The Field.doc

Opublikowano

Miałem bardziej na myśli kształt abyście mi podpowiedzieli kształt samego palnika,a konkretnie dyszy-czy ma się rozszerzać w kierunku wylotu,czy zwężać?

Sposób zawibrowania jest mi znany i miałem zamiar zawibrować odlew. Na razie planuję zrobić dyszę z zaprawy szamotowej, a jak już dobiorę odpowiedni kształt to zrobię z betonu ;)

Opublikowano (edytowane)

Temat samej dyszy był przerabiany na tym forum a także na FM - poszukaj.

Tu nie ma uniwersalnej recepty - kształt raczej wydłużony prostokąt, lub podział dwa okna.

 

do węgla kolega @def , którego ostatnio nie widzę na forum proponował przekrój dyszy 5x8cm - 2 dysze dla 15kW.

sprawa poruszona na 1 stronie tego tematu - post #11

 

Poszukaj jego postów.

Edytowane przez sambor
Opublikowano (edytowane)

No tak,za mało danych wam podałem,bo piec to jakiś tam śmieciuch z dolnym spalaniem,rusztem wodnym i poziomymi kanałami.

Palę tylko drewno i zrębki,i śmiem twierdzić że zrębki dają większą temperaturę niż drewno. W tej chwili jako palnik pod przegrodą mam włożoną cegłę klinkierową z podłużnymi otworami i muszę przyznać że całkiem nieźle to pracuje.Za palnikiem jest doprowadzenie pow.dop.

Mam jeszcze w planie zrobić nad rusztami wodnymi ruszta żeliwne i ustawić je skośnie w kierunku palnika,tak z 10 cm wyżej od strony zasypu żeby opał lepiej się zsuwał.

Edytowane przez spalacz
Opublikowano

Jak palisz drewnem to zrób trochę większe niż do węgla np dwie dysze 4x12cm lub nawet 3x15cm - ten wymiar to najwęższym miejscu - przed miejscem mieszania gazów z PW, dysza lekko się rozszerza w stronę paleniska.

czyli jak zrobisz od strony paleniska o 2 cm większy otwór - to powinno być ok.

Tu jest duże pole do kombinacji , bo jeszcze w grę wchodzi długość kanału.

Opublikowano

Palę tylko drewno i zrębki,i śmiem twierdzić że zrębki dają większą temperaturę niż drewno. W tej chwili jako palnik pod przegrodą mam włożoną cegłę klinkierową z podłużnymi otworami i muszę przyznać że całkiem nieźle to pracuje.Za palnikiem jest doprowadzenie pow.dop.

Mam jeszcze w planie zrobić nad rusztami wodnymi ruszta żeliwne i ustawić je skośnie w kierunku palnika,tak z 10 cm wyżej od strony zasypu żeby opał lepiej się zsuwał.

Normalka ze zrębką, że da wyzszą temperaturę, bo ma dużo większe rozdrobnienie i w jednej chwili odgazowuje większa masa drewna. Gdy zapewnić odpowiednie warunki do dopalania gazów mamy większą moc. Jednak coś za coś: jeśli pali się ostrzej, to pali się krócej.

Do Twoich pomysłów na przeróbki coś pozwolę sobie zasugerować. Z drewna pozostaje mało popiołu i normalny ruszt raczej nie jest potrzebny. Wielokrotnie czytałem, że lepiej sie powinno dopalać na blasze lub płycie szamotowej zamiast rusztu. Tu jednak powstaje pewien zgrzyt. W normalnym kotle większość powietrza idzie przez ruszt. Gdy go przykryć blachą lub płytą utrudniamy jego przepływ. Trzeba na to uważać i z góry pomyśleć o przepływie powietrza. Druga sprawa z moich osobistych obserwacji: gdy paliłem na ruszcie w popiele miałem sporo malutkich, niedopalonych koksików. Gdy palę na blasze, a powietrze podaję z boku, to małych koksików jest mniej, ale na koniec, po wygaszeniu ognia zostają duże niedopalone kawałki węgla drzewnego. I tak źle i tak niedobrze. Może trzeba znaleźć jakiś złoty środek?

Wlot do palnika nie powinien być jedną dziurą. Lepiej gdy jest podzielony na kilka wlotów. Dlaczego? W jedną, dużą dziurę łatwiej wpychają się kawałki drewna i blokują przepływ gazów. Gdy wlotów jest kilka powstaje swego rodzaju sito.

Opublikowano (edytowane)

Dzisiaj trochę o szamocie i jego wpływie na spalanie, bo tak się złożyło, że postanowiłem przerobić trochę kocioł hef, tutaj zdjęcia i szczegóły

https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/12273-piec-dolnego-spalania-hef/page__st__260#entry161948

 

Jak widać, nie oszczędzałem na szamocie, a mimo to po kilku próbach efekt był daleki od oczekiwanego, wymiennik czysty, suchy, ale dym z komina, mniejszy, większy, ale wyraźny i kolor płomienia nie taki jak się oczekuje. Za radą SONY dzisiaj wyrzuciłem 3/4 szamotu, został tylko ten co tworzy palnik. Po tym doświadczeniu, odnoszę wrażenie, że nie sam szamot jest istotny co przekroje i kształt, ale to tylko gdybanie.

Edytowane przez arthi
Opublikowano (edytowane)

To nie jest gdybanie, ale trzeba jeszcze trochę pokombinować, najważniejszy jest kolor dymu - a właściwie brak koloru - czyli brak cząstek stałych w spalinach.

Kształt i wielkość palnika zależy od mocy i paliwa spalanego w kotle dla pewnego optimum które trzeba wyznaczyć doświadczalnie masz idealny kształt palnika , ale nie znaczy że twój palnik będzie pasował do kotła kolegi.

Rolę gra też układ kominowy i ciąg.

 

Kombinuj to może coś z tego będzie. :)

 

Do takich badań bardzo przydatny jest ciepłomierz i powtarzalne paliwo.

Edytowane przez sambor
Opublikowano

Kłaniam się. Nie piszę postów ale zaglądam do tego tematu z nadzieją, że ktoś rozwinie zawarty tu pomysł i dopracuje go technicznie....

Popieram opinię @ sambora, że każdy z nas posiada odmienne i zmieniające się parametry spalania. Powtarzam się, ale regulowanie prześwitu dysz palnika uważam za możliwe i wiele sobie obiecuję po takiej regulacji. Mechanizm regulacji wyobrażam sobie jako kopię mechanizmu odpopielacza . Mój stary, źle użytkowany przez lata kocioł, wbrew logice jeszcze działa. Myślę, że "zasługą" jest fakt, iż go w sezonie grzewczym nigdy nie wygaszałem. Ciepła i sukcesów życzę.

Opublikowano

Masz rację że przez te otwory w tej klinkierówce fajnie się pali i nie zapycha mi dyszy.Myślałem że typowy palnik będzie lepszy,choć przyznam że robiłem palnik z szamotek i przez ten klinkier najfajniej mi się pali.

Na ruszta kładłem już blache i cegły też,ale piec bardzo długo się nagrzewał z powodu małej ilości powietrza w żar,dlatego wymyśliłem sobie że na ruszta wodne położę ruszta żeliwne ze spadkiem.

Opublikowano (edytowane)

Panowie, ponieważ ma tam jakieś kolejne przemyślenia odnośnie mojego kociołka i dalszych jego zmian, pojawiają się kolejne pytania, w kwestii rozmiarów klapki miarkownika.

 

 

Jak już wielokrotnie pisałem, kolega ma defro DS i miałem wrażenie, że klapka PG w tym kotle jest połowę mniejsza niż w HEF. Tak na szybko zmierzyłem u mnie jest około 18x8. Chciałbym zmniejszyć ten przekrój, zwłaszcza po zmniejszeniu palnika, bo to co jest obecnie wydaje się dużo za duże i teraz powstaje pytanie. Trzymać się zasady 1/6 powierzchni rusztu czy w przypadku kotłów dolnego spalania to raczej 1/6 przekroju palnika?

 

Tu jest podobna dyskusja, ale jakoś tak brak mi kilku odpowiedzi autorytetów z forum. Ktoś wspomniał, że ma 10x10 przy 21kW idąc tym tropem musiałbym zmniejszyć mój przekrój do 18x3 :)

 

http://forum.info-og...lotu-powietrza/

Edytowane przez arthi
Opublikowano

Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak za duża klapka. Może być za mała, ale nie za duża. Większą klapkę możemy otwierać o mniejszy kąt, a mniejszą o większy. To tylko kwestia regulacji długości ramienia miarkownika i klapki.

  • Zgadzam się 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.